Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z wytryskiem/zaspokojeniem ból, ne


amfce

Rekomendowane odpowiedzi

Problem z wytryskiem/zaspokojeniem ból, nerwica/upokorzenie sexualne stres

 

Nie moge wytrysnac spermy, przezyc orgazmu tak jakbym chcial czyli poczuc zaspokojenie odprezenie ciala, ulge, stan kojacy powodujacy usmiech na twarzy, przyjemne zmeczenie itp nie mowiac juz o stanie ekstazy czyli cos w rodzaju ze po orgazmie lub w trakcie jego czlowiek znajduje sie w stanie najwyzszej przyjemnosci dostepnej jaka moze istniec.

 

Masturbuje sie od 10 lat, ale nigdy nie moglem nawet wytrysnac calej spermy, nie mowiac o powyzszych doznaniach przyjemnosci. To co dodaje tragicznosci sytuacji jest to ze zaspokojenie sexualne jest podstawowym fundamentem zdrowia, jednak roznie to bywa bo niektorym osobom wystarcza samo poczucie atrakcyjnosci, odnalezienie sie w zyciu, ze sex odchodzi na dalszy plan jednak u mnie nasililo sie to do skrajnie tragicznego stopnia, zawsze bylem niesmialy, wstydzilem sie meskiego ciala, odczuwalem upokorzenie przed cialem kobiecym, niskie mniemanie o gatunku meskim w sensie sexualnym - ich cialo jest poprostu sexualnie potepione - atrybuty meskie jak miesnie penis sa poprostu obojetnym ochlapem miesnym dla kobiet, ktory jesli jest rozebrany znajduje sie w krepujacej sytuacji tymczasem plec kobieca uchodzi za boginie sexu

 

,ale powracajac bezposrednio do mojego problemu nie mam jak sie zaspokoic, poczuc ulgi, wytrysnac cala sperme, nieraz stres jest na tyle silny ze spermy wydostaje sie tylko nie wielka ilosc a reszte czuje jak pozostaje w ciele i go meczy np mam sporo wypadnietych wlosow wiem ze to jest wszystko tego wina bo czuje to, czuje caly swoj organizm, czuje jak mnie ta sperma niszczy, szczegolnie gdy robi sie cieplo, nie mowiac jak zaswieci slonce mocniej wtedy zaczyna sie to wszystko gotowac, stres sie powieksza dodatkowo, to z koleii powoduje jeszcze wieksze cierpienia podczas orgazmu, chce sie pozbyc spermy z drugiej strony pojawia sie nagle ogromnie silny bol, do tego dochodzi nerwica bo cala swoja mlodosc stracilem poprzez poczucie nizszosci sexualnej wobec plci kobiecej, w zyciu uczestniczylem do wieku okolo 23lata - polegalo to na chodzeniu do szkol przewaznie i od tego wieku malo co wychodze gdziekolwiek, sam niewiem jak sie dzieje ze mijaja dni, lata a ja wciaz tak trwam. Niespelnienie sexualne i zyciowe powoduje niemozliwosci zasniecia, wyglada to tak ze najczesciej gdy powinno sie zasnac 21.00-01.00godz meczy mnie cierpienie i zasniecie nastepuje dopiero rano ze skrajnego wyczerpania

 

