Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Grabarz666, za dużo badań za mało praktyki :) Nie mam na paroksetynie zaburzeń erekcji, suchość w ustach jest minimalna i praktycznie w ogóle nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu lub nie ma jej wcale. Akomodocje, to chyba miałem najlepszą właśnie na paroksetynie, a za pierwszym razem na paro, funkcje kognitywne poprawiły mi się o 60% poprzez działanie antydepresyjne. Mój umysł był jak gąbka.

 

-- 04 mar 2016, 12:40 --

 

tictac, PSSD to domena wszystkich SSRi a nie tylko paroksetyny. Zaburzenia seksualne podczas terapii ssri ,to nie pssd. Na pssd zapada naprawdę niewielki odsetek osób przyjmujacych te leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem na celu straszenia Cię, tylko przedstawienie mojej opinii na temat paroksetyny.

PSSD czasem występuje, czasem nie. Mnie każde SSRI kastrowało potężnie i nawet zastosowanie inhibitorów 5-HT2A/2C powodopwało obcięcie libido o jakieś 30-40% - dla kombinacji escytalopram 5 mg i mirtazapina 30 mg). Po odstawieniu SSRI po kilku dniach libido u mnie wracało. Kastrowanie po SSRI redukują: mianseryna, mirtazapina, trazodon, bupropion.

Myślę, że powinieneś spróbować paroksetynę i sprawdzić na sobie, może okaże się, że wcale Cię nie kastruje.

 

-- 04 mar 2016, 13:50 --

 

za dużo badań za mało praktyki.

Wybacz, ale badania na setkach osób bardziej mnie przekonują niż twoja subiektywna opinia, tym bardziej, że paroksetyna była pierwszym antydepresantem, który brałem (aczkolwiek krótko, bo 6 dni) i wykastrowało mnie przez ten czas silniej niż fluwoksamina. A badania ukazują, że paroksetyna kastruje najspilniej, bo jest najsilniejszym inhibitorem SERT oraz inhibitorem syntazy NO i temu nie zaprzeczysz :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli wykastruje mnie całkowicie to co powinienem zrobić ? Kurde totalnie coraz bardziej nie chce mi się pakować w SSRI jak czytam to wszystko.

Czy lek np. po kilku dniach można odstawić tak sobie ? Czy już po 1 tabletce czy po dwóch trzeba odstawiać miesiącami ?

Lista jest przerażająca : https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_adverse_effects_of_paroxetine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że powinieneś spróbować, ja jestem w stanie wiele zaakceptować, aby dobrze się czuć. W moim przypadku dodatek SSRI - escytalopramu jest głównie po to, żeby mnie uspokoić po mirtazapinie, wiem, że brzmi to dziwnie, ale po samej mirtazapinie jestem bardzo nerwowy, dodatkowo niweluje ona kastrację po escytalopramie (który i tak obniża mi libido ok 30 - 40 %), którą akceptuje w imię dobrego samopoczucia, a dokładniej remisji.

PS mirtazapina ma też wiele skutków ubocznych, a u mnie występują tylko niespokojne nogi po 1h od jej przyjęcia i zwiększony apetyt, który poskutkował tyciem, ale i z tym sobie poradziłem wprowadzając dietę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim stopniu paroksetyna pomaga w zaburzeniach związanych z fobią społeczną, wycofaniem społecznym, brakiem pewności siebie, zawstydzaniem się, strach przed podróżami, kolejkami które kończą się atakiem paniki lub lękiem, ucieczką z zaburzeniami pracy serca oraz układu pokarmowego. Chciałbym po tym leku + ewentualnie doraźnie bezno w końcu wyjść do ludzi, poznać kogoś nowego, przejechać spokojnie busem 200 km, a nie myśleć tylko o tym czy zaraz złapie mnie serce czy biegunka jadąc 3 km sam po srajtaśme do małego sklepiku na wsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PSSD to znikome przypadki,odsetek ludzi . bralem paroksetyne od 2009 do konca 2014 po odstawieniu wszystko wraca do normy . tera powrociłem do fluo . libido spadlo. dla mnie akurat dobrze ze libido spadlo, bo i tak nie wychodzę z domu więc po co mi libido . a jak chcę to mogę go postawić. i tak miałem, za duże libido , za ogromne :) trzeba się ogarnąć i się zastanowić czy libido jest dla nas sprawą pierwszorzędna , skoro tak to nie brać leków ssri . tak zawsze będzie mniejsze libido na SRI , zawsze.

