Szalone precle z pieprzem i ziemnikami

[babba]

18 minut temu, Muchos potatos napisał(a):

pod kołderko

Odsypiasz nockę? 

[Muchos potatos]

15 minut temu, babba napisał(a):

Odsypiasz nockę? 

ano

już wstałem

[babba]

5 minut temu, Muchos potatos napisał(a):

ano

już wstałem

Nocne zmiany przy monotonnej pracy chyba są koszmarne? 

[Muchos potatos]

W dniu 25.09.2025 o 14:33, babba napisał(a):

Nocne zmiany przy monotonnej pracy chyba są koszmarne? 

no dajo w kość człowiek nie jest przyzwyczajony do takiego trybu życia

[Krejzi1]

Heja precle. Miłego zasłużonego weekendu 

[Jurecki]

@Krejzi1 tylko se nie precle 

[Muchos potatos]

kto ma weekend ten ma weekend

[Elciaa]

28 minut temu, Muchos potatos napisał(a):

kto ma weekend ten ma weekend

Ale to chyba masz wolne w inne dni?

[Muchos potatos]

28 minut temu, Elciaa napisał(a):

Ale to chyba masz wolne w inne dni?

tak miałem wolny czwartek i piątek

[Pieprz w moździerzu]

54 minuty temu, Muchos potatos napisał(a):

tak miałem wolny czwartek i piątek

Macie jakieś stały system? Mój chłop pracuje w czterobrygadówce trzyzmianowej. Dwa dni i zmiana godziny poza weekendem kiedy trzy dni są na tą samą godzinę.

[Elciaa]

3 godziny temu, Muchos potatos napisał(a):

tak miałem wolny czwartek i piątek

No to taki wcześniejszy weekend.

[Muchos potatos]

6 godzin temu, Pieprz w moździerzu napisał(a):

Macie jakieś stały system? Mój chłop pracuje w czterobrygadówce trzyzmianowej. Dwa dni i zmiana godziny poza weekendem kiedy trzy dni są na tą samą godzinę.

nie totalny bajzel i chaos

[Pieprz w moździerzu]

10 godzin temu, Muchos potatos napisał(a):

nie totalny bajzel i chaos

To współczuję. Nic nie można zaplanować.

[babba]

W dniu 26.09.2025 o 23:41, Muchos potatos napisał(a):

no dajo w kość człowiek nie jest przyzwyczajony do takiego trybu życia

A mój tak pracował kilkanaście lat, dzień w dzień. Plusy takie, że mógł wiele zrobić i załatwić w dzień.

8 minut temu, Pieprz w moździerzu napisał(a):

To współczuję. Nic nie można zaplanować.

Taki problem, to Pikuś.

Mam już na nosie okulary progresywne. Kicha

[Pieprz w moździerzu]

57 minut temu, babba napisał(a):

Mam już na nosie okulary progresywne. Kicha

Nie łapiesz ostrości? Ja mam krótkowzroczność z astygmatyzmem i każda zmiana mocy to dla mnie koszmar dostosowywania się mózgu do nowych parametrów. Kilka lat temu męczyłam się kilka miesięcy z zagiętymi futrynami, jajowatymi talerzami na pochyłym stole i trapezowym telefonem. Na szczęście póki co do dali i bliży mam te same okulary. Jeśli będę potrzebowała do czytania innych, to na progresywne się nie zdecyduję, za duże ryzyko chorych jazd

[Krejzi1]

Hej

Smacznej kawusi

Nie wiem co napisać wiec napisze ze jakas pani zachwycala sie moimi rajstopami wczoraj na pol autobusu