Moj stan od 10 lat jest wlasciwie taki sam, tak jakby wysoki stopien cierpienia zastygl i trwam z nim niebrobujac z nim walczyc aby oszczedzac organizm, dochodzi jedynie przygnebienie wynikajace ze starzenia sie, z tracenia zycia. Nieraz wystepuja napady usilowania czegos zrobic, np wyjsc z domu, podejsc do jakiejs dziewczyny, jednak wtedy zastygly organizm zaczyna sie budzic, stan ten wykancza, organizm jakby zaczyna sie trzasc bo doszlo by do upokorzenia sexualnego przez wyznanie gatunkowi kobiecemu ze pragne sexu, pozatym nigdy w zyciu nieskonfrontowalem sie sexualnie (w zyciu jedynie byly zarty, wszystko pod przykywka smiechu) ze swoim gatunkiem o odmiennej plci (udawanie tez ze nieinteresuje mnie sex) i prowadzi to do stanow silnie emocjonalnych, mocno wykanczajacych, coraz bardziej napiera sex na zycie, mnostwo widokow kobiet, opisy podrywania coraz bardziej smielsze, opisywania ze one tego pragna, najgorsze ze ja to wszystko tez wiem, wszystko wiem ale zupelnie jestem sparalizowany, wiem ze kobiety mysla o sexie nawet bardziej a ja tymczasem ktory myslalem o tym przez iles lat kazdej godziny nie moge nic zrobic, odcisnelo sie dosc mocno wszystko na stanie fizycznym, bedac ladnym chlopakiem stalem sie jakby wylysialym, moze nie tak jak niektorzy ale poprostu z normalnych zdrowych wlosow zrobily sie takie marniutkie, do tego pot ktorego nie da sie zmyc, niewyspanie ktorego nie da sie ukryc, chowanie sie przed wzrokiem innych ludzi, szczegolnie gdy w poblizu sa osobniki gatunku kobiecego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja podejrzewam, ze jakbys sie tak porzadnie napil wody, np 3-4 litry przed seansem, i nie chodzil siku, to cisnienie tej wody spowoduje, ze Twoj aparacik zadziala jak strazacka sikawka. A jesli nie zadziala, to przynajmniej ostudzi Twoje zapedy, a wiec tak czy tak pomoze. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mowisz ze jak napalony to wsadzic do lodowki i napewno ostudzi?

 

[Dodane po edycji:]

 

ciekawi mnie dlaczego tacy ludzie jak ty nie dostaja ostrzezen za poglebianie nerwicy szczegolnie w sferze sexualnej u innych ludzi ktora jest delikatna. co tu robisz? masz jakas nerwice? pieprzony patalachu ludziom pomagasz srubokretem, co ja pisze przeciesz do takich ludzi nic nie dociera bo oni mysla po swojemu, jestes pustakiem, oschlym dziadem myslisz ze mozesz pomoc?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amfce- przeczytałam Twój post i odpowiem Ci z punktu widzenia osoby chorej na nerwicę lękową i z punktu widzenia biologii.

 

Najpierw biologia - nie piszesz ile masz lat, ale domyślam się że nie masz problemów z potencją a jedynie czujesz że nie cała sperma się z Ciebie ulatnia. Pytanie- czy dlatego tak myślisz bo jest jej mało, czy boli Cię brzuch czy co? Jak poznajesz że to nie cała? Bo wiesz co, niektórzy faceci mają mało spermy - jeden wytryśnie pół małej łyżeczki a drugi dużą łychę. I jest to kwestia indywidualna. Inna sprawa jest taka, że nawet jeśli nie cała sperma z Ciebie się wydostaje (chociaż nie wiem czy to jest możliwe fizycznie :? ) to niemożliwym jest że ona w Tobie zostaje, gotuje się itd Zgromadzona w najądrzach, a niewykorzystana, sperma ulega rozkładowi i wchłonięciu.

 

Ale jeśli naprawdę czujesz że ona się w Tobie zatrzymuje (chociaż potem się wchłonie, inaczej by Ci jądra wybuchły) to... wybierz się do urologa. Poważnie. Urolog Cię zbada i będziesz wiedział czy na pewno coś Ci żle działa czy to tylko psychika, czy po prostu masz mało spermy. Ale to powie Ci lekarz.

 

A wypowiadając się z punktu widzenia osoby chorej na NL - wybierz się do psychiatry po diagnozę, leki no i na psychoterapię, najlepiej do psychoterapeuty który jest seksuologiem, sporo jest takich. Męczysz się chłopie już 10 lat - szkoda życia.

 

Mam nadzieję że pomogłam.

