Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.


Verinia

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, miL;) napisał(a):

Niczego nie zignorowałem - opisałem moje doświadczenia..

Pornografia zawsze pozostanie (i jest pornografią) - pozbawia/osłabia intymności indywidualnej i tej w związku.

Pornografia feministyczna ? po prostu pornografia...

Wiesz czym jest rynek pornograficzny? To bagno, często cierpienie i ubezwłasnowolnienie.. no i pieniądze

 

Choroba była straszna... ale paradoksalnie, gdyby jej nie było prawdopodobnie nigdy bym nie przeanalizował swojego życia, nie zadał sobie pytań które zadałem... i wreszcie nie zmieniłbym życia. Zmieniłem swoje życie i postrzegam je jako największy dar jaki otrzymałem.

Są takie pary (kiedyś zapewne były to wszystkie pary) których osłabia więzi. Ale to już ewoluowało, i pokolenia tak samo się zmieniają. Są pary co wręcz przeciwnie idą w kierunku dziwnych praktyk, zabawek, swingowania. I to paradoksalnie im wiez buduje. Tak samo pornografia już w mniejszości jest tym nielegalnym rynkiem. Ten rynek jest już mocno nie-nielegalny. A nawet można już na tym zarabiać grube hajsy, sa platformy do streamowania...

Zresztą, 20 lat temu wszędzie były gole kalendarze i gazety porno. I to było czymś normalnym, i tamto pokolenie wcale nie było mniej zepsute. Tylko się zmieniają technologie, nie czlowiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiusiu napisał(a):

Te różnice psychologiczne to raczej indywidualna kwestia, a nie coś ściśle zależnego od płci.

No jasne że tak. Ja wolę ostre porno, stąd można stwierdzić że mam tu więcej męskich cech. Mozg ma wymieszane cechy psychologiczne męskie i zenskie, mozna mieć więcej męskich cech i być kobietą i odwrotnie

1 godzinę temu, Kiusiu napisał(a):

 

Pamiętam, że gdy w miarę regularnie oglądałem pornosy, to najczęściej były z kategorii "female-friendly", czyli tworzone z myślą o odbiorczyniach, nie odbiorcach. Po prostu bardziej trafiały w mój gust.

No więc właśnie. Nasze preferencje odnośnie porno sa niezgodne z naszą płcia. Ale z nas dziwaki;)

1 godzinę temu, Kiusiu napisał(a):

 

 antyintelektualizm

Bu, konotuje mi z czymś niepochlebnym😛

@You know nothing, Jon Snow

racja. 

malują malują nadal:)

Edytowane przez Dalja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J

12 godzin temu, Dalja napisał(a):

Są takie pary (kiedyś zapewne były to wszystkie pary) których osłabia więzi. Ale to już ewoluowało, i pokolenia tak samo się zmieniają. Są pary co wręcz przeciwnie idą w kierunku dziwnych praktyk, zabawek, swingowania. I to paradoksalnie im wiez buduje. Tak samo pornografia już w mniejszości jest tym nielegalnym rynkiem. Ten rynek jest już mocno nie-nielegalny. A nawet można już na tym zarabiać grube hajsy, sa platformy do streamowania...

Zresztą, 20 lat temu wszędzie były gole kalendarze i gazety porno. I to było czymś normalnym, i tamto pokolenie wcale nie było mniej zepsute. Tylko się zmieniają technologie, nie czlowiek

Tylko się zmieniają technologie?

 

Na jakim ty świecie żyjesz. Chyba tylko w swojej teorii i teoriach...

 

 

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze wychodziłem z założenia, że wszystko jest dla ludzi.

Jesteśmy zwierzętami, a te nie odmawiają sobie masturbacji. Naczelne, konie, lwy, walenie czy foki - mają dużo pomysłów w tej dziedzinie. Przyczyna jest dość prosta - utrzymanie sprawności nasienia i gotowość do kopulacji. Tak samo, jak nas masturbacja zwierzaki relaksuje i zmniejsza napięcie. Tylko zwierzęta nie uzależniają się od masturbacji, nie mają problemów w relacjach, a ich samoocena wynika bardziej z wieku i zadań w stadzie i życia bez social mediów 🙂

