Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątek dla kobiet w ciąży lub dla planujących ciążę


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Ja czuje sie na tyle zle, ze nie mam juz sily wypatrywac objawow nerwicy u swojego Dziecka, choc golym okiem widac, i to mowi kazdy, ze jest On nadpobudliwy, histeryczny, potwornie zywiolowy. Wrzeszczy i placze, choc tez potrafi sie pieknie smiac, ale umeczy nas zawsze nieludzko.

Mam sile tylko spac. Nerwica+takie Dziecko to ciut za duzo:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!my z mezem zanim dostałam ten atak leku tez planowalismy drugie diecko,teraz mam przesliczna coreczke 4 letnia i chcielismy miec drugie mam nadzieje ze kiedys sie to spełni.W czasie ciazy chodziam do psychologa i nie brałam lekow ale tez w szpitalu bardzo zle sie zółam i wypisałam na własne zadanie.Potem sama ze soba walczyłam i karmiłam corke przez rok nie biorac oczywiscie zadnych lekow i widzicie wystarczy wiecej stresu i po kilku latach wrociło.Jak myslicie jesli mi to dziadostwo minie to czy to ze brałam takie tablety nie beda miały wpływu na dziecko?pozdrawiam pa!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie, jesli odstawisz leki nawet tuz przed zajsciem w ciaze-nie beda one mialy wplywu na rozwoj Dziecka. Ja Effectin odstawilam dopiero w 25 dniu ciazy. Wtedy nie wiedzialam, ze nie moge go brac, a czulam sie bardzo zle. Mysle, ze na szczescie zupelnie nie mialo to wplywu na Synka.

Na pewno, jednak w ciazy mozna przyjmowac tylko preparaty roslinne i to sporadycznie.

Pozdrawiam i powodzenia,

Ania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też boję się zajść w ciążę bo nie wiem jak będzie ale pociesza mnie jedno moja mama i jeszcze parę kobiet, które znam dokuczało to samo a po ciąży jak ręką odjął. Mam nadzieję że u mnie i u Was będzie tak samo. Pozdrawiam mamusie, brzusie i dzidziusie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!mysle ze w czasie i po ciazy jest wazne z kim sie przebywa i w jakiej atmosferze.Ja przebywalam pomiedzy TOKSYCZNA osoba i po porodzie dlugo trwalo az sie pozbierałam,potem chodzilam do psychologa i z biegiem czasu było lepiej a teraz gdy planowalismy drugie dziecko znowu nerwica paskudnica:)ale mam nadzieje ze kiedys mi sie uda pozdrawiam wszystkie nerwuski,mamuski i brzuszki paaaa!.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. nerwicę mam od 10 lat leczę się od roku.

Nerwica u mnie pojawia się i znika, ostatnim czasy zagościla u mnie troszkę

dłużej NIESTETY !!

W między czasie urodzilam dwie córeczki i czułam się super :D

Organizm chyba potrafi sam się obronić i wie kiedy może wariować :cry:

Pozdrawiam wszystkich!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwazam ze powinnas szybko poszukac pomocy..dla dobra malństwa. Psychoterapia pomaga bardzo wiele..i nie mów Waleria ze rada nie przejmuj sie jest słuszna..ta choroba jest paskudna i potrafi urosn.ąć do niewyobrażalnych rozmiarów...poświeć okres ciąży na psychotrapię i wykorzystaj ten czas na poznanie siebie..Poniewaz jak urodzisz nerwica może uerzyc z podwójną silą bo dochodzi jeszcze depresja poporodowa ..burza hormonów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was kochani nerwicowcy

Mam problem związany z ciążą. Od 5 lat z moim partnerem staraliśmy się o dziecko i wciąż nie wychodzilo nic. Teraz zaszłam i cieszy mnie to cholernie.Jest jedno ale. Zrobiłam sie strasznie nerwowa (chodzi mi o to, że wszystko mnie denerwuje, drażni i wciąż chce mi się płakać ).Mój partner tego nie rozumie i wciąż dochodzi do sprzeczek między nami. Głównie dokuczają mi do tego zawroty głowy ale taki straszne i zle widzenie.Jestem wciąż zmęczona i spać mi się che.Jestem bardzo rozkojarzona i nie potrafie sie skupić na tym co robie i wciąż popełniam jakieś gafy.Nie wiem juz co mam robić. Teraz tez właśnie płacze.Pomocy przecież to dziecko było zawsze dla mnie wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ups.. :? Nie napisałaś o tym wczesniej,stąd moje wnioski.. W takim razie nie jest zbyt dobrze.. Nie znam osobiście tego leku. Z całą pewnością trzeba go odstawić :? Temat ciąży i nerwicy lękowej jest powazny. Prawdopodobnie nie ma innego wyjścia,jak przeczekanie. Kiedy byłam w ciąży,byłam jeszcze zdrowa.. Nie wiem,jak radzic sobie z lękami w tym okresie. Gdzieś na forum były posty na temat ciąży..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi jeśli juz wiem ze jesteś mamusią czy takie objawy jak ja mam to mogą być wywołane ciążą?A może po prostu to jest tak jak przed okresem, mamy napięcie burze hormonów i dlatego teraz wszystko we mnie sie zmienia i sie tak zle czuję????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi jeśli juz wiem ze jesteś mamusią czy takie objawy jak ja mam to mogą być wywołane ciążą?A może po prostu to jest tak jak przed okresem, mamy napięcie burze hormonów i dlatego teraz wszystko we mnie sie zmienia i sie tak zle czuję????