 

p.s. I nie obrażaj ludzi tutaj, bo taką postawą nic nie zdziałasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież Ci wyjaśniłam jak to jest z punktu widzenia biologii, jak działa Twoje ciało. Jeśli czujesz że żle to należy to zbadać. A jeśli to tylko psychika to należy podjąć leczenie. Czego więcej oczekujesz? Jak jeszcze możemy Ci pomóc?

 

Wiola- jedyne do czego prowadzi wstrzymywanie wytrysku to ból brzucha!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moglabys mnie nazwac mezczyzna a nie obrazasz nazywajac facetem? czy ja na ciebie mowie facetka? co najwyzej laska a to oznacza cos atrakcyjnego czyli brzmi pozytywnie a facet:

 

łacińskie - facetus, co znaczy dworski, elegancki, a także - ucieszny, dowcipny

 

facecje (żarty, dwocipy) i jest facecjonista (żartowniś).

 

[łac.] facetus - delikatny, powabny, przyjazny, grzeczny, dowcipny, humorystyczny

facio: czynić, robić, sporządzać, urządzać, sprawiać, , budować, zarabiać, bić pieniądze, , zdobywać, obrabiać, wykonywać do skutku, doprowadzić , zdziałać, urządzać, popełnić (zbrodnię), podnieść (krzyk), rzucić się (do ucieczki), wydać bitwę, załatwiać, prowadzić (interesy), doznać (szkody, rozbicia), sprawić, wywołać, spowodować (uczucia, stany duszy), zawrzeć (przyjaźń, przymierze), komuś czegoś dostarczyć, użyczyć, dać, z kimś coś zrobić, począć, postarać się o to, postanowić, , zrobić czymś, mianować, kazać działać, uczynić czyjąś własnością, cenić, zawinić, trzymać z kimś, stać po czyjeś stronie, składać ofiarę, ofiarować, za coś, służyć, zdatnym być.

 

czy ja jestem jakims mistrzem kamasutry czy normalnym czlowiekiem ktory popadl w skrajna nerwice bo to co dla mezczyzny konieczne czyli wytrysk co doskonale jest widoczne podczas sexu jak mezczyzna dazy do finalu aby poczuc zaspokojenie nie moglem ani razu doswiadczyc z powodow ktore opisalem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amfce- nie rozbrajaj mnie, błagam. Obrażasz się za to że napisałam 'facet' a nie 'mężczyzna' ? :roll: Dla mnie to to samo!

 

Dobrze, Panie Mężczyzna. Napiszę Ci dokładnie co moim zdaniem powinieneś zrobić.

1. Iść do urologa. On Cię zbada i powie Ci czy faktycznie coś nie tak z Twoim narządem, powie dlaczego nie możesz osiągnąć satysfakcji i pewnie zaleci seksuologa. Jeśli lekarz wykluczy wszelkie zaburzenia fizyczne to przechodzisz do punktu numer dwa.

2. Iść do psychiatry. Męczysz się z nerwicą/depresją już 10 lat a szkoda życia. Lekarz da Ci diagnozę i leki, które pomogą Ci wyjść na prostą.

3. Iść do terapeuty który jest zarazem seksuologiem. Jak wiadomo leki nie leczą na zawsze, dlatego potrzeba terapii. Terapia będzie nie tylko na nerwicę/depresję ale jeśli będzie to seksuolog to zajmie się także Twoją seksualnością i poszuka przyczyn dlaczego nie możesz osiągnąć satysfakcji seksualnej.

 

Wg mnie to jedyna droga. Powodzenia i nie unoś się tak o byle co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był akurat cytat, ale widzę ,że Tobie jednak ta sperma bardzo szkodzi...

 

[Dodane po edycji:]

 

Wiola- jedyne do czego prowadzi wstrzymywanie wytrysku to ból brzucha!

