Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezradność


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dużo rzeczy w życiu mi się nie udało. Mam wrażenie że bardzo się starałam a i tak nie wyszło, nie poddawałam się walczyłam dalej, aż przyszedł tan moment załamania. "Nie warto się starać bo i tak się nie uda, bo mnie się nie udaje". Poczucie bezradności i bezsilności, obojętność, złość, że to życie nie jest takie jak bym chciała. Czy wyuczonej bezradności można się pozbyć? Od czego zacząć kiedy w głowie pojawia się myśl, "po co walczyć z bezradnością przecież i tak się nie uda"? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zanim psycholog ci odpisze

ja ci napisze z mojego doswiadczenia-jasne ze sie da. trzeba tylko bardzo mocno chciec.

ja 3 lata temu bylam w takim punkcie jak ty,totalna  bezradnosc,frustracja, ''nic sie nie uda'',nie dam rady

teraz w 100 procentach rzadze sama swoim zyciem,czuje ze mam sile by zwalczac przeciwnosci)

mnie pomogla terapia.

powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, 520m.n.p.m. napisał:

Bardzo dużo rzeczy w życiu mi się nie udało. Mam wrażenie że bardzo się starałam a i tak nie wyszło, nie poddawałam się walczyłam dalej, aż przyszedł tan moment załamania. "Nie warto się starać bo i tak się nie uda, bo mnie się nie udaje". Poczucie bezradności i bezsilności, obojętność, złość, że to życie nie jest takie jak bym chciała. 

Mam podobne odczucia. Moje prośby o wsparcie w tym poprawię samooceny i pewności siebie nie znalazły poparcia u specjalistów. Mimo to staram się nie podawać. Podejmuję różne działania. Rozważam otwarcie kanału na YT o matematyce:) Staram zaprogramować  grę mobilną :)

18 godzin temu, 520m.n.p.m. napisał:

Czy wyuczonej bezradności można się pozbyć? Od czego zacząć kiedy w głowie pojawia się myśl, "po co walczyć z bezradnością przecież i tak się nie uda"? 

Również zadaje sobie to pytanie. Szukam wtedy celów, które chce zrealizować i przynoszą mi przyjemność, korzyści (finansowe) lub satysfakcję np. rozwiązanie trudnego zadania matematycznego, pokazanie że jestem lepszy niż inni lub zrobienie czegoś pożytecznego (dla siebie lub innych).

Warto spróbować zmienić  swoje zachowanie aby odmienić swoje zdanie:) Życzę Ci powodzenia.

3 godziny temu, shira123 napisał:

ja ci napisze z mojego doswiadczenia-jasne ze sie da. trzeba tylko bardzo mocno chciec.

Czy jest możliwe, że jest to nieosiągalne w ogólności?

3 godziny temu, shira123 napisał:

teraz w 100 procentach rzadze sama swoim zyciem,czuje ze mam sile by zwalczac przeciwnosci)

Czy tą twoją oceną wskaźnika samodzielności nie jest jak z Urzędem Skarbowym? To znaczy przepisy skarbowe pozostają takie same a zmienia się ich interpretacja.

Miłego dnia:)

Pozdrawiam

johnn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

john

wszystko zalezy od NASZEGO postrzegania rzeczywistosci

 

sytuacja

kobieta mieszka sama, ma tylko kota, ma kiepsko platna prace,dosc czesto choruje

 

interpretacja nr 1.jest beznadziejnie,dramat,nie chce zyc.....

interpretacja 2.nie jest super ale tez nie jest zle.mam gdzie mieskaci co jesc,mam kochanego kotka,cieple mieszkanie))jest niezle

 

ktora interpretacje bys wybral john?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, shira123 napisał:

wszystko zalezy od NASZEGO postrzegania rzeczywistosci

Cytat

W listopadzie 1988 roku Junko Furuta została porwana przez czterech nastolatków powiązanych z gangsterami yakuza (najstarszy miał osiemnaście lat) i przetrzymywana w domu jednego z nich. Sprawcy kazali jej zadzwonić do domu i powiedzieć, że uciekła z domu i jest bezpieczna, po to, by rodzina nie zaczęła jej szukać. W ciągu tych 44 dni dziewczyna została zgwałcona około 400 razy. Mordercy wkładali żarówki do jej pochwy oraz fajerwerki do jej odbytu, a następnie odpalali. Była bita i wiele razy podpalana, została pozbawiona wzroku przez wypalenie oczu zapalniczką.

Po prostu niekorzystnie interpretowała rzeczywistość, pełna racja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2019 o 16:54, shira123 napisał:

wszystko zalezy od NASZEGO postrzegania rzeczywistosci

Zgodzę się że interpretacja rzeczywistości ma WPŁYW na działania. Czy mam wykazać, że się mylisz? 

W dniu 25.01.2019 o 16:54, shira123 napisał:

ktora interpretacje bys wybral john?

Wybrałbym interpretację numer 2.

Pozwolisz że ja również podam Ci przykład. Przez ok. 6 ostatnich miesięcy spotykałem się z psychologiem 5 razy. 

Interpretacja nr 1:  Spotkania odbywają się za rzadko. Jest bardzo źle.

Interpretacja nr 2: W sumie nie jest najgorzej. Mógłbym spotykać  jeszcze rzadziej a tak mam okazję porozmawiać o moich problemach. Lepiej mało niż wcale.

Którą interpretację wybierasz? 

Niezależnie od wybranej interpretacji pomoc terapeutyczna odbywa się zbyt rzadko aby zapewnić leczenie na odpowiednim poziomie. Nie wszystko zależy od naszej interpretacji. 

Trzeba umieć zdroworozsądkowo postrzegać rzeczywistość. Co nie wyklucza patrzenia z nadzieją w przyszłość. 

W dniu 25.01.2019 o 23:06, shira123 napisał:

nie pisze o takich extremalnych przypadkach...

To czy coś jest ekstremalne zależy od naszej oceny a ta od naszej interpretacji rzeczywistości. Zmień ją a będziesz mogła odpowiedzieć na pytanie.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

john

 

wybieram interpretacje nr 1-masz racje spotkania sa za rzadko i to żadne leczenie...

w NFZ bardzo zle się dzieje...niektórzy na terapie czekaja 2-3 lata...brak psychologow w szpitