Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

gargul,

Gargul, masz rację:):)

I jestem Ci ogromnie wdzięczna, że mimo, że się lepiej czujesz, zaglądasz tutaj - bo my mocno znerwicowane jednostki jesteśmy i bardzo chcemy i pragniemy ujrzeć takie światełko w tunelu jak Ty:):):)

Zdrowie jest najważniejsze, więc dlatego okupujemy to Forum, szukamy osób, który lek pomógł, którzy mogą się podzielić swoimi doświadczeniami... to pomaga. Bo osoba, nie zmagająca sie nigdy z lękiem, nerwicą, nas nie zrozumie, a nie wszyscy mają wyrozumiałych partnerów, rodzinę, czy znajomych, dlatego Gargul zagladaj jak najczęściej i wspieram nas:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwosol-men,

Bardzo dziękuję, dodałeś mi otuchy...:)

Ja 16 dzień biorę estitolopram i czekam na poprawę, jakies światełka sa od czasu do czasu, ale na razie nie jest to samopoczucie stabilne:(

Czy Ty tez miałeś rano fatalne samopoczucie? by ja walcze z przymuleniem, totalnym chaosem w głowie po nocy...do tego jakies stany depresyjne mnie łapią od kiedy zaczęłam jeść esci:(

 

-- 12 gru 2013, 21:49 --

 

nerwosol-men,

20 mg? o kurczę to sporo, ja czytałam, że na stany lękowe niby 10 mg wystarczy....

Ja jako blondynka wiesz mam pewnie mały mózg, to mi 10 mg winno wystarczyć :mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wizięłam dziś tego leku, mam trochę wyrzuty że może zbyt pochopnie postępuję, właśnie co chwila targają mną różne myśli, raz tak raz siak, zmienne nastroje mam jak cholera. raz wydaje mi się że jest ok, raz że tragedia, też tak macie ? a może ja choruję na jakąś inną chorobę psychiczną?

Hej Pika. Nie chcę Cię do leku zniechęcać, ale rzeczywiście jak przez 4 tygodnie nie ma poprawy to pora na zmianę. Ale o tym powinien zdecydować lekarz.

Odstawienie esci może nie być błędem, bo czasami przed wzięciem nowego leku trzeba odczekać kilka dni, żeby nie było zespołu serotoninowego. Na kiedy masz umówioną wizytę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwosol-men,

No do 2 miesięcy to ja zwariuję, chyba, że codziennie bedzie sie polepszać. Od 2 tygodni - poza wczorajszym dniem - nie chodzę do pracy:( Muszę zacząc jakos funkcjonowac i gdybym miała tylko skutki uboczne w postaci pocenia siie, czy drżenia to pół biedy ale ja mam z rana straszną depresję, czuje się zamulona i przygnebiona... no i lęki jeszcze są....choć sa tez godziny beztroskie - jak zapomnę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chociaż Czarny Diabeł jest na 5 mg i sobie chwali...

 

Ja też jestem na 5mg.

 

U mnie z dawką to była fajna historia, bo zacząłem od razu od 10mg. Zgodnie z zaleceniem lekarza. Pod koniec opakowania (po 3 tyg.) nie udało mi się w porę umówić z lekarzem, więc sam zszedłem na 5mg, żeby starczyło mi do wizyty i ... automatycznie poczułem się jak młody Bóg. Praktycznie pozostały tylko kiepskie poranki, a tak poza tym nic. Po rozmowie z lekarzem, stwierdziliśmy że zostajemy na 5mg i zobaczymy co będzie dalej. I na razie tak jadę.

W międzyczasie, z tego samego powodu, zażyło się że miałem przesiadkę na 5mg co drugi dzień i też zauważyłem że się lepiej poczułem, ale lekarz stwierdził że to mała dawka i jeszcze podawana w falach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gargul,

O kurcze czyli na 10 mg czułeś się gorzej?

To może ja mam jednak dawke za dużą, bo łykam 5mg rano i 5 mg wieczorem...

Może ta piątka by mnie tak mnie przymulała? hmm, ciekawe...

Ale sie dzieje ciekawie:)Czytam Was i czytam i usmiech rzucil mi sie na twarz....:)Czyli jest nadzieja...:)Super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gargul,

Pika30 brała tylko 5 dni chyba:(

A wizyte ma dopiero na 8 stycznia (prywatnie)

 

To coś pokręciłem. 5 dni to za mało. Po takim czasie, żaden lekarz nie odstawi tego leku, chyba że ktoś zapaści dostanie.

Najszybciej można o tym rozmawiać z lekarzem po 4 tygodniach.

 

A ten 8 stycznia to mnie nie wiem czy bawi czy przeraża. Masakra. Na NFZ to bym się spodziewał takich dat, ale prywatnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 stycznia jako wizyta prywatna to przegięcie:(

Mam nadzieję, że mój doktorek bedzie dostępny w przyszłym tygodniu, bo tak koło czwartku - piątku bym go chciała nawiedzić.. Ciekawe w jakim wówczas będę stanie, "toż" to już za tydzień.

Teraz, tradycyjnie czuję się zdecydowanie lepiej niż rano, oczywiście to nie jest jakaś rewelacja (mam wrażenie, że kilka dni temu to samopoczucie wieczorami było... bardziej beztroskie), ale w porównaniu z rannym przymuleniem to jest znaczna różnica.

Boję się znowu porannej jazdy:(

 

Może rzeczywiście coś w tych dawkach jest!

elmopl, może się okazac, że twoje 2,5 mg może być lepsze dla "zdrowotności" niz moje 10 mg...

lekarze by się pewnie dziwili, ale oni to głównie teoria...

 

-- 12 gru 2013, 23:07 --

 

nerwosol-men,

Jak ja bym walnęła 20 mg od razu to puls chyba by mi wskoczył na 200...

Wiesz, ja jestem delikatna, nie mogę mieć takich męskich dawek :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka,dla zdrowotnosci moze tak,ale nie do leczenia.Ja zdaje sobie sprawę z tego,ze to jest takie zawieszenie,ale codziennie myślę,czy przypadkiem nie odstawie tego w cholere...Ale ja jak juz sie czegoś podejmę to walczę do końca.Musialam mieć czas na zastanowienie.Dzisiaj wskoczylam na5:)Także jadę dalej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Wskoczyłaś na piatkę i dopiero nas informujesz? No wiesz:)

Mam nadzieję, że jazd nie będzie....

A jak teraz sie czujesz?

ja tradycyjnie lepiej niż rano, choc do stanu takiej beztroski i totalnego wyluzowania jaki pamietam po sławetnym efectinie to jeszcze daleko...

Boję się znowu poranka... teraz to już trauma:( może się dodatkowo saqma tak napędzam porankiem, nie wiem:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Wskoczyłaś na piatkę i dopiero nas informujesz? No wiesz:)

Mam nadzieję, że jazd nie będzie....

A jak teraz sie czujesz?

ja tradycyjnie lepiej niż rano, choc do stanu takiej beztroski i totalnego wyluzowania jaki pamietam po sławetnym efectinie to jeszcze daleko...

Boję się znowu poranka... teraz to już trauma:( może się dodatkowo saqma tak napędzam porankiem, nie wiem:(

Nie boj sie poranka,bo wtedy caly czas to siedzi w glowie i podświadomie będziesz źle sie czula.Zastanow sie dzisiaj,moze nie tak,napisz sobie na kartce plan poranka.Zaplanuj o której wstaniesz,i co będziesz robić,jaki będziesz wykonywać czynności,Np.co pól godziny,Np.wstane o8.8.30umycie ubranie sie,9sniadanie.itd.i trzymaj sie twardo tego choćby skaly sraly:)Mozesz sprobowac tak.A jak sie czuje...bez zmian w sumie.A co di samopoczucia to bez zmian,lapaly mnie leki i ten ścisk w brzuchu ale to bylo do zniesienia.W dalszym ciągu najgorsze są te myśli...i uczucie,ze za chwile zwariuje...To mnie meczy najbardziej.

 

-- 13 gru 2013, 00:18 --

 

Ba...zapisalam sie nawet do fryzjera....nie wiem jak do niego dojdę,ale...bede sie martwic o to w dzien wizyty:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Fajny plan:)

Fryzjer też fajna rzecz. Ja juz nawet byłam u fryzjera we wtorek:) ale tylko jako osoba towarzysząca:( no ale dałam rade pobyc godzinke w salonie...

 

Wiem, rozumiem Cię doskonale, ja też mam dziwne mysli i one są natretne i bardzo mnie dręcza, boję sie, czy nie wariuję, czy wyjdę z tego bagna itp.:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Fajny plan:)

Fryzjer też fajna rzecz. Ja juz nawet byłam u fryzjera we wtorek:) ale tylko jako osoba towarzysząca:( no ale dałam rade pobyc godzinke w salonie...

 

Wiem, rozumiem Cię doskonale, ja też mam dziwne mysli i one są natretne i bardzo mnie dręcza, boję sie, czy nie wariuję, czy wyjdę z tego bagna itp.:(

No to ja mam te same myśli.Probuje je jakoś kontrolować ale nie zawsze sie to udaje.I to one są najgorsze w tym wszystkim.Nie leki,nie panika,tylko te myśli.A plan tak mi wpadl do Glowy.Zawsze to myśli są skupione na czymś innym:)

 

-- 13 gru 2013, 00:42 --

 

Uciekam spac,bo jutro musze wcześniej wstać,a ostatnio cos nie moge sie dobudzić i w ogóle chodze nieprzytomna...Spokojnej nocy życzę i slonecznego poranka:)Pa:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pika30,

No cześć, my nocne marki, ale ja też już pomału lecę spać...odwlekam to, bo ranka sie boję:( i obrzydliwego samopoczucia:(

 

Pika30,

straszny masz ten termin wizyty:( nic wcześneij się nie da?

Jutro łykasz esci? Rozumiem:( Będę trzymac kciuki:)

Śpijcie dobrze:)

papapa

 

PS. O kurczę a dzisiaj trzynasty, piątek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×