Skocz do zawartości
Nerwica.com

Koronawirus- zagłada ludzkości czy niepotrzebna panika?


carlosbueno

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Arnin napisał:

Nie wspomniałem o samym Iranie, prawdopodobne było że Chiny także wezmą udział w tym konflikcie.

 

Nie jedna osoba z Służby Zdrowia wypowiadała się o przekłamaniu w statystykach, podobno tylko 5% jest udostępniane do wiadomości publicznej, mam wrażenie, że celowo zwiększają dzień w dzień o nieco więcej aby nie siać paniki.

No ba. Przecież w Chinach jest ok. 1,4 mld ludzi, a zarażonych było tylko coś koło 90 tysięcy. Coś tu nie tak..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Arkare napisał:

No ba. Przecież w Chinach jest ok. 1,4 mld ludzi, a zarażonych było tylko coś koło 90 tysięcy. Coś tu nie tak..

Te statystyki to jedna wielka manipulacja. Niedoszacowani są wszyscy tylko jedni kilkukrotnie inni kilkunastokrotnie. W takich Włoszech czy Hiszpanii w przeliczeniu na liczbę mieszkańców już jest 25 razy więcej zarażonych niż w Chinach. W Polsce tez jakimś dziwnym trafem wielokrotnie mniej niż np w Niemczech czy Czechach, ale w Polsce do tej pory zrobiono mniej testów niż robi się jednego dnia w Niemczech to nasze "dobre"statystyki nie dziwią. 

 

21 godzin temu, Neseir napisał:

Masakra" to sumie pewnik. Jeżeli znaczące (w sensie gospodarczym) kraje, właśnie w tej rzeczywistości powirusowej - widząc, co się dzieje - zaczną rozliczać ropę i gaz w juanach (bo kto wierzy w ruble...), a nie w dolarach - "obiecana" III Wojna Światowa w końcu nastąpi.

Ona już trwa, Chiny chcą wykorzystać sytuacje i zostać światowym hegemonem, bo już wznowiły produkcję  a USA i Europę czeka co najmniej kilka miesięcy przestoju., masowe bankructwa itd. A wtedy Chiny przyjdą z "pomocą", właściwie już to robią zaopatrując Europę w sprzęt medyczny, przypomina to trochę to co USA robiła po pierwszej i drugiej wojnie światowej, które to zbudowały amerykańska hegemonię.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Arnin napisał:

Nie jedna osoba z Służby Zdrowia wypowiadała się o przekłamaniu w statystykach, podobno tylko 5% jest udostępniane do wiadomości publicznej,

Sporo osób z koronawirusem jest niediagnozowanych, ale moim zdaniem to przez małą ilość testów i przez olewke niektórych lekarzy na diagnostykę.

Polska jest jeszcze daleka od oszacowania mniej więcej całkowitej ilości przypadków. Ale nie ma (przynajmniej na razie) ich hardcorowo dużo, bo by trąbili w mediach o złej sytuacji w szpitalach.

 

7 godzin temu, carlosbueno napisał:

W Polsce tez jakimś dziwnym trafem wielokrotnie mniej niż np w Niemczech czy Czechach

Że mniej niż w Niemczech to chyba normalne.

Natomiast Czechy to chyba albo bardzo ostro jadą z testami, albo znacznie lepiej niż Polska wiedzą, kto powinien mieć testy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mark123 napisał:

Że mniej niż w Niemczech to chyba normalne.

Normalne to by było że jest 2,5 razy mniej a nie prawie 40 razy mniej jak podają- Polska 1389, Niemcy 50871. 

 

3 godziny temu, mark123 napisał:

Polska jest jeszcze daleka od oszacowania mniej więcej całkowitej ilości przypadków. Ale nie ma (przynajmniej na razie) ich hardcorowo dużo, bo by trąbili w mediach o złej sytuacji w szpitalach.

