Dzisiaj czuje się...

[Mic43]

Kiepsko dziś. Poczucie pustki i bezsensu, jakiejś nieokreślonej tęsknoty mocno się próbuje do mnie dobijać.

[You know nothing, Jon Snow]

Dobrze w końcu się trochę opaliłam, a też za długo nie mogę, wiadomo. Do lipca mam nadzieję, że będę brązowa. 

Miałam wczoraj fajną Noc oczyszczającą z wodą i ogniem, Muzyką.. choć krótką gdyż znowu nie wiem kiedy zasnęłam i znowu się nie wyspałam, ale śpi mi się milutko. 

[avesen]

Zjazd, ratuję się tym, czym mogę, ale to niezdrowe.

[Purpurowy]

Od lat nie miałem ataku paniki. Wczoraj już robiło się niepokojąco, ale dzisiaj walnęło z pełną siłą. Nie wiem jak dam radę pojechać w środę do Warszawy.

[Cień latającej wiewiórki]

8 godzin temu, avesen napisał(a):

Zjazd, ratuję się tym, czym mogę, ale to niezdrowe.

Witaj w klubie. Jest coś, co pomaga?

 

4 godziny temu, Purpurowy napisał(a):

Od lat nie miałem ataku paniki. Wczoraj już robiło się niepokojąco, ale dzisiaj walnęło z pełną siłą. Nie wiem jak dam radę pojechać w środę do Warszawy.

To samo pytanie, jest coś co mogłoby sprawić, że poczułbyś się bezpieczniej?

[Jurecki]

Średnio na jeża, muszę się ogolić i wypić herbatę.

[Mic43]

13 minut temu, Jurecki napisał(a):

Średnio na jeża, muszę się ogolić i wypić herbatę.

Co Ty masz z tą herbatą? W każdym poście jest coś o herbacie

[Jurecki]

12 minut temu, Mic43 napisał(a):

Co Ty masz z tą herbatą?

Z dzieśięć herbat pije dziennie, po prostu lubię, gorzką, liściastą herbatę.

[Raccoon]

Brzuch booooooooli

[hopefully.00]

soo baaaad

[You know nothing, Jon Snow]

Siedzi już zatruty i miny w dziadkach strzela obrzydłe, głupio się w MartwymDuchu uśmiecha, idę zaraz się przejść wolę w chwale Ojca Leśnika na sarenki popatrzeć. W sobotę mi przeszła prawie obok mnie jak szłam polną drogą, piękna choć dziwna, podobnie jak w świecie relica gdy Kurta Cobaina słuchałam, wyszła mi z nad przeciwka. 

 

Siedź dziadzie w dziadkach i myśl, że tak trzeba. 

[Raffuss]

Za dużo lęku dzisiaj we mnie siedzi. 

[avesen]

13 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Witaj w klubie. Jest coś, co pomaga?

 

Dragi, ale tylko na chwilę.

[Cień latającej wiewiórki]

52 minuty temu, avesen napisał(a):

Dragi, ale tylko na chwilę.

No tak, to faktycznie słabe rozwiązanie Trzymam kciuki, żeby było lepiej.

Edytowane 17 godzin temu przez Cień latającej wiewiórki

[Lucy32]

8 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Siedzi już zatruty i miny w dziadkach strzela obrzydłe, głupio się w MartwymDuchu uśmiecha, idę zaraz się przejść wolę w chwale Ojca Leśnika na sarenki popatrzeć. W sobotę mi przeszła prawie obok mnie jak szłam polną drogą, piękna choć dziwna, podobnie jak w świecie relica gdy Kurta Cobaina słuchałam, wyszła mi z nad przeciwka. 

 

Siedź dziadzie w dziadkach i myśl, że tak trzeba. 