Masturbacja wg mnie nie jest zła.
Jest elementem naszego zwierzęcego życia. Problem wg mnie jest w edukacji, umierających relacjach międzyludzkich i zbyt łatwym dostępie do pornografii. Sama pornografia także się zmieniła, a najbardziej dostęp do niej. Do tego dodajmy coraz głupsze społeczeństwo, które szuka coraz bardziej prymitywnej rozrywki, wydając na to coraz więcej $$$. Wg badań w USA 1 na 10 nastolatek ma konto na OnlyFans. 😮

To wszystko wygląda jak eksperyment Calhouna zwany mysią utopią 🙂 



@Dalja człowiek bardzo się zmienił przez te 20 lat - na minus :(



 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pytanie do @Perłowy

Hipotetyczna sytuacja: partnerka chce, żebyś przy niej się zmasturbował, na jej oczach, bo, jak mówi, ma ochotę popatrzeć, jak robisz sobie dobrze, jak dochodzisz i jak się spuszczasz. Jak reagujesz na taką prośbę partnerki - zgadzasz się czy odmawiasz, mówiąc, że masturbacja jest zła?

To samo pytanie do @miL;)

 

Kobiety lubią widzieć, jak atrakcyjni mężczyźni robią sobie dobrze. Lubią widzieć pociągających ich mężczyzn w całkowitej nagości - zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej.

Więc tym trudniej zrozumieć mi ten cały ruch "no-fap". Który, jak na to wygląda, pomija cały kontekst i wylewa dziecko z kąpielą.

16 godzin temu, Dalja napisał(a):

Są pary co wręcz przeciwnie idą w kierunku dziwnych praktyk, zabawek, swingowania

Skoro o tym mowa: gdy pierwszy raz zetknąłem się słowem "swingowanie", to pomyślałem, że chodzi o granie odmiany jazzu zwanej swingiem, i zupełnie nie wiedziałem, co autor miał na myśli. No ale w moim rodzinnym domu od zawsze słuchało się jazzu, więc to mogło wpłynąć na moje skojarzenie. 🙂

Kiedyś orgie, wymiana partnerów itd., były zarezerwowane dla warstw uprzywilejowanych, zwłaszcza arystokracji, elit władzy. Czasem może też bohemy artystycznej. "Kto bogatemu zabroni" - to nie wzięło się znikąd. Kultura seksualna zwana orgiastyczną bodaj od zarania cywilizacji funkcjonowała na "Olimpie" większości społeczeństw. Później poszło w stronę egalitaryzmu. Zresztą to samo można powiedzieć o wielu rzeczach. Również o literaturze. Literatura też przestała być elitarna, a stała się egalitarna. Książki potaniały, analfabetyzm zniknął, wiedza stała się powszechna i na wyciągnięcie ręki, więc to naturalna kolej rzeczy. Toteż nic dziwnego, że gdy pojawiła się klasa średnia, to i u niej pojawiła się chęć bawienia się w sposób zbliżony do dworu Kaliguli czy Nerona.

Choć zabawki i "dziwne" praktyki znacznie wcześniej się rozpowszechniły niż "kluby dla swingersów".

17 godzin temu, Dalja napisał(a):

tamto pokolenie wcale nie było mniej zepsute. Tylko się zmieniają technologie, nie czlowiek

Tyle że technologie też wywierają wpływ na człowieka i więzi międzyludzkie.

Choć o uzależnieniu od elektroniki, zwłaszcza gier komputerowych, mówiło się już w latach 90., to w XXI w. doszło do tego jeszcze uzależnienie od mediów społecznościowych, będących nowością w porównaniu z grami. I o ile w latach 90. internet był egzotyczną ciekawostką, to pod koniec lat 00. pojawił się internet mobilny, który rozpowszechnił się w latach 10. Przez co uczniowie dużo mniej czasu spędzają na podwórkach i ogólnie świeżym powietrzu niż kiedyś. Uprawiają też mniej sportu. Oczywiście nie wszyscy, jednak mowa o średniej.

16 godzin temu, Dalja napisał(a):

Ja wolę ostre porno, stąd można stwierdzić że mam tu więcej męskich cech

Skoro o tym mowa: Olivia Cunning, "Gorący rytm" i "Mocne uderzenie". To przykład literatury będącej ostrym kobiecym porno. Wielu odbiorczyniom spodobała się twórczość tej autorki. Podobnie jak twórczość Sylvii Day i jej seria o Crossie. Ja też mam słabość do literatury erotycznej tworzonej przez kobiety, podoba mi się żar i namiętność, z jakimi kreślone są sceny seksu. Warto pamiętać, że pornografia to nie tylko wizualne dzieła, nawet jeśli głównie z tym jest kojarzona. Aczkolwiek "ostre porno" jest pojęciem dość pojemnym i nieprecyzyjnym, różni ludzie mogą pod nim rozumieć różne rzeczy.

