Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Marlena

A co to za lekarz....stres nie bierze sie z nikąd....to emocje....

Ja osobiście mialam starcie z szyba z drzwi i wyladowalam w szpitalu,bo szyba zerwala mi ścięgna i nerw w ręce,mialam operacje i to byla dla mnie rak wielka trauma,ze od tamtej pory pojawila sie nerwica...a bylo to w 2007roku....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gradrec

Zamierzasz isc na ten oddzial dzienny?

Ja nadal bije sie z myślami,bo dzwonila babeczka,ze zostal mi termin przyspieszony i mam sie zglosic....uwaga!!!na Izbę przyjec(jeszcze tam nie poszlam,a juz mnie straszą...izba przyjsc?!),w piate7.02.

Ale.....musze przelozyc,bo....bo ma przyjechac Lunatic:),a poza tym nie czuje sie na silach żeby tam isc teraz...

Oczywiscie, ze zamierzam tam isc. Tak szybko, jak tylko bede w stanie wyjsc z domu bez obaw, a poki co nawet do sklepu czasem peniam. Natomiast Parogen dziala i jest co raz lepiej, z nia na dzien, takze tez jednoczesnie wierze w to, ze predzej lub pozniej sie pojawie na wydziale, do ktorego zostalem skierowany.

 

Tak, definitywnie sie tam pojawie. Chociazby z ciekawosci.

A jak długo się leczysz?mi się wydaje że dla mnie to byłaby już ostateczność..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra..ja mam problem w pracy co nie daje mi spokoju...tak to wr mnie narosło że nie mogłam spać i jak tam szłam to wroty głowy ciągłe napięcie mięśni bóle brzucha znerwowanie do takiego stopnia że nie mogłam wysiedzieć w miejscu i ciągłe lęki..napiszcie ja z tą terapią prywatnie czy na nfz bo w ogóle sie nie orientuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie co do terapii..czy przezyliście w życiu jakieś traumatyczne przeżycia i stąd terapia?pytam bo gdy zapytałam lekarza powiedział że w moim przypadku nie ma sensu bo nie przeżyłam traumatycznych wydarzeń...i nerwica wzięła się z nzrastających stresów..poczułam się troszkę zlekceważona

Nigdy nic takiego nie przezylem. Zawsze mialem "z gorki" zycie. Sam fakt tego, ze popadlem w depresje, cierpie na nerwice i w dodatku doszla mi ostanio agorafobia, to jest jakis kolosalny absurd dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chociaz mój pierwszy psychiatra stwierdzil,ze szkoda czasu i pieniędzy na psychoterapię,bo tam tylko wypiora umysl,a najlepszym spychologiem dla siebie jestesm my sami....Tak mi kiedys powiedzial....Oczywiscie nie zgadzam sie z nim...

 

Tak są psychiatrzy, którzy wierzą tylko w moc tabletek. A najlepiej, żeby przychodzić do takiego co 1-2 miesiące po receptę i zostawiać mu 120 zł i tak do emerytury.

 

Jak zrobić sobie samemu psychoterapię, gdy jesteśmy w czarnej dziurze i nie wiemy jak z niej wyleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gradrec

A jak sie w ogóle czujesz?Czujesz,ze jestes wyciszony,spokojniejszy?

Wyciszony raczej nie, chociaz musialabys sprecyzowac to okreslenie. Spokojniejszy na pewno i nawet znajomi w rozmowie ze mna to stwierdzaja otwarcie, nawet nie wiedzac, ze sie "lecze".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Minęły dwa tygodnie od zmiany Nexpramu na Mozarin i pojawiła mi się mega senność. Chodzę śpiący cały dzień :P Nie wiem, co robić - spać????

No albo spac, albo kawe walnac, bo cozze innego ;-)

 

-- 02 lut 2014, 14:27 --

 

Sorry, odnosze wrazenie, ze marlena to troll i przestaje odpowiadac na jego/jej posty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddział dzienny - dojeżdzasz rano na terapie, dostajesz leki jezeli je bierzesz, wracasz po południu do domu

 

Oddział otwarty - przebywasz w szpitalu non stop, na weekend mozesz wyjechac na przepustkę do domu, mozesz spokojnie wychodzic z oddziału i spacerowac po szpitalu, chodzic do bufetu itp.

 

Oddzial zamknięty - przebywasz w szpitalu non stop, ale masz zakaz opuszczania oddziału samemu, tylko w grupie i pod opieką odpowiedniej osoby, najpoważniejsze przypadki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję lunatic teraz jest to jasne..i to lekarz daje skieronie jeśli widzi taką potrzebę czy sam pacjent może wyjść z taką inicjatywą?

 

-- 02 lut 2014, 14:37 --

 

Nie rozumiempo co od razu kogoś obrażać..nigdy. nie znalazłam się w takiej sytuacji więc jej nie rozumiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

częściowo, bo u mnie było coś takiego ze głównym celem miało być ustawienie leczenia farmakologicznego, a skonczyło sie tak ze przez 2 miesiące pozostali przy tym leku który mi 2 tygodnie przed przyjęciem wczesniej lekarz zapisał,mimo ze mówiłem ze go zle toleruje, potem go na koncu odstawili całkiem (na pare dni przed wypisem) i nic nie dali innego, pod tym względem porażka totalna, ale zajęcia z psychoterapii bardzo fajne, ogólnie przebywanie z ludźmi o podobnych problemach przez 24h/dobe tez sporo dało fajnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Cię martwić, ale widzenie wszędzie trolli to objaw... :lol:

Haha, tak :D Aczkolwiek, ja widzialem bota, a sam uznales, ze to troll, nie bot, a teraz widze trolla, a nie bota! Kurde, popadam w urojenia, czy nie?

No dobra, zartuje. W kazdym razie ten ktos to troll i po swoim lusterkowym poscie tylko mnie w tym utwierdzil.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

było coś takiego ze była grupa z podobnymi problemami, czesto z zaburzonymi relacjami z otoczeniem, i oczywiscie z tego powodu w tej grupie tez dochodziło do roznych problemów w relacjach, czasem małych kłótni, ale plus tego był taki ze zawsze kazdego dnia z rana kazdy mowil co sie dzialo u niego poprzedniego dnia, czy cos spowodowało przez co się źle poczuł itp.

Jezeli w danym dniu pojawiał się jakiś problem w funkcjonowaniu grupy to od razu następnego dnia była na ten temat wspólna dyskusja i poszukiwanie przyczyny i rozwiązania, miało to na celu to zeby umieć zareagowac później samemu na tego typu problemy w rzeczywistości pozaszpitalnej, to mi sie najbardziej podobało ze wszystkiego

 

-- 02 lut 2014, 14:58 --

 

poza tym było dużo fajnych zajęć edukacyjnych, np. o snach i ich znaczeniu, o genezie lęku, o sposobach niefarmakologicznych radzenia sobie z nagłymi atakami paniki, miałem spore obawy zeby tam isc ale ogólnie bardzo miło wspominam pobyt, poza tym jednym aspektem ze mi nie dostosowali leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×