[You know nothing, Jon Snow]

Czuby, popie*dolili tak metabolizmy, że nie wiadomo czy tygodnie się zgadzają, jeszcze rano miałam brzuch płaski teraz mam jak w 4 czy 5 miesiącu duży. Na cholere mi w ciąży wzwody jakichś ludzi w ciele? Zamiast to oczyszczać to brat Nelyssy sobie w Nim siedzi a wraz z Nim wzwody innych osób z którymi był łączony. W 8 - 9 to ja nie wiem czy to udźwignę. 

Szczur nienormalna tak to zostawił, jakoś ustawił i zmienia się co jakiś czas. 

[avesen]

Źle... Ogarnia mnie smutek... Nawet szef dzisiaj zadał mi pytania z pogranicza kryzysu egzystencjalnego... Jak mam się wybudzić z tego letargu, kiedy dla mnie skończył się cały świat już dawno temu? Widzę obok avatary dawnych znajomych i zastanawiam się dlaczego wciąż mamy siebie w znajomych, skoro przestaliśmy dla siebie istnieć. Przeżywam zwykłe przemijanie... Chciałabym już zamknąć oczy i otworzyć je na starość.

[mała_mi123]

Godzinę temu, avesen napisał(a):

Przeżywam zwykłe przemijanie... Chciałabym już zamknąć oczy i otworzyć je na starość.

Starość jest jeszcze gorsza, bo niedomagasz. No chyba że za młodu już ci ciało odmawia posłuszeństwa to to jest tragiczne. Jak młodość przemija na chorowaniu. Byle by tylko globalnej wojny nie było. 

[Purpurowy]

20 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Witaj w klubie. Jest coś, co pomaga?

 

To samo pytanie, jest coś co mogłoby sprawić, że poczułbyś się bezpieczniej?

Raczej nic.

Od ostatniego ataku paniki czuję że coś złego się wydarzy. Coś pie***lnie.

[Cień latającej wiewiórki]

3 godziny temu, avesen napisał(a):

Źle... Ogarnia mnie smutek... Nawet szef dzisiaj zadał mi pytania z pogranicza kryzysu egzystencjalnego... Jak mam się wybudzić z tego letargu, kiedy dla mnie skończył się cały świat już dawno temu?

Był jakiś moment, w którym twój świat się skończył? Może po prostu musisz przeżyć żałobę po czymś, po czym jej nie przeżyłaś? Zgaduję…

 

1 godzinę temu, mała_mi123 napisał(a):

Starość jest jeszcze gorsza, bo niedomagasz. No chyba że za młodu już ci ciało odmawia posłuszeństwa to to jest tragiczne. Jak młodość przemija na chorowaniu. Byle by tylko globalnej wojny nie było. 

Tak, mam takiego sąsiada. 93 lata, robiłem mu zakupy, ale śmieci wynosił sam. Przestał już zupełnie wychodzić z domu, więc śmieci też mu wynoszę.

 

„Panie (tu moje imię), niedobrze jest umrzeć za wcześnie, ale żyć za długo też nie można”…

 

57 minut temu, Purpurowy napisał(a):

Raczej nic.

Od ostatniego ataku paniki czuję że coś złego się wydarzy. Coś pie***lnie.

Taki lęk wolnopłynący, znam to

 

[You know nothing, Jon Snow]

Źle, już czub robi przedstawienia jak to beatka "utywała" za jakieś masturbacji do wieśniackiej Asi, a mnie każe masturbować się do Szczura w ciąży. Odlot, ciekawe jakie On leki bierze i pije by być tak pojeba*nym w tak piękny słoneczny dzień. Bo go szkodnik Szczura terroryzuje i chłop lat prawie 50,wielki troll nie potrafi zapewnić sobie bezpieczeństwa i swojej dziewczynie w ciąży. Dno. 

[You know nothing, Jon Snow]

39 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Źle, już czub robi przedstawienia jak to beatka "utywała" za jakieś masturbacji do wieśniackiej Asi, a mnie każe masturbować się do Szczura w ciąży. Odlot, ciekawe jakie On leki bierze i pije by być tak pojeba*nym w tak piękny słoneczny dzień. Bo go szkodnik Szczura terroryzuje i chłop lat prawie 50,wielki troll nie potrafi zapewnić sobie bezpieczeństwa i swojej dziewczynie w ciąży. Dno. 