4 godziny temu, Verinia napisał(a):

pięknie pisze, ale mnie nie przekonuje.

Może wypunktuj, do czego konkretnie masz zastrzeżenia, że Cię to nie przekonuje? Byłoby mi łatwiej się do tego odnieść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wale, bo już nawet i na to nie mam ochoty. Zjade sobie raz na 2-3 tygodnie, bo zauwazylem, że mnie troche podbrzusze boli gdy wstrzymuje powyżej 2 tygodni i tyle. Gdyby nie to móglbym nie walić wcale. Pozytywne efekty? :D Nie sądzę. Ten ruch "no-fap" to chyba skierowany jest dla takich co sobie jechali na ręcznym po 5 razy dziennie i to było ich główne zajęcie w życiu 🤣 

Edytowane przez AdamD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiusiu napisał(a):

Jeszcze pytanie do @Perłowy

Hipotetyczna sytuacja: partnerka chce, żebyś przy niej się zmasturbował, na jej oczach, bo, jak mówi, ma ochotę popatrzeć, jak robisz sobie dobrze, jak dochodzisz i jak się spuszczasz. Jak reagujesz na taką prośbę partnerki - zgadzasz się czy odmawiasz, mówiąc, że masturbacja jest zła?

To samo pytanie do @miL;)

 

Kobiety lubią widzieć, jak atrakcyjni mężczyźni robią sobie dobrze. Lubią widzieć pociągających ich mężczyzn w całkowitej nagości - zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej.

Więc tym trudniej zrozumieć mi ten cały ruch "no-fap". Który, jak na to wygląda, pomija cały kontekst i wylewa dziecko z kąpielą.

Skoro o tym mowa: gdy pierwszy raz zetknąłem się słowem "swingowanie", to pomyślałem, że chodzi o granie odmiany jazzu zwanej swingiem, i zupełnie nie wiedziałem, co autor miał na myśli. No ale w moim rodzinnym domu od zawsze słuchało się jazzu, więc to mogło wpłynąć na moje skojarzenie. 🙂

Kiedyś orgie, wymiana partnerów itd., były zarezerwowane dla warstw uprzywilejowanych, zwłaszcza arystokracji, elit władzy. Czasem może też bohemy artystycznej. "Kto bogatemu zabroni" - to nie wzięło się znikąd. Kultura seksualna zwana orgiastyczną bodaj od zarania cywilizacji funkcjonowała na "Olimpie" większości społeczeństw. Później poszło w stronę egalitaryzmu. Zresztą to samo można powiedzieć o wielu rzeczach. Również o literaturze. Literatura też przestała być elitarna, a stała się egalitarna. Książki potaniały, analfabetyzm zniknął, wiedza stała się powszechna i na wyciągnięcie ręki, więc to naturalna kolej rzeczy. Toteż nic dziwnego, że gdy pojawiła się klasa średnia, to i u niej pojawiła się chęć bawienia się w sposób zbliżony do dworu Kaliguli czy Nerona.

Choć zabawki i "dziwne" praktyki znacznie wcześniej się rozpowszechniły niż "kluby dla swingersów".

Tyle że technologie też wywierają wpływ na człowieka i więzi międzyludzkie.

Choć o uzależnieniu od elektroniki, zwłaszcza gier komputerowych, mówiło się już w latach 90., to w XXI w. doszło do tego jeszcze uzależnienie od mediów społecznościowych, będących nowością w porównaniu z grami. I o ile w latach 90. internet był egzotyczną ciekawostką, to pod koniec lat 00. pojawił się internet mobilny, który rozpowszechnił się w latach 10. Przez co uczniowie dużo mniej czasu spędzają na podwórkach i ogólnie świeżym powietrzu niż kiedyś. Uprawiają też mniej sportu. Oczywiście nie wszyscy, jednak mowa o średniej.

