Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy


Waleria

Rekomendowane odpowiedzi

Uciski i bole glowy mam czesto.Dwoch neurologow i laryngolog okreslilo to ostatnio mianem hipochondrii, choc ja jstem pewna ze mam wylew,guza,zapalenie opon,sama ni wiem...Glowa cisnie zwlaszcza po prawej stronie,dretwieje mi twarz i jezyk,do tego przerazajace zawroty.Oprocz wszelkich badan jakie mialam, nie zbadano mi tylko kregoslupa szyjnego-uczepilam sie wiec tej mysli jak rzep i mysle jak to sprawdzic.Oczekiwanie na badania rezonansu czy przeplywu tetnic sa dlugie,do tego nie stac mnie na nie prywatnie wiec kaput.Nie mam w ogole rownowagi,chodze jak struta,z zawrotami i aburzeniami wzroku (choc 4 misiace temu okazalo sie,ze wzrok mam idealny) i jestem pewna bliskiego konca :cry: Kazdy dzien to tylko walka o przezycie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi drętwieje głowa tak bardziej z tyłu i na czubku. Mam wrażenie jakby mi ktoś trzymał rękę na głowie i dla tego ciągle muszę ruszać włosami bo jak sama jej dotykam to nie czuje tego drętwienia. Czasami mam wrażenie jakby mój mózg był ciężki i czuje takie otumanienie w głowie. Zauważyłam że w niektórych momentach tego nie czuje np jak myje głowę albo czymś intensywnie się zajmę.

Ostatnio byłam w banku i jak rozmawiałam tam z panią która załatwiała moje sprawy to czułam się świetnie ale jak tylko weszłam do domu wszystko wróciło :(

Już sama nie wiem co o tym myśleć........

Do tego te zawroty głowy i wieczne uczucie że zaraz zemdleje. Po mieście chodzę jak pijana i muszą się czegoś trzymać bo boje się że się wywrócę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co z zawrotami,uciskami w glowie,jakimis dziwnymi pulsorami goraca,niepokojem o udar,tetniak itd.Jestem przerazona,ze cos mi jest...Mam takie dziwne uczucie zachwiania rownowagi, wysadzania galki ocznej i skroni. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm. droga Moniczko!

Pewnie to nerwica!Twoje objawy i mysli z tym zwiazane typu :wylew"...Mialam to samo. Zreszta mam do dzis.A przez te objawy o których piszesz "zawroty, nieostre widzenie, uciski w glowie... "kiedys znalazlam sie w szpitalu. Ale doszedl do nich niesamowity atak apniki, strachu, bo nie wiedzialam co sie ze mna dzieje. Ten napad to silne drgawki, wysoki skok cisnienia i tetna i takie tam...Tak balam sie tego ze cos ze mna jest nie tak , ze uruchomione zostaly w moim organizmie wszystkie mozliwe objawy wylewu , udaru , zawalu , nie wiem czego jeszcze.Teraz sie lecze , ale do dopiero po roku trafilam na kogos kto skumal w czym rzecz.A po drodze badania, badania i badania i nic. zdrowa! Cale szczescie oczywiscie: )Przez ten rok badan moje leki tylko wzrastaly a za kazdym razem byly silniejesze. Teraz mam lekarstwa na te leki , sa duzo mniejsze , ale problem od którego wszystko sie zaczelo zostal. Nadal kreci mi sie w glowie, nadak nieostro , dziwnie widze, Tylko mniej sie boje.Na to kolowanie w glowie caly czas mój lekarz eksperymentuje z lekami ale jak narazie nic nie dziala. Jedno dobre, moge wyjsc sama , czy gdzies pojechac i w nocy w miare dobrze spie.Ale ciagle boje sie tego glownego ataku.Totez najlepiej bedzie jak znajdziesz dobrego , ale naprawde dobrego psychiatre i zaczniesz sie leczyc , zeby nie wpasc w bledne kolo i silniejsze objawy , bo potem bedzie ciezej. pozdrawiam , zycze zdrówka @gape ( Aga)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:05 pm ]

