Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to depresja??


noxxxman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od dłuższego czasu chodzę bardzo późno spać w ciągu tyg. a w weekendy praktycznie nie śpię po nocach gdyż prowadzę bujne życie towarzyskie. Do niedawna dochodziły do tego używki jednak ostatnio postanowiłem całkowicie odstawić alkohol i marihuanę. Po 2 zarwanych nocach w pt i sob nawet gdy teoretycznie wysypiam się w ciągu tyg. mam fatalne samopoczucie psychiczne od samego rana zaraz po przebudzeniu. Odczuwam bardzo silne lęki. Wszystko wydaje się bez sensu. Boję się iść do pracy. Gdy już jestem w pracy jak teraz po jakiejś godzinie-dwóch samopoczucie się polepsza. Nieraz bardzo znacznie - pozostają jednakże straszne wahania nastroju od skrajnie pesymistycznej wizji przyszłości do okresów podwyższonego nastroju co jest bardzo męczące. W chwilach obniżenia nastroju pojawiają się myśli samobójcze i ogromne lęki, z kolei w podwyższonym nastroju jakoś wszystko wydaje się normalne choć czuję że gdzieś tam cały czas czai się lęk, który może zaatakować w każdym momencie. Mam tak od dłuższego czasu. Nie mogę sobie z tym poradzić. Bywa to straszne męczące. W tym tyg. idę zapisać się do psychiatry. zastanawia mnie czy jest to objaw depresji czy może jakieś dłużej trwające stany lękowe. Czy poprosić psychiatrę o jakieś leki antydepresyjne czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

idz do psychiatry , on bedzie wiedzial co robic, czy leki sa ci potrzebne.

 

no i chyba troszke sobie na to zapracowałes takim trybem zycia, wiec sam wiesz co zmienic zeby dac sobie szanse poczuc sie lepiej.

 

niestety chyba latwiej jest wszystko "rozregulowac" niz "wyregulowac" z powrotem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noxxxman, dobrze ci tak. Pewnie się niczego takiego nie spodziewałeś, co?

 

Rzadko zdarza mi się jednoznacznie negatywnie oceniać ludzi, zwłaszcza na tym forum.

Ale nie cierpię jak ktoś sam sobie pracuje na swoje problemy, a potem woła "pomocy". Nikt ci nigdy nie mówił że narkotyki na dłuższą metę rozwalą ci psychikę? Tyle ludzi angażuje się w różne kampanie na ten temat, ale nie - póki samemu się nie wyląduje w jakimś bagnie, zawsze, zawsze wie się lepiej.

 

Jak myślę że może jeszcze pójdziesz się leczyć "państwowo", czyli za MOJE pieniądze, to już mnie coś trafia... :roll:

 

EDIT: może jeszcze wątek "sposoby na kaca" założymy... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pójdę leczyć się z narkotyków , które odstawiłem ale ze stanów lękowych i depresji którą u siebie podejrzewałem od dawna. Lęki odkąd pamiętam towarzyszyły mi do wczesnego dzieciństwa. Z pewnością sobie zapracowałem na pogłębienie takich stanów, dlatego pytałem czy np. leki antydepresyjne będą wskazane żeby doprowadzić się do stanu w miarę normalności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lęki odkąd pamiętam towarzyszyły mi do wczesnego dzieciństwa.

 

Tego wcześniej nie napisałeś. Myślę że jakieś antydepresanty mogłyby ci pomóc, słyszałam że coaxil często dają alkoholikom na odwyku, więc może jest łatwiej pokonać problemy pogłębione używkami. Przepraszam za wcześniejszy wybuch ale no jak czytam takie rzeczy to mnie czasem ponosi (moim zdaniem państwo nie powinno w ogóle leczyć narkomanii i problemów pochodnych za pieniądze podatników. Alkoholizm tak, bo skoro alkohol jest legalny i płaci się akcyzę, to można czegoś oczekiwać w przypadku pogorszenia zdrowia. Albo leczyć, a potem ściągać rachunek z przyszłej pensji/ renty/ whatever).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×