Witam Wszystkich:* Dzisiaj na reszcie po raz pierwszy trafiłam na takie forum...nawet nie macie pojęcia jak strasznie się cieszę Mój problem z zawrotami głowy trwa już 1,5 roku ,dwa razy zmieniałam leki ,ale nadal żadne kompletnie nie pomagają. Jest coraz gorzej. Boję się wychodzić do miasta,do sklepu ,wszędzie! W szkole mam zwolnienie od lekarza dzięki któremu nie jestem pytana na środku tylko z ławki itp. ,ale jest to okropne..wszystkiego się boję ,ciągle czuję jakbym już się miała przewrócić ,nie mogę stać jeżeli nie mam się kogo trzymać ,a nawet jeżeli się trzymam to też nie jest zbyt dobrze. Kiedyś wystarczyło ,że siadłam i było mi lepiej. Teraz jest mi słabo nawet kiedy siedzę. To jest nie do zniesienia,w szkole okropnie to przeszkadza. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.. trace powoli wszelką nadzieję i mam czarną wizje mojej przyszłości.. jest coraz gorzej
P.S. chcę dodać ,że też stwierdzono u mnie nerwicę mimo tak młodego wieku.. ;/