Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ezoteryka- dyskusja.


Dalja

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Mic43 napisał(a):

No człowiek potrzebuje jakiegoś głębszego sensu w życiu, inaczej musi się znieczulać. Wiarę w boga daje poczucie że ktoś nad nami czuwa, że cierpienie ma sens, daje szansę na życie po śmierci etc. Stąd ludzie chcą wierzyć. 

Mi myśl że się rozloze też daje ulge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to może ja coś napiszę.

 

Miałam kiedyś hisotrię miłosną, historię toksyczną z wróżbami, numerologią i horoskopami. Teraz wiem, że jest to efekt Barnuma. Efekt Barnuma to szukanie potwierdzenia. Horoskop jest stworzony tak, by pasował do każdego. To manipulacja. A więc każdy z nas znajdzie w horoskopie coś dla siebie. Tak to jest skonstruowane i tak działa mózg. Nie ma w tym żadnej magii, czy czegoś nadprzyrodzonego. Ja, jako urodzona marzycielka, uwielbiam odlatywać, a wróżby i numerologia mi w tym pomagały. Gorzej było, gdy się na tym zafiksowałam i wydałam miliony monet na odczyt numerologiczny u "profesjonalisty", jakieś aury i tego typu rzeczy. Coraz bardziej wpadałam w obsesję, bo "coś tam mi nie pasowało i musiałam to zweryfikować". Dostałam jakiejś nerwicy. Poważnie. Nie potrafiłam już do tego podejść racjonalnie. Pojawiły się natrętne myśli związane z numerologią.

Ktoś tam mi stawiał tarota i też wtedy czułam, że to o mnie. Teraz jak o tym myślę, to wiem, że nie było w jej słowach nic specjalnego i każdy z nas mógłby to usłyszeć i podpasować pod siebie. Dziś jestem mądrzejsza i wiem, że z moją skłonnością do psychoz i odrealnienia, to się nie sprawdzi. To mi szkodzi. Szkodzi każdemu z Was, bo to bzdura. Poczytajcie o efekcie Barnuma i spróbujcie wejść na większy level w swoim życiu, czyli level logiki.

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Verinia napisał(a):

Dobra, to może ja coś napiszę.

 

Miałam kiedyś hisotrię miłosną, historię toksyczną z wróżbami, numerologią i horoskopami. Teraz wiem, że jest to efekt Barnuma. Efekt Barnuma to szukanie potwierdzenia. Horoskop jest stworzony tak, by pasował do każdego. To manipulacja. A więc każdy z nas znajdzie w horoskopie coś dla siebie. Tak to jest skonstruowane i tak działa mózg. Nie ma w tym żadnej magii, czy czegoś nadprzyrodzonego. Ja, jako urodzona marzycielka, uwielbiam odlatywać, a wróżby i numerologia mi w tym pomagały. Gorzej było, gdy się na tym zafiksowałam i wydałam miliony monet na odczyt numerologiczny u "profesjonalisty", jakieś aury i tego typu rzeczy. Coraz bardziej wpadałam w obsesję, bo "coś tam mi nie pasowało i musiałam to zweryfikować". Dostałam jakiejś nerwicy. Poważnie. Nie potrafiłam już do tego podejść racjonalnie. Pojawiły się natrętne myśli związane z numerologią.

Ktoś tam mi stawiał tarota i też wtedy czułam, że to o mnie. Teraz jak o tym myślę, to wiem, że nie było w jej słowach nic specjalnego i każdy z nas mógłby to usłyszeć i podpasować pod siebie. Dziś jestem mądrzejsza i wiem, że z moją skłonnością do psychoz i odrealnienia, to się nie sprawdzi. To mi szkodzi. Szkodzi każdemu z Was, bo to bzdura. Poczytajcie o efekcie Barnuma i spróbujcie wejść na większy level w swoim życiu, czyli level logiki.

Brawo za ten wpis, dzięki. Osoby z zaburzeniami są szczególnie narażone na ten syf i wyciąganie kasy. Podobnie jak jacyś pseudouzdrowiciele wyciągają kasę z terminalnie chorych, którzy łapią się wszystkiego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za każdą wróżę powinno się płacić symbolicznie. Tak się od lat przyjęło, wśród Cygan zwłaszcza, a Cyganki to najlepsze tarocistki, wróżki. Ale to  nie musi być nie wiadomo ile, może być nawet złotówka. Po prostu jak ktoś chce takiego skutecznego rozkładu, to musi jakiś pieniażek wręczyć. Kiedyś na forum magicznym poprosiłam by mi ktoś od tak wyciągnął kilka kart i taką sumę usłyszałam że się za głowę złapałam. Chłopak w szpitalu był tak nakręcony na moje wróżby, że wyciągnął mi 200 zł . Nie przyjęłam, chciałam symboliczne 2 zł, ale miał klasę więc dorzucił mi jeszcze 2 paczki papierosów. Od pielęgniarek też 2 zł dostałam, nie mam tego interesu legalnie więc nie mam prawa oczekiwać pieniędzy, ale mam prawo to powiedzieć. Żadna wróżba nie działa, jeśli ktoś nie utraci przy tym ani złotówki w czy czegoś materialnego, nawet jeżeli tarocista się bardzo stara, wróżba i tak nie działa. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×