Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

ale dziewczynka jest straszliwie zmęczona.pije wieczorem juz 3 dzien(u mnie to objaw nerwicy).wysłałam zoskę z męzem do domu pracowego-remontowanego.siedze sama w wielkim pokoju od 5 godzin.jest cisza.jest dobrze,nikt nie wchodzi nikt nie szmeRA nikt nie woła "mamausiAAAAAAAAAAAA" co 9 sekund.moja mała jest alergikiem.i choruje przedszkolnie 2 rok juz,na 1 msc chodzi gora 7 dni w tygodnu.a ja cipieję ilez mozna bawic się w simbe lub celestie?albo mamę niko lunę?a do tego sama musze zapracowac na opłatę przeszkola i lekow i ciuchow dla rosnącej corki.i jedzenie.i jej marzenia.niemąz spłaca kredyty wzięte na wielką chatę w oliwie wraz z matką własną sparalizowaną 3/4.jego matka jak dowiedziała sie ze jestem w ciązy powiedziała"moj z.nie moze miec dzieci!on musi sie opiekowac mną!"więc kasy na małą dostaje 6 stow około połtora roku.a moja ukochana zosinka ma 4.

wyprawka tez była na mojej głowie-wozki ciuchy wanienki i cała reszta.pieluchy!!!a jak przez jakis czas mieszkalismy z tesciową to nie tylko musiałam sprzątac 3 piętra ale gotowac wstawac w nocy po 100 razy do jej nocnych potrzeb(podac leki itp)robic zakupy,zajmowac się moją slicznotką małą ktora refluksowo nie spała nigdy!! a do tego oddawac kazdą stowę jaką zarobiłam w miedzyczasie.spałam-NIGDY.a do tego ciągle słyszałam "kiedy odpieluchowuje"dziecko bo to duzo kosztuje.ucieklam stamtąd kiedy uzmysłowiłam sobie ze karmię moją corenkę biszkoptami cały dzien.BYLEBY NIE WCHODZIC PIĘTRO WYZEJ I NIE SŁYSZEC PRETENSJI JAKA TO JETEM DO DEE.

o matko.teraz się będe wstydzic.nie wiem czy wroce tutaj.jestem zaprzeczeniem miłego życia-molestowana przez ojca matki,bita przez partnerow(nie zasługiwałam na nikogo lepszego).opiekowałam się moim tatą jak umierał na raka(czerniakmega złosliwy) przez pół roku.to ja zapinałam czarny worek.i nikt inny nie miał prawa zaniesc mojegfo tatę do furgonu przed domem.90kg.i to ja czekam na wizytę u onkologa ponieważ mam zmiany na skorze.nie wiem czy dam radę odpisac jeszcze kiedykolwiek.muszę odpocząc.muszę znalezc siłe dla mojej zochindy.nic innego sie nie liczy.pozdrawiam cytrynka i reszta.dzięki all za wsparcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem nowa :)

 

Biorę seronil od tygodnia. Lekarz powiedział, że efekty będą zauważalne po ok 3 tygodniach (wstępnie). Na dziś mogę stwierdzić, że jestem bardziej energiczna, mam większy "napęd" do działania. Jednocześnie jestem jakoś bardziej spokojna, nie przejmuję się głupotami, trudniej mnie zdenerwować. Przestaję "rozkminiać" nachodzące mnie natrętne myśli. Nie odczuwam już rozżalenia, żalu, tej "guli" w żołądku, która sprawiała, że mogłam płakać codziennie bez powodu. Zdarzyły mi się też dwa słabsze dni, ale zdaję sobie sprawę, że to dopiero początek leczenia. Biorę codziennie 20 mg.

 

Skutki uboczne... Jestem tak "podkręcona", że mam problemy z zasypianiem, budzę się w środku nocy, często jestem wtedy poddenerowana do tego stopnia, że muszę chwilę posiedzieć przy otwartym oknie. Mam nadzieję, że to też minie. Póki co, kupiłam sobie melisę, ale ta wewnętrzna "drążczka" czasem mnie wkurza:( Zauważyłam, że godzinę, dwie, po zażyciu lekko kręci mi się w głowie. Czasem jestem senna, ale nie zdarza mi się to codziennie.

 

 

Jestem pozytywnie nastawiona do leczenia, zrobię wszystko, żeby nie czuć się tak jak przez ostatni rok (zero motywacji, przygnębienie, totalny marazm i bezsens życia, płacz, rozpamiętywanie złych chwil....)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

selina, niestety przy lekach aktywizujących często występuje takie wewnętrzne poddenerwowanie. Przy fluoksetynie może być to tylko początkowy skutek uboczny, który przejdzie do miesiąca. Jednak również może się okazać, że będzie Ci towarzyszył przez cały okres brania leku. Wtedy już trzeba zrobić bilans korzyści i strat. Fluo na pewno Cię zmotywuje do życia, działania, zainteresuje codziennymi sprawami. Człowiek przestaje być pierdołowaty, nie skupia się na rzeczach nieistotnych. To dobry lek. Ale może powodować takie "sztuczne nakręcenie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

selina, niestety przy lekach aktywizujących często występuje takie wewnętrzne poddenerwowanie. Przy fluoksetynie może być to tylko początkowy skutek uboczny, który przejdzie do miesiąca. Jednak również może się okazać, że będzie Ci towarzyszył przez cały okres brania leku. Wtedy już trzeba zrobić bilans korzyści i strat. Fluo na pewno Cię zmotywuje do życia, działania, zainteresuje codziennymi sprawami. Człowiek przestaje być pierdołowaty, nie skupia się na rzeczach nieistotnych. To dobry lek. Ale może powodować takie "sztuczne nakręcenie".

 

Jest dokładnie jak piszesz. Nagle po tylu miesiącach "uśpienia" zwyczajnie mam energię i chęci , żeby wstać iść do pracy, zająć się codziennymi sprawami. Choć jeszcze entuzjazmu i radości brak. Ale będę cierpliwa, bo to dopiero początki.

 

Dziś mam jakiś słabszy psychicznie dzień, ale próbuję jakoś znaleźć sobie zajęcie i przetrwać dzień :) Dziś też po praz pierwszy przespałam całą noc bez budzenia się. Oby do przodu.

 

Zdaję sobie sprawę, że to nakręcenie jest sztuczne, ale chyba wolę siebie sztucznie nakręconą, niż wiecznie płaczącą, przygnębioną i rozbitą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę, że to nakręcenie jest sztuczne, ale chyba wolę siebie sztucznie nakręconą, niż wiecznie płaczącą, przygnębioną i rozbitą.

 

Dokładnie. Lepsze sztuczne nakręcenie niż totalny brak sił i problemy z wykonywaniem podstawowych czynności. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że fluo będzie Ci służyć, a to wewnętrzne podenerwowanie przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę, że to nakręcenie jest sztuczne, ale chyba wolę siebie sztucznie nakręconą, niż wiecznie płaczącą, przygnębioną i rozbitą.

 

Dokładnie. Lepsze sztuczne nakręcenie niż totalny brak sił i problemy z wykonywaniem podstawowych czynności. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że fluo będzie Ci służyć, a to wewnętrzne podenerwowanie przejdzie.

 

Jeszcze nie "dziękuję" ogólnie, ale dziękuję za miłe słowa:) Będę do was zaglądać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mnie ten lek wyciągnął z marazmu,totalnego wyczerpania psycho-fizycznego,dodał pewności siebie.Tak samo wole to "nakręcenie" niż totalny brak sił.

selina, powodzenia życzę,żeby Ciebie ten lek tez wyciągnął z tego bagna.

Trzymaj się.

 

:)

 

-- 11 gru 2012, 21:49 --

 

Kurczę, coś się gorzej dziś czuję:( Znowu czuję znajomą "gulę" w żołądku i chęć do rozpłakania się tu i teraz i natychmiast. Ale jakoś nie mogę.... Nie wiem, czy zbyt entuzjastycznie nie nastawiłam się na szybkie (mimo wszystko) i efektowne działanie leku, nie wliczając tego, że czasem jednak będzie "pod górkę".... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bralam Bioxetin przez ok 8 lat i zapomnialam o nerwicy.. Jednak teraz jest mi bardzo ciezko po odstawieniu :/ wszystkie objawy sprzed leczenia wrocily..

 

Jako ze chyba jestem weteranka w braniu fluo chetnie podtrzymam na duchu osoby, ktore zaczynaja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadłam z przerwami trzy lata :) Pomogła w kombinacji z terapią, od dwóch lat względny spokój. Dla mnie odstawienie było easy, gorzej się czułam przy wchodzeniu a robiłam to trzy raz, z czego dwa razy z własnej głupoty :roll: to był koszmar nad koszmary ...ale pomogło, 3 tygodnie to minimum żeby poczuć choć ciut poprawy .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poczekałam jak mowiliiśta all.po ostatnim ostrym ataku(opisany) wzielam miansec cały. i spałam 14 godzin w jednym ciągu.i poczułam sie lepiej.i pomyslałam"mieli rację".poszłam nawet do lekarza i dostałam seronil znowu poniewaz powiedziałam ze nie jest zle niby.ale jest zle -zero koncentracji.zero.spotrafie szukac 1 godzine torebki ktorą przedchwilą miałam pod ręką.chodze wkuta.wydzieram sie na córke z taką ..złoscią zza zacisnietych zębow sycze!! ,tylko koło 16 zaczynam cos kumac lekko na 2 godz.płakałam wlasnie.skoki nastroju dosc duze.

to juz 6 tydzien i powinno działac.

nie działa.nerwica i fobia społ włączona.bez zero kawy spię i gniję.z kawą wariuje :trzęsą mi sie łapy i wkuta wchodzę.i to najstraszniejsze: brak mozliwosci skupienia!!

nie jestem w stanie pracowac.bawic sie z małą.posprzątac.nie jestem w stanie pisac tego posta jak zocha stoi obok i cos tam gada,krzycze ze musze sie skupic bo tylko w ciszy jestem w stanie złozyc litere do litery.straszne

zazyczyłam sobie ten chloro..cos tam jak mi tu radzono.dzis wezmę.ale cos czuję ze seronil nie dla mnie.to juz długo na rozwalanie mi zycia .7 tygodni!!

7 tygodni to juz powinno działac prawda? ?????

czas na sertraline???

propozycje jakies?

sory ze was angażuje ale straciłam zupełnie"decyzyjnosc"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qrulewna, jak masz problemy z lękami to może wenlafaksyna. U mnie się sprawdziła. Ale może powiedz lekarzowi jak się czujesz i niech on podejmie decyzję. Jest obiektywnym obserwatorem widzi różnice i podobieństwa, ma swoje doświadczenia z lekami na innych pacjentach, więc pewnie jego wybór będzie bardziej trafny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

selina, kryzysy i małe spadki nastroju będą się zdarzały

Lek ten zaczyna w pełni działać po 6-8 tygodniach .Takze uszy do góry!

 

 

:) Tak jest!:)

 

 

Mam problemy ze spaniem - zasypiam około północy, często budzę się między 3 a 5 rano i ciężko mi potem zasnąć. Zakupiłam nawet melisę, żeby łatwiej zasypiać:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluoksetyna dzialala na mnie bardzo dobrze.. Postawila mnie na nogi, nie balam sie ze umre, ze bede miec atak.. Zylam NORMALNIE! Ani mnie nie otumaniala ani nie pobudzala nadmiernie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to "pobudzenie" jest czysto "fizyczne", tak jakbym wypiła ekstra mocną kawę. Bo przy tym pobudzeniu, paradoksalnie nie mam natrętnych, złych myśli, wręcz przeciwnie - przestałam panikować, widzieć wszystko w czarnych barwach, denerwować z powodu błahyh głupstw. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana, trudno mnie wyprowadzić z równowagi czy zirytować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to "pobudzenie" jest czysto "fizyczne", tak jakbym wypiła ekstra mocną kawę. Bo przy tym pobudzeniu, paradoksalnie nie mam natrętnych, złych myśli, wręcz przeciwnie - przestałam panikować, widzieć wszystko w czarnych barwach, denerwować z powodu błahyh głupstw. Jestem spokojniejsza, bardziej opanowana, trudno mnie wyprowadzić z równowagi czy zirytować.

 

Czasami jak dzialy sie w moim otoczeniu bardzo emocjonujace rzeczy to ja bylam najbardziej opanowana i "trzezwo myslaca"..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja ciągle nie mogę normalnie funkcjonować, zasypiam po seronilu na stojąco a to już prawie 3 miesiące brania. Ogólnie jestem dużo spokojniejsza i opanowana, ale ta senność nie daje mi żyć, można połączyć z czymś seronil żeby mieć więcej energii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

majaks, kurcze to masz pecha,ze Ciebie usypia :( Większość pobudza.Mozna dołożyć Edronax lub Wellbutrin,ale skoro Cię usypia to może lepiej zmienić lek

Choć sama biorę właśnie fluoxetyne+Edronax na ciągle zmęczenie,senność i na prawdę mi te leki pomagają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×