Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

hm... prawda.

fałsz musiał się skądś zabrać moim zdaniem, więc musiała być jakaś prawda, którą można było sfałszować;)

 

Platon 'podbierał' myśli Sokratesa i tak naprawdę kłamał, uważając że mówi swoje tezy, podczas gdy były to wszystko przemyślenia Sokratesa?:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. Ale w takim razie dlaczego prawda sfałszowana x razy staje się prawdą powszechną, a wszystko inne jest odbierane jako fałsz?

Może najpierw był fałsz, bo komuś się coś przewidziało (brak znajomości praw fizyki, etc), a dopiero potem inni doszli do prawdy?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. Ale w takim razie dlaczego prawda sfałszowana x razy staje się prawdą powszechną, a wszystko inne jest odbierane jako fałsz?

Może najpierw był fałsz, bo komuś się coś przewidziało (brak znajomości praw fizyki, etc), a dopiero potem inni doszli do prawdy?

 

oj, sorry za dubla postu.

 

buu, przygotuj się na to, że ktoś Ci rzuci prawdą w oczy ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że prawda to sama w sobie nie istnieje. nigdy nikt nie jest do końca szczery, nigdy nikt nie może być niczego pewny, nie da się powiedzieć, że coś na pewno jest prawdziwe, dlatego tak wiele elementów zaczyna być traktowane i odbierane jako fałsz.

A prawda sfałszowana jest często po prostu 'łatwiejsza do przełknięcia' i wygodniejsza.

 

-- 17 kwi 2011, 00:55 --

 

buu, zapraszamy. chociaż widzę, że dzisiaj zaczyna się dość nie typowo;). i wyjątkowo w innym składzie:p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że prawda to sama w sobie nie istnieje. nigdy nikt nie jest do końca szczery, nigdy nikt nie może być niczego pewny, nie da się powiedzieć, że coś na pewno jest prawdziwe, dlatego tak wiele elementów zaczyna być traktowane i odbierane jako fałsz.

A prawda sfałszowana jest często po prostu 'łatwiejsza do przełknięcia' i wygodniejsza.

 

O właśnie z tym się zgadzam w 100%.

 

Ja mam od kilku dni takie "rozkminy" co noc. Nie ukrywam, że odrobina "zielonej magii" tak na mnie działa, od czasu do czasu można sobie pofilozofować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×