Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kiedy rodzina każe wybierać...


little

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Chciałam się podzielić z Wami swoimi uczuciami, chyba w końcu umiem komuś to powiedzieć.

Problem dotyczy rodziny - kiedy rodzina każe wybierać między nimi a partnerem.

Czy byłam jeszcze nastolatka czy już teraz, kiedy jestem starsza rodzice zawsze wmawiali mi ,że każdy mój facet jest nieodpowiedni dla mnie,że na pewno mi się z nim nie ułoży i będę cierpieć i tak też zawsze było,a dlaczego? Dlatego że moja rodzina zawsze musiała wtrącić

swoje 5 groszy.

Każdy wtedy znikał i zawsze cierpiałam i za każdym razem na otarcie łez dostawałam drogie prezenty od nich,wycieczki zagraniczne - żeby mi tylko było lepiej.

I tak na prawdę nigdy nie było,zawsze odbierali mi to co kochałam najbardziej,każde marzenie potrafili zniszczyć :(

Teraz znów sytuacja się powtarza - jestem bardzo szczęśliwa wyszłam z głębokiej depresji - związałam się z kimś na kim bardzo mi zależy i tu znów pojawia się rodzina - znów chcą dla mojego dobra żebym skończyła tą znajomość!Ale tego już nie dam zniszczyć!

Robią to już na wszystkie możliwe sposoby,mieszkam z nimi wciąż tylko z tego względu ze od końca grudnia straciłam pracę.

Obecnie szukam mieszkania żeby się wyprowadzić od nich,ale boję się że mimo to iż nie będę już mieszkać z nimi, będą potrafili mi zaszkodzić :roll:

Powiedzieli że zrobią wszystko żeby JEGO zniszczyć...

Rozumiem kiedy problem dotyczy 15-latków,ale nie ludzi jeszcze o ponad 10 lat starszych.

 

Czy ktoś miał posobną sytuację i czy w jakiś sposób z tego wybrnął?

Proszę o spostrzeżenia opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

little, jesteś dorosłą osobą i to Twoje życie a nie życie twoich rodziców.......ja bym się na twoim miejscu nie wahała, jeśli kochasz tego mężczyznę to bądź z nim, jeśli naprawde czujecie do siebe to samo przetwracie to.

Musisz zrozumieć, ze rodzice kiedyś odejdą a Ty wtedy zostaniesz sama....nie możesz z góry zakładać, że związek źle się skończy - a nawet jeśli tak będzie to twoja rodzina nie będzie miała z tym nic wspólnego....

Znajdź mieszkanie, zamieszkaj sama, z nim......zobacz, spróbuj jak wygląda takie życie.... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jesteś na tyle już dorosłą osobą, że masz prawo do świadomych decyzji. Rodzice są najwyraźniej chorobliwie zazdrośni i uciążliwi tak to kolokwialnie napiszę. Takie nagłe rozerwanie pępowiny z rodziną z początku wydaje się łatwe, ale jeśli tak mocny wpływ mieli dotychczasowo na Ciebie to możesz nieświadomie czuć uzależnienie. Przeważnie mówi się trudne dzieci a tu można użyć odwrotnego sformułowania trudni rodzice. Jeśli możesz to chroń to uczucie jak najlepiej, specjalistą nie jestem :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

little, to są twoi rodzice, nawet jeśli będa źli to po pewnym czasie zdadzą sobie sprawę, że skoro jesteś szczęśłiwa to oni też powinni ieszyć się Twoim szczęściem...........

Nawet jeśłi teraz stracisz ten kontakt z rodziną.........to napewno przyczyni się to w przyszłości do uzdrowienia tychże relacji....

Pomyśl........jeśłi po raz kolejny wybierzesz rodzinę, dostaniesz dużo prezentów...ale czy o to chodzi? Czy nie warto tym razem zaryzykować?

To ma być tylko Twoja decyzja, nikt nie powinien na ciebie wpływać :smile: zastanó się a napewno dobrze wybierzesz, pomyśl raz o sobie i o swoim szczęściu a nie o wszystkich dookoła.....heh ktoś z tego forum bardzo mądrze mi poradził....zacznij żyć dla siebie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz, ja miałam podobną sytuację (chyba nadal mam), bo moja rodzina nigdy nie akceptowała osób, z którymi się wiązałam, nawet tych, którzy potencjalnie spełniali ich oczekiwania. wyprowadziłam się, żeby zamieszkać z chłopakiem. rodzina przez cały czas, gdy mieszkaliśmy razem, udawała, że mieszkam sama (nigdy mnie nie odwiedzali), ale przynajmniej pokazałam im, że dam sobie radę bez nich. teraz mieszkam już sama, z czego rodzina jest szczęśliwa nawet dokładają mi się do mieszkania, ale za to ja nie mówię im nic o moim związku. ten temat właściwie nie istnieje i wolę, żeby nie istniał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypominają mi się tacy pewni rodzice. Nie wiem co im się we mnie nie podoba i powiem Ci szczerze mam to gdzieś. Próbowałaś z nim porozmawiać jak to się układało przez Twoich rodziców? Jeżeli to go nie spłoszy, to może jeszcze bardziej będzie zdeterminowany by kontynuować ten związek choćby miał się świat zawalić. Na mnie to podziałało przynajmniej. Tyle, że ile ja mam lat? 19 :P jednak może, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś oczywiście, porozmawiaj z tym swoim chłopakiem. Powinien zrozumieć. Może jakoś Ci pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×