Bo ci z łagodniejszymi objawami są na kwarantannie lub siedzą w domach myśląc że to zwykłe przeziębienie, zresztą parę osób już na kwarantannie umarło a po śmierć ich badać nie zamierzają. A ci bezobjawowi albo ze słabymi objawami chodzą i dalej zarażają. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, carlosbueno napisał:

Normalne to by było że jest 2,5 razy mniej a nie prawie 40 razy mniej jak podają- Polska 1389, Niemcy 50871. 

Normalne przy tej ilości testów + podejściu wielu polskich lekarzy "p...le, nie badam".

 

W Polsce mamy na razie zakażenie na poziomie 3-4% na ilość ludzi w Polsce wymagających testowania. W Niemczech to około 10%

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mark123 napisał:

Normalne przy tej ilości testów + podejściu wielu polskich lekarzy "p...le, nie badam".

 

W Polsce mamy na razie zakażenie na poziomie 3-4% na ilość ludzi w Polsce wymagających testowania. W Niemczech to około 10%

 

Ogólnie z tego co widzę cała strategia polskich władz polega na tym aby jak najwięcej ludzi nie wychodziło z domów, bo nie są przygotowani sprzętowo, a przede wszystkim jeśli chodzi o ilość lekarzy, pielęgniarek. Nie będę też tak śledzić i namierzać  jak Koreańczycy, jedyne co im zostaje to namawiać do zostawania w domu bo to najprostsze i najtańsze. Tylko że nie wszyscy do tego się będą stosować, a jeszcze chwila i ludziom się to siedzenie w domu znudzi, zwłaszcza jak na dworze  będzie ciepło. Epidemia będzie się rozwlekać w nieskończoność, gospodarka mocno dostanie,  będziemy  przed dylematem czy doprowadzić do ruiny gospodarczej, masowych problemów psychicznych  czy pozwolimy się wirusowi wyszaleć, zabić tysiące istnień ale uratować gospodarkę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wiadomo brakuje masek i rękawiczek w Służbie Zdrowia a na wybory jest przeznaczone ~10 mln. maseczek, na jeden dzień...W USA co prawda wybory miały się odbyć jesienią a zostały już odroczone. U nas się odbędą "w obronie ludzkości i demokracji"....Powoli, stopniowo zwiększają liczbę wykonanych testów tak aby nie siać paniki, bo jakby od razu prawidłową wartość podali to nie wiadomo jak by ludzie zareagowali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 249, dziś o 9 -tej już 79 szykuje się wynik koło 300, czyżby zaczęli więcej testować.  Epidemiolodzy twierdzą  że zachorowalność będzie wzrastać a później utrzymywać się na wysokim poziomie  jeszcze przez wiele miesięcy, szykuje się prawdziwa katastrofa humanitarna, społeczna, gospodarcza i to wszędzie,  nie będzie nawet gdzie uciec.    

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mark123 napisał:

Niekoniecznie; zauważyłem, że w Polsce skok jest co kilka dni.

Zarażonych jest coraz więcej, co za tym idzie będzie coraz więcej z poważnymi objawami wymagającymi hospitalizacji  a ci siła rzeczy będą diagnozowani i statystyki pójdą w górę, mimo unikania testów. I z 2000 testów pozytywnie wychodzić nie będzie 200 a 500 czy 1000.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, carlosbueno napisał:

Zarażonych jest coraz więcej, co za tym idzie będzie coraz więcej z poważnymi objawami wymagającymi hospitalizacji  a ci siła rzeczy będą diagnozowani i statystyki pójdą w górę, mimo unikania testów. I z 2000 testów pozytywnie wychodzić nie będzie 200 a 500 czy 1000.   

Według mojego przeczucia to bardziej ruszy w kwietniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więcej testów, więcej masowych zakażeń w szpitalach, ostatnio w domu opieki itp...no i coraz większy napływ Polaków z zagranicy. Ja z jednej strony po sąsiedzku mam dom objęty kwarantanną, bo przyjechał chłopak z Holandii, a naprzeciwko drugi dom -przyjechał ojciec Z Belgii. Mam okazję obserwować jak przyjeżdża do nich policja, i ich sprawdza, więc kontrole są. Poza tym u nas sąsiedzi są czujni i donoszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Slayer napisał:

Ulice naszych miast są puste,wyludnione ludzie widać wzięli sobie do serca apele żeby pozostać w domach a wzrost zakażeń coraz bardziej idzie w górę.To mnie martwi,co jest grane?