 

-- 04 mar 2016, 13:55 --

 

W jakim stopniu paroksetyna pomaga w zaburzeniach związanych z fobią społeczną, wycofaniem społecznym, brakiem pewności siebie, zawstydzaniem się, strach przed podróżami, kolejkami które kończą się atakiem paniki lub lękiem, ucieczką z zaburzeniami pracy serca oraz układu pokarmowego. Chciałbym po tym leku + ewentualnie doraźnie bezno w końcu wyjść do ludzi, poznać kogoś nowego, przejechać spokojnie busem 200 km, a nie myśleć tylko o tym czy zaraz złapie mnie serce czy biegunka jadąc 3 km sam po srajtaśme do małego sklepiku na wsi.

 

pomoze na to , juz pisalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na te objawy, które opisujesz paroksetyna to jak najbardziej wskazany lek (jak i reszta SSRI). Nie mniej jednak SSRI mają skutki uboczne nie zawsze do zaakceptowania głównie przez mężczyzn - w związku z zaburzeniami libido, aczkolwiek nie u każdego.

A same SSRI różnią się od siebie i myślę, że w zależności o typu zaburzenia, niektóre z nich mogą "przypasować" bardziej (lub mniej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodałem escytalopram 5 mg do mirtazapiny 30 mg i jestem mniej nerwowy (bardziej uspokojony, pro społeczny), jednak mirtazapina mimo działania uspokajającego powodowała u mnie straszną nerwowość i impulsywność. Poprawił się również sen i trochę nastrój. SSRI i NaSSA świetnie się u mnie komponują.

W moim przypadku mirtazapina 30 mg spowodowała kolosalnie większą p;oprawę niż escytalopram 20 mg + trazodon 150 mg.

I niezmiernie się cieszę, że wracam do normalności, po 3,5 latach walki z chorobą. Ciągnę 2 kierunki studiów podyplomowych, pracuję dużo efektywniej, dorabiam udzielając korepetycji z przedmiotów ścisłych, uczę się grać na gitarze, prowadzę bloga... to wszystko nie byłoby możliwe gdyby nie leki.

 

Polecam Grabarz Rocket Fuel: escytalopram 5 mg + mirtazapina 30 mg ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wam za odpowiedzi,

No nic trzeba zaryzykować, każdy inny lek może powodować inne zaburzenia i niestety trzeba się z tym liczyć.

Czasami leki potrafią zaszkodzić, ale wiele osób nie miało by kompletnie życia bez nich.

Ja zajmowałem się nic nie robieniem i wmawianiem sobie ( przy doraźnym braniu benzo) , że nic mi nie jest, że sobie poradzę, że jakoś to minie 8 lat i nie minęło.

Teraz dostaję ataku paniki po Cappuccino , albo podczas naklejania szkła hartowanego na tel bo krzywo się przyklei, a jak dorzucę do tego brak fajek to już lepiej nie podchodzić :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodałem escytalopram 5 mg do mirtazapiny 30 mg i jestem mniej nerwowy (bardziej uspokojony, pro społeczny), jednak mirtazapina mimo działania uspokajającego powodowała u mnie straszną nerwowość i impulsywność. Poprawił się również sen i trochę nastrój. SSRI i NaSSA świetnie się u mnie komponują.

W moim przypadku mirtazapina 30 mg spowodowała kolosalnie większą p;oprawę niż escytalopram 20 mg + trazodon 150 mg.

I niezmiernie się cieszę, że wracam do normalności, po 3,5 latach walki z chorobą. Ciągnę 2 kierunki studiów podyplomowych, pracuję dużo efektywniej, dorabiam udzielając korepetycji z przedmiotów ścisłych, uczę się grać na gitarze, prowadzę bloga... to wszystko nie byłoby możliwe gdyby nie leki.

 

Polecam Grabarz Rocket Fuel: escytalopram 5 mg + mirtazapina 30 mg ;)

 

ja bralem mirtazepine i 45mg i 30mg , caly czas na sen , na mnie nie działa ten lek , ew jako nasenny tak samo miansa[wgole nie działaja antydepresyjnie,traktuje je jako środki nasenne] , tez z SSRI to brałem .

 

rocket to SNRI + mirta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O właśnie panowie, a jak byście mieli świeżakowi wyjaśnić różnice między efektami pozytywnymi po paro, a efektami pozytywnymi po alkoholu to jak byście to opisali ?

