Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.10.2018 o 14:15, Dragon Ball napisał:

U mnie ten lek wgle nie ma wpływu na trawienie.

pytanie czy ma wpływ na cokolwiek xD

Godzinę temu, Dragon Ball napisał:

Czy jest ktoś kto brał dawki 20mg i 40mg i może się wypowiedzieć, czy czuł różnicę w działaniu?

na ulotce jest napisane maksimum 80mg w ciężkich przypadkach :D po takim czasie męczenia się na 20mg podnieś :P na pewno jest różnica ale w czy w tą lepszą stronę czy gorszą nie wiem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@KotJaroslawa Dołuje mnie trochę ta strona.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16553541

Z innymi lekami wiem, że na pewno jest różnica, a z tym to kij jeszcze wie. Na wtorek zapisałem się do prywatnego lekarza, podobno równy starszy koleś, gadałem z nim przez telefon i też takie wrażenie odniosłem.

Zobaczymy co powie, ale zapewne będzie zmiana. Bez serty min 150mg nie wychodzę.

Poproszę też winpocetynę i nootropil na koncentrację.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@KotJaroslawa W sumie, dałeś mi do myślenia. We wtorek jestem umówiony z nowym psyho, poproszę go o zwiększenie dawki + dorzucenie np. mianseryny (nie brałem jeszcze jej). Szczególnie, że czuje u siebie poprawę z przed leczenia fluo o jakieś ~30%, szczególnie wieczorami. Hmm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ashton Ja też, jak patrze na historię mojego leczenia, to działało na mnie tylko NaSSa + dodatek (SSRI). Samo SSRI przeważnie nie dawało, żadnych efektów. Wezmę to pod uwagę przy wizycie. A słuchaj, czujesz różnicę pomiędzy 20mg a 40mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi kiedyś lekarz powiedział: "Z tymi lekami trzeba uważać, żeby nie przesadzić w drugą stronę". Wywnioskowałem z tego, że lekarze się boją przepisywać duże dawki p. żeby pacjent nie chodził z bananem na ryju 24h, hipertymią, hipomanią czy jak zwał tak zwał. Czyli jest jeszcze nadzieja na znaczącą poprawę nastroju :classic_biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dragon Ball napisał:

Mi kiedyś lekarz powiedział: "Z tymi lekami trzeba uważać, żeby nie przesadzić w drugą stronę". Wywnioskowałem z tego, że lekarze się boją przepisywać duże dawki p. żeby pacjent nie chodził z bananem na ryju 24h, hipertymią, hipomanią czy jak zwał tak zwał. Czyli jest jeszcze nadzieja na znaczącą poprawę nastroju :classic_biggrin:

Albo żeby kogoś nie nadział na długi nóż z byle powodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm.. To może Dragon zapodamy sobie mega końską dawke? :D Tak jak to robią w USA..

Ciekawe co by było jakby wypić 400mg fluwoksaminy...

Cholera.. chciałbym spróbować tej Mirty, ale lekarz nie chce mi przepisać bo podobno mocno się tyje.. Ale na następnej wizycie będę nalegał..

Swoją drogą to prawdopodobnie w USA nie cyckają się z dawkami np. Wenlafaksyny 150mg, tylko tam się pije 600mg.. i może później są filmy na YT pt. "Mroczna strona antydepresantów" :D

Edytowane przez Santiago20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już bym dawno nie pierdzielił się z dawkami, gdybym miał nieograniczony dostęp do leków (kurde, to by było coś). Tylko lekarze kręcą na to nosem. Może to się zmieni, bo idę do nowego lekarza pierwszy raz prywatnie.

Przykładem jest np @KotJaroslawa który bierze 400mg sertraliny i czuje się świetnie. Chciałbym być pacjentem jego lekarza.

Ja nie wiem, co im zależy, mam kurde szybki metabolizm, w miarę dużo ważę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera.. ja myślę że jak będziesz chodził prywatnie do lekarza to on będzie przepisywał prawie wszystko co zechcesz.. chociaż u mnie tak nie jest.. zresztą boje się zapytać czy przepisałby np. Metylofenidat :D

A KotJarosława chodzi prywatnie? 400mg serty to sporo :D Jak się czuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy, oby tak.

No sporo, ale ja go w 100% rozumiem. I nawet gdyby tego nie mówił, to domyślam się, że czuje się bobrze :D. Pamiętam jak ja się czułem na 150mg :D Właśnie tego się obawiam, że serta poprzez swoje działanie na dopamine dawała mi super motywację i pracowitość, której już nie uzyskam na żadnym ssri. Ale oby nie.

