Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Żadnej z religii abrahamowych nie należy traktować poważnie, bo są prymitywne i same się dyskredytują ich mnogością i podziałami.

 

Cytując klasyka: "Moja mentalność jest w tej materii bardzo bliska Twojej mentalności."

 

Jechałem dziś obok Świątyni Opatrzności Bożej. Masakra. :hide: Budynek jest po prostu brzydki, a kosztował do tej pory z 200 mln złotych, z czego ponad połowa poszła z budżetu państwa. :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnej z religii abrahamowych nie należy traktować poważnie, bo są prymitywne i same się dyskredytują ich mnogością i podziałami.

 

Cytując klasyka: "Moja mentalność jest w tej materii bardzo bliska Twojej mentalności."

 

Jechałem dziś obok Świątyni Opatrzności Bożej. Masakra. :hide: Budynek jest po prostu brzydki, a kosztował do tej pory z 200 mln złotych, z czego ponad połowa poszła z budżetu państwa. :silence:

 

Spróbuj tylko skrytykować, ty wojujący ateisto. Żyj i daj żyć innym !!!jedendwatrzy!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mojej "natury" księgi, dogmaty i praktyki religijne wyglądają na czynnik podnoszący niepełnosprawność. Moja psychika w księgach religii może widzieć ZŁO. "Buntuje się" przeciwko prawdom objawionym. "Nie może zaakceptować" tego, że jakaś istota może być potępiona na wieki. Jeśli chodzi o katolicyzm, to bardzo jej się nie podobają np. obowiązek rachunku sumienia i wyznawania grzechów. Dla osoby takiej jak ja to wygląda na "bezsensowną, absurdalną i problematyczną uciążliwość". I tak mam problemy w codziennym funkcjonowaniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

take, pozwij ich za znęcanie i straty psychiczne! rentę wydębiłeś będąc bardziej zdrowy od wielu chorych, co jej nie mają, to może będziesz pierwszym, komu uda się wyrwać coś z pazernych łapsk Krk. Moja mentalność temu kibicuje. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na moją mentalność inne religie działałyby podobnie. Np. religia żydów czy muzułmanów wydaje mi się jeszcze trudniejsza dla osób takich jak ja. Moja mentalność "nie akceptuje" surowości, "okrucieństwa", wyraźniejszego ograniczania wygody i swobody. Skąd moja psychika ma taką "wrogość" do wielu form religijności? Może wynika to z wygodnickiej natury, dla której komfort jest ważniejszy od pozycji społecznej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Jezus zginął na krzyżu? możliwe, jednak jak dla mnie trudno powiedzieć.

Czy Jezus zginął za nasze grzeczy? Wątpię zginął za to co robił i trudno powiedzieć, że Jego celem była śmierć.

Czy Jezus jest Bogiem, nie wiem, myślę, że był człowiekiem, który miał silną relację z Bogiem.

Czy Jezus chodził po wodzie itp. cuda? Wątpie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja mentalność "nie akceptuje" surowości, "okrucieństwa", wyraźniejszego ograniczania wygody i swobody.

 

I słusznie. Tylko dlaczego utożsamiasz religię z surowością i okrucieństwem? A nie na przykład z miłością Boga do ludzi czy z przykazaniem miłości: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy?

Przesłanie chrześcijańskie jest bardzo bogate, to co z niego wyciągniemy, jakie elementy dominujące, może się wiązać z naszą osobowością, zaburzeniami, doświadczeniami z dzieciństwa, jedni odbiorą przekaz pozytywny inni negatywny czy wręcz będą odbierać religię neurotycznie. Ale to nie w niej jest całe zło.

Jeśli chodzi o ograniczanie wolności, to człowiek rozumny ogranicza ją w jakimś celu. Można sobie np. powiedzieć "hulaj dusza, piekła nie ma" i pić przez miesiąc, ale potem są konsekwencje, utrata pracy, problemy w rodzinie, może problemy z prawem itd. I wtedy naprawdę można stracić wolność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..... Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego........

Niezwykle celna wskazówka w środowisku, gdzie tak wielu nienawidzi siebie.

No. Mi się całkiem podoba ta "dobroduszna" wersja katolicyzmu, chociaż jestem niewierząca. Niestety bardzo mało ludzi ją wyznaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oho jetodik, czyżby znów kryzys w romansie z chrześcijaństwem? :mrgreen:

Uważasz, że tak łatwo jest być wybrańcem, prorokiem, że tak łatwo jest interpretować boskie znaki? Kryzys jest w tej sytuacji jak najbardziej zrozumiały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, wątpisz w boskość Jezusa i mówisz, że nie ma kryzysu w Twojej relacji do chrześcijaństwa, którego owa boskość jest filarem :roll: To kiedy będzie ten kryzys? Jak prawda na temat Jezusa okaże się nazbyt brutalna, toż to wtedy będzie katastrofa chrześcijaństwa, a nie kryzys.

 

TruchłoBoga, no cóż, ja po prostu nie podejrzewałam jetodika , o zapędy wybrańczo-prorockie. Ale może Jezus obiecał mu coś, o czym mnie wiem. :bezradny:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, bo ja nie mam takich zapędów, Truchło nie wie o czym pisze...swoje poglądy opieram na lekturze takich badaczy jak John Dominic Crossan czy Robin R. Meyers, a odpowiadając na Twoje pytanie to nie uważam, że jest to filar chrześcijaństwa.

Filarem chrześcijaństwa jest dla mnie przekaz Jezusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego taa ewangelia Jana, zdaje się najpóźniejsza z wszystkich, pisałem już coś na ten temat, im dalej tym więcej mitów i przekształceń jak w głuchym telefonie ;)

dlatego potrzebni są poważni badacze jak ci wspomniani przeze mnie, którzy bardzo skrupulatnie i kompleksowo badają nauki Jezusa, odkodowują Biblię biorą pod uwagę kontekst historyczny, ówczesne obyczaje, oraz światopoglądy, porównują fragmenty jednej ewangelii z drugą, itp.

Radzę poczytać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, jak wyrzucisz z przekazu Jezusa wątek nadprzyrodzony, zakładając, że pewne wątki "nie z tego świata", zostały zmyślone nie przez Jezusa, a np. przez jakiś naćpanych bajkopisarzy, to co tam zostanie ? parę nakazów, żeby być dobrym dla innych. No i co w tym takiego fascynującego? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×