Skocz do zawartości
Nerwica.com

obsesyjne myśli


Divinity

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, kolejny mój post, mam nadzieje że wytrwacie w czytaniu :)

a więc tak, arsenał leków który mam w podpisie wreszcie zaczął działać, nie chce się już zabić, czekam na wiosne, zaczynam powoli myśleć o przyszłości. Wydawałoby się że wszystko jest pięknie i kolorowo, niestety, tak nie jest.

Po wizycie u psychiatry zmniejszył mi dawke anafranilu do 150 mg i odstawiłem efectinER(nie polecam, na mnie przez pół roku nie zadziałał), na nogi postawiła mnie dopiero amitriptylinum.

Lekarz dołożył mi zamiast tego zalaste 5 mg na noc, na fobie społeczną. (tak, boje się miejsc gdzie przebywa dużo ludzi, mam uczucie że się na mnie patrzą, śmieją, obgadują).

Niestety od początku choroby towarzyszy mi jedna natrętna myśl, nie może lepiej to ująć jako obsesje, na punkcie mojego taty. Najchętniej chciałbym go kontrolować co do minuty, co robi, gdzie jest, czemu go jeszcze nie ma, czy coś wypije, czy będzie ze mnie zadowolony czy wręcz przeciwnie, powie że źle zrobiłem to i tamto. Zaczyna mnie to coraz bardziej wkurwiać (sorry za przekleństwo), jest to jedyny czynnik wywołujący u mnie ataki nerwicy. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Depresja jako taka została załagodzona, myśli samobójcze gdzieś tam są, ale nie w tym stopniu co miesiąc temu (chciałem się wieszać).

Tutaj pojawia się moje pytanie, znacie jakiś sposób na obsesje ?

pzdr dla nerwicowców i depresantów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmiana sposobu myślenia nt taty? dotarcie czego się boisz i zmiana toku myślenia że jest to dorosły facet i sam sobie poradzi? Oczywiście ja nie wiem jak tego dokonać ale dobry psycholog pewnie tak :)

Czy Twój tata jest od czegoś uzależniony? Bo jeśli tak, częściej podobno u kobiet uruchamia się mechanizm matczyny/opiekuńczy i chcą się troszczyć i zaopiekować bardzo drugą osobą która sobie nie radzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×