Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wybory


wiejskifilozof

Na kogo zagłosujesz?  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na kogo zagłosujesz?

    • Zjednoczona prawica (PiS)
      13
    • Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna)
      8
    • Lewica
      6
    • PSL+Kukiz15
      1
    • Inne
      9
    • Nie idę na wybory
      6


Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, Dalja napisał(a):

nie było jak tego wygrać skoro mentzen i Braun mieli razem 20%. Nawet jak ileś nie poszło to lewica i Hołownia i zandberg mieli razem 10 proc.

Frekwencja - słowo klucz.

Nie wszyscy uczestnicy pierwszej tury poszli na drugą, a część uczestników drugiej tury nie była na pierwszej. Na to też zwróciłem uwagę.

To, o czym piszesz, byłoby prawdą, gdyby nie różnice we frekwencji między pierwszą a drugą turą.

17 godzin temu, Dalja napisał(a):

Moze być tak przecież w Rumunii i Mołdawii ponawiał wybory

W Rumunii było nawet mniej przesłanek do powtórzenia wyborów - a jednak je powtórzyli.

Zatem w Polsce tym bardziej powinni je powtórzyć - a już na pewno ponownie przeliczyć wszystkie głosy.

 

17 godzin temu, Dalja napisał(a):

ta komisja taka przedłużana wywołała efekt zupełnie odwrotny w społeczeństwie, temat się znudził, wyszło pośmiewisko, i nikt nawet już nie chce się nad tym zastanawiać.

Jednak nie spowodowała spadku poparcia dla PiS-u.

W liczbach bezwzględnych, PiS w 2019 i 2023 uzyskał wyższy wynik niż w 2015.

15 godzin temu, Prince of darkness napisał(a):

Nie ma nigdzie przepisu sensu stricto mówiącego, że SN jest zobowiązany do wydania takiego postanowienia, aby przeliczyć głos z każdej komisji.

Problem w tym, że obecnie o ważności wyborów rozstrzyga tzw. neoizba, a nie izba dotychczas uprawniona do tego.

Więc wynik wyborów i tak będzie podważany. Już jest, zresztą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2025 o 02:59, Prince of darkness napisał(a):

 

W gruncie rzeczy zastanawia mnie Wasze zdanie na temat mężów zaufania jak i obserwatorów społecznych. W wyborach parlamentarnych było na ten temat bardzo głośno, a teraz jakby o tym zapomniano. Mam na ten temat własne przemyślenia na zasadzie: 'nie wiem, chodź się domyślam". 

 

Mężów zaufania i obserwatorów społecznych? Mówisz o politykach i obywatelach? Dawaj dawaj powiedz czego nie jesteś pewny Ale podejrzewasz, ciekawi mnie ooo tak

16 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Frekwencja - słowo klucz.

Nie wszyscy uczestnicy pierwszej tury poszli na drugą, a część uczestników drugiej tury nie była na pierwszej. Na to też zwróciłem uwagę.

To, o czym piszesz, byłoby prawdą, gdyby nie różnice we frekwencji między pierwszą a drugą turą.

W Rumunii było nawet mniej przesłanek do powtórzenia wyborów - a jednak je powtórzyli.

Zatem w Polsce tym bardziej powinni je powtórzyć - a już na pewno ponownie przeliczyć wszystkie głosy.

 

Jednak nie spowodowała spadku poparcia dla PiS-u.

W liczbach bezwzględnych, PiS w 2019 i 2023 uzyskał wyższy wynik niż w 2015.

Problem w tym, że obecnie o ważności wyborów rozstrzyga tzw. neoizba, a nie izba dotychczas uprawniona do tego.

Więc wynik wyborów i tak będzie podważany. Już jest, zresztą.

