Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie lekowi czas, w razie czego wspomagajcie się jakimś benzo. Ja osobiście w ciągu 5 tygodni na esci wziąłem ze 4 razy afobam 0,25mg, ale czułem się oszołomiony i powiedziałem sobie, że więcej nie wezmę i tak zrobiłem. Raz lepiej bywało, a raz gorzej - grunt to się nie poddawać, bo wtedy choroba bierze górę.

 

-- 13 gru 2013, 14:42 --

 

Podeśle wam link do piosenki, która mi bardzo pomagała w ciężkich chwilach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka40 no właśnie specjalnie rewelacyjny lek to dla mnie jest:/z drugiej strony trudno mi jest ocenić jego działanie, mogę tylko porównywać z poprzednim (wcześniej brałam wenlafaksynę), sama nie wiem gdzie jest depresja a gdzie skutki uboczne, też się zastanawiam czy brać go dalej, czy przestać a może zwiększyć dawkę do 10 mg, na razie jestem na 5 mg, ale chciałabym sprobowac jak to jest bez leków, zwłaszcza, że biorę je dłuższy czas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Mi dzisiaj mija 5 tydzień na esci 10mg. Nie bawiłem się w małe dawki, od początku wszedłem na 10 mg. Uboki dawały się we znaki, ale teraz widzę ile lek mi pomógł. Miałem to samo, co wy - natrętne myśli, brak moywacji, derealizacje itp. To wszystko powoli przechodzi. Kwestia czasu jest tu dominująca. Ja biorę nadal i czekam, aż wszystko będzie dobrze na 120 % :)
Ale z kad ten depresyjny nastrój?Trochę mnie uspokoiles...bo te myśli są okropne przerazajace.Dzisiaj naprzyklad jestem okropnie pobudzona,wkurzona na wszystko....Jezdzilam pól dnia po mieście,zalatwiajac sprawy....i to mi dalo do myslenia,jak jezdze samochodem czuje sie zupelnie dobrze.Lubie jak cos sie dzieje.Wole to nerwowe pobudzenie,niż ten depresyjny stan.Jak dlugo trzeba czekac aż ten stan minie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezu, jak ja dobrze się czuję, tańczyć mi się chce. Szkoda, że fizycznie nie mogę. Ale już niedługo mam nadzieję...

 

Widzisz, a jednak. Super, że Ci się poprawiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robotnica,

Super, że juz jest poprawa:)

Ja pierwszą, ale tylko kilkugodzinną zauważyłam w 9 dniu brania esci. Potem bywało różnie. Czasami 1-2 godziny lepsze, generalnie lepsze popoludnia i wieczory niż koszmarne poranki, noce też średnie:(

 

-- 13 gru 2013, 16:44 --

 

A Ty ile dni już bierzesz robotnico? Chyba krocej niż tydzień?

 

-- 13 gru 2013, 16:46 --

 

kloss,

Tradycyjnie bardzo Ci dziękuję. DAJESZ NADZIEJĘ, WIESZ?!

Buziaki za to!

Człowiek od razu lepiej sie czuje, jak przeczyta, że inny forumowicz też był w podobnej sytuacji, ale wyszedł na prostą i lek poskutkował...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posluchaj,piszeme z takim chlopakiem,tez z forum on na esci jest drogi raz.Pisze,ze mial dokładnie takie same objawy jeśli chodzi o te natrętne myśli i depresyjne stany...To przechodzi tylko potrzeba na to czasu...

 

-- 13 gru 2013, 17:15 --

 

Nie mozesz zadzwonić do lekarza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, tak poczytałam sobie przez kilka dni Wasze posty i zrobiło mi się lepiej :yeah: Po co mam od nowa wcinać esci i przeżywać to co Wy teraz. To prawda, że wszystko siedzi w naszych głowach. Może uda mi się przetrwać dłużej bez leków. Życzę Wam szybkiej poprawy, a sobie żeby lepszy nastrój trwał jak najdłużej :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, tak poczytałam sobie przez kilka dni Wasze posty i zrobiło mi się lepiej :yeah: Po co mam od nowa wcinać esci i przeżywać to co Wy teraz. To prawda, że wszystko siedzi w naszych głowach. Może uda mi się przetrwać dłużej bez leków. Życzę Wam szybkiej poprawy, a sobie żeby lepszy nastrój trwał jak najdłużej :papa:

To prawda,lepiej ciagnac bez lekow,jeśli sie tylko da.Mnie psychiatra powiedział,ze lepiej brać leki po co sie męczyć....ale co oni wiedza....Ja tez zaluje,ze w ogóle zaczelam je brać,bo o wiele lepiej bylo przed leczeniem.Powodzenia. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Głupio mi dzownić codziennie:(