 

Oczywiście,że tak!!! :D Dlatego napisałam wcześniej,że to norma u kobiet w ciąży. Pamiętam,że jakaś dziewczyna napisała na forum,ze sama ciąża pomogła jej bardzo w stanach lekowych - ponoć minęły. Trzymam kciuki ;) I nie zamartwiaj się zbytnio..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiatm Ci Maziaq1

Kiedy ja bylam w ciazy nastroje moje ( ale wlasciwie tylko w pierwszych 4 miesiacach)byly przeokropne.Dochodzilo nawet do tego ,ze czasami bardzo "zalowalam"i bardzo balam sie .Wyobraz sobie co wlasciwie nie powinnam glosno mowic milalam uczucie ,ze nie bede potrafila pokochac dziecka!.....br.....a najgorsze,ze nienawidzilam siebie rownoczesni za to.Ale przeszlo mniej wiecej po5,6 miesicacu.Dzis mam wspanialego syneczka,ktorego kocham ponad wszystko.I nawet juz nie wracam absolutnie myslami do tamtego okresuBEDZIE wszystko dobrze.Zobaczysz.A zapomnisz o wszystkim jak przytulisz ta malutka istotke,ktora jest czescia ciebie.Zycze Ci powodzenia .

P.S.A co mowi lekarz na tabletki?Czy mozesz je w dalszym ciagu brac?

Trzymaj sie :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ze wzgledu na racjonalność powinnam odstawic leki ale lekarz powiedzial ze ewentualnie mozna ale on jest za tym aby odstawic nie ma w ulotce jednak zakazu brania ich.Ja staram sie zejsc z dawek a powiem ci ze ja tez sie boje tak bardzo ze nie dam sobie rady i te okropne zawroty glowy!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ela ja mam dokładnie tak jak ty.Ciąża była moim marzeniem od bardzo dawna.Ale bardzo długo nie moglismy miec dziecka teraz jak nieoczekiwnie zaszlam w ciaze to zamiast sie cieszyc to ja sie wszystkego boje.Boje sie tak jak ty ze moge nie pokochac dziecka bo wazniejsze jest to jak ja sie czuje.Bardzo sie boje!!!!!!!!!A dzisiaj czuję się tak podle ze nie moge wstac z łóżka nie mam nawet sily dziewczyno pomocyyyyy!!!Ile to jeszcze bedzie trwalo ?????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochanie!Spokojnie.Pozwol sobie na ten strach.Bedziesz miala moze duza chustawke uczuc.Moze jutro bedziesz spokojniejsza a za 2 dni wroci i tak w kolko.Ja pozniej to juz balam sie wszystkiego... ,ze to moze tylko moja i wylacznie wina,ze boje sie tych wszystkich obowiazkow ,ktore na mnie sapdna,sama juz nie wiedzialam czy to nerwica czy cos ze mna fizycznie nie tak.Oczywiscie dobrze bylko by(o ile tego nie zrobilas) zbadac sie i upewnic ,ze z ciaza jest wszystko dobrze.To mnie uspakajalo.Kobiety w ciazy (bez nerwicy)maja duze problemy.Zmiana chormonow,wygladu,samopoczucia...A chyba jeszce u nas "z nerwica"jedna rzecz dochodzi.Nam nie mozna byc szczesliwym....i zamiast wybuchu radosci przychodzi ten wstretny "atak" :!::!::!:

Nie daj sie!!!Wstan z lozka na przekor swojemu samopoczuciu idz na malutki spacerek.Nie zendlejesz.Nie boj sie .Poogladaj sobie moze jakies zdjecia maluszkow, pomysl,ze tam u Ciebie rozwija sie nastepne malutkie zycie.Czesc Ciebie.Nie zabraniaj sobie cieszyc sie z tego...A co do mnie..

Wydaje mi sie ,ze przy pierwszych ruchach dziecka,kiedy juz tak porzadnie dawal we znaki,ze to ON TAM JEST...uspakajalam sie.Obiecuje Ci,ze donosisz szczesliwie,urodzisz i tez bedziesz najszczesliwsza mamusia na swiecie.Daj sobie czas.To co,ze dzis sie zle czujesz masz do tego prawo...z mysla,ze jeszcze mamy przed soba cale zycie co ma za znaczenie 1,5 10 dni albo nawet 7 misiecy zlego samopoczucia..Aile jeszcze czeka Ciebie WSPANIALYCH DNI.... :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×