 Tak była taka wymianka że część nie poszła na 2 A część poszła na 2. Ale to ciężko oszacować, można powiedzieć że że to się w dużym stopniu zeruje bo np. Jedni stwierdzili że o nie na pewno nie może wygrać trzaskowski idę na wybory A drudzy o nie oby nie Nawrocki i też poszli. A z drugiej strony część społeczeństwa stwierdziła /cenzura/e nie idę i tak się nic nie zmieni (W sumie to musiało bardziej dotyczyć konfederacji i niezależnych kandydatow), może to trochę tę przewagę prawicy zmniejszało. Stąd taki wynik przewagi dwóch procent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.06.2025 o 10:58, Dalja napisał(a):

Mężów zaufania i obserwatorów społecznych? Mówisz o politykach i obywatelach? Dawaj dawaj powiedz czego nie jesteś pewny Ale podejrzewasz, ciekawi mnie ooo tak

 Tak była taka wymianka że część nie poszła na 2 A część poszła na 2. Ale to ciężko oszacować, można powiedzieć że że to się w dużym stopniu zeruje bo np. Jedni stwierdzili że o nie na pewno nie może wygrać trzaskowski idę na wybory A drudzy o nie oby nie Nawrocki i też poszli. A z drugiej strony część społeczeństwa stwierdziła /cenzura/e nie idę i tak się nic nie zmieni (W sumie to musiało bardziej dotyczyć konfederacji i niezależnych kandydatow), może to trochę tę przewagę prawicy zmniejszało. Stąd taki wynik przewagi dwóch procent

To nie jest jakieś skomplikowane. Chodzi o tzw. „widmowe komitety” – formalne komitety wyborcze, które wprawdzie zgłosiły swój udział w wyborach, ale nie miały realnych kandydatów ani poparcia. Dzięki przepisom mogli zgłaszać swoich reprezentantów do obwodowych komisji wyborczych, co pewna partia wykorzystała, aby zwiększyć liczbę swoich ludzi w komisjach.

Wbrew pozorom, każdy zarejestrowany komitet – nawet bez kandydata – miał prawo desygnować członków komisji. W wyborach prezydenckich 2025 zarejestrowały się ich aż 44, ale tylko 13 wystawiło kandydatów; pozostałe to te „widma”.

Ponad 20 000 członków komisji (w tym około 4 000 przewodniczących) pochodziło z takich fikcyjnych komitetów, szczególnie w miastach jak Kalisz, gdzie radni pewnej partii zgłaszali się do komisji pod szyldem tych organizacji – zamiast własnych. 

W mojej ocenie miało to wpływ na sposób przeliczania głosów i to nie nawet przez zamierzone działanie, ale przede wszystkim przez dobór przypadkowych ludzi. Można wysnuć hipotezę, że KBW nie zapewniło odpowiedniej wiedzy merytorycznej i praktycznej członkom OKW. Braki w szkoleniu są widoczne chociażby przez błąd jaki został popełniony w Gdańsku sprawa pana Józefa, który chciał oddać głos po przybyciu do OKW nr 87 w Gdańsku członek komisji wyborczej źle spojrzał na listę wyborców ktoś inny podpisał się za pana Józefa, któremu komisja odmówiła wydania karty wyborczej, ponieważ w miejscu przeznaczonym na podpis za niego kartę pobrał inny wyborca. Takich sytuacji pewnie było więcej tylko nie zostały nagłośnione. Szczerze mówiąc jako obywatel tej pięknej krainy chciałbym, aby prokuratura zajęła się tymi sprawami skoro do SN wpłynęło blisko 50 000 protestów, z czego zarejestrowano 10 515, a 98 zostało rozpatrzonych (pozostawiono bez dalszego biegu) można wywnioskować, wypowiedź SSN Artura Redzika, który stwierdził, że choć są „zasadne naruszenia”, nie miały one realnego wpływu na wynik wyborów to Izba kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych niezbyt rzetelnie przyjrzała się tym pismom. Całą odpowiedzialność praktycznie zepchnięto na prokuraturę, która ma zbadać, czy nie doszło do przestępstwa. 

