Skocz do zawartości
Nerwica.com

Napięcie psychiczne w głowie nie do zniesienia. Co o tym sądzicie ?


powerade33

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od około roku leczę się i męczę z ciągłym napięciem głowy aż pobolewa głowa po lewej stronie głównie przy skroni ale nieraz uciski całej głowy są - jest to takie napięcie psychiczne ale nie są to typowe lęki nerwicowe  - bo ich nie mam nie obawiam się o swoje zdrowie nie skacze mi ciśnienie i nie wali mi serce , chodzę do pracy na treningi do sklepu do ludzi itp , chodzę ale na siłę bo te napięcie strasznie mnie męczy , biorę od roku . Escitalopram 10 mg i pregalabina dawki 300-400 mg dziennie , wyciągnęło mnie to trochę z leków i napięcia ,w lato było ok  ale teraz na jesień wróciło lekarz kazał podnieś Escitalopram 20 mg i dodał Spamilan - i kazał czekać  minęło 3 tygodnie i słabo się poprawia ale nie powiem trochę się poprawiło i nieraz są przebłyski i brak tego napięcia w głowie ale raz dzień tak raz tak - masakra . A ja niewiem czy to wina może esci może jest za słabe może powinienem zmienić lek np na paroksetynę słyszałem że jej kilerem i strasznie uspokajają . Co o tym myślcie ? I dlswiadczaliscie kiedyś takiego czegoś ? 
dodam jeszcze że 27 mam rezonans głowy bo chce też wykluczyć wszystko bo może problem jest jakiś neurologiczny. 
Z góry dziękuję za odpowiedź 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czasem takie nerwobóle w głowie czasami po lewej czasami po prawej stronie, trwają sporadycznie po kilka-kilkanascie sekund i wsumie to też się boje ze to jakiś guz czy cos no ale nic na to nie poradzę muszę jakoś to przeżyć. Neurologa raczej takimi blachostkami nie będę męczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2024 o 18:45, UtterlyRisible napisał(a):

Ja mam czasem takie nerwobóle w głowie czasami po lewej czasami po prawej stronie, trwają sporadycznie po kilka-kilkanascie sekund i wsumie to też się boje ze to jakiś guz czy cos no ale nic na to nie poradzę muszę jakoś to przeżyć. Neurologa raczej takimi blachostkami nie będę męczyć.

Tylko ja te napięcie mam ciągle .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@UtterlyRisible ciężko to opisać jest to taki ucisk w głowie szyji nieraz też szczególnie po lewej strony głowy , taka niemożność relaxu cały czas spięcie - no najprościej mi to opisać jako napięcie psychiczne - nie jest to strikte lęk niczego się nie boję Elicea w dawce 20 mg wykasowała lęki - wczoraj byłem też na rezonansie głowy no ale na opis poczekam ze dwa tygodnie , muszę też wykluczyć neurologiczne problemy - bo może te napięcie jest związane neurologicznie właśnie , jakiś ucisk jest na coś ?  No niewiem wczoraj byłem i teraz cierpliwie czekam , dodam tylko że napięcie schodzi jak się weźmie xanax , o śnie też nie ma mowy muszę się wspomagać zollidemem niestety bo sen to jedyne wybawienie i regeneracja mózgu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej powerade33, spojrzalem na Twoj pierwszy post i tak jakby wszystko zaczelo sie od Zolpidemu na bezssenosc. Dodatkowo Xanax pomaga...poniewaz mam w rodzinie bardzo ciezkie doswiadczenie z benzo, to tyle co mi sie wydaje, ze to moze byc od Zolpidemu (podobne do benzo). I jak bardzo czesto sie dzieje, objawy uzaleznienia/tolerancji, czy czegokolwiek probuje sie zaleczyc innymi psychotropami. Ja bym calkiem odstawil benzo (plus Zolpidem) - nie brac nawet sporadycznie. Z bezsennoscia walczyc poprzez terapie itp. Inne leki tez stopniowo odstawic, poniewaz taka droga to moze byc droga do bycia stalym pacjentem poradni psychiatrycznej...Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Jurand35 napisał(a):

Hej powerade33, spojrzalem na Twoj pierwszy post i tak jakby wszystko zaczelo sie od Zolpidemu na bezssenosc. Dodatkowo Xanax pomaga...poniewaz mam w rodzinie bardzo ciezkie doswiadczenie z benzo, to tyle co mi sie wydaje, ze to moze byc od Zolpidemu (podobne do benzo). I jak bardzo czesto sie dzieje, objawy uzaleznienia/tolerancji, czy czegokolwiek probuje sie zaleczyc innymi psychotropami. Ja bym calkiem odstawil benzo (plus Zolpidem) - nie brac nawet sporadycznie. Z bezsennoscia walczyc poprzez terapie itp. Inne leki tez stopniowo odstawic, poniewaz taka droga to moze byc droga do bycia stalym pacjentem poradni psychiatrycznej...Powodzenia

