Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nekrofobia


Bananovy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym poruszyć dość osobliwy i chyba nieprzyjemny temat. Mam nekrofobie - jak można to tak nazwać. Panicznie boje się śmierci, trupów, duchów [hihi?]. Nie potrafię po godzinie 18 przejść przez cmentarz. To raczej nie wynika z racjonalnej oceny, że akurat ten cmentarz jakoś roztacza wokół siebie taką atmosferę aby się zacząć bać, a raczej sam automatycznie dorabiam do tego obrazu jakieś myśli o tematyce nekro-. Nie dałem tego tematu do działu /nerwica lękowa/ bo to w moim przypadku nie jest nerwica. Czy oprócz mnie ma ktoś coś podobnego??

 

 

Pzd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, może zatarłeś jakieś wspomnienie z przeszłości związane z tematem :?: Fobia może być nabyta poprzez warunkowanie klasyczne - gdy dana osoba kojarzy obiekt wywołujący lęk z niebezpieczeństwem. Że to tak nazwę ;) A jak zinterpretował to Twój lekarz :?: I jakie sposoby poradzenia sobie z tym zaproponował :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twój lekarz

jaki mój lekarz?? ja mam tylko psychologa z którym widze się raz w miesiącu. Nie wszyscy na tym forum [dzięki bogu] mieli styczność z psychiatrą. Już mi wystarczy że na miesiąc wpakowali mnie do szpitala bo jakiś imbecyl myślał że mam schizofrenie, i żeby sie okazało że jestem zdrowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psycholog - to też poniekąd lekarz-duszy.

 

 

Nie wszyscy na tym forum [dzięki bogu] mieli styczność z psychiatrą

że niby co? że psychiatra to jakiś gorszy??

 

 

Nie potrafię po godzinie 18 przejść przez cmentarz

pozostaje Ci tam nie chodzić po 18 ;)

 

ja też nie przepadam za tematyką śmierci, i najchętniej wolałabym żeby mnie omijała szerokim łukiem. Nie radzę sobie ze śmiercią bliskich, boję się jej.Bo śmierć dotknęła mnie zbyt głeboko. Czy to też nekrofobia??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

że niby co? że psychiatra to jakiś gorszy??

Nie, no ale psychiatra jest już dla osób chorych, przynajmniej tak się to umownie dzieli psycholog dla zdrowych, psychiatra ma leczyć, czyli dla chorych. Być może tylko ja tak uważam ponieważ mam złe wspomnienia związane z pewnym psychiatrą, który okazał się niekompetentnym durniem, wysłał mnie do szpitala i napisał mi taką opinie, że aż psychiatrzy i psycholodzy na oddziale się dziwili i nie wierzyli w to co czytali. Sami mi zresztą powiedzieli że byłem tam najbardziej zrównoważoną osobą chyba od kilku lat na tamtym oddziale i że kompletny imbecyl by wysłał zdrowego chłopaka do szpitala psychiatrycznego.

 

 

Nie radzę sobie ze śmiercią bliskich, boję się jej

śmierci bliskich boi się każdy ;) ja się boje śmierci yy.. ogólnie, jak tak można powiedzieć. Jak widziałem film z autopsji [długa historia..] to nie mogłem sobie tego wyobrazić jak można mieć taką prace. Dla mnie to była zwykła profanacja zwłok. Według badań jakiegoś amerykańskiego psychiatry to 90% z nekrofilią pracuje w prosektorium itp. Optymizmem to nie napawa że zboczeńcy pracują w fachu w którym napewno oni pracować nie powinni. Ale mówi sie trudno, są różni ludzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no ale psychiatra jest już dla osób chorych, przynajmniej tak się to umownie dzieli psycholog dla zdrowych, psychiatra ma leczyć, czyli dla chorych.

Heh, zajmująco naiwny podział... nie chcę nawet wiedzieć, co według Ciebie oznacza "zdrowy" a co "chory"... Masz uprzedzenia i szufladkujesz.

 

No nie każdy boi się śmierci - ja nie, takie poglądy ;) Po co oglądasz takie rzeczy :shock: Dziwisz się, że masz potem zaburzenia. I po co tak się nakręcasz rozmyślaniami nad tą kwestią. Lepiej skoncentruj się na życiu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chcę nawet wiedzieć, co według Ciebie oznacza "zdrowy" a co "chory"

Osoba chora psychicznie to osoba chora psychicznie, a osoba zdrowa to osoba zdrowa, i nie ma nic pomiędzy, każda osoba z wykształceniem psychologicznym ci tak powie, a ty mi jeszcze mówisz że naiwny podział. bethi nie wypowiadaj się w sprawach o których nie masz pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba chora psychicznie to osoba chora psychicznie, a osoba zdrowa to osoba zdrowa, i nie ma nic pomiędzy, każda osoba z wykształceniem psychologicznym ci tak powie, a ty mi jeszcze mówisz że naiwny podział. bethi nie wypowiadaj się w sprawach o których nie masz pojęcia.

To dziwne bo mnie juz niejeden psycholog powiedział ze nie ma ludzi 'zdrowych' sa tylko niezdiagnozowani ;) Przykro mi ale bethi ma racje>>szufladkujesz:)Skoro uwazasz ze do psychologa chodza tylko ''zdrowi'' to przepraszam po co zaleca sie terapie dla schizofreników i innych osób w psychozie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego jaki ograniczony Shocked Współczuję Bananovy bo sam się oszukujesz Rolling Eyes To nie moja 'niewiedza' Cię rozjuszyła a Twoje ograniczone poglądy.

Cóż, nie dziwie się że nie godzisz się z tym co mówię, bo zapewne ty i dość dużo liczba osób na tym forum miała styczności z psychiatrą, ale chory psychicznie przecież nigdy się nie przyzna że jest chory, na taki czyn zdolne są tylko osoby zdrowe. Cóż bethi, zamiast używać jakiejś sensownej argumentacji popartej jakąś wiedzą, powtarzasz jakieś błędne i idiotyczne slogany odpowiadające pewnym grupom ludzi, typu że każdemu jest potrzebny psycholog i takie tam. Psycholog jest potrzebny ludziom którzy mają problemy ze sobą i sami sobie nie mogą poradzić, i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. A podział na psychologa i psychiatrę istnieje, ale oczywiście jest techniczną niemożliwością aby osoba chora psychicznie od razu trafiała do psychiatry, zazwyczaj trafia do psychologa, i dopiero psycholog kieruje do psychiatry. No, ale przecież każdy kto nie zgadza się z twoimi poglądami jest osobą która "szufladkuje" innych. To jest niepomiernie niedojrzałe [żeby nie powiedzieć gówniarskie] zachowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A podział na psychologa i psychiatrę istnieje, ale oczywiście jest techniczną niemożliwością aby osoba chora psychicznie od razu trafiała do psychiatry, zazwyczaj trafia do psychologa, i dopiero psycholog kieruje do psychiatry.

Ja mowie o TERAPII dla osób chorych psychicznie.Nie wiem czy wiesz ale takie coś istnieje, a więc byc moze jest tak ze ten sam psycholog do którego chodzisz Ty leczy osobę która ma schizofrenie albo inna psychoze, dlatego ze takie osoby tez potrzebuja pomocy psychologa a nie tylko leków.Dlatego Twoj podział na psycholog- dla zdrowych, psychiatra-dla chorych, jest troche nielogiczny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba chora psychicznie to osoba chora psychicznie, a osoba zdrowa to osoba zdrowa, i nie ma nic pomiędzy

A ja tylko chciałbym tak nieśmiało (można?) narysować na piasku granicę między chorobą psychiczną a zaburzeniem. Większość osób z tego forum nie jest chora (w znaczeniu choroby psychicznej), tylko ma różnego rodzaju zaburzenia w różnych sferach życia psychicznego.

 

Taka nerwica na przykład nie jest chorobą psychiczną.

 

A co do meritum - może możliwość walki ze strachem przed śmiercią da ci wiedza na jej temat? Ja kiedyś sporo o tym czytałem, z czysto biologicznego punktu widzenia (nie wierzę w życie pozagrobowe) i doszedłem do wniosku, że właściwie to też jest element życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bananovy, a co Cię tak naprawdę irytuje :?: Czy zaprzeczyłam gdziekolwiek, że Twoje problemy są najważniejsze ;) Co Cię tak oburza w moich słowach :?: Że stwierdzam, że siedzenie na dupie i narzekanie i wyżywanie się na innych do niczego dobrego Cię nie doprowadzi :?: A kim Ty właściwie jesteś :?: Nie radzisz sobie z sobą czy jesteś chory psychicznie - czy może to i to :?: No na pewno nie jesteś zrównoważony skoro każdy przejaw zainteresowania odbierasz jako atak na swoją osobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł :smile: ja też się boję duchów, śmierci i ciemności, najgorsze jest właśnie myślenie o tym i się nakręcanie...a co do tematu, który tu wałkujecie to przecież psycholog jest również dla chorych, tak samo jak psychiatra, przecież nikt zdrowy nie idzie do psychologa, bo jak ktoś ma problemy ze sobą to znaczy, że coś mu dolega, więc do końca zdrowy nie jest....a z resztą pokażcie mi dzisiaj kogoś zdrowego, każdy coś ma ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie boję się takich spraw, mogę iść o północy na cmentarz, mogę tańczyć na grobach, mogę robić wiele rzeczy, ale... ALE, kiedy jestem w swoim pokoju, COŚ czuję. Miałam kiedyś sen, który potem wiele razy się powtarzał. czasami budziłam się z krzykiem i próbowałam zrozumieć, czy już się obudziłam czy jeszcze śpię. raz nawet zaczęłam się modlić (!) - a jestem niewierząca (!!!), więc starałam sie sobie wyjasnić, dlaczego to odczuwam. Mam bujną wyobraźnię, ale mój lęk jest irracjonalny, dostaję wtedy ataków paniki. Bardzo przeżyłam smierć dziadka (i wujka, był synem dziadka, często mieszkał z nami), kochałam go, nie wiem, skąd się to bierze. Jakbym nie zdążyła mu czegoś powiedzieć, więc wraca. czuję się żałosna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cuatro_espada, może przyczyną smierci twoich bliskich jest ten lęk. Po śmierci bliskich człowiek może się zmienić nie do poznania. To jest bardzo ciężkie przżycie. Ja mam uraz do wzystkiego co jest związane z pogrzebami i nieboszczykami. Za dużo złych przezyć. Choc na cmentarz się nie boję chodzić, wręcz przeciwnie ciągnie mnie tam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje definicja bycia zdrowym, stworzyła ją Światowa Organizacja Zdrowia:

 

W konstytucji z 1948 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określiła zdrowie jako „stan pełnego, dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko jako brak choroby lub zniedołężnienia”. W ostatnich latach definicja ta została uzupełniona o sprawność do „prowadzenia produktywnego życia społecznego i ekonomicznego” a także wymiar duchowy.

 

1. zdrowie fizyczne - prawidłowe funkcjonowanie organizmu, jego układów i narządów

2. zdrowie psychiczne - a w jego obrębie:

- zdrowie emocjonalne - zdolność do rozpoznawania uczuć, wyrażania ich w odpowiedni sposób, umiejętność radzenia sobie ze stresem, napięciem, lękiem, depresją, agresją

- zdrowie umysłowe - zdolność do logicznego, jasnego myślenia

3. zdrowie społeczne - zdolność do nawiązywania, podtrzymywania i rozwijania prawidłowych relacji z innymi ludźmi

4. zdrowie duchowe - u niektórych ludzi związane z wierzeniami i praktykami religijnymi, u innych osobiste 'credo', zbiór zasad, zachowań i sposobów osiągania wewnętrznego spokoju i równowagi.

 

-- 30 sty 2012, 17:53 --

 

cuatro_espada, to po prostu lęki nocne/koszmary senne. Żal po stracie bliskich mógł mieć na to wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. zdrowie psychiczne - a w jego obrębie:

- zdrowie emocjonalne - zdolność do rozpoznawania uczuć, wyrażania ich w odpowiedni sposób, umiejętność radzenia sobie ze stresem, napięciem, lękiem, depresją, agresją

- zdrowie umysłowe - zdolność do logicznego, jasnego myślenia

Według tego opisu jestem raczej zdrowa.

W konstytucji z 1948 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określiła zdrowie jako „stan pełnego, dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko jako brak choroby lub zniedołężnienia”.

A według tego już nie. To jak jest? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×