Wysle mu chyba smska:)

Ja dorwałam z kolei jakies forum na kardiolo.pl (o nerwicy i przy okazji o Lexapro), większość miała też fatalne skutki uboczne - leki, niepokoje, natretne mysli, uczucie przygnebienia, jakby byli naćpani... to przymulenie przechodzi podobno tak po 3-4 tygodniach, wraca jasny umysł i koncentracja...generalnie wiekszośc pisała, że pierwsze dwa -trzy tygodnie to piekło i myśleli, ze umierają:( silne ataki paniki, niepokoje, kołatania serca, niepzespane noce itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Głupio mi dzownić codziennie:(

Wysle mu chyba smska:)

Ja dorwałam z kolei jakies forum na kardiolo.pl (o nerwicy i przy okazji o Lexapro), większość miała też fatalne skutki uboczne - leki, niepokoje, natretne mysli, uczucie przygnebienia, jakby byli naćpani... to przymulenie przechodzi podobno tak po 3-4 tygodniach, wraca jasny umysł i koncentracja...generalnie wiekszośc pisała, że pierwsze dwa -trzy tygodnie to piekło i myśleli, ze umierają:( silne ataki paniki, niepokoje, kołatania serca, niepzespane noce itp...

Katarzynka,ja tak mam od początku brania leku i daleko mi do jasnego umyslu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :) uwielbiam was czytać, piszcie jak najwięcej i narzekajcie ile wlezie :) ja dziś nie wzięłam znowu leku, czuję że mnie odmuliło z tym że nadal mam lęki i kiepsko się czuję :( udało mi się umówić do innego lekarza na prywatną wizytę na środę na 9 rano. Zobaczę co mi powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pika30,

Cieszę się Pika, że umówiłaś się na bliższy termin, ciekawe co powie dr...

Odmuliło Cię, czy eweidentnie po esci jest to przymulenie:(

Jak wyslałam smska do dr co robić, przyslał info, że jeżeli jest bardzo źle, to mogę zmniejszyć do 7,5 mg, ale jak już tydzien jestem na tej dawce to troche szkoda zmniejszać:(

I bądź człowieku mądry. Nie wiem co robić?

 

-- 13 gru 2013, 18:18 --

 

Co radzicie?

Jestem o tygodnia na 10 mg, zmniejszyć do 7,5 mg czy dalej ciagnąć 10 mg? Może szybciej bedzie poprawa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Głupio mi dzownić codziennie:(

Wysle mu chyba smska:)

Ja dorwałam z kolei jakies forum na kardiolo.pl (o nerwicy i przy okazji o Lexapro), większość miała też fatalne skutki uboczne - leki, niepokoje, natretne mysli, uczucie przygnebienia, jakby byli naćpani... to przymulenie przechodzi podobno tak po 3-4 tygodniach, wraca jasny umysł i koncentracja...generalnie wiekszośc pisała, że pierwsze dwa -trzy tygodnie to piekło i myśleli, ze umierają:( silne ataki paniki, niepokoje, kołatania serca, niepzespane noce itp...[/quoteDla mnie jest to nienormalne...Zeby lek tak sponiewieral i to lek,który ma pomagac...Tak nie powinno byc.

 

-- 13 gru 2013, 18:23 --

 

Katarzynka,mozesz zmniejszyć do nastepnej wizyty,wtedy sie przekonasz czy to wina leku,czy nastawienia.A co Twój dr.mowi na taki stan?Mial takie przypadki?Moja pani dr powiedziala,ze nikt jej czegoś takiego nie zglaszal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka40, głupio mi ci doradzać bo ja sama odstawiłam ten lek, ale myślę że powinnać zostać na 10, jeśli będę miała brać go z powrotem to będę brać od razu duże dawki, zeby szybko zadziałało.

A mi normalnie chęci do pracy wróciły :) tylko leki nadal mam i natrętne myśli kurdeeeeeeee

to zamulenie i brak chęci jest na 1000% od esci, teraz jestem tego pewna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :) uwielbiam was czytać, piszcie jak najwięcej i narzekajcie ile wlezie :) ja dziś nie wzięłam znowu leku, czuję że mnie odmuliło z tym że nadal mam lęki i kiepsko się czuję :( udało mi się umówić do innego lekarza na prywatną wizytę na środę na 9 rano. Zobaczę co mi powie.
Będziesz probowac z innym lekiem?A co rozumiesz,ze kiepsko sie czujesz?Slaba jestes,kreci Ci sie w glowie?

