Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Patryk29, chyba nie wierzysz w leki.ja w tej chwili czuję się jak 12 lat temu,gdy nie miałam nerwicy i czułam się super.robię wszystko co kiedyś,ostatnio leciałam balonem co półtora roku temu było nie do pomyślenia.u mnie nerwica objawia się wszystkimi możliwymi obawami.nie jestem w stanie wtedy nic robić.poza tym ludzie biorą leki latami,bo próby odstawienia powodują nawrót choroby.póki paro działa-biorę,by móc normalnie żyć. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, chyba nie wierzysz w leki.ja w tej chwili czuję się jak 12 lat temu,gdy nie miałam nerwicy i czułam się super.robię wszystko co kiedyś,ostatnio leciałam balonem co półtora roku temu było nie do pomyślenia.u mnie nerwica objawia się wszystkimi możliwymi obawami.nie jestem w stanie wtedy nic robić.poza tym ludzie biorą leki latami,bo próby odstawienia powodują nawrót choroby.póki paro działa-biorę,by móc normalnie żyć. :D

Ciesze sie ze na ciebie dziala, zauwaz to ze ja napisalem ze ten lek jest dobry na nerwice, stany lekowe,

natrectwa, ale na depresje jest slaby, a jak mam depresje i to nie jest kwestia tego czy ja wierze czy nie wierze,

jak mozna wierzyc firmie która pisze na ulotce ze lek zaczyna dzialac po 2 tygodniach, przeciez to jest ewidentna

nieprawda, ja musialem brac paroksetyne ze 3 miesiace zeby poczuc sie lepiej, jezeli tobie pomaga to ok, ale

duzo jest tu ludzi którym nie pomaga, albo pomaga bardzo slabo i tak naprawde nikt nie wie dlaczego, wiec

ciezko jest wierzyc, wtedy kiedy nawet nadzieje powoli umiera :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są ludzie na których działa świetnie, tacy na których działa średnio no i tacy na których nie działa wcale. Jeśli chodzi o depresję to zaliczam się niestety do tej 3 grupy (a brałem paro w różnych dawkach, nawet 60 mg przez długi czas, raz aż 7 miesięcy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są ludzie na których działa świetnie, tacy na których działa średnio no i tacy na których nie działa wcale. Jeśli chodzi o depresję to zaliczam się niestety do tej 3 grupy (a brałem paro w różnych dawkach, nawet 60 mg przez długi czas, raz aż 7 miesięcy).

A co aktualnie przyjmujesz??

to co masz w podpisie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

który nie dziala wcale to pojecie bardzo wzgledne, jezeli sadzisz ze bedziesz bral antydepresant 3 miesiace i sie wyleczysz, to od razu ci mówie nawet nie bierz sie za jego branie, 6 miesiecy to taki minimum, nawet na ulotce napisane jest ze od poprawa nalezy przyjmowac jeszcze iles czasu 4-6 miesiecy, poprawa nie oznacza cudownego ozdrowienia, :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29,

to są tylko jakies twoje teorie wzięte nie wiadomo skąd, z tego co widze to ciągle wydaje ci sie ze lepiej wiesz jak lek dziala na daną osobę od niej samej, brałem rozne leki i w roznych przedzialach czasowych i to co piszesz akurat u mnie całkowicie mija sie z prawdą, jakieś czekanie miesiącami na efekty i niby lepsze dzialanie leku po dłuższym czasie, bo ani jednego ani drugiego u mnie nie było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiac to mi sie juz pisac nawet nie chce, niech kazdy bierze jak chce i co chce, ja mówie to co mi kiedys mówil lekarz

i co zauwazylem na wlasnym przykladzie, dalsze rozmowy to temat rzeka, prawda jest chyba druzgocaca, czyli taka ze jezeli nie uda sie osiagnac remisji w jakims tam czasie powiedzimy 3-4 miesiecy 2 preparatami to mozna uznac takiego pacjenta za lekoopornego, tylko który lekarz powie swojemu pacjentowi ze jest pan lekooporny,gdy by to zrobil to juz móglby otworzyc zaklad pogrzebowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy do tego biegania mogę sobie dołożyć jakiś spalacz tłuszczu? Albo jakiś inny suplement diety wspomagający odchudzanie?

Bo, nie wiem czy to możliwe, ale przez ostatnie dwa tygodnie to przytyłam tak, że spodnie ledwo mi na tyłek wchodzą, a brzuch mam taki jak w 5 m-cu ciąży :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdycham odstawiam paroksetyne, kurwa telepie mna jak bym mial sie rozleciec zaraz, co do twojego pytania bialystorczyk, to takie pytania nalepiej kierowac do lekarza, ktos ci powie mozesz pewnie, a ty kupisz nie wiadomo co i okaze sie szkodlwie, tymbardziej ze teraz duzo na rynku swinst odchudzajacych, jezeli chcesz to pij herbate zielona, czerwona tez dobra, na odchudzanie bezpieczna jest l-karnityna

 

-- 16 wrz 2014, 13:04 --

 

aha co do paroksetyny to ja przytylem masakrycznie na tym leku, ale w sumie huj w to najgorsze jest to ze ciezko to zrzucic, chyba cos sie poprzestawialo w metabolizmie, podejrzewam ze teraz drugie tyle zajmie mi dojscie do stanu fizycznego w miare takiego jakiego mialem 2 lata temu jak poszedlem do szpitala, wkurwiony jestem na maksa!!! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy do tego biegania mogę sobie dołożyć jakiś spalacz tłuszczu? Albo jakiś inny suplement diety wspomagający odchudzanie?

Bo, nie wiem czy to możliwe, ale przez ostatnie dwa tygodnie to przytyłam tak, że spodnie ledwo mi na tyłek wchodzą, a brzuch mam taki jak w 5 m-cu ciąży :(

 

Według mnie, jeśli będzie to jakiś lekki spalacz to nie ma problemu, ale żeby mieć pewność lepiej zapytaj lekarza :) A i bez odpowiedniej diety tłuszcz i tak nie zejdzie, to tak na marginesie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niedawno byłem zdecydowany zmienić paroksetynę na sertrę, ale nic z tego nie będzie. Chciałem poczuć nieco tego sertrowego pobudzenia i mobilizacji, ale widzę że jednak wciąż najbardziej potrzebne jest mi działanie przeciwlękowe paro, nie sertra. Może nawet trzeba będzie podnieść paro do 50mg bo sytuacja życiowa mi się zmienia i reakcja jest taka jak zawsze, czyli narastający pie**olony lęk. Boże, jak ja nienawidzę tego uczucia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×