Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mi jest?


ktoto

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Przez większość życia wydawało mi się, że mam lęk wysokości. Ostatnio nabrałem ku temu poważnych wątpliwości i nie mam pojęcia na czym polega mój problem.

Wysokości boję się odkąd pamiętam. Udawało mi się go przezwyciężać ale z czasem znowu się nasilał. Mam jednak wątpliwości czy mój problem nie jest bardziej złożony i co dziwne, nie zawsze tej wysokości się boję.

 

Przykładowo - biurowiec i 12 piętro - ściana ze szkła, z ciekawości oparłem się o nią i podziwiałem widok - lęku zero.

Dla kontrastu - wiadukt, na dole przejazd kolejowy - paniczny strach przy ewentulalnym przejeździe przez wiadukt rowerem lub nawet przeprowadzenie go. Przejście budzi lęk - ale się udaje - to też zależy.

Kolejna ciekawostka  - spacer wokół jeziora w Krakowie na skałkach - lęk i owszem, ale do wytrzymania i podziwianie widoku. Przepaść sporo metrów w dół. Dla kontrastu przejście przez most nad Wisłą - niemożliwe.

 

Zauważyłem kilka czynników wyzwalających lęk:

- gdy przechodzę przez most - coś przemieszcza się pode mną lub obok mnie - np. woda, pojazdy mechaniczne,

- gwar i ruch wokół gdy znajduję się na wysokości - lepiej akceptuję gdy wokół jest "spokojnie" - nie ma ruchu ulicznego i jest mało ludzi.

 

Co istotne, wysokość w pewnych wypadkach nawet mnie nie przeraża, jeśli nie ma np. stromizny  - potrafię odważniej wejść na górę od osób bez lęku i nawet go nie czuć.

Przerażają mnie również klify, ale co ciekawe wysoki klif mniej mnie przeraża od niżej usytuowanego wiaduktu.

 

Zauważyłem również inną ciekawostkę powiązaną z tym co wyzwala u mnie lęk wysokości: gdy stoję na przejściu wieloetapowym, budzi we mnie lęk zatrzymanie się na przejściu na wysepce na ruchliwej uliczce  - zauważyłem że mój lęk wzmaga ilość bodźców wokół - tj dynamika i hałas. W innych wypadkach - np. koncert tego typu czynniki nie wyzwalają we mnie lęku.

 

Podobnie z wyjazdami: gdy wyjeżdżam do nieznanego dużego miasta - czuję duży lęk i niepewność przez pewien czas - mija po 2-3 dniach, natomiast gdy wyjeżdżam na wieś taki problem nie występuje w ogóle. Co istotne, lęk przy wyjeździe mija w miejscach cichych i odosobnienia - np. las.

 

Poza tym, nie mam problemu z funkcjonowaniem w grupie i hałasie - chociaż z natury otaczam się niewielką grupą ludzi. W pracy spotykam dużo i często nowe twarze, często coś prezentuję  i nie mam z tym problemu.

 

Czy to aby na pewno lęk wysokości? Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Chciałbym zrobić prawo jazdy - może i się uda, ale chciałbym mieć perspektywę bezpiecznej jazdy - wjazd na autostradę lub estakadę wydaje mi się czymś nierealnym. Nie lubię też  szybkiej jazdy samochodem - jechałem ponad 120km/h i to również budziło we mnie lęk.

 

 

Edytowane przez ktoto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj, może twój lęk nie jest związany z wysokością a raczej z potencjalną śmiercią, że ktoś cię zajedzie na ruchliwej drodze albo spadniesz z wiaduktu lub mostu? Czujesz się niepewnie bo to byłby wypadek, a jak wchodzimy na jakąś górę to czujemy się pewniej.

 

Druga opcja że jesteś wysoce wrażliwa osoba (czy jakoś to się nazywa, 20% ludzi tak ma). Zle się czują w harmidrze, w ruchliwym i głośnym miescie, a dobrze na wsi, w ciszy. Mam tak i ja :D pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2021 o 12:13, Dalja napisał:

Witaj, może twój lęk nie jest związany z wysokością a raczej z potencjalną śmiercią, że ktoś cię zajedzie na ruchliwej drodze albo spadniesz z wiaduktu lub mostu? Czujesz się niepewnie bo to byłby wypadek, a jak wchodzimy na jakąś górę to czujemy się pewniej.

 

@Dalja Cześć 🙂

Dziękuję za odpowiedź. A to jest jakaś różnica? Wydaje mi się że może i tak być. Nie wiem. To duży problem, który mocno utrudnia mi życie. Tym bardziej, że nie dotyczy on wyłącznie wysokości - tak mi się wydaje.

 

W dniu 31.08.2021 o 12:13, Dalja napisał:

Druga opcja że jesteś wysoce wrażliwa osoba (czy jakoś to się nazywa, 20% ludzi tak ma). Zle się czują w harmidrze, w ruchliwym i głośnym miescie, a dobrze na wsi, w ciszy. Mam tak i ja :D pozdrawiam

 

Słyszałem o sobie że mam wyjątkowo wrażliwą osobowość  - to podobno wynika z mojej reakcji na sztukę i to jak ją odbieram, ale np. muzykę uwielbiam głośno. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak być, że to lęk przed śmiercią. Pracowałem na wysokości i sam wjazd do góry nie stanowił problemu np. podnośnikiem koszowym. Póki nie telepało i było stabilnie. Gorzej pracować, trzymać coś obiema rękami. 

Wejście na dużo niższą wysokość, ale po trzęsącej się drabinie to był dramat. 

Kiedy jest bezpiecznie, stabilnie to odczuwam komfort i zero lęku. W innym wypadku zagrożenie, że obiekt ulegnie zniszczeniu, awarii i spotka mnie nieprzyjemność. 

W grach komputerowych szczególnie pierwszoosobowych - spadanie. Rejestruję dziwne uczucia. 

Jestem wysoko wrażliwy. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×