Skocz do zawartości
Nerwica.com

Publiczna psychoterapia indywidualna?


Szlomo

Rekomendowane odpowiedzi

A ja dalej się nie zgadzam z takim myśleniem ... ba, i z taką bzdurą - że coś przysługuje za darmo .

 

Właśnie jak pomilczy się za np.: 100 zł to zastanowisz się nad tym - czego chcesz, po co tam chodzisz etc. Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej się nie zgadzam z takim myśleniem ... ba, i z taką bzdurą - że coś przysługuje za darmo .

 

Właśnie jak pomilczy się za np.: 100 zł to zastanowisz się nad tym - czego chcesz, po co tam chodzisz etc. Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

essprit, zdajesz sobie sprawę, że ktoś na tą godzinę "prywatnej" terapii może pracować trzy dni?

 

Ja teraz czuję dużą motywację do działania na terapii. Kiedyś faktycznie potrafiłam milczeć w nieskończoność i terapia była bezsensowna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

essprit, zdajesz sobie sprawę, że ktoś na tą godzinę "prywatnej" terapii może pracować trzy dni?

 

Ja teraz czuję dużą motywację do działania na terapii. Kiedyś faktycznie potrafiłam milczeć w nieskończoność i terapia była bezsensowna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poem, to zależy na pewno od tego kto jaki kontrakt z NFZ ma podpisany ;)

Dokładnie, moja poradnia miała 1,5 roku na każdego pacjenta. Mi przedłużono, po czym po pół roku poinformowali nas, że "co się zmieniło". Zwolniono też 2 terapeutki m.in. moją.

 

-- 17 mar 2013, 11:02 --

 

Właśnie jak pomilczy się za np.: 100 zł to zastanowisz się nad tym - czego chcesz, po co tam chodzisz etc. Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

OOOOtóż wlaśnie. Odkąd przeszłam na prywatne sesje, wyraźnie widać jak państwowo sobie "folgowałam". Jestem wciekła na siebie, że tyle czasu zmarnowałam :evil:

Wydawanie tylu pieniędzy zasadziło mi niezłego kopa do działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poem, to zależy na pewno od tego kto jaki kontrakt z NFZ ma podpisany ;)

Dokładnie, moja poradnia miała 1,5 roku na każdego pacjenta. Mi przedłużono, po czym po pół roku poinformowali nas, że "co się zmieniło". Zwolniono też 2 terapeutki m.in. moją.

 

-- 17 mar 2013, 11:02 --

 

Właśnie jak pomilczy się za np.: 100 zł to zastanowisz się nad tym - czego chcesz, po co tam chodzisz etc. Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

OOOOtóż wlaśnie. Odkąd przeszłam na prywatne sesje, wyraźnie widać jak państwowo sobie "folgowałam". Jestem wciekła na siebie, że tyle czasu zmarnowałam :evil:

Wydawanie tylu pieniędzy zasadziło mi niezłego kopa do działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

tyle to raczej nie refunduja ;) no i widac, ze kazdy ma inna motywacje do terapii...jedni przychodza sobie pomilczec i nie chce im sie wkladac wysilku bo i tak nic nie traca a inni ida na terapie zeby sobie pomoc i wykorzystuja czas regundowany do maximum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

tyle to raczej nie refunduja ;) no i widac, ze kazdy ma inna motywacje do terapii...jedni przychodza sobie pomilczec i nie chce im sie wkladac wysilku bo i tak nic nie traca a inni ida na terapie zeby sobie pomoc i wykorzystuja czas regundowany do maximum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej się nie zgadzam z takim myśleniem ... ba, i z taką bzdurą - że coś przysługuje za darmo .

 

Właśnie jak pomilczy się za np.: 100 zł to zastanowisz się nad tym - czego chcesz, po co tam chodzisz etc. Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

 

 

Nie zgadzam się z tym!

Tak jak pisałam wcześniej dobry terapeuta od razu będzie wiedział czy chcesz pracować czy nie, czy jesteś u niego z własnej woli czy nie.

I każdy dobry terapeuta nie będzie się "bawił" w psychoterapię jeśli klient tego nie chce - no chyba, że mu za to płaci...

Essprit nie wiem jakie masz doświadczenia z terapią ale nie zgadzam się z Tobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej się nie zgadzam z takim myśleniem ... ba, i z taką bzdurą - że coś przysługuje za darmo .

 

Właśnie jak pomilczy się za np.: 100 zł to zastanowisz się nad tym - czego chcesz, po co tam chodzisz etc. Można być miesiącami/latami w terapii za darmo i mieć mylne poczucie, że się leczę.

 

 

Nie zgadzam się z tym!

Tak jak pisałam wcześniej dobry terapeuta od razu będzie wiedział czy chcesz pracować czy nie, czy jesteś u niego z własnej woli czy nie.

I każdy dobry terapeuta nie będzie się "bawił" w psychoterapię jeśli klient tego nie chce - no chyba, że mu za to płaci...

Essprit nie wiem jakie masz doświadczenia z terapią ale nie zgadzam się z Tobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×