Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

dziś miałem trochę komiczną scenę w metrze.

na jednej ze stacji ursynowskiej pociąg zatrzymał się, po dwóch minutach komunikat z głośnika: "pociąg jadący w kierunku Kabat [przyp. czyli ten w którym się znajdowałem] odjedzie nie zabierając pasażerów".

wysiadłem. a że byłem w przedostatnim wagonie, a mój cel był przede mną, więc zacząłem iść wzdłuż pociągu. gdy byłem już na wysokości pierwszego wagonu z megafonu rozlega się komunikat: "proszę wsiadać do pociągu. pociąg odjedzie w kierunku Kabat"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abbey, ojj :oops: dzięki. w takim razie mam nadzieję, że nie poddam się i wytrzymam bez tego cięcia się. nawet nie wiesz, jak słowa "jestem z Cb dumna" dodają mi siły. :shock: dzięki! :yeah:

 

-- 18 paź 2012, 21:29 --

 

na dodatek przyjaciółka, która ma brata w wieku 7 lat, pozwoliła mi się nim zajmowac przez 3 tygi co drugi dzień - zobaczę, jak sobie radzę z dziecmi. jeśli upewnię się, że nie ma katastrofy, to zdecyduję się na wolontariat w domu dziecka! :yeah::yeah::yeah: bardzo bym chciała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wątróbka ble, ale ogórki kiszone zjadłabym sobie, dawno nie jadłam. pamiętam jak miałam kiedyś zachciankę na ogórki kiszone z ptasim mleczkiem i wiśniową galaretką... :lol:

To się plasuje w moim rankingu dziwactw żywieniowych na pierwszym miejscu ;) Tym samym rosół podjadany z czekoladą mleczną spadł na drugie miejsce :mrgreen:

Ucinam plotki - nie ja tak się żywiłem :P Chociaż kiedyś zjadłem naleśnika z ciasteczkiem z marmoladą i do tego oliwką z papryczką piri-piri :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to, że pozałatwiałam wszystkie sprawy już... sprawy z mieszkaniem, szkołą, lekarzem... tylko jeszcze teraz się przeprowadzić, czekać na rozwój sytuacji z matką, pójść na wolontariat, pewnie z rok tak będę żyć, a potem szukam pracy i się wyprowadzam. rzucam to życie. muszę zacząć serio od nowa. nieważne gdzie, nieważne jak. ważne, że bez nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×