Skoro o tym mowa: Olivia Cunning, "Gorący rytm" i "Mocne uderzenie". To przykład literatury będącej ostrym kobiecym porno. Wielu odbiorczyniom spodobała się twórczość tej autorki. Podobnie jak twórczość Sylvii Day i jej seria o Crossie. Ja też mam słabość do literatury erotycznej tworzonej przez kobiety, podoba mi się żar i namiętność, z jakimi kreślone są sceny seksu. Warto pamiętać, że pornografia to nie tylko wizualne dzieła, nawet jeśli głównie z tym jest kojarzona. Aczkolwiek "ostre porno" jest pojęciem dość pojemnym i nieprecyzyjnym, różni ludzie mogą pod nim rozumieć różne rzeczy.

Może wypunktuj, do czego konkretnie masz zastrzeżenia, że Cię to nie przekonuje? Byłoby mi łatwiej się do tego odnieść.

 

Nie będę się do niczego odnosić. Wybacz za Przytyk do Ciebie

 

Chyba znowu myślę, że ten no fap to bullshit mający grać na emocjach. Psychologiczna manipulacja... 

1 godzinę temu, Kiusiu napisał(a):

Jeszcze pytanie do @Perłowy

Hipotetyczna sytuacja: partnerka chce, żebyś przy niej się zmasturbował, na jej oczach, bo, jak mówi, ma ochotę popatrzeć, jak robisz sobie dobrze, jak dochodzisz i jak się spuszczasz. Jak reagujesz na taką prośbę partnerki - zgadzasz się czy odmawiasz, mówiąc, że masturbacja jest zła?

To samo pytanie do @miL;)

 

Kobiety lubią widzieć, jak atrakcyjni mężczyźni robią sobie dobrze. Lubią widzieć pociągających ich mężczyzn w całkowitej nagości - zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej.

Więc tym trudniej zrozumieć mi ten cały ruch "no-fap". Który, jak na to wygląda, pomija cały kontekst i wylewa dziecko z kąpielą.

Skoro o tym mowa: gdy pierwszy raz zetknąłem się słowem "swingowanie", to pomyślałem, że chodzi o granie odmiany jazzu zwanej swingiem, i zupełnie nie wiedziałem, co autor miał na myśli. No ale w moim rodzinnym domu od zawsze słuchało się jazzu, więc to mogło wpłynąć na moje skojarzenie. 🙂

Kiedyś orgie, wymiana partnerów itd., były zarezerwowane dla warstw uprzywilejowanych, zwłaszcza arystokracji, elit władzy. Czasem może też bohemy artystycznej. "Kto bogatemu zabroni" - to nie wzięło się znikąd. Kultura seksualna zwana orgiastyczną bodaj od zarania cywilizacji funkcjonowała na "Olimpie" większości społeczeństw. Później poszło w stronę egalitaryzmu. Zresztą to samo można powiedzieć o wielu rzeczach. Również o literaturze. Literatura też przestała być elitarna, a stała się egalitarna. Książki potaniały, analfabetyzm zniknął, wiedza stała się powszechna i na wyciągnięcie ręki, więc to naturalna kolej rzeczy. Toteż nic dziwnego, że gdy pojawiła się klasa średnia, to i u niej pojawiła się chęć bawienia się w sposób zbliżony do dworu Kaliguli czy Nerona.

Choć zabawki i "dziwne" praktyki znacznie wcześniej się rozpowszechniły niż "kluby dla swingersów".

Tyle że technologie też wywierają wpływ na człowieka i więzi międzyludzkie.

Choć o uzależnieniu od elektroniki, zwłaszcza gier komputerowych, mówiło się już w latach 90., to w XXI w. doszło do tego jeszcze uzależnienie od mediów społecznościowych, będących nowością w porównaniu z grami. I o ile w latach 90. internet był egzotyczną ciekawostką, to pod koniec lat 00. pojawił się internet mobilny, który rozpowszechnił się w latach 10. Przez co uczniowie dużo mniej czasu spędzają na podwórkach i ogólnie świeżym powietrzu niż kiedyś. Uprawiają też mniej sportu. Oczywiście nie wszyscy, jednak mowa o średniej.

