Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Bo to przecierz ci sami co pracują w NFZecie.

 

To fajnie Was tam w uja robią :lol:

 

A z tym RTG to trochę nie ma sensu, bo przecież tam same kości widać, więc co ma do tego pokarm w żołądku, czy już nawet samych jelitach, bo przez kilka godzin spokojnie się strawi. Myślę, że po wypróżnieniu nie powinno być problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, Nie ma znaczenia o której poćwiczę, a teraz nie bez powodu, w nocy jakgdyby lepiej się czuję. A od większego przerzutu krwi nie powinny występowć zaburzenia równowagi, zawroty głowy. W dzień jest to samo.

 

Ma znaczenie. Twój organizm przygotowuje się do spoczynku w sensie fizjologicznym. Praca serca zwalnia, spada ciśnienie i tętno. Taki jest naturalny rytm. Decydują o tym hormony w twoim mózgu, przede wszystkim tzw. hormon snu, czyli melatonina. Jeżeli nagle przejdziesz ze stanu spoczynku w stan aktywności ruchowej powstaje zamęt. Trochę łopatologicznie to wykładam, bo nie jestem specjalistką z lek.med. przed nazwiskiem. Jeżeli nagle zwiększy się przepływ krwi to owszem mogą być zawroty głowy i zaburzenia równowagi. Zauważ, co dzieje się, jak zbyt szybko wyskoczysz z wyrka rano. Ty masz chyba jakąś obsesję sercową co?

 

-- 12 lip 2011, 03:04 --

 

Ty to masz fajnom pracem :105:

Zajebistą. 5 rozmów z pannami/babami głupimi jak bębny :evil:

 

No to może jednak mniej fajna. Ale tak bardzo, bardzo głupie??? Też masz uczulenie na głupotę?

 

-- 12 lip 2011, 03:07 --

 

Bo to przecierz ci sami co pracują w NFZecie.

 

To fajnie Was tam w uja robią :lol:

 

A z tym RTG to trochę nie ma sensu, bo przecież tam same kości widać, więc co ma do tego pokarm w żołądku, czy już nawet samych jelitach, bo przez kilka godzin spokojnie się strawi. Myślę, że po wypróżnieniu nie powinno być problemu.

 

Jeśli nie problemu z wypróżnieniem. Moim zdaniem to nie ma większego sensu przy rtg. A jeśli dobrze zrozumiałam chodzi o krzyżowo-lędźwiowy odcinek kręgłego słupa. Gdyby miała usg jamy brzusznej...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, Ale w dzień mam tak samo, te same objawy po wysiłku. Pozatym nic mi nie było przez xxx czasu, dopiero jak mnie NL przyatakowała to się porobiło.

 

Miro, ok. Ale boisz się, żee to wada serca, choroba serca? Kontrolujesz ciśnienie? Jak wysoko skacze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to może jednak mniej fajna. Ale tak bardzo, bardzo głupie??? Też masz uczulenie na głupotę?

Głupie bębny, raszple z drutu, nieuki je..ne.

"Zawsze chciałam pracować w Państwa firmie", "uważam, że będę tu mogła podnosić swoje kwalifikacje", "jestem osobą która lubi pracowac w zespole" etc. - sr...nie w banie. Najgorsze jest to, że tym idiotom z kadr podobają się te frazesy.

 

Owszem - mam alergię na głupotę. Dlatego nikt mnie tam nie lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to może jednak mniej fajna. Ale tak bardzo, bardzo głupie??? Też masz uczulenie na głupotę?

Głupie bębny, raszple z drutu, nieuki je..ne.

"Zawsze chciałam pracować w Państwa firmie", "uważam, że będę tu mogła podnosić swoje kwalifikacje", "jestem osobą która lubi pracowac w zespole" etc. - sr...nie w banie. Najgorsze jest to, że tym idiotom z kadr podobają się te frazesy.

 

Owszem - mam alergię na głupotę. Dlatego nikt mnie tam nie lubi.

 

Ale przecież uczy się, że trzeba wciskać kit i jechać oklepanymi tekstami.

 

Przyszłabym do ciebie na rozmowę i powiedziała:

 

"Nie podoba mi się ta firma, wkurwia mnie to i to, jestem sfrustrowana życiem, ale trzeba coś jeść. Jedyne co mogę zapewnić to obsesyjny perfekcjonizm".

 

Przyjąłbyś mnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muse, Magnez mam w normie, jak mnie dopadło to zrobiłem wszelakie badania krwi bo też myślałem że coś wypłukałem. Po prostu niektórzy mają przy nerwicy nietolerancję wysiłku fizycznego ot cała filozofia ;)

 

Hipoteza: przy wysiłku fizycznym skacze ciśnienie i to cię nakręca. Wpadasz w panikę, że już coś złego się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam tylko guza mózgu, wylew i serce :D

No tak, nam dolega tylko nerwica :-P

 

Miro, wybacz, ale też się śmieję XD

Co do wylewów. Tych to miałem masę.

Ach, no i z takich naprawdę bezsensownych (bo wzięło mi się to z kosmosu) to załapałem się na raka jelita grubego.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, To za mało, aby podjąć decyzję. Ale zainteresowałabyś mnie. I byłby to dobry punkt do dalszej rozmowy. Wiem, że tacy ludzie często rozwijają skrzydła jeśli im na to pozwolić. Problem w tym, że nigdy byśmy się nie spotkali. Bo dupy z kadr uwaliłyby Cię po takim tekście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z 1,5 tygodnia temu miałam taki atak paniki, że wywaliło mi ciśnienie 192/119, ale puls był tylko 105. Moje normalne ciśnienie książkowe 120/80, puls w granicach 70-80. Musiałam zatankować, bo bałam się, że serce naprawdę nie wytrzyma. Teraz moją nowa obsesją jest lęk przed wymiotami i strach, że zbyt mocno zbiję sobie ciśnienie benzyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, To za mało, aby podjąć decyzję. Ale zainteresowałabyś mnie. I byłby to dobry punkt do dalszej rozmowy. Wiem, że tacy ludzie często rozwijają skrzydła jeśli im na to pozwolić. Problem w tym, że nigdy byśmy się nie spotkali. Bo dupy z kadr uwaliłyby Cię po takim tekście.

 

Zapewne odesłana z kwitkiem i pieczatką niezrównoważona.

 

-- 12 lip 2011, 03:35 --

 

Serce to jest taki standard, już miałem tyle razy że standardowo odpada, szukam innych przyczyn somatów.

 

Jest przyczyna. Siedzi w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsenność.

 

-- 12 lip 2011, 03:41 --

 

Ale efekty są - głównie rozdrażnienie.

 

That's the point. Odsypiasz coś za dnia?

 

-- 12 lip 2011, 03:44 --

 

halenore, "Jest przyczyna. Siedzi w głowie." Dokładnie ale nerwicowiec będzie szukał wszędzie tylko nie w głowie ;)

 

Tzn ja szukałam i znalazłam. I tak jestem w czarnej dupie. Teraz trochę mniej, bo moje fluo zaczęło działać. Zobaczymy jak długo to potrwa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×