Tak wiem dziekuje za odpowiedź , odstawiam zolpidem xanaxow juz nie biore , bo nawet jak te napięcie nie jest spowodowane tym , to napewno to nie pomaga to fakt , narazie zostawię Escitalopram i pregabaline ale odstawię zolpidem bo on wlasnie u mnie w dzien może powodować te napięcie psychiczne . Dziękuję za odzew 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Jurand35 napisał(a):

Hej powerade33, spojrzalem na Twoj pierwszy post i tak jakby wszystko zaczelo sie od Zolpidemu na bezssenosc. Dodatkowo Xanax pomaga...poniewaz mam w rodzinie bardzo ciezkie doswiadczenie z benzo, to tyle co mi sie wydaje, ze to moze byc od Zolpidemu (podobne do benzo). I jak bardzo czesto sie dzieje, objawy uzaleznienia/tolerancji, czy czegokolwiek probuje sie zaleczyc innymi psychotropami. Ja bym calkiem odstawil benzo (plus Zolpidem) - nie brac nawet sporadycznie. Z bezsennoscia walczyc poprzez terapie itp. Inne leki tez stopniowo odstawic, poniewaz taka droga to moze byc droga do bycia stalym pacjentem poradni psychiatrycznej...Powodzenia

Ale bardzo dziękuję za odzew i spostrzeżenie i wskazówkę , postaram się odstawić zolpidem już biorę 5 mg i zobaczę z miesiąc czasu postaram się wytrzymać bez benzo i zolpidemu ewentualnie będę się nieraz ratować baklofenem i wtedy zobaczę jak się czuję 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powerade33, tylko z tym odstawianiem, trzeba byc bardzo ostroznym. Naprawde lepiej "dmuchac na zimne". Skoro masz takie objawy, to mozesz nalezec do ludzi wrazliwych na benzo. Naprawde nie zycze nikomu tego co przechodzi osoba z rodziny po zbyt szybkim odstawieniu benzo, zgodnie z rozpiska lekarza - 6 tygodni. Niektorzy ludzie odstawiaja przez rok, a nawet dluzej. Trzeba obserwowac jak sie reaguje na zmniejszenie dawki o 5-10% jednorazowo i czekac az sie organizm ustabilizuje. Wiem, niejeden bedzie sie z tego smial, ale naczytalem sie tylu historii ludzi,ze strach (benzobuddies.org). Lepiej powolutku. A zolpidem jest raczej jak benzo. Sorki, nie chce straszyc, tylko po prostu uwazam,ze trzeba ostrzec, skoro lekarze tego nie robia. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2024 o 21:29, Jurand35 napisał(a):

powerade33, tylko z tym odstawianiem, trzeba byc bardzo ostroznym. Naprawde lepiej "dmuchac na zimne". Skoro masz takie objawy, to mozesz nalezec do ludzi wrazliwych na benzo. Naprawde nie zycze nikomu tego co przechodzi osoba z rodziny po zbyt szybkim odstawieniu benzo, zgodnie z rozpiska lekarza - 6 tygodni. Niektorzy ludzie odstawiaja przez rok, a nawet dluzej. Trzeba obserwowac jak sie reaguje na zmniejszenie dawki o 5-10% jednorazowo i czekac az sie organizm ustabilizuje. Wiem, niejeden bedzie sie z tego smial, ale naczytalem sie tylu historii ludzi,ze strach (benzobuddies.org). Lepiej powolutku. A zolpidem jest raczej jak benzo. Sorki, nie chce straszyc, tylko po prostu uwazam,ze trzeba ostrzec, skoro lekarze tego nie robia. Powodzenia.

Tak wiem , u mnie jest o tyle dobrze ze brałem to długo ale nie dużo mg bo 10-20mg max także już na 5mg jestem ustsbilizowany już jest lepiej także będę ścinał po niedzieli na 0 . I wtedy miesiąc zobaczę bez tego jak organizm się będzie czuł i zachowywał , jeżeli te napięcie psychiczne nie jest od tego , to napewno branie zolpidemu nie pomaga w tym dlatego musze to odstawić i z miesiąc wytrzymać i zobaczyć jak się wyreguluje 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2024 o 21:29, Jurand35 napisał(a):

powerade33, tylko z tym odstawianiem, trzeba byc bardzo ostroznym. Naprawde lepiej "dmuchac na zimne". Skoro masz takie objawy, to mozesz nalezec do ludzi wrazliwych na benzo. Naprawde nie zycze nikomu tego co przechodzi osoba z rodziny po zbyt szybkim odstawieniu benzo, zgodnie z rozpiska lekarza - 6 tygodni. Niektorzy ludzie odstawiaja przez rok, a nawet dluzej. Trzeba obserwowac jak sie reaguje na zmniejszenie dawki o 5-10% jednorazowo i czekac az sie organizm ustabilizuje. Wiem, niejeden bedzie sie z tego smial, ale naczytalem sie tylu historii ludzi,ze strach (benzobuddies.org). Lepiej powolutku. A zolpidem jest raczej jak benzo. Sorki, nie chce straszyc, tylko po prostu uwazam,ze trzeba ostrzec, skoro lekarze tego nie robia. Powodzenia.

pytanie ile i w jakich dawkach szamał to benzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×