Skoro o tym mowa: Olivia Cunning, "Gorący rytm" i "Mocne uderzenie". To przykład literatury będącej ostrym kobiecym porno. Wielu odbiorczyniom spodobała się twórczość tej autorki. Podobnie jak twórczość Sylvii Day i jej seria o Crossie. Ja też mam słabość do literatury erotycznej tworzonej przez kobiety, podoba mi się żar i namiętność, z jakimi kreślone są sceny seksu. Warto pamiętać, że pornografia to nie tylko wizualne dzieła, nawet jeśli głównie z tym jest kojarzona. Aczkolwiek "ostre porno" jest pojęciem dość pojemnym i nieprecyzyjnym, różni ludzie mogą pod nim rozumieć różne rzeczy.

Może wypunktuj, do czego konkretnie masz zastrzeżenia, że Cię to nie przekonuje? Byłoby mi łatwiej się do tego odnieść.

 

Nie będę się do niczego odnosić. Wybacz za Przytyk do Ciebie

 

Chyba znowu myślę, że ten no fap to bullshit mający grać na emocjach. Psychologiczna manipulacja... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kiusiumyślę że zacząć należy od tego że nie do końca czytałeś ze zrozumieniem to co napisałem. Podkreśliłem że jestem przeciwko porno i masturbacji a że o samej masturbacji raz na miesiąc nie wiem do końca jeszcze sam. Mi ona nie potrzebna. 

Ponownie cytujesz kawałki wyrwane z kontekstu i na tej podstawie tworzysz wszystkim jakieś rozprawki nie zrozumiawszy tekstu. 

Kiedyś u mnie w pracy przyjechał pewien student Holender na praktyki. Przed meczem Holandii z Argentyną na MŚ mówił że ten cały Messi nie jest wcale taki dobry. Zaśmiałem się tylko. Nazywał piłkę nożną  soccer co było kolejnym przykładem że nie ma pojęcia o piłce bo kto ma jakiekolwiek pojecie o niej to nie nazywa jej soccer tylko football, szczególnie w Europie.Tak samo jak piłkę nazywają soccer w USA gdzie piłka do niedawna była mało popularną dyscypliną i ich wiedza na ten temat  była niewielka. Następnego dnia jak przegrała Holandia z Argentyną wielce sie wymądrzał i mówił o meczu tak że gdyby rozmawiał z laikiem to ten mógłby pomyśleć że gość prawie zna się na piłce. Tyle że ten już nie nazywał piłki soccerem tylko footballem. Jednym słowem zdecydowany przerost formy na treścią a to tylko po to żeby zabłysnąć przed rówieśnikami po jednym dniu przyspieszonej edukacji a próbował przedstawiać siebie jako eksperta. 

Sam napisałeś wcześniej że temat nie jest Ci znany i w nim nie siedzisz a próbujesz prowadzić na ten temat dyskusję jakbyś o tym wszystko wiedzial. Przeczytaj i zrozum tekst najpierw to Ci zaoszczędzi sporo pisania bo całe te Twoje rozprawki w tym temacie sa oparte właśnie  na wyłapywaniu słów z kontekstu i złym zrozumieniu tekstu. 

Generalnie z mojej strony ta dyskusja nie ma sensu bo ten kto nie doświadczył pozytywów nofap skąd ma wiedzieć o czym mówi? I KOLEJNY i ostatni raz napiszę że w nofapie głównie chodzi o zaprzestanie regularnej masturbacji do porno a żeby łatwiej wyjść z tego nałogu to lepiej na początku odpuścić sobie masturbację również. 

Ale @Kiusiu napisałeś że masz problemy ze snem i jakies inne więc luz. Wszyscy jesteśmy na tym forum z jakiegoś powodu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Verinia napisał(a):

W zasadzie to mój brat mi opowiadał o badaniach nA ten temat. Może na rację 

 

 

Dam wam znać za miesiąc czy są jakieś. Zalety no fapu

Ciekawi mnie to jak to jest z tym u kobiet też. Jednak u facetów abstynencja to może chyba działać inaczej trochę bo jednak z kazdym orgazmem "wypluwa się " spermę i za każdym razem organizm musi ją znowu produkować a jednak żeby to zrobić to potrzeba sporo energii. Stąd wraz z nofapem następuje ogólnie u facetów przyrost energii która w innym przypadku ląduje na chusteczce i w toalecie. Ale wiadomo nie jestem kobietą i tego nie doświadczyłem więc to tylko takie moje gdybanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kokeshi napisał(a):

Zawsze wychodziłem z założenia, że wszystko jest dla ludzi.