Magda ale to nie moja opinia, twierdzili tak chińczycy i hindusi . Specjalnie nie doprowadzali do wytrysku , żeby nie tracić tego cennego eliksiru życia. Gdzieś w kamasutrze to jest opisane:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiola- wiem, wiem że to nie Twoja opinia :smile: Z tym bólem brzucha to już na biologii miałam, w dodatku w życiu też się z takimi przypadkami spotkałam ale nie będę tutaj się wgłębiać. Bądz co bądz nie jest to pusta teoria, wstrzymywanie wytrysku doprowadza do bólu brzucha i może mieć też gorsze powikłania, to nie zdrowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaram sie moze podac kontekst wypowiedzi, bo wprowadzilem nieco zamieszania i podgrzalem, mloda wprawdzie, glowe, az nam emocjami eksplodowala. Primo - to nie jest pierwszy jego post o zblizonej tresci. wczesinej juz wywnetrznial sie na temat niedostepnych kobiet, zfeminizowanego swiata, żenskiej dominacji itd. Taka podobna troche postawa jak Tracący_sens_życia. Zapewne wynika to z kompleksów jakie są pochodna zaburzen afektywnych. Ja diagnozy nie postawie bo nie jestem od tego, ale widze, ze frustracja wyszla tu juz na pierwszy plan, stad taka bojowo/obronna postawa. Nie winmy Go za to, nie do konca przeciez nad tym panuje. Secundo - zamiast puszczac pare w gwizdek i rozdrabniac jakies problemy sfery sexu niech sie chlop (nie wiem czy Go teraz nie obrazam, facet zle, mezczyzna nie lepiej, moze chlop bedzie OK?) najpierw podkuruje, niech Go wreszcie porzadnie zdiagnozują (chociaz mysle, ze juz to zrobiono), niech mu przepiszą cukierasków, niech zaliczy kilka sesji, to moze mu wzrosnie samoocena, sen sie poprawi i nawiaze jakies relacje z otoczeniem. W tym, oczywiscie, z płcią piękną, czego Mu wszyscy zapewne życzą ;)

btw Za te wyzwiska nie gniewam sie. Mlode to pewnie, to i najpierw pisze, a potem mysli. Jako obcy mi osobnik nie jest w stanie mnie urazic. Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

czy ja jestem jakims mistrzem kamasutry czy normalnym czlowiekiem ktory popadl w skrajna nerwice bo to co dla mezczyzny konieczne czyli wytrysk co doskonale jest widoczne podczas sexu jak mezczyzna dazy do finalu aby poczuc zaspokojenie nie moglem ani razu doswiadczyc z powodow ktore opisalem?

 

 

No cóż , ja jako kobieta niewiele o tym wiem, nie chciałam się wypowiadać co i dlaczego itd. Chodziło mi tylko o to że sperma nie jest tak szkodliwa, jak kolega sugeruje. Włosy to Ci raczej od nerwicy wypadają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można by zatem zaryzykować stwierdzenie, że młodym łatwo może sperma do głowy uderzyć zamiast się wchłonąć ;)

A na pewno się od tego nie umrze. Natura nie pozwoliłaby na to aby Wam jądra porozsadzało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm.. a czemu szukasz przyczyny w psychice od razu.?

rozumiem, że jakby Cię lekarz urolog zbadał i powiedział, że wszystko ok, to mógłbyś tak pomyśleć.[chyba, ze byłeś już u urologa].

ale żeby to była tak od razu nerwica.? sam się zdiagnozowałeś.?

hmm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niewiem co zrobic, pomocy tu zadnej nie dostalem, przewazalo tylko ogolne dobicie czlowieka np to zdanie: "ale widze, ze frustracja wyszla tu juz na pierwszy plan, stad taka bojowo/obronna postawa", jednak chcialbym aby ten czlowiek juz mi nieodpisywal i niekomentowal co chcial przez to napisac itd. chyba ze przychodzi tu poznecac sie na innych

 

dobijajace sa napewno odpowiedzi ze od tego sie nieumiera, bo to napewno zbyt niepociesza ze bede zyl tak dalej

 

niechicalbym tez byc gnebiony za to ze nieuzywam polskich znakow i brany za nieuka