Bo w początkowej fazie gwiazdą wsi byłem tylko po benzo ( duża dawka) , albo po alkoholu 2-3 piwka ( ale trwało to zaledwie 1h (( poprawa nastroju, chęć wyjścia do ludzi, banan na twarzy, rozluźnienie i gadatliwość)).) Jestem ciekaw ile wspólnego ma SSRI z alko pod względem odwagi, pro społecznych zachowań, otwartości i dobrego nastroju. Niestety potem miałem ataki paniki silnie powiązane z nieregularną pracą serca, dostałem 2 razy na kacu alkoholowym takiego ataku i grzecznie odstawiłem alko do tej pory, podobnie z papieroskami które podnoszą mi ciśnienie i wariuje mi po nich tętno ( palenie sprawia mi przyjemność tylko po dużej dawce benzo) .Kurde chyba dostanę bana za off-top :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O właśnie panowie, a jak byście mieli świeżakowi wyjaśnić różnice między efektami pozytywnymi po paro, a efektami pozytywnymi po alkoholu to jak byście to opisali ?

Bo w początkowej fazie gwiazdą wsi byłem tylko po benzo ( duża dawka) , albo po alkoholu 2-3 piwka ( ale trwało to zaledwie 1h (( poprawa nastroju, chęć wyjścia do ludzi, banan na twarzy, rozluźnienie i gadatliwość)).) Jestem ciekaw ile wspólnego ma SSRI z alko pod względem odwagi, pro społecznych zachowań, otwartości i dobrego nastroju. Niestety potem miałem ataki paniki silnie powiązane z nieregularną pracą serca, dostałem 2 razy na kacu alkoholowym takiego ataku i grzecznie odstawiłem alko do tej pory, podobnie z papieroskami które podnoszą mi ciśnienie i wariuje mi po nich tętno ( palenie sprawia mi przyjemność tylko po dużej dawce benzo) .Kurde chyba dostanę bana za off-top :blabla:

 

w takich sytuacjach polecam baclofen skoro dobrze się czułeś po benzo i alko . ale to doraźne branie.

jak porónwąć SRI do alko ?? co to za pytanie . nie czaje . działa na zupełnej innej zasadzie , po za tym SSRI to lek, a alkohol to (depresant) to jak porównać ziólka na uspokojenie do benzo.

spróbuj a nie pytaj , bo błądzisz i nie wiesz z czym masz do czynienia .

 

-- 04 mar 2016, 15:08 --

 

Ja jak zaczynałem brać paro , to wogole nie czytałem o tym w internecie , po prostu sobie brałem i jakoś sobie żyłem , potem się zmieniłem , podniosła mi się pewność siebie i gadatliwość,nastroj, wszystko ogolnie,miałem nawet hipomanie (w takim stanie chciałbym być cały czas) , ale tego na leku nie zauważysz , inni to widzą ty nie za bardzo , myślisz że to naturalne , jak się zejdzie to to widać że to jednak lek robił . w ogole nie czytałem o skutkach ubocznych i jak to działa , nie wiedziałem co biore . wiedzialem tylko ze antydepresant . dopiero jak przestało działać i źle sie ze mną działo , zacząłem czytać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że moje czytanie , rozkminianie jest głównie związane z tym jak się czuje w chwili obecnej ile lęku jest w moim życiu i jak blokuje się na zmiany mimo, że wiem że stabilność w domu rodzi

depresje, pogłębia problemy, potem kończy się kasa i jeszcze trudniej porozmawiać z kimkolwiek i wyjść do ludzi. Widać w jak tragicznym jestem stanie, że 3 dzień zwlekam by zacząć brać paroksetyne coś co teoretycznie może mi bardzo pomóc. Za to nie boje się wypić kawy ( przed chwilą to zrobiłem) i czuć nieprzyjemnego speeda i kłucie w sercu. Jestem po prostu zablokowany bardzo na nową substancję z lęku, że będzie jeszcze gorzej bo sobie nie wyobrażam , żeby było jeszcze gorzej chyba, że pod stałą opieką lekarza.

Benzo jak zaczynałem brać ( na własną rękę ) to zaczynałem od 0,25 Sedamu mg potem stopniowo dorzucałem więcej by spr. jak organizm zareaguje ale byłem wtedy w o wiele lepszym stanie psychicznym.

Każdy mi mówi, nie czytaj ulotek , nie nakręcaj się tylko bierz i poczekaj cierpliwie na działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tictac, alkohol to pozytywny allosteryczny modulator GABA-A (stad dzialanie przeciwlękowe, usypiajajace z czasem), uwalnia rowniez dopamine (z tego zas wynika dzialanie nagradzajace). Alkohol w wiekszych ilosciach uwalnia rowniez niewielkie ilosci serotoniny (generalnie jednak prowadzi do spadku jej poziomu, stad nie warto laczyc alkoholu z lekami serotoninowymi). To co tak lubisz w dzialaniu alkoholu wynika glownie z oddzialywania na GABA-A i dopamine. SSRI zas generalnie podnosza poziom serotoniny poprzez blokade wychwytu zwrotnego, a to prowadzi do zmniejszenia lękow (np. poprzez receptory 5-HT1a, 5-HT2a/c).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tictac, alkohol to pozytywny allosteryczny modulator GABA-A (stad dzialanie przeciwlękowe, usypiajajace z czasem), uwalnia rowniez dopamine (z tego zas wynika dzialanie nagradzajace). Alkohol w wiekszych ilosciach uwalnia rowniez niewielkie ilosci serotoniny (generalnie jednak prowadzi do spadku jej poziomu, stad nie warto laczyc alkoholu z lekami serotoninowymi). To co tak lubisz w dzialaniu alkoholu wynika glownie z oddzialywania na GABA-A i dopamine. SSRI zas generalnie podnosza poziom serotoniny poprzez blokade wychwytu zwrotnego, a to prowadzi do zmniejszenia lękow (np. poprzez receptory 5-HT1a, 5-HT2a/c).