Jesteśmy zwierzętami, a te nie odmawiają sobie masturbacji. Naczelne, konie, lwy, walenie czy foki - mają dużo pomysłów w tej dziedzinie. Przyczyna jest dość prosta - utrzymanie sprawności nasienia i gotowość do kopulacji. Tak samo, jak nas masturbacja zwierzaki relaksuje i zmniejsza napięcie. Tylko zwierzęta nie uzależniają się od masturbacji, nie mają problemów w relacjach, a ich samoocena wynika bardziej z wieku i zadań w stadzie i życia bez social mediów 🙂

Masturbacja wg mnie nie jest zła.
Jest elementem naszego zwierzęcego życia. Problem wg mnie jest w edukacji, umierających relacjach międzyludzkich i zbyt łatwym dostępie do pornografii. Sama pornografia także się zmieniła, a najbardziej dostęp do niej. Do tego dodajmy coraz głupsze społeczeństwo, które szuka coraz bardziej prymitywnej rozrywki, wydając na to coraz więcej $$$. Wg badań w USA 1 na 10 nastolatek ma konto na OnlyFans. 😮

To wszystko wygląda jak eksperyment Calhouna zwany mysią utopią 🙂 



@Dalja człowiek bardzo się zmienił przez te 20 lat - na minus :(



 

Nic dodać nic ująć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Perłowyenergii? Chyba testosteron ich roznosi czy tam też inne hormony. no w konsekwencji można też nazwać przyrostem energii. Np w boksie to mają bana na seks ileś tam przed walką właśnie z tego powodu:)

Ty stwierdziłes wyżej że kobiety nie mają pojęcia o masturbacji czy coś takiego. W sensie tak jakby u kobiety nie dało się. 

 

@Kiusiu

@kokeshi

@Veriniamówiłam że człowiek się nie zmienił w sferze seksu. Że od zawsze miał takie same potrzeby, i perwersje, i to wyżej dobrze wyjaśnił Kiusiu. Nie chodziło mi o zmianę człowieka wgl, oczywiście że człowiek się zmienia i to właśnie z powodu technologii nam się mózgi zmieniły jeśli chodzi o relacje. I choroby psychiczne też. Proceder znam jak najbardziej z autopsji, jestem w końcu gen z, pierwsze pokolenie które jest tak różne od poprzednich. Chętnie bym ten temat rozwinęła Ale to nie ten wątek. 

 

@Veriniawyżej napisałaś o pokoleniu przedwojennym. Tak to prawda istniała wtedy piękna i romantyczna miłość. Ale niestety muszę łyżke dziegdziu dorzucić, i trochę otworzyć oczy, a bardzo przepraszam bo wiadomo jak miłość nas leczy🙈 No ja wiem z pokątnych przekazów, a po części 1+1 daje 2, otóż kiedyś było tak ze do ślubu bajka, po ślubie nie twierdzę że zaraz już, ale normalnym było ze mężczyźni sobie używali. Żony wiedziały że chadzaja do przybytkow lub do sasiadek. Mało tego taka sąsiadka całej wsi dawala i nie brała za to pieniędzy. Także w rodzinach chłopskich i robotniczych, tak bylo. Arystokracja to wiadomo, oficjalnie musieli unikać skandalow.

I było to najzupełniej normalne. Cóż ja dowiedziałam się o takich rzeczach w sumie przypadkiem. Ale potwierdzone. Tyle że ja z prowincji 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dalja napisał(a):

@Perłowyenergii? Chyba testosteron ich roznosi czy tam też inne hormony. no w konsekwencji można też nazwać przyrostem energii. Np w boksie to mają bana na seks ileś tam przed walką właśnie z tego powodu:)

Ty stwierdziłes wyżej że kobiety nie mają pojęcia o masturbacji czy coś takiego. W sensie tak jakby u kobiety nie dało się

@Dalja moja droga, pokaż mi kawałek gdzie twierdziłem że kobiety nie mają pojęcia o masturbacji 😀Nie rób proszę gównoburzy tylko z tego powodu że wydaje Ci się że ktoś coś takiego napisał. Wypadałoby najpierw przeczytać dokładnie co i jak. 

