Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pomóżcie mi, bo nie wiem, co mam robić?!!


Konrad85

Rekomendowane odpowiedzi

Pisałem już o swoim przypadku w innych postach, ale mój problem jest coraz wiekszy i bardzo się boje a tak strasznie chce żyć, tym bardziej, że mam dla kogo. Od prawie 4 miesięcy dręczą mnie objawy, które mogę określić jako ataki myśli depresyjnych. Potrafię w ciagu kilku minut odczuwać na zmianę depresję i euforię. Cały czas żyje w napięciu, bo nigdy nie wiem, co przyniesie następny dzień, godzina czy minuta. Leczę się u psychiatry, chodzę na psychoterapię, byłem dwa razy w szpitalu i nic nie pomaga. Czy ktokolwiek z was miał podobne objawy i mógłby mi jakoś pomóc, bo jestem zdesperowany i okropnie zmęczony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej , widzę że nadal się szarpiesz z zaburzeniem a to największy błąd , odpuść daj sobie poczuć ten lęk nie blokuje go na siłę , twoim największym błędem jest blokowanie  lęku i tego wszystkiego , robisz wszystko żeby tego nie czuć ,gdy to robisz dokladasz sobie dużo napięcia i cierpienia , sztuka wychodzenia z zaburzeń depresyjno lękowych polega na tym żeby się temu poddać , nie walczyć ,chodzić na terapię pracować nad tymi lękami , co to za terapia ? Czy jest poznawczo behawioralna ? Wiesz mi wiem co czujesz , najgorsze co może być to bać się następnego dnia , bać się tego cierpienia , to samo nakręcające się koło , i może myślisz sobie teraz że pewnie miałem łatwiej , również tak myślałem w moich stanach że jestem beznadziejnym przypadkiem ale praca nad sobą dała dużo efektów , obecnie po 3 latach nie czuję się nadal odburzony , mam doły , obecnie mam znowu depreche też już przestaje wierzyć czasem że będzie lepiej ale walczę z całych sił , pamiętaj wszystko da się zmienić , podstawa to dobra psychoterapia a wtedy można zdziałać cuda i wrócić do zdrowia i tego ci z całego serca życzę , pamiętaj lęk ani depresja nie musi rządzić naszym życiem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, p_jarecki00 napisał(a):

Hej , widzę że nadal się szarpiesz z zaburzeniem a to największy błąd , odpuść daj sobie poczuć ten lęk nie blokuje go na siłę , twoim największym błędem jest blokowanie  lęku i tego wszystkiego , robisz wszystko żeby tego nie czuć ,gdy to robisz dokladasz sobie dużo napięcia i cierpienia , sztuka wychodzenia z zaburzeń depresyjno lękowych polega na tym żeby się temu poddać , nie walczyć ,chodzić na terapię pracować nad tymi lękami , co to za terapia ? Czy jest poznawczo behawioralna ? Wiesz mi wiem co czujesz , najgorsze co może być to bać się następnego dnia , bać się tego cierpienia , to samo nakręcające się koło , i może myślisz sobie teraz że pewnie miałem łatwiej , również tak myślałem w moich stanach że jestem beznadziejnym przypadkiem ale praca nad sobą dała dużo efektów , obecnie po 3 latach nie czuję się nadal odburzony , mam doły , obecnie mam znowu depreche też już przestaje wierzyć czasem że będzie lepiej ale walczę z całych sił , pamiętaj wszystko da się zmienić , podstawa to dobra psychoterapia a wtedy można zdziałać cuda i wrócić do zdrowia i tego ci z całego serca życzę , pamiętaj lęk ani depresja nie musi rządzić naszym życiem 

Strasznie się z tym szarpię, każdego dnia próbuje uciec od tych myśli poprzez aktywność fizyczną. Jestem na psychoterapii behawioralno poznawczej od miesiąca. Sam nie wiem czy to jest lęk, bo to takie nagłe uczucie silnego przygnębienia. Staram się to akceptować, skupiać się nad dziećmi, rodzinie, ale czasami mam stany załamania, kiedy zaczynam płakać, bo nie jestem już w stanie wytrzymać tego cierpienia. Dziękuję Ci za dobre słowa i mam nadzieję, że u ciebie będzie lepiej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Konrad85 napisał(a):

Strasznie się z tym szarpię, każdego dnia próbuje uciec od tych myśli poprzez aktywność fizyczną. Jestem na psychoterapii behawioralno poznawczej od miesiąca. Sam nie wiem czy to jest lęk, bo to takie nagłe uczucie silnego przygnębienia. Staram się to akceptować, skupiać się nad dziećmi, rodzinie, ale czasami mam stany załamania, kiedy zaczynam płakać, bo nie jestem już w stanie wytrzymać tego cierpienia. Dziękuję Ci za dobre słowa i mam nadzieję, że u ciebie będzie lepiej 

A właśnie chodzi o to żeby nie uciekać od tego , jak masz te straszne myśli pozwól im być , pamiętaj to tylko myśli one nie są twoje , stan lękowy ma to do siebie że w głowie dzieją się różne rzeczy ,myśli potrafią straszyć doskonale o tym wiem ale na terapii się właśnie nad tym pracuje żeby te myśli osłabiać i zdejmować napięcie , masz nerwicę lękowa z stanami depresyjnymi , stany depresyjne są spowodowane nerwicą z powodu tej bezradności i beznadziei wyjścia z tego stanu , ale wierz mi że nie jesteś skazany na wieczne cierpienie, trochę pracy nad sobą , prawidłowego podejścia do tych stanów i będzie lepiej napewno zobaczysz ;)) polecam kanał stowarzyszenie zaburzeni na YouTube , ten kanał bardzo mi pomógł i w dużej części dzięki niemu czuje się dużo lepiej niż na początku , pozdrawiam i staraj się łapac z dnia wszystko co najlepsze , masz dla kogo żyć więc jest sens walczyć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, p_jarecki00 napisał(a):

A właśnie chodzi o to żeby nie uciekać od tego , jak masz te straszne myśli pozwól im być , pamiętaj to tylko myśli one nie są twoje , stan lękowy ma to do siebie że w głowie dzieją się różne rzeczy ,myśli potrafią straszyć doskonale o tym wiem ale na terapii się właśnie nad tym pracuje żeby te myśli osłabiać i zdejmować napięcie , masz nerwicę lękowa z stanami depresyjnymi , stany depresyjne są spowodowane nerwicą z powodu tej bezradności i beznadziei wyjścia z tego stanu , ale wierz mi że nie jesteś skazany na wieczne cierpienie, trochę pracy nad sobą , prawidłowego podejścia do tych stanów i będzie lepiej napewno zobaczysz ;)) polecam kanał stowarzyszenie zaburzeni na YouTube , ten kanał bardzo mi pomógł i w dużej części dzięki niemu czuje się dużo lepiej niż na początku , pozdrawiam i staraj się łapac z dnia wszystko co najlepsze , masz dla kogo żyć więc jest sens walczyć ;)

Sam nie wiem, co mi do końca dolega. Miałem już kiedyś stany lękowe i wyglądały zupełnie inaczej. Zdecydowałem się dzisiaj na pobyt w szpitalu, tym razem innym niż ostatnio, gdzie pracuje moja lekarka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×