 

Się obrażaj jak nie masz jaj a tyle się napieściłeś je, ja też wiem, że masz i na cholerę głupca z siebie robisz? Tu jest mój dom nowy ja mam prawo, pożalić się z samopoczucia rodzinie.

 

Szczur to gniada, zamknęli go i się odradza, bo tak zaprogramował wszystko i takie czary potrafi. Ty gówno się nauczyłeś, bo Ci masturbować się tylko kazał. Coś potrafisz, ale w porównaniu z Nim to za mało. 

[You know nothing, Jon Snow]

Tu nawet nie ma co się pieści z Nim, kazał Willow się masturbować, żeby poprzesuwał płód, że to nie jest nagle Jego dziecko. A Ona to ku*wa skończona bez klasy i godności, szmata. Wierna suka nie kotka Szczura. Dno jeszcze większe. Robić przedstawienie po dniu Ojca. Tak było podobno z kimś to trzeba na Arelic patologie powtórzyć. Tylko był w pocku i cieniu wiatru, a ja nie wyrażam zgody by ktoś zabijał MOJE dziecko. 

 

 

Edytowane 2 godziny temu przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

13 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Tu nawet nie ma co się pieści z Nim, kazał Willow się masturbować, żeby poprzesuwał płód, że to nie jest nagle Jego dziecko. A Ona to ku*wa skończona bez klasy i godności, szmata. Wierna suka nie kotka Szczura. Dno jeszcze większe. Robić przedstawienie po dniu Ojca. Tak było podobno z kimś to trzeba na Arelic patologie powtórzyć. Tylko był w pocku i cieniu wiatru, a ja nie wyrażam zgody by ktoś zabijał MOJE dziecko. 

 

 

 

Teraz nie On, że źle usłyszałam, bo to Acer. A Szczur tak powiedział i mu kazał gdy Elfka w ciąży była, bo Willow płakała. 

 

Zgłaszam za chwilę wszystko, to są wariaci. Mój organizm. Jest zniszczony pod spodem a moje dziecko jest w niebezpieczeństwie przez świrów, którzy wpie*dalają mi się w organizm. 

[You know nothing, Jon Snow]

To są w ogóle jakieś bzdury te szkodniki podkladają głosy, brat Nelyssy nie wie o co chodzi. Willow też. Szczur i Acer są jak chore wiedźmy, te ich szkodniki, które stworzyli wypuszczają takie treści nawet pod ich nieobecność. Łączą się z nimi przez jakieś czary, Szczur osiągnął już taki stopień magii, że tak potrafi. Kontaktowałam się przed chwilą z policją mu powiedzieli o ciąży i fiksacji dostaje, jest nienormalny. Ciągle to podkreślam, utalentowany najbardziej ale sam się struł, nie wiadomo czy do od trucia. Brat Nelyssy nie wypiera się ojcostwa, tak powiedział. Jeśli ktoś ma inne informacje, może powiedzieć, napisać. 

 

Czuję się lepiej już. 

To są w ogóle jakieś bzdury te szkodniki podkladają głosy, brat Nelyssy nie wie o co chodzi. Willow też. Szczur i Acer są jak chore wiedźmy, te ich szkodniki, które stworzyli wypuszczają takie treści nawet pod ich nieobecność. Łączą się z nimi przez jakieś czary, Szczur osiągnął już taki stopień magii, że tak potrafi. Kontaktowałam się przed chwilą z policją mu powiedzieli o ciąży i fiksacji dostaje, jest nienormalny. Ciągle to podkreślam, utalentowany najbardziej ale sam się struł, nie wiadomo czy do od trucia. Brat Nelyssy nie wypiera się ojcostwa, tak powiedział. Jeśli ktoś ma inne informacje, może powiedzieć, napisać. 

 

Czuję się lepiej już.