To chyba logiczne że testosteron to energia 😀 I nie trzeba być bokserem żeby z niego korzystać w inny mniej inwazyjny sposób. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, AdamD napisał(a):

 Ten ruch "no-fap" to chyba skierowany jest dla takich co sobie jechali na ręcznym po 5 razy dziennie i to było ich główne zajęcie w życiu 🤣 

Hehe dobre😂

23 minuty temu, Perłowy napisał(a):

@Dalja moja droga, pokaż mi kawałek gdzie twierdziłem że kobiety nie mają pojęcia o masturbacji 😀Nie rób proszę gównoburzy tylko z tego powodu że wydaje Ci się że ktoś coś takiego napisał. Wypadałoby najpierw przeczytać dokładnie co i jak. 

To chyba logiczne że testosteron to energia 😀 I nie trzeba być bokserem żeby z niego korzystać w inny mniej inwazyjny sposób. 

 

W sumie to czekaj, nawet nie ma już potrzeby. Tak chciałam każdemu coś odpisac xD Ale znajdę żebym nie przekrecala slow

W dniu 6.05.2025 o 01:19, Perłowy napisał(a):

No cóż, jesteś kobietą więc może to wydawać Ci się to nie logiczne a nawet śmieszne bo skąd masz niby wiedzieć co i jak

Okej mówiłeś o masturbacji przez mężczyzn. Wybacz zwykle nie czytam dokładnie Ale robię to niechcący! Tak samo z pisaniem, pisze swoim językiem A ludzie nie rozumieją

4 godziny temu, Perłowy napisał(a):

Ciekawi mnie to jak to jest z tym u kobiet też. Jednak u facetów abstynencja to może chyba działać inaczej trochę bo jednak z kazdym orgazmem "wypluwa się " spermę i za każdym razem organizm musi ją znowu produkować a jednak żeby to zrobić to potrzeba sporo energii. Stąd wraz z nofapem następuje ogólnie u facetów przyrost energii która w innym przypadku ląduje na chusteczce i w toalecie. Ale wiadomo nie jestem kobietą i tego nie doświadczyłem więc to tylko takie moje gdybanie. 

Myślę że u kobiet o wiele trudniej o negatywny efekt. Ale mam pozytywny, dla tych co nie mogą zasnąć lol

 

 

pozytywny* 

Jeszcze bym sprostowala, z tym porno, to ostre porno że lubię to może źle powiedziane. Lubię normalne, ale ostre też, nie mam tak żeby mnie coś gorszylo. Różne oglądam. Na pewno nie lubię jak jest sztuczne ze zamiast reka w majtki to do czoła:D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dalja napisał(a):

Myślę że u kobiet o wiele trudniej o negatywny efekt. Ale mam pozytywny, dla tych co nie mogą zasnąć lol

 

 

pozytywny

To że masz pozytywny efekt to się akurat nie dziwię 😆 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilkunastu lat jestem z dala od pornografii i masturbacji. Wcześniej byłem m.in. pornoholikiem. Moje życie przez Boga Zbawiciela zostało diametralnie odmieniony również w innych obszarach. Nie mam żony, ale i nie mam problemu z brakiem seksu, z brakiem masturbacji. Żyję innym życiem.  Jak ktoś ma może jakieś pytania, to śmiało. Dobrego snu, spokojnej nocy od Boga Stwórcy. Pozdrawiam 🙂🖐️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, domek napisał(a):

Od kilkunastu lat jestem z dala od pornografii i masturbacji. Wcześniej byłem m.in. pornoholikiem. Moje życie przez Boga Zbawiciela zostało diametralnie odmieniony również w innych obszarach. Nie mam żony, ale i nie mam problemu z brakiem seksu, z brakiem masturbacji. Żyję innym życiem.  Jak ktoś ma może jakieś pytania, to śmiało. Dobrego snu, spokojnej nocy od Boga Stwórcy. Pozdrawiam 🙂🖐️

W wieku 16 lat też tak miałam, śluby czystości złożyłam, zapragnęłam być zakonnicą. Mam w rodzinie duchownych, żaden problem dla mnie, ale też później zrozumiałam, że Bóg wcale tej masturbacji tak nie zabrania, w kościele księża też różnie myślą. Chociaż takie duchowe, czyste doznania to jeszcze większa przyjemność. Tylko dzieci się niestety z nich nie biorą, a ja bym chciała. 