 

-- 13 gru 2013, 18:41 --

 

Pika,no od esci,to jest pewne,bo ja perzed lekami nie mialam czegoś takiego....Takich myśli tez nie mialam,Raz tylko pojawilo sie uczucie odrealnienia i ze zwariuje,raz jedyny,a teraz jadę tak od....5tygodni...:(I wcale nie jest to mile.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pika30,

No to dobrze, że chęci wróciły:):):) Ja mam nadzieję, że mimo, że biorę esci to też mi chęci wrócą w końcu...

 

-- 13 gru 2013, 18:44 --

 

elmopl79,

wiesz, ja czytałam na tamtym forum, że w sumie 90% jednak była na dawce 10 mg, 1 tydzien 5 mg, a potem wskakiwali na 10 mg, chociaz wiekszość się skarżyła, że po przejsciu na wyższa dawke wieksze były też lęki, niepokoje i wszelkie uboki:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pika30,

No to dobrze, że chęci wróciły:):):) Ja mam nadzieję, że mimo, że biorę esci to też mi chęci wrócą w końcu...

 

-- 13 gru 2013, 18:44 --

 

elmopl79,

wiesz, ja czytałam na tamtym forum, że w sumie 90% jednak była na dawce 10 mg, 1 tydzien 5 mg, a potem wskakiwali na 10 mg, chociaz wiekszość się skarżyła, że po przejsciu na wyższa dawke wieksze były też lęki, niepokoje i wszelkie uboki:(

Tak,bo10,to dawka zalecana,ale czemu by nie sprobowac5.Przeciez esci zaczyna sie od5mg

Czyli cos w tym jest

Nie wiem Katarzynko co o tym sądzić,mam mętlik w glowie,a zarazem jestem tak pobudzona i wsciekla,ze zaraz mi chyba ten leb eksploduje i wyleci ta gabka:)Oj,najgorzej ze czlowiek brak kuz kuedys leki i porownuje,analizuje...

a zupelnie nie potrzebnie.

 

-- 13 gru 2013, 18:55 --

 

Co tam piszą ciekawego jeszcze?Maja ludzie tez takie stany depresyjne i myśli natrętne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gargul

Czy ja wiem... Co organizm to reakcja.Ci co mają jazdy po esci to według mnie we wiekszosci wkręcanie sobie i autosugestia.Nie wierze ,że po 10 -5 mg można mieć takie jazdy co ludzie wypisują.Rozumiem ,że może być pogorszenie ,ale bez przesadyzmu ,mozna wytrzymać.Zwrócić trzeba uwagę ,że dużo lękowców to hipochondrycy ,a hipochondrycy nakręcają się sami.Kto tutaj pisze wiadomo ;) Również do panikarstwa tendencje mają kobiety.

 

Bupropion z reguły sam nie jest stosowany do leczenia lęków ,ale z jakimś lekiem czemu nie ? SSRI wycisza czasem za bardzo tak ,że mało co się czuje ,brak lęków ,ale co z tego jeśli nic nie cieszy.Dlatego w najmniejszej dawce mozna sprobowac z bupropionem jeśli pojawią się lęki szybciutko odstawiamy ,lub zaciskamy zęby i jedziemy z koksem czekając na efekty.

Na wikipedi napisali ,że niekiedy stosowany do leczenia zaburzeń lękowych,a i jeśli przeczytasz wątek na nerwicy o bupropione ,to pare osób napisało ,że im pomogło na lęki.Wiadomo nie jest to lek pierwszego rzutu dla nerwicowców ,ale nie powiedziałbym ,że nie warto go spróbować ,jeśli eseraje nie satysfakcjonują.

Lęki mam mniejsze ,ale dalej mi mało i juz na następna wizytę zastanawiam się co zasugerować swojemu lekarzowi.Teraz sobie wymyśliłem bupropion i na ten lek podjarałem tak ,że już mam jedną paczkę.Zasugeruje to lekarzowi mówiąc ,że mam jedną pakę ,to tak jakby mu pogrozić paluszkiem titi nie próbuj odmówić ,bo i tak mam lek i zrobie co zechcę ,więc lepiej jak się zgodzisz i będziesz to kontrolować...Mogę powiedzieć mu o bupropione po tym jak zwiększy mi escitalopram do 15mg(a pewnie tak zrobi jak mu będe marudził) wtedy i tak się zgodzi na bupropion szach mat :lol: Dostane to co chce i zwiekszoną dawkę escitalopramu :lol: Nie zmniejszy escitalopramu ,bo mu będzie głupio ,że ja wywarłem na nim presje :D Zna mnie i nie pierwszy raz przychodzę z lekiem i prośbą o jego zażycie.

Wiem jestem poy.ebanym lekomanem :roll:

Szkoda ,że nie wiem co to dla mnie normalność przynajmniej bym wiedział do czego dążę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×