Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

marimorena, grypa daje śmiertelne powikłania w postaci zapalenie płuc ale we wczesnym dzieciństwie lub w niemowlęctwie kiedy układ immunologiczny niejest rozwinięty.sam byłem w stanie śmierci klinicznej z powodu zapalenia płuc i nic nie czułem jak wbijają mi igłę w serce i w głowę i prądem rażą.matka myślała że śpię ale zauważyła że szarzeję.dla dorosłego organizmu grypa czy zapalenie płuc to śmieszna rzecz.wystarczy amoxiklav

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, Człowieku, wiesz ile różnych chorób i stanów chorobowych może dawać takie objawy? Bez wizyty u lekarza, bez wykonania żadnych badań sam sobie zdiagnozowałeś raka płuc i nawet wiesz gdzie masz przerzuty! Ja myślałem, że Ty serio masz stwierdzonego raka płuc. Przykro mi to mówić, ale powinieneś się w tej chwili zająć leczeniem psychiki bo to zakrawa o jakąś psychozę hipochondryczną, a nie wyimaginowanej choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko napisałem co mi lekarz powiedział. Tętno na poziomie 90-100 w stanie spoczynku( przy 70-100 km które jeżdżę tygodniowo na rowerze powinienem mieć góra 70 ) to wysokie ryzyko zawału i krótkie życie bo już mam je pewnie zużyte jak 45-50 latek a za 10 lat to będę inwalidą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, hipohondria?objawem hipohondrii jest symulowanie chorób a nie przewlekły silny ból+krwioplucie+duszności+ciągły kaszel.nwerobóle też nie trwają rok czasu dzien i noc.hipohondria to raczej lęk przed zachorowaniem i objawy psychicznie nie ból fizyczny i krwawienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, nie pójde do onkologa bo nie chcę wiedzieć kiedy umrę a zresztą to bedzie odczuwalne poznam po znacznym pogorszeniu samopoczucia.wolę złudzenia które mnie utrzymają przy poczytalności.nie tylko ja mam takie zdanie.córka mojej znajomej też nie chce zrobic badań czy tak jak matka będzie w przyszłości miała zespół móżdżkowy i przestanie chodzić.nawet lekarz neurolog doradził mojej znajomej żeby jej córka nie robiła tych badań bo zamiast pracować,bawić sie by sie wyhuśtała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, hipohondria?objawem hipohondrii jest symulowanie chorób a nie przewlekły silny ból+krwioplucie+duszności+ciągły kaszel.nwerobóle też nie trwają rok czasu dzien i noc.hipohondria to raczej lęk przed zachorowaniem i objawy psychicznie nie ból fizyczny i krwawienie.

to objaw x różnych chorób w większości uleczalnych

a jeśli niezdiagnozowanego raka sobie przerzuty wyobrażasz to jest hipochondria

i sobie tym zaszkodzisz bo powikłania wyleczalnej choroby są groźne

i możesz żałować tego :nono:

jeśli twierdzisz że to od razu rak i śmierć to Dark ma rację

nikt nie chce tu źle dla ciebie

 

-- 21 cze 2014, 21:37 --

 

nieboszczyk, na razie to pulmonolog

i internista a nie onkolog

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, ból gardła=wycięcie migdałka.bóle brzucha=appendektomia.uderzenie okrakiem w słup=kastracja.litości...teraz mają mi wyciąc pół klatki piersiowej? bo żebra też ciągle bolą.no i służba zdrowia sama wybiera kogo ratować a kogo leczyć solą fizjologiczną i nie reanimować bedzie trup jednego mniej.życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tętno na poziomie 90-100 w stanie spoczynku to wysokie ryzyko zawału i krótkie życie

O kurczę, to tego mi kardiolog nie powiedział :roll:

im mniejsze tym lepsze( chyba że b. niskie) ja uprawiając sport, pracując fizycznie, mając sporo ponad 30 lat powinienem mieć sporo niższe. Ale np dla nastolatka( z wiekiem maleje) o siedzącym trybie życia to w miarę normalne tętno.

Szybkie bicie- krótkie życie to że nie dociągnę do 60-tki jest prawie pewne.

mój ojciec nie może uwierzyć że mam tak wysokie on ma koło 40-50 on po przebiegnięciu maratonu miał niewiele wyższe niż ja w spoczynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, ja też jako nastolatek właziłem w tenisówkach na drzewa ba gałęzi,skakałem metr w góre na rowerze i łamałem ramy tych rowerów i skakałem po kamieniach jak kózka.

 

-- 21 cze 2014, 21:55 --

 

Ferdynand k, to była tylko grypa nie żadne przewlekłe bóle i krwotoki z dróg oddechowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×