Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Tomcio Nerwica, a ze mną sie nie przywitasz ;) ?

 

kafka, no u mnie powróciła nerwica albo i nawet razem z nią depresja bo od jakiegoś czasu sporadycznie zdarza mi się, że zasnę od razu, ale niestety rzadko,a tak to każdy w domu śpi mąż mi chrapie, córka i syn śpia tylko ja nie mogę i zasypiam dopiero koło 3 czasem 4 no chyba, że jakiś wspomagacz zażyje, ale za bardzo nie chce bo mam córę 7 miesięczna i muszę być w miarę czujna, a mąż do pracy z rana, więc to ja wstaje i taka nieprzytomna sobie żyje, ale wiem, że hydroksyzyna mi zawsze pomagała w tabletkach a jak nie w tabletkach to dzieciakom zabierałam w syropie :P bo na codzień neospasmina ale to nie działa tak niestety...a Ty mężatka ? masz dzieci? sorki, jesli tak pytam wprost :) ja juz zakonczylam na parce :) wystarczy mi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kn24, a ja singielka po rozstaniu w grudniu. W sumie jak z moim byłam to miałam podobnie jak ty ze spaniem.

Tomcio Nerwica, no tak, kobieta zmienną jest :D i jak było bez forum, ozdrowiałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, okej. Może nawet dzisiaj. Tylko, że miałem dwa blogi i za każdym razem usuwałem. Trochę obawiam się zakładać trzeciego, by nie podzielił ich losu.

 

Zobacz sobie ten blog i powiedz czy chcesz by jej autor emanował swoimi przemyśleniami w przestrzenie internetu? :P

http://acid-nuke.blogspot.com/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, ja jestem konkretnym mężczyzną , " jedna jaskółka wiosny nie czyni " :mrgreen: trochę ozdrowiałem , ale lepiej powiedz co tam u ciebie ? :D

monk.2000, co do tematu post no VII , to sam się ostatnio nad tym zastanawiałem , czy kiedyś pomysły na muzykę się skończą :P niech autor kontynuuje pracę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saraid, ja wierzę, że dobro to miejsce gdzie kończą się argumenty. Coś co jednoczy wszystkich ludzi, nie ważne czy jesteś za sceptycyzmem "ateńskim" czy estetyką renesansową. Kiedy zaczyna się dobro każdy jest twoim przyjacielem, nawet ten Tomasz z Akwinu, z którego Summą się nie zgadzasz. A niech mi, może nie myśli jak ja, ale to też człowiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saraid, okej to brzmi jak jakiś truizm. Opowieść dla naiwnych.

 

Ale kiedyś się interesowałem stanami bliskimi śmierci i tamci ludzie odczuwali, że miłość jest dla człowieka najważniejsza. To po pierwsze, po drugie istoty które pokazywały im ich życie nie oceniały ich (ten motyw często się pojawia), a także patrzyli na swoje życie jakby patrzyli na czyjeś. Prosty wniosek, jak sądziłeś innych, to gdy spojrzysz na swoje życie to dostrzeżesz, że to za co złościłeś się na innych jest też w tobie. I to inni też złościli się na ciebie. Ale tego nie widziałeś. Nr 1 była twoja krzywda, ty.

 

Wnioski proste: pozbyć się ego, akceptować i nie oceniać.

 

Dodam że te osoby często usłyszały pytanie: "czy nauczyłeś się kochać?"

 

Ja myślę, że coś wiem na ten temat, pośrednio, ale wiem. Dlatego boję się śmierci, tylko na tyle na ile każe mi instynkt samozachowawczy.

 

Poza tym mam jedno poczucie: to co najważniejsze musi być proste, bo skomplikowane pochodzi ze źródła.

 

Problem z tymi ludźmi ze śmierci klinicznej to takie trafiło się ślepej kurze ziarno. Szkoda że za życia nie pomyśleli, że umrą i przyjdzie ten dzień, kiedy spojrzą wstecz. Tyle oszukiwania się, tony myśli, wymówek, kombinatorki, by umrzeć i zobaczyć że te całe mechanizmy obronne ego to był bezsens. Trudno mi tylko wyrokować, czy życie tych ludzi można potraktować jako spełnione, bo czy żyli tylko po to żeby potem się przekonać o bezsensie ich wcześniejszego życia. To dla mnie zagadka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×