 

,,,najpewniej  sprawdzają się przepowiednie Ojca Gaudantego ( tego od sandadałów ) ,że nie potrzeba 3 wojny światowej , wystarczy ,że przebiegną przez Europę wszyscy Chińczycy i zadepczą nas .(-;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Jurecki napisał:

@Kalebx3 Gorliwy jak tam się czujesz w związku z tym wirem? Panika Cię nie bierze?

Ja przyznam że się trochę boję... sam nie wiem dokładnie czego.

 Jurek  powiem Ci  trochę niepopularnie  , jak na dzisiejszą sytuację .

 Jak się było w depresyjnym piekle lęków w czarnej duuuupie bez motoryki , to taki wirus w HHHUJ mi może nagwizdać . Najwyżej zabije , ale dla mnie od śmierci gorsze sa lęki i depresje . 

 Syn do szkoły nie chodzi , od razu zachowanie mu sie poprawiło(-;  ,ze szkoły nie dzwonią,ze skargami ,,, luzik .Lepsze oceny , wszystko rżnie na żywca z Neta i nikt go nie sprawdzi ,że ściąga .

 Nawet do lekarza nie musze jeżdzić 130 km w dwie strony po receptę , wystarczy zadzwonić , a ta poda kod i do apteki , oczywiście internetowo ..

 W robocie krócej  , nawet o postoju cos wspominają ( w końcu odpocznę ) . Może to dziwne , ale jak wychodze na bezludne miasto czuje  powiew wolności . W biedronce to takie pajacowanie , aż mnie samego śmiech bierze .

 Uważam ,że czasy obecnej zarazy to "dobre" czasy dla konkretnych psycholi , psychopatów i innych zmęczonych życiem  debili 

 Żal mi ludzi , szczególnie z branży turystycznej i tych wszystkich , którym zaraza odbiera ostatnie środki do życia .

 Jednak nie żal mi takich hujóów , którym się zdawało ,że sa bogami( bo mieli 3 mieszkania i sowite konto ) , a teraz zdychają ,,,

 tak to widze Jurek ,,,

 myslę ,że do końca roku wszystko sie skonczy z zarazą  ,,,żeby tylko wojny nie było jakiejś światowej , bo co jak co ,ale żółta rasa to twardzi zawodnicy 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stokroć bardziej od koronowirusa przerażają mnie najbardziej przeklęte, te  małe , głodne skuryyysynki  -kleszcze i to co ze sobą roznoszą .

 Dziś wyjąłem kocurowi 4 nabite krwią szuje . I to nie wiem  czy wszystkie ,,, bo gołą ręką , pobieżnie  przeczesywałem mu sierść .

 A to dopiero marzec ! Co będzie potem , nawet nie chcę myśleć . Rocznie z jednego kota wyjmuje około 100 kleszczy , a mam 3 koty i z psa też około tyle samo napitych sztuk . Te małe pierrrdolone robaki są na tyle " inteligentne " ,że zawsze odpadają ( jak juz sie napiją ) przy samym wejściu do mieszkania , dosłownie przy drzwiach  , jakby chciały wejśc do domu .

 Mam na te gówno jeden skuteczny  środek , ale smierdzi okropnie jak ruskie przeterminowane perfumy , pryskam koty i psa , ale sam siebie nie mogę . Mugga - Extra Strong DEET 50% . 

 Jak się klimat będzie tak ocieplał  jak teraz i komar tygrysi u nas  sie osiedli to juz będzie taaaaaki KORONAWIRUS ,że to co jest teraz to będzie pikuś 

 

https://gk24.pl/komar-tygrysi-2019-jak-wyglada-jak-sie-chronic-objawy-leczenie-ukaszenie-moze-oznaczac-smierc-16092019/ar/c14-14232869

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×