 

Ricah hehe z taką gadką to nie do niego :)) ale dobrze wytłumaczone . dokładnie tak jak opisał Ricah . jeżeli zrozumiesz tictacu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ricah hehe z taką gadką to nie do niego :)) ale dobrze wytłumaczone . dokładnie tak jak opisał Ricah . jeżeli zrozumiesz tictacu :)

 

Czemu z góry zakładasz, że nie zrozumiem ? Akurat odpowiedź wyczerpująca moje pytanie , resztę sobie wygoogluję. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro rozpoczynam leczenie bo czuje się z godziny na godzinę gorzej. Rozmyślanie, brak zajęcia, ogólnie nuda i siedzenie w domu pogłębia mi moje problemy szczególnie ogólne samopoczucie i myśli natrętne wracają.

Nie ma co zwlekać. Pokładam nadzieję, że okres pierwszych 2 tygodni obejdzie się bez większych skutków ubocznych i nie będę musiał uciekać w benzo. Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie , albo wrócić do pracy której nienawidze, bo siedzenie i gapienie się w ścianę oraz rozmyślanie o skutkach ubocznych paro mnie dobija totalnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie namawiam do picia po lekach, wręcz przeciwnie, ale jak jest okazja to sobie nie odmawiam, i to sporych ilości i żadnych skutków ubocznych na połączeniu escytalopram 5 mg + mirtazapina 30 mg i etanol (wódka w dużych ilościach) nie zauważyłem :) A że etanol szkodzi to wiadomo… tyle ode mnie.

 

-- 04 mar 2016, 20:43 --

 

alkohol to pozytywny allosteryczny modulator GABA-A (stad dzialanie przeciwlękowe, usypiajajace z czasem)

Skoro w temacie, to zapytam na jakie podjednostki receptorów GABA-A działa etanol i z jakim Ki (lub Kd lub EC50)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczesciej wpadam na info o podjednostkach delta, ale nie doszukiwalem sie az tak bardzo szczegolowo. Znalazlem tez artykulik[1] o blokowaniu antagonisty do podtypow alfa i beta, ale nie zaglebialem sie znow, zatem zachecam do lektury. Z druga sprawa jest jeszcze ciezej, bo nie da sie znalezc tego tak 'normalnie' na pubmedzie czy innym, nawet mniej rzetelnym zrodle, zazwyczaj trafia sie na 'low concentractions of ethanol'. Aczkolwiek wpadlem tutaj na dosc rozlegly artykul[2], gdzie wspomniane jest 3-30mM, ale jedynie tylko, ze polepsza transmisje gaba-ergiczna. Pozostaje chyba jedynie uzywac malo jednoznacznego okreslenia, ze dziala 'silnie' w tej kwestii.

 

 

[1] http://www.pnas.org/content/103/22/8546.full.pdf

[2] http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2574824/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

za dużo badań za mało praktyki.

Wybacz, ale badania na setkach osób bardziej mnie przekonują niż twoja subiektywna opinia, tym bardziej, że paroksetyna była pierwszym antydepresantem, który brałem (aczkolwiek krótko, bo 6 dni) i wykastrowało mnie przez ten czas silniej niż fluwoksamina. A badania ukazują, że paroksetyna kastruje najspilniej, bo jest najsilniejszym inhibitorem SERT oraz inhibitorem syntazy NO i temu nie zaprzeczysz :roll:

Bo to prawda, nigdzie nie napisałem, że tak nie jest. Ja się odniosłem do samego wzwodu, z którym nie mam problemów na paro ani żadnym innym ssri.

Mnie escitalopram kastruje tak samo jak paroksetyna i sam się o tym musialem przekonać. Żadne badania nie odzwierciedlają do końca działania leku na danym człowieku. Ty już zakladasz z góry, że paro zaburza akomodacje i funkcje poznawcze, a lek brałeś sześć dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×