Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wstydzenie się wygrywania


Adaś2222

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem nawet jak to nazwać, ale ogólnie wstydzę się tego jak ludzie skupiają uwagę na mnie, najlepiej to rozmawiał bym z ludźmi sam na sam. Wstydzę się także wygrywać albo wnosić do debaty swoje myśli. Jeśli o wygrywanie to nawet jak gram w piłkę itd. to nie pokazuje moich możliwości bo jakoś nie mogę się przemóc, nawet jak gram z kimś przez sieć w gry i siedzę na takim programie co się rozmawia to się wstydzę wygrywać może przez moją niską samoocenę? Co mi radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh betty_boo ma rację z tymi komplementami. Jakoś ludzie nie mogą ich przyjąć. To chyba jakis problem z asertywnością, nie?

 

[Dodane po edycji:]

 

Suzuki - a może zobacz jak się będziesz czoć jak wygraz z raz. Może na początek w czymś małym. Wydaję mi się że to wygrywanie i niechęc do bycia w centrum uwagi sa powiązane - zauważ że zwycięzca zazwyczaj jest na świeczniku. Może boisz się co inni o tobie pomyslą?????????

W pewnym nasileniu tyczy to chyba większości ludzi. Zobacz czy Ci którzy są w centrum uwagi faktycznie mają się czym chwalić...chyba nie zawsze, co.

Powinieneś chyba podbudować wiare w siebie i starc się nie myśleć co inni powiedzą jeżeli Ty jesteś pewien że to co robisz, mówisz jest ok - to niech se myślą inni co chcą!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoby, które nie potrafią się cieszyć, wygrywać, przyjmować komplementów i masę innych "pozytywnych" rzeczy mają ku temu dwa powody.

Po pierwsze uważają, że na nie zasługują, co z kolei może być związane z niskim poczuciem własnej wartości, co z kolei należy dopatrywać w nieznaniu samego siebie.

Po drugie uważają, że np. komplement może być nie szczery, że to tylko próba zjednania sobie nas przez komplementującego w celach jego własnych interesów, co wynika z małej ufności, której powodem może być sam nie wiem co.

 

Oczywiście jest to gra sprzeczności, bo każdy tych rzeczy pragnie. Sprzeczności i konflikty to pożywka dla różnych dolegliwości nerwicowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozbijanie mechanizmów "nie mogę", "nie uda mi się", "nieudacznikiem" to nic innego jak rozwalanie słów, które mając walor emocjonalny niekorzystnie wpływają na nasze emocje, zaburzając biochemię mózgu. Na terapii poznawczo-behawioralnej człowiek uczy sie zrywania tych etykiet i kompensowania ich równoważnikami neutralnymi dla emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze to glupie ale wstydze sie gdy, ktos mnie przy innych wychwala bo czuje ze te osoby co to sluchaja to pewnie w duchu ze mnie sie wysmiewaja itd. Tak samo nie wiem co robic bo nawet jak wiem cos w 100% a jest debata o tym, i ktoś tam mowi głupoty to nie odzywam sie zeby go poprawic jakos nie mam takiej potrzeby to zle? Co mam zrobic z ta niska samoocena?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od dawna też to u siebie zauważam. Boję się wygrywac, jak coś lub gdzieś wygrałem czuję się nie swojo, kompletnie inaczej niż normalny człowiek. Staram się uciec, schować. A już o wygłaszaniu swojego zdania czy poglądów nie wspomne. ZERO. Nie wiem jak sobie z tmy radzić.. próbowałem zdrowym rozsądkiem ale to się wiąże z godzinami bolesnego biacia się z własnymi myślami, a i tak ulga jest krótkotrwała. Nie umiem sobie radzić w takich sytuacjach. U innych to sie wiąże z satysfakcją, radością, a u mnie ze wstydem, strachem i zażenowaniem (?!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×