Mnie tylko jako obywatela takie sytuację po prostu zniechęcają, ponieważ skoro wybory mają być 5 przymiotnikowe, a powoli nie są to jaką ja mam pewność, że głos przeze mnie oddany będzie przeliczony w prawidłowy sposób. Jedno co mogę od siebie dodać to te wybory nieważne jakie decyzję zapadną zostały zdeptane i ośmieszone szczególnie w ramach działania służb. W kraju, który należy do UE jak i ma z zasady chociaż tak nie jest być chociaż trochę demokratyczny i działać w granicach i na podstawie prawa takie incydenty nie powinny mieć w ogóle miejsca, bo to zaburza zaufanie obywatela do uczestnictwa w wyborach i referendach, a tak szumnie się mówi, że wybory to "święto demokracji" w takim wydaniu to chyba białorusko - rosyjskiej.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.06.2025 o 05:36, Prince of darkness napisał(a):

To nie jest jakieś skomplikowane. Chodzi o tzw. „widmowe komitety” – formalne komitety wyborcze, które wprawdzie zgłosiły swój udział w wyborach, ale nie miały realnych kandydatów ani poparcia. Dzięki przepisom mogli zgłaszać swoich reprezentantów do obwodowych komisji wyborczych, co pewna partia wykorzystała, aby zwiększyć liczbę swoich ludzi w komisjach.

Wbrew pozorom, każdy zarejestrowany komitet – nawet bez kandydata – miał prawo desygnować członków komisji. W wyborach prezydenckich 2025 zarejestrowały się ich aż 44, ale tylko 13 wystawiło kandydatów; pozostałe to te „widma”.

Ponad 20 000 członków komisji (w tym około 4 000 przewodniczących) pochodziło z takich fikcyjnych komitetów, szczególnie w miastach jak Kalisz, gdzie radni pewnej partii zgłaszali się do komisji pod szyldem tych organizacji – zamiast własnych. 

W mojej ocenie miało to wpływ na sposób przeliczania głosów i to nie nawet przez zamierzone działanie, ale przede wszystkim przez dobór przypadkowych ludzi. Można wysnuć hipotezę, że KBW nie zapewniło odpowiedniej wiedzy merytorycznej i praktycznej członkom OKW. Braki w szkoleniu są widoczne chociażby przez błąd jaki został popełniony w Gdańsku sprawa pana Józefa, który chciał oddać głos po przybyciu do OKW nr 87 w Gdańsku członek komisji wyborczej źle spojrzał na listę wyborców ktoś inny podpisał się za pana Józefa, któremu komisja odmówiła wydania karty wyborczej, ponieważ w miejscu przeznaczonym na podpis za niego kartę pobrał inny wyborca. Takich sytuacji pewnie było więcej tylko nie zostały nagłośnione. Szczerze mówiąc jako obywatel tej pięknej krainy chciałbym, aby prokuratura zajęła się tymi sprawami skoro do SN wpłynęło blisko 50 000 protestów, z czego zarejestrowano 10 515, a 98 zostało rozpatrzonych (pozostawiono bez dalszego biegu) można wywnioskować, wypowiedź SSN Artura Redzika, który stwierdził, że choć są „zasadne naruszenia”, nie miały one realnego wpływu na wynik wyborów to Izba kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych niezbyt rzetelnie przyjrzała się tym pismom. Całą odpowiedzialność praktycznie zepchnięto na prokuraturę, która ma zbadać, czy nie doszło do przestępstwa. 

Mnie tylko jako obywatela takie sytuację po prostu zniechęcają, ponieważ skoro wybory mają być 5 przymiotnikowe, a powoli nie są to jaką ja mam pewność, że głos przeze mnie oddany będzie przeliczony w prawidłowy sposób. Jedno co mogę od siebie dodać to te wybory nieważne jakie decyzję zapadną zostały zdeptane i ośmieszone szczególnie w ramach działania służb. W kraju, który należy do UE jak i ma z zasady chociaż tak nie jest być chociaż trochę demokratyczny i działać w granicach i na podstawie prawa takie incydenty nie powinny mieć w ogóle miejsca, bo to zaburza zaufanie obywatela do uczestnictwa w wyborach i referendach, a tak szumnie się mówi, że wybory to "święto demokracji" w takim wydaniu to chyba białorusko - rosyjskiej.  

Nie doczytałam tego! Dziękuję za wyjaśnienie i takie długie. Jednak te dane liczbowe nie mówią dużo jeśli nie są zestawione z danymi z lat ubiegłych, bo skoro te wybory miały mieć anomalie to w porównaniu do lat ubiegłych. Tak czy siak nie ddziwięsięee 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×