Potrzebuje czegoś na koncentrację, bo myślę że ma to związek też ze słabym krążeniem u mnie (np. zawsze mam zawroty głowy i robi mi się ciemno przed oczami jak wstanę, to ewidentnie niedotlenienie)

Mam na celowniku lek: Cavinton Forte, właśnie poprawia krążenie krwi w mózgu, a także wzmaga przewodnictwo serotogeniczne i dopaminergiczne. Obym wysępił i szczerze to licze na działanie tego leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że metylofenidat to lek na krótką metę, bardziej o działaniu narkotycznym niż leczniczym i można się tego rzeczywiście spodziewać , patrząc, że jest stymulantem.

Jeżeli nie wypali u Ciebie fluwo i jeszcze nigdy nie brałeś sertraliny, to ja bym na Twoim miejscu spróbował, działa też na dopaminę. Tylko w dawkach >100mg.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz będę zabiegał właśnie o Sertraline, jakby Fluwoksamina nie wypaliła. Ale coś czuje że jest lepiej.. tak jakby.. szczególnie wieczorami :D No nic.. zobaczymy jak to będzie.. muszę dać czas FLuwo, bo to dopiero 2 tydzien brania, od Poniedziałku będzie 3.

 

I niech mi ktoś powie że ja potrzebuje psychoterapii.. tylko ciekawe dlaczego psychoterapia nie wyrwała mnie ze szponów natręctw tylko Wenlafaksyna...

Edytowane przez Santiago20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dragon Ball napisał:

@Ashton Ja też, jak patrze na historię mojego leczenia, to działało na mnie tylko NaSSa + dodatek (SSRI). Samo SSRI przeważnie nie dawało, żadnych efektów. Wezmę to pod uwagę przy wizycie. A słuchaj, czujesz różnicę pomiędzy 20mg a 40mg?

Było czuć zmianę, ale nawet 40 mg nie dawało oczekiwanego efektu. Dopiero dodanie 30mg Mirty jakoś tam jest. 

W czwartek mam wizytę i poproszę o 60 mg Fluoksetyny aby zniwelować tycie po Mirtazapinie które ostatnio u mnie występowało gdy brałem CRF. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja będę zbiżał się ku końcowi 2,5 miesięcznej terapi prozakiem. Zostały mi dwa tabsy.

Liczyłem bardzo na ten lek.  Naczytałem się o tych antagonizmach 5-HT2C   , co to się miało nie dziać, jak miał nie aktywizować. Nie chcę rozprzestrzeniać pesymizmu po internetach, bo zapewne ktoś to będzie czytał. Niby leki to kwestia osobnicza, na jednego zadziała ten, a inny nie, na drugiego na odwrót. Fajnie by było. To by znaczyło, że jest większa szansa , że zadziała następny (citalopram).

Jutro idę do apteki i zaczynam kurację. W sumie, gdyby działał tak jak esci to może by było nie najgorzej? Pamiętam, że esci super wpływał na rytm dobowy, o 19-20 chciało mi się tak naturalnie przyjemnie spać więc się kładłem. No nic, ja się przenoszę do wątku o citalopramie i zobaczymy jak to będzie. Walczymy dalej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na każdego lęk będzie inaczej działał. Np. Ja brałem Wenle to myślałem że schudne bo przecież to SNRI, a tak nie było, wręcz przytyłem.

Teraz gdy biorę Fluwo wręcz chudnę, bo jem tylko 2 razy dziennie. Nie chce mi się w ogóle jeść.

Edytowane przez Santiago20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę fluoksetynę od tygodnia.

Zgodnie z zaleceniami lekarza przez pierwszy tydzień brałam 20mg dziennie, a po tygodniu (od dziś) zwiększyłam do 40mg.

Kiedyś już byłam na fluo - stosowałam w większych dawkach (bulimia), ale nie pamiętam czy dzienną dawkę dzieliłam, czy brałam wszystko na raz.

Zapomniałam też spytać lekarza, jak mam teraz przyjmować lek. Dziś wzięłam 40mg na raz i zaczęłam zastanawiać się, czy dobrze zrobiłam. Może trzeba było podzielić dawkę?

Poczułam się trochę dziwnie...

Jak Wy robicie przy wiekszych dawkach?

Wizytę u lekarza mam dopiero za miesiąc, a nie chcę sobie zaszkodzić przez ten czas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×