 

z drugiej strony glebokie niezrozumienie np to ze szukam przyczyny w psychice, przeciesz to psychika jest przyczyna wszystkiego, wiem jak wplywa na organizm, co robi stres w przeciagu lat np moglbym zobrazowac na zdjeciach to co zrobil ze mna stres w przeciagu tych lat, wygladalem jak ladny chlopak, a nieraz jestem tak przygnebiony/sfrustrowany jednoczesnie jest pdniecenie/upokorzenie przed plcia kobieca z ktora mialem jakis kontakt sexualny w postaci internetowej ze wygladam jak zasyfialy pedofil ze wstydze sie pokazac, dobija mnie np jesli pada okreslenie plec piekna, czuje sie gorszy, zacyzna wszystko sie pojawiac to co opisalem... gdy nasila sie to bardzije nie ma wtedy mowy o zasnieciu, zaraz twarz robi sie taka, orgaznim zaczyna cierpiec wszystko sie w nim burzy nie moge opisac tego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi , ale to Ty zacząłeś od zniechęcania nas do siebie. Czepiasz się pierdół (facet) , stroisz fochy no i oczekujesz cudu. tzn ,że ktoś od razu napisze Ci co Ci jest i co masz zrobić ,żeby się wyleczyć. Gdybyśmy byli takimi szamanami to zapewne tu byśmy nie siedzieli tylko cieszyli się swoim zdrowym życiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory ale przestan mi mowic ze ja zaczalem a obrazilem sie o tego faceta slusznie i ty sie wlasciwie jego czepiasz. Dostalem nieco pomocy w tym aby pojsc na terapie, tylko ze na terapi znowu kto zacznie sie smiac i powie ze od tgo sie nieumiera albo powie ze napji sie wody i wtedy chyba sie zabije-zartuje bardzo chce zyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory ale przestan mi mowic ze ja zaczalem a obrazilem sie o tego faceta slusznie i ty sie wlasciwie jego czepiasz. Dostalem nieco pomocy w tym aby pojsc na terapie, tylko ze na terapi znowu kto zacznie sie smiac i powie ze od tgo sie nieumiera albo powie ze napji sie wody i wtedy chyba sie zabije-zartuje bardzo chce zyc

 

 

Najpierw idz do urologa, potem na terapię i do psychiatry. Piszemy Ci konkretnie co masz robić. Oczekiwałeś diagnozy???

 

Acha, i co do tego że kobiety są uznane za boginie seksu a facet to takie brzydkie coś, kawał mięcha czy jak Ty to tam pisałeś na początku- np dla mnie facet to coś pięknego, a nie kawał mięśni którego nikt nie docenia :? .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapomnialas dodac tych swoich kobiecych dwóch slow: "np dla mnie facet to cos pieknego" - ten kochany, czyli stworzenie o nazwie mezczyzna przerobione na facet:

 

łacińskie - facetus, co znaczy dworski, elegancki, a także - ucieszny, dowcipny

 

facecje (żarty, dwocipy) i jest facecjonista (żartowniś).

 

[łac.] facetus - delikatny, powabny, przyjazny, grzeczny, dowcipny, humorystyczny

facio: czynić, robić, sporządzać, urządzać, sprawiać, , budować, zarabiać, bić pieniądze, , zdobywać, obrabiać, wykonywać do skutku, doprowadzić , zdziałać, urządzać, popełnić (zbrodnię), podnieść (krzyk), rzucić się (do ucieczki), wydać bitwę, załatwiać, prowadzić (interesy), doznać (szkody, rozbicia), sprawić, wywołać, spowodować (uczucia, stany duszy), zawrzeć (przyjaźń, przymierze), komuś czegoś dostarczyć, użyczyć, dać, z kimś coś zrobić, począć, postarać się o to, postanowić, , zrobić czymś, mianować, kazać działać, uczynić czyjąś własnością, cenić, zawinić, trzymać z kimś, stać po czyjeś stronie, składać ofiarę, ofiarować, za coś, służyć, zdatnym być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×