Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

elmopl79,

o wplywie citalopramu i escitalopramu na serce nawet w BBC pisali, przez to zostala obnizona ich max dawka jakis czas temu, mialem wczesniej arytmie stwierdzone nie wiadomo z jakiego powodu, chyba tez na tle nerwowym

Jakies ponad 25 lat temu stwierdzili u mnie wiencowke na tle newowym. Bylam na oddziale Nerwic. Do dzis nie mam tego schorzenia.

Nerwica ma to do siebie, ze sobie lubi zmieniac miejsca "ataku"-a to serce, a to zoladek, a to glowa, a to depresja, itd.

Podobniez dobrze, bo w ten sposob nie uszkadza zadnego z organu, oczywiscie pod warunkiem, ze sie czlowiek leczy.

Ale EKG mozna zrobic "dla spokojnosci", jak to mowi Pawlak do Kargula :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh,Jestem ciekawa czy esci faktycznie spowalnia akcje serca,a jak jestem na dziennym,to mam okazje to zbadać.

Bo jedyne co mi sie tam podoba(no oprócz wspanialych ludzi),to ta,ze zkecaja wszelkie badania.Mnie juz tak przebadali,ze w życiu nie mialam zrobionych tylu badan.Pytali nawet czy chce spironwtrie,a ja glupia pinda powiedzialam,ze nie chce....no ale i tak mialam pirobione kupe badan....

 

-- 13 kwi 2014, 10:55 --

 

Kasiontko

A jaka dawke esci bierzesz...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiontko

No przecież pisalas o tym....

 

Lunatic

No tak mi sie wlasnie wydaje....czasami pielęgniarki maja problem ze zmierzeniem u mnie ciśnienia,bo slysza uderzeń....dlatego wywnioskowalam,ze pewnie obniza tętno.Zreszta cisnienie tez,bo ja za każdym razem jak mi mierzą,to mam90/60.....Raz tylko mialam120/85,ale wtedy to sie czulam tragicznie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luki

A jak podnosiles dawki paro,to nie odczuwales takiego"pożaru",w zylach?

Ja tak mialam,cos okropnego.Przez to trafilam na pogotowie z atakiem paniki i walacym sercem.A na pogotowiu trafilam akurat na p.psychiatre i ona stwierdziła,ze to zwykly objaw nerwicowy,ze nie od lekow.....w co wcale sie z nią nie zgodzilam,bo to bylo ewidentnie przy podniesieniu dawki.Wczesniej ani piznuej juz tego nie mialam

 

Nie, nic takiego nie miałem.

Jedyne skutki uboczne, które miałem na paro cały czas, to nocne zlewne poty i siniaki na nogach, które powstają nie wiadomo skąd.

Okropnie to wygląda, a lato już blisko.

Teraz, gdy 3 dni biorę mniejszą dawkę, to nocne pocenie jest mniejsze, więc to z całą pewnością po lekach, zresztą częsty efekt na dużych dawkach.

Co do ciśnienia i pulsu, to miałem jazdy z tym przed braniem leków. Serce mi szalało, puls skakał. Robiłem ekg i wyszło ok, oprócz pulsu >120 i wysokiego ciśnienia. Ewidentnie na tle nerwowym.

Na lekach to się uspokoiło. Teraz ciśnienie mam od 120/75 do 140/85. Puls 65-75. Dla mnie to dobre ciśnienie, bo cała rodzina ze strony ojca leczy się na nadciśnienie, więc mam po kim mieć podwyższone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79 ja też jestem senna po esci po dwóch godz. od jego zażycia, a potem czuję się już lepiej, poza tym staram się już nie stresować tym, że on jeszcze nie działa "tak jak bym chciała" ;) zauważyłam, że większość osób zauważa znaczną poprawę po upływie dwóch miesięcy, a ja biorę go dopiero dwa tygodnie. Już widzę niewielką poprawę, bo np. nie boję się już sama chodzić z pracy na pks'y, przybrałam wreszcie na wadzę i co najważniejsze, zaczęłam czuć się dobrze w pracy (wcześniej jechałam na zwolnieniach). Być może pomógł też mój upór :<img src=:'> bo ja nienawidzę się poddawać. Tyle razy już przez to przechodziłam i dawałam radę, że poddanie się nie wchodzi już w grę. Niestety z nerwicą tak jest. Albo damy jej wygrać, albo zbierzemy się do kupy i pokażemy kto tu rządzi 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

to moze Ty senna jestes z tego niskiego ciśnienia

Może to być, ale... Ja też mam takie niskie ciśnienie (120/80 miałam tylko w akcie paniki ;)), a wzmożonej senności po leku nie mam. Wręcz przeciwnie, powiedziałabym: trochę mnie nosi, jak po kawie. Elmopl79 chciałaby przestać być senna, a ja chciałabym przestać być "najarana". Każdemu dogodzić się nie da ;) Właśnie mijają 4 godziny od zażycia, chciałaby sobie poleżeć, książkę poczyta i się nie da, bo mnie nosi. Nastawię rosół, niech sobie pyrka, a ja na rower, spuścić parę :D

 

moze dodatkowo obniza cisnuenie....musialabym zmierzyć cisnienie o tej wlasnie godzinie
Ja specjalnie pytałam lekarki, czy ten lek obniża ciśnienie, bo przy moim tak niskim mogłoby to się nieciekawie skończyć. Powiedziała, że nie powinien. Ale sprawdź, może u ciebie akurat tak jest. Ja jestem pewna, że u mnie nie. A zresztą, co mi tam. Też sobie sprawdzę ciśnienie, w końcu to dwie minutki roboty.

 

-- 13 kwi 2014, 12:40 --

 

elmopl79,

Ja juz jestem pewny ze te uczucia oszolomienia i niejasnosci umyslu sa u mnie przez stany lekowe

Wziąłeś jakiś wspomagacz-uspokajacz kontrolnie i ci po nim przeszło?

 

-- 13 kwi 2014, 13:08 --

 

Zmierzyłam

113/71 na prawej i kontrolnie po chwili jeszcze na lewej: 103/65. Jak na mnie to prawie nadciśnienie :D

 

-- 13 kwi 2014, 13:29 --

 

poza tym staram się już nie stresować tym, że on jeszcze nie działa "tak jak bym chciała" ;)
Też się starałam a i tak mnie dopadło. Jak to przy nerwicy: racjonalne tłumaczenie to jedno, a czucie to drugie, i jedno z drugim jakoś nie chcą iść w parze, w każdym razie nie w tym samym momencie :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Ale dziś leniwo spiacy dzień. Chodzę snieta i co chwila chce mi sie spać. Czekam juz na wtorek i wizytę u dr. Ciekawe co mi powie, czy ja jestem takim opornym przypadkiem, ze esci i paro nie działa jak trzeba? Czy podwyższy dawkę paro czy zmieni mi znów lek..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno podwyższy Ci dawkę paro, która na lęki wynosi 40 mg. Dopóki nie będziesz brała odpowiednio długo takiej dawki, a może trochę niższej, nie będziesz wiedziała, czy paroksetyna Ci pomoże, czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazulka,

zmniejsza sie po benzo, nasiliło mi sie to po fluo i kiedys ten sam stan nasilil sie po jednym leku aktywizujacym, ktory z czasem coraz bardziej nasilał lęki, wychodzi z tego ze nasilenie stanow lękowych daje takie objawy

 

-- 13 kwi 2014, 14:14 --

 

myliłem to kiedyś z osłabieniem i brakiem energii i pewnie dlatego wszystko pobudzające co brałem tylko mi to jeszcze bardziej nasilało, bo nie w tym był problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Hmmm...mowisz,ze to stany lękowe powodują?!A ja bym dala sobie rękę uciąć,ze u mnie to esci to wywolalo,bo ja wcześniej tego nigdy nie mialam....to okropne uczucie tej "sieczki",jest zupełnie inne niż przy ataku lęku/paniki....

 

Zazulka

Ale na pobudzenie mozna wziasc hydroxyzynke albo benzo i juz jest lepiej,a na senność.....Zreszta tak czy tak,to ani jedno ani drugie jest paskudne.....

 

Ja dzisiaj chodze bardzo pobudzona,aż mi leb peka z napiecia.Musze przeprosić sie z hydroxyzyna....:),bo juz chyba nie moga ze mna wytrzymac domownicy.Juz zrobilam dwa prania,umulam podlogi,balkon,nawet thuje posadzilam,co prawda na balkonie,ale...i dalej mnie nosi.Ide po hydro...

 

-- 13 kwi 2014, 14:39 --

 

Luki

Te siniaki....moze krzepliwość jest inna,moze krew sie rozrzadzila.Mnie jak pielęgniarki pobieraly krew to dziwily sie czemu mi tak dlugo leci krew.....nigdy tak nie mialam i stwierdzily,ze to wina krzepliwości....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj chodze bardzo pobudzona,aż mi leb peka z napiecia.Musze przeprosić sie z hydroxyzyna....:),bo juz chyba nie moga ze mna wytrzymac domownicy.Juz zrobilam dwa prania,umulam podlogi,balkon,nawet thuje posadzilam,co prawda na balkonie,ale...i dalej mnie nosi.Ide po hydro...

Ja dziś tuje tylko przycięłam (w niedzielę, na zgorszenie sąsiadom, hehe), wycięłam pół drzewa (na drugie pół nie wystarczyło mi siły i cierpliwości), wymyłam podłogi (u mnie rzeźnia, bo sucz ma cieczkę), chciałam jeszcze trawnik skosić, ale tego by sąsiedzi chyba nie przeżyli, przerzuciłam 14 wiader węgla a teraz pojeżdżę na rowerze. Zgłodniałam tylko, a najaranie nie przeszło. A przejść musi, bo mam dziś umysłową robotę do zrobienia. Czasami zastanawiam się, czy ta nerwica nie działa po prostu na przkór: jak trzeba działać w wyciszeniu to nosi, a jak chciałoby się, żeby poniosło, to chce się spać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazulka

No to powiem Ci,ze masz powera....:)

A masz cis takiego jak przenikliwe zimno w takiej fazie pobudzenia?

A co do sasiadow,to ja mam gdzieś co powiedzą....w niedxiele czesto tylko u mnie wisi pranie:)

A,ty masz domek.....ale masz pieknie.....ja blokowce dookola.....:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×