 

Trzymaj się @domek 

 

Niech Bóg będzie z Tobą. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, domek napisał(a):

Od kilkunastu lat jestem z dala od pornografii i masturbacji. Wcześniej byłem m.in. pornoholikiem. Moje życie przez Boga Zbawiciela zostało diametralnie odmieniony również w innych obszarach. Nie mam żony, ale i nie mam problemu z brakiem seksu, z brakiem masturbacji. Żyję innym życiem.  Jak ktoś ma może jakieś pytania, to śmiało. Dobrego snu, spokojnej nocy od Boga Stwórcy. Pozdrawiam 🙂🖐️

Proszę, tylko nie tutaj z tą szkodliwą propagandą. 

18 godzin temu, Perłowy napisał(a):

Ciekawi mnie to jak to jest z tym u kobiet też. Jednak u facetów abstynencja to może chyba działać inaczej trochę bo jednak z kazdym orgazmem "wypluwa się " spermę i za każdym razem organizm musi ją znowu produkować a jednak żeby to zrobić to potrzeba sporo energii. Stąd wraz z nofapem następuje ogólnie u facetów przyrost energii która w innym przypadku ląduje na chusteczce i w toalecie. Ale wiadomo nie jestem kobietą i tego nie doświadczyłem więc to tylko takie moje gdybanie. 

O ile mi wiadomo, to organizm produkuje plemniki cały czas, niezależnie od tego czy się masturbujesz, czy nie. Nadmiar jest usuwany podczas polucji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten no fap nie ma sensu. Właśnie zrozumiałam, że nie należy walczyć z naturą. .

 

Wybaczcie za moje posty. Ale widocznie były potrzebne, po to by rozwiać pewne wątpliwości dotyczące szkodliwości masturbacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mic43 napisał(a):

O ile mi wiadomo, to organizm produkuje plemniki cały czas, niezależnie od tego czy się masturbujesz, czy nie. Nadmiar jest usuwany podczas polucji.

To nie pozostaje nic tylko zadbać o to by husteczek nie zabrakło 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mic43 napisał(a):

Proszę, tylko nie tutaj z tą szkodliwą propagandą. 

 

 

Nie wiem o jakiej propagandzie mówisz, każdy ma jakieś przekonanie, jakiś światopogląd, ty też. Nie zamierzam się nikomu narzucać, bo i mnie nikt by nie przekonał, zresztą prawdziwa wiara ma być oparta na miłości, a to musi być dobrowolne. "Szkodliwe" to jest pojęcie względne, tym bardziej gdy nie rozumiesz rzeczy o których piszę. Poza tym to "szkodliwe" wg Ciebie, wyprostowało moje drogi, uleczyło mnie z wszelkich psychicznych utrapień. Nie wiem na czym ty opierasz swoje życie, ale zastanów się przed sobą, jakie skutki Ci to przynosi, dokąd to Cię prowadzi i jaką to ma wartość w perspektywie śmierci, wieczności. Pozdrawiam i Bożego prawdziwego dobra 🙂 

,

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@domek, odkąd nastała cywilizacja śmierci, chrześcijaństwo "nie jest cool", to jest przeżytek i w ogóle obciach.

Najlepiej schować się w mysią dziurę i w ogóle nie wymawiać słowa "Bóg".

(Oczywiście piszę to z przekąsem.

Kimże ja jestem,nie mając instagrama, tatuażu i innych gówien...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Dalja napisał(a):

Tak samo z pisaniem, pisze swoim językiem A ludzie nie rozumieją

Myślę że u kobiet o wiele trudniej o negatywny efekt. Ale mam pozytywny, dla tych co nie mogą zasnąć lol

 

 

pozytywny* 

 

Mi serio już nie styka w synapsach. Mówiłam o pozytywnym efekcie ale masturbowania 

 

 

9 godzin temu, Mic43 napisał(a):

Proszę, tylko nie tutaj z tą szkodliwą propagandą. 

O ile mi wiadomo, to organizm produkuje plemniki cały czas, niezależnie od tego czy się masturbujesz, czy nie. Nadmiar jest usuwany podczas polucji. 

:)👍

 

6 godzin temu, Verinia napisał(a):

Ten no fap nie ma sensu. Właśnie zrozumiałam, że nie należy walczyć z naturą. .

 

Wybaczcie za moje posty. Ale widocznie były potrzebne, po to by rozwiać pewne wątpliwości dotyczące szkodliwości masturbacji. 

Haha ja też jestem zmieniająca ciągle zdanie. To takie kobieckie:p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×