Aha... Nie zwrócilam uwagi , ze juz borykasz sie od dawna z nerwica i leczysz sie u lekarza , wiec moje uwagi nie na miejscu : ), ale to z glowa..to tak jak u mnie , a ja tez sie z tym zmagam wiec, pewnie znowu dopadlo : (

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mialam jednak mimo licznych badan (setek!) EEG,badan kregoslupa szyjnego ani blednika-doczepilam sie wiec ze stad moje objawy zawrotow i jeszcze nie odkryto choroby.Nie stac mnie jednak na te badania a na kase czeka sie miesiacami. Przez te zawroty boje sie nawet wstac i isc do lazienki.Po czym poznac,ze to nerwowe bo ja mam juz najgorsze przeczucia;mam wrazenie ze zacina mi sie chod,nogi slabe itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio borykałem się z drętwieniami podczas snu... Miał tak ktoś? Np. zasypiam i w pewnym momencie czuję, że jestem cały sparaliżowany, dopiero po chwili odzyskuję władzę w nogach i rękach, do tego drętwienie ust i ciarki przechodzące po języku. Byłem z tym u neurologa, który po młoteczkowych oględzinach, zlecił tomografię głowy, która wyszła bez zmian. Zasugerował ... boreliozę!!! Dałem już krew na Western Blota na borelkę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te kur...ete zawroty za przeproszeniem mnie wykanczaja,czasem mysle czy z tym radykalniej nie skonczyc bo ja juz nie wyrabiam. Dzien w dzien nowy objaw i strach przed smiercia,ale zawroty to juz przechodza same siebie,normalnie oslably mi konczyny,czuje sie okropnie,wszystko mi lata przed oczami,lapy chodza,szyja sztywna jak kol-mnie tez pomaga podkladanie rak pod glowe lub poduchy,albo zakladanie tego cholernego kolnierza ortopedycznego ale tak naprawde nie wiem czy dobrze robie.Czy rtg kregow wyjasnia wszystko,bo dwa lata temu wyszla mi lordoza,ale profesor to wysmial,ze nic powaznego i ze wszystko nerwica-nie wierze bo objawy fizyczne zawrotow sa coraz gorsze,niemal nie moge dojsc do lazienki.POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie to samo też nie mogę chodzić bo nogi jak z waty. Chwieje się jak pijana. Do tego skóra na głowie mi drętwieje i muszę ciągle poruszać włosami albo trzymać się za głowę....

Najgorzej że nie mogę wyjść na miasto jeżeli nie trzymam kogoś pod rękę....

Dzisiaj jeszcze doszło mi drżenie powieki i to bez przerwy więc chyba magnezu brakuje. Ostatnio piłam trochę piwa więc to może od tego brakuje mi magnezu (oczywiście po dwóch piwkach mogę śmigać po mieście i nic mi nie jest więc te problemy z chodzeniem to chyba od nerwicy bo pocieszam się że jakby to była jakaś poważna choroba to po dwóch piwach by chyba nie przechodziła : )

Jestem już tak samo zmęczona jak ty więc doskonale cię rozumiem że już nie masz siły na walkę....

 

Ja na dokładkę muszę jutro iść do trzech urzędów bo rejestruje firmę i niestety mąż musi się zwolnić z pracy bo ja sama nie dam rady chodzić po mieście :(

Też zastanawiam się czy tak duże osłabienie to tylko od nerwicy czy może jednak nie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy masz tez Asia wrazenie "zacinania" nog i szyi,bo ja jak chodze to tak czuje jakbym sie kurczyla,jakby zacinaly mi sie nogi i szyja dretwiala,jakbym zaraz miala nie zrozbic kroku,przestac chodzic.Ostatnio mam dobry okres,wiec skad nerwica?A jak to jednak cos z glowa lub kregoslupem?Dla mnie mordega jest praca:siedzenie 8 godzin przy biurku,wsluchiwanie sie w siebie bo prawie caly czas jestem sama w biurze i panika,ze cos mi sie stanie.Przez to nie mam tez chodzic jak do lekarza,tylko po poludniu a wtedy zostaje prywatnie:(Czuje,ze moje zycie juz nic nie znaczy,tak nie da sie zyc :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm.. ja tez mialam setki badan..Wszystko co moze dotyczyc glowy; Rezonans, ktg, dopler tetnic szyjnych, rtg kregoslupa i odcinka szyjnego,laryngolog , okulista... i NIC.Ciesze sie ze nic , ale chociaz mialabym na co zwalic.A tak to mam tez wszystko o czym piszecie.Tez nogi z waty, tez jakies sekundowe zacinania sie, drzenie miesni,I ciagle na rauszu!! Tak bym chciala byc "trzezwa" : ) !!I nic mi nie pomaga. Mój psychiatra powiedzial , ze te stany które mam ( depresyjno-lękowe)sa tak gleboko w mojej swaidomosci zakorzenione , ze tak mi to sie somatycznie objawia.I chocbym czula sie dobrze , silna , gotowa do walki, to mój mózg niestety nie czuje tego, cos go tak gleboko w srodku gnebi i daje mi w ten sposób znaki o problemach. Tylko dlaczego ja ich nie czuje a mój organizm tak? Niezbadane sa stany naszej podswiadomosci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w tej chwili największym problemem jest narastające napięcie w całym ciele.

Zaczyna się od nóg w których napinają się wszystkie mięśnie i idzie aż do głowy. Do tego dochodzi spłycony oddech no i problemy z utrzymaniem równowagi....

Wcześniej to przechodziło chociaż na jakiś czas a teraz jest cały dzień.....

Jak chodzę to na prostych nogach tak jakbym chodziła w jadącym autobusie i bała się że się wywrócę.

Czy wy macie też właśnie takie wrażenie ciągłego napięcia i aż mrowienia w nogach?

Ostatnio mam jakiś brzydki kaszel rano (palę sporo papierosów) i podejrzewam że może to od tego te całe osłabienie i problemy z płytkim oddechem bo jakoś nie chce mi się wierzyć ze to wszystko z nerwicy chociaż część na pewno tak bo już kiedyś tak miałam. Jutro wybiorę się do lekarza i zobaczymy.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:47 pm ]

Czy wy też macie wrażenie że wszystko sprzysięgło się przeciwko wam?

Parze na ludzi i zazdroszczę im że mogą bez obaw wejść do sklepu, że mogą chodzić po mieście i nie myśleć o tym że robi im się słabo, że za chwilę zemdleją , że nogi odmawiają mi posłuszeństwa.....dla nich spacer po mieście czy wyjście do znajomych to normalna sprawa a dla mnie katorga......

Mam tego dość :(

Ciągle mi coś dolega jak dzisiaj nie drętwiała mi skóra na głowie to znowu cały dzień czułam się jakbym całą noc nie spała albo była strasznie chora po prostu straszne zmęczenie i bóle mięśni....

Znajomi zaprosili mnie do siebie ale nie wiedzą że w tej chwili zwykłe wyjście do sklepu jest męczarnią.

Przez kilka lat siedziałam w domu nie zawsze chodziło o nerwice po prostu jestem domatorką.

Przez dwa lata mąż mnie zdradzał o czym dowiedziałam się nie dawno i to chyba był powód powrotu mojej nerwicy z mocnymi objawami somatycznymi.

Od kilku tygodni nie mogę normalnie funkcjonować bo nie wiem co przyniesie kolejny dzień czy znowu nerwica mnie dopadnie (a jak dopada to cały dzień) czy będzie w miarę znośnie...

Jak wy sobie radzicie z każdym dniem bo ja nie nawidzę leków bo wtedy czuję się jeszcze bardziej chora....

Czy można w nerwicy być zmęczona cały dzień jakby się było niewiadomo jak chora, cała się trzęsę i kołyszę czy to naprawdę nerwica bo już nie wiem co robić.....

Przepraszam że tak chaotycznie piszę ale nie mogę się skupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, blagam pomozcie mi-te zawroy mnie wykoncza, stale "plywam" i mam zamazany wzrok.Naczytalm sie juz setki artykulow i strasznych rzeczy na ten temat.Jak ja mam sprawdzic,czy to nerwica?badania ktore ze wzgledu na nerwice przeszlam nie sa juz do powtorzenia bo bym zbankrutowala,ale z drugiej strony nie mialam np.czegos takiego jak badanie przeplywu w tetnicach czy rezonans szyi-mialam rezonans glowy,mam wiec swoja przerazajaca "furtke"...Co mi jest,jak okreslicz czy to nerwicowe i nie panikowac... :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio znowu powróciły bóle głowy i zawroty. Dziś w szkole kilka razy myślałam że zemdleje. Pół roku miałam spokój od tych dolegliwości, ale teraz znowu wróciło. Mam wrażenie, że nawet są to silniejsze objawy. Boję się co będzie dalej, bo nie chcę przechodzić przez to raz jeszcze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ambicja w sumie jest zaletą. Tylko najlepiej ją połączyć ze świadomością że nie zawsze musi się coś udać i że nie wszystko musi być dopracowane idealnie i dopięte na ostatni guzik. W sumie znam to i wiem że trudno sobie z tym poradzić. Ogólnie chciałbym na studiach żeby wszystko było idealnie, zawsze gotowy, nauczony, aktywny... nie da się. Przynajmniej to nie na moje siły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy,pomozcie mi na tez zawroty-mam juz je caly czas,jak siedze,leze,chodze-po czym poznac ze to nerwica?Ja zaczynam sie wychodzic z domu by sie nie wywalic,w kosciele nie moge ustac,mam przy tym wrazenie spowolnienia ruchow, zacinania rak i nog i szyi.Czuje,ze plyne nawet jak leze,ciagle musze podkladac pod glowe jakas poduszke albo trzymac mocno reke :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okropnie mi się dzień zaczął, jak tylko otworzyłam oczy poczułam przerażający ból głowy. Minęło kilka godzin i nadal czuję ten ból i zawroty głowy. Wszystko wokół mnie wiruje :roll: tragedia, dodatkowo przytłacza mnie myśl że mam sporo nauki :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty chociaz wstalas z tego lozka,ja mialam takie zawroty ze generalnie az trudno mi uwierzyc,ze to od nerwicy.jezeli ona potrafi generowac tak realne objawy to klaniam sie jej na kolanach. Po pracy ide do psychiatry,trudno,niech dalej mnie z tego wyciaga a jak to ja juz nie wiem,bo na razie zadne leki,prosby ani grozby na moj organizm nie dzialaja :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich:* Dzisiaj na reszcie po raz pierwszy trafiłam na takie forum...nawet nie macie pojęcia jak strasznie się cieszę ;) Mój problem z zawrotami głowy trwa już 1,5 roku ,dwa razy zmieniałam leki ,ale nadal żadne kompletnie nie pomagają. Jest coraz gorzej. Boję się wychodzić do miasta,do sklepu ,wszędzie! W szkole mam zwolnienie od lekarza dzięki któremu nie jestem pytana na środku tylko z ławki itp. ,ale jest to okropne..wszystkiego się boję ,ciągle czuję jakbym już się miała przewrócić ,nie mogę stać jeżeli nie mam się kogo trzymać ,a nawet jeżeli się trzymam to też nie jest zbyt dobrze. Kiedyś wystarczyło ,że siadłam i było mi lepiej. Teraz jest mi słabo nawet kiedy siedzę. To jest nie do zniesienia,w szkole okropnie to przeszkadza. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.. trace powoli wszelką nadzieję i mam czarną wizje mojej przyszłości.. jest coraz gorzej :cry::cry::cry:

P.S. chcę dodać ,że też stwierdzono u mnie nerwicę mimo tak młodego wieku.. ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×