Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

no więc pracowałem w samoobsługowym sklepie spożywczym w Jastarni i pewnego razu trafiła mi się pierwszy raz obsługa stoiska alkoholowego, akurat ono nie było samoobsługowe, nie za bardzo mi to pasowało bo nie miałem kompletnie pojęcia o alkoholach, ich rodzajach itp. a tu trzeba było doradzać jak ktoś chciał coś dobrego, no ale nie było wyboru i musiałem w końcu iść, tłok tam był w tym sklepie bo to środek sezonu i jak się coś powiedziało to 20 osób wokół to słyszało, no i przychodzi jeden gościu i mówi krótko i konkretnie: poproszę krupnik, ja tak krótką chwile pomyślałem, podnoszę rękę, pokazuję jedno miejsce w sklepie i mówię: zupy są tam

No kurde, jak się ze mnie wszyscy nabijali do końca zmiany, a na wieczór szef mnie poczęstował tym krupnikiem zebym go juz więcej z zupą nie pomyliłMDR18.gif

 

-- 07 lut 2014, 21:56 --

 

Gradrec, za chwile Ci odp na tamto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no więc pracowałem w samoobsługowym sklepie spożywczym w Jastarni i pewnego razu trafiła mi się pierwszy raz obsługa stoiska alkoholowego, akurat ono nie było samoobsługowe, nie za bardzo mi to pasowało bo nie miałem kompletnie pojęcia o alkoholach, ich rodzajach itp. a tu trzeba było doradzać jak ktoś chciał coś dobrego, no ale nie było wyboru i musiałem w końcu iść, tłok tam był w tym sklepie bo to środek sezonu i jak się coś powiedziało to 20 osób wokół to słyszało, no i przychodzi jeden gościu i mówi krótko i konkretnie: poproszę krupnik, ja tak krótką chwile pomyślałem, podnoszę rękę, pokazuję jedno miejsce w sklepie i mówię: zupy są tam

No kurde, jak się ze mnie wszyscy nabijali do końca zmiany, a na wieczór szef mnie poczęstował tym krupnikiem zebym go juz więcej z zupą nie pomyliłMDR18.gif

 

-- 07 lut 2014, 21:56 --

 

Gradrec, za chwile Ci odp na tamto

Krupnik to vodka !! I przeciez nawet nie regionalna :(( !! No jak Ty mogles o krupniczku nie slyszec. To juz taki hejter innych spijalnych alkoholi, jak ja, slyszal o krupniczku, a Ty nie ?:(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię alkohol w każdej postaci, wino, wódka, piwo, wszystko przyjmę.

Jutro wybieram się na bal karnawałowy. Zabawa całonocna, więc pewnie krówka pęknie. Jak mnie po tańcowaniu i popijawie nie zmorze sen, to już nie wiem.

 

Jaka vodka, polka wódka !

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię alkohol w każdej postaci, wino, wódka, piwo, wszystko przyjmę.

Jutro wybieram się na bal karnawałowy. Zabawa całonocna, więc pewnie krówka pęknie. Jak mnie po tańcowaniu i popijawie nie zmorze sen, to już nie wiem.

Uuuuu :> No moze nie zmognac, bo paroksetyna w zaden sposob nie wchodzi w konflikt z alkoholem. Zalezne to bedzie raczej od Twoich nerek i watroby :D Zycze powodzenia i ogromnej zabawy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellora,

masz racje, tamten szef był po prostu rewelacja, nigdy się z czymś takim nie spotkałem, raz stłukłem whisky za 300 zł, nie potrącił mi tego nawet z pensji, nie krzyczał, po prostu powiedział zdarza się, nie przejmuj się, nie wiem czy jakbym tak co drugi dzień tłukł czy tez by był taki wyrozumiały ale to było na szczęście jednorazowe

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierzecie leki i pijecie, bez żadnych ubotków?ja mam obawy

Jedyny ubok, to napisałem już wyżej.

A plus jest taki, że kac jest dużo mniejszy na drugi dzień.

Pytałem mojej lekarki jak jest z piciem na paro, to powiedziała, że z umiarem można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierzecie leki i pijecie, bez żadnych ubotków?ja mam obawy

Luzno. Jak nie zapijasz 50'tka czystej to nie ma sie raczej co obawiac. No, jak zapijasz browarem to moze jednak ma sie co obawiac. Natomiast jesli nie oszukujesz samej siebie i nie wymagasz odpowiedniego leczenia skierowanego ku alkoholizmowi, to nie masz sie co bac i mozesz wylac za nie-kolnierz spokojnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlopaki,a jaj czujecie sie na drugi,trzeci dzień po spozyciu piwa,czy wodki?

 

Hehe. Dobrze, chciałoby się już poprawić, jeśli zabawa była dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alkohol mnie bardzo rozluźnia. Na tych antydepresantach mam strasznie napięte mięśnie. Po alko wszystko to schodzi. I przez to trzeba uważać, żeby nie polubić alkoholu za bardzo.

Niestety żadne tabletki nie działają na mnie tak dobrze, jak piwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierzecie leki i pijecie, bez żadnych ubotków?ja mam obawy

Jedyny ubok, to napisałem już wyżej.

A plus jest taki, że kac jest dużo mniejszy na drugi dzień.

Pytałem mojej lekarki jak jest z piciem na paro, to powiedziała, że z umiarem można.

Oczywiscie kazdy alkohol mozna w duzych ilosciach, byle z umiarem ;-)

Juz tlumacze, o co w tym chodzi. Kazdy czlowiek jest inny i inaczej reaguje na alkohol. Alkohol rozklada sie w nerkach i glownie w watrobie. Przez watrobe wytwarzane sa enzymy, ktore zwalczaja te "trucizne" (alkohol nas truje i stad jest tzw "upojenie"). Potem odpowiednio przetrawiony trafia do nerek, ktore tez odpowiednio traktuja alkohol (stad tez won alkoholu w moczu nad ranem, bo wiekszej libacji) i rowniez walcza z trucizna. Nerki i watroba to nasze "filtry".

 

No i wracajac do "mocnej glowy"... Kazdy czlowiek ma inna tolerancje na alkohol, bo u kazdego czlowieka inaczej chemia dziala w ciele. Sa 50kg kobiety, ktore wypija masakrycznie wieksza ilosc od 120kg mezczyznianej krowy o wzroscie 200cm (przyjmujac, ze obydwoje pija "z doskoku") i tylko dlatego, ze tej kruszynki organizm lepiej filtruje alkohol.

 

Np u palaczy jest wiekszy tzw "kac" z tego powodu, ze "nasze" (jestem palaczem) filtry organizmu - tj nerki i watroba - jednoczesnie przyjmuja w trakcie libacji zarowno nikotyne, jak i alkohol.

 

Zem jebnal posta ;o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak wychodze z zalozenia,ze albo leki,albo alkohol....ale to tylko moje zalozenie:)

Zajebiscie slusznie i ogromnie szanuje.

 

-- 07 lut 2014, 22:14 --

 

Alkohol mnie bardzo rozluźnia. Na tych antydepresantach mam strasznie napięte mięśnie. Po alko wszystko to schodzi. I przez to trzeba uważać, żeby nie polubić alkoholu za bardzo.

Niestety żadne tabletki nie działają na mnie tak dobrze, jak piwo.

To jest wlasciwie puenta mojego posta na temat alkoholu, ktorej nie potrafilem z siebie wyrsztusic, bo zabraklo mi chyba oczytania. Czy czegos tam ;_; Dziekuje Luki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×