Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, zarr napisał(a):

Gdy płaczę to towarzyszy mi takie użalanie się nad sobą.. że dzieciństwo było złe, że tata zmarł i tak mi go brakuje, itp. 

Rozumiem 😞 ja to trzymam w środku ale myślami to nie wychodzi, raczej mam myśli jaka jestem beznadziejna, niepotrzebna, po co żyje ...ja tęsknię za dziadkami i jedna babcią, bo drugiego dziadka nie znałam nawet, zmarł jak byłam mała i był w wojsku też. 

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach 😔 Odkad jestem mało potrzebna w domu a chęci mam do pomocy, czuję przygnębienie, wracają myśli do lat dawnych jak bylam dzieckiem, widzę jakże zdradzilam siebie na rzecz tego co mówią rodzice stąd wpadłam w perfekcjonizm (ostrość dla siebie jak jest błąd) a byłam osobą odważna trochę beztroska co nie podobało się rodzicom i myślę sobie czy oni widzą w tym tlamszeniu mnie wtedy błąd wychowawczy bo zabraniali wielu rzeczy przez to ja mam już zakodowane że nic nie chce, po co, wogole, co najgorsze o swoim życiu. Czy to nie odbija się teraz na mnie że byłam złe prowadzona przez nich. Mówili że oni nie muszą przepraszac, dziękować prosić tylko dzieci tak muszą mówić być grzeczne,byli jakby nieomylni bo są dorośli, bo są rodzicami. A każdy sprzeciw złość to uznawali za atak na rodzica były słowa Nie wolno, teraz nagle chcą żebym się złościła wyrażała te emocje inne niż radość czy śmiech. Najgorzej że do tej pory nie przyznali się przy mnie do winy że źle zrobili itd nie wiem co myśleć o tym a to dobija bo zachowują się tak jakby wszystko w życiu super robili i nie mieli za co przepraszać.

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obudziła się wcześniej o 5 jakoś ale czułam że chce spać dalej i obudziłam się dwie godz potem teraz już wstanę. Słońce świeci pogoda bd ładna dziś będzie moja siostra z rodziną, wakacje się zaczęły to będą ty spędzać wakacje.nie wiem jak długo czy całe czy pojadą do drugiej babci i dziadka dzieciakow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mem złe myśli, sny mam piękne trochę fikcyjne ale o pięknej miłości, o której w chorobie mogę pomarzyć, zapomnieć. Znów sobie wyobrażam metody na samobójstwo jak ze sobą skończyć by sobie i innym ulżyć bo jestem niepotrzebna nie mam znajomych, samotność mega boli. Chcą bym żyła normalnie a się nie da ,i tak ludzie olewają nikt nie gada ze mną więc kurde po co? Udawać że jest okej... To fikcja iluzja w która nie chce wchodzić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość dobrze się czuje, robię sobie miksturę na włosy żeby mi nie wypadały, kończę sklejać szuflady do mebli. Potem jak się uda poczytam znów książkę. 😁Choć ciężko mi się skupić i czasem odrywam wzrok i się zawieszam w oddali. Nie wiem czemu tak mam. 🤔

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie chce żyć, nie wiem po co żyje. Ostatnio wychodzi że mnie poczucie winy gdy coś mówię. Poprostu się boje ze to co opowiadam (nie fikcję) może negatywnie się odbić na mnie czy rodzinie. Zdaje sobie z tego sprawę po fakcie i odczuwam poczucie winy. Kiedyś gdy je odczuwałam nie umiałam sobie z nim radzić to szłam spać. Wczoraj czułam się tak po południu i wieczorem przed zasnieciem.😩😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zarr napisał(a):

Zastanawiam się czy płaczliwość i smutek  mogą być objawami depresji... to znaczy ja wiem że tak ale myślalam ze depresje mam już od roku za sobą... a tymczasem byle sprzeczka, kłotnia czy stresujący dzień sprawiają że potem siedzę i płacze:/

 

Dziś czuje sie fizycznie lepiej w sensie wyspałam się .. 

Ale psychicznie ciągle tak samo. Bez chęci do niczego. 

Wiem co czujesz ja też byłam i bywam wrażliwa na krzyk sprzeczki także na argumentowanie zwykle przegrywałam z siostrą i przestałam się z nią droczyć bo wiedziałam że to na nic ona zawsze przodowała w zabawach a ludzie się dziwią skąd to wycofanie jak nie umiała być otwarta na pomysły innych i na mnie samą. Chodzę smutna jakbym miała depresję jednak gdy ja mam leżę w łóżku i nie chce wstawać nie mam sił. Chodzę smutna bo nie mam jakoś znajomych przyjaciół. Mało kto ze mną rozmawia więc to mało normalne a chcą bym taka była choć sami mnie olewają dla mnie to paradoks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi jest źle w towarzystwie osób/osoby która rządzi w czymś i ja mam być ta podległą czuje się jak śmieć i niestety przy siostrzenicy tak się poczułam. Zaczęłam płakać bo chowałam króliki do klatki małe ale nie ona musiała jednego włożyć bo by nie było wszystko musi ona jak nie może to jest foch, płacz też, a inni nie mogą, nie ważne co czuje jej brat młodszy który stara się mówić a nie może bo ona nawija i uważam że gorzej się rozwija przez to. Woli sam się bawić niż z nią. Jakby nie umiała odpuścić dać komuś pierwszenstwa "słabszemu" od siebie. To mi siostrę przypomina moja też taka była jej pomysły super a moje do bani a teraz dziwota czemu taka jestem wycofana bez życia.

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zarr napisał(a):

Jesteśmy wrażliwe ale nawet lubię tę wrażliwość. Jednak ma słabe strony. Również reaguję płaczem gdy ktoś na mnie podniesie głos. Ciągle to małe wewnętrzne dziecko domaga się uwagi. 

Ja jestem mega dzieckiem w ciele dorosłego trochę mi wstyd ale taka byłam i jestem. Miałam fazę w życiu że byłam jak dorosła dużo ogarniam byłam dość odpowiedzialna ale czasem miałam dość zwłaszcza widząc że ja się staram pomaga a inni mają gdzieś i nie pomogą to bolało najmocniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
46 minut temu, DziwnyTyp napisał(a):

Powrót z pracy zdecydowanie ciężki, odleciałem. To dopiero drugi dzień bez brania leków.

 

U mnie 4 miesiąc i mam wrażenie, że nigdy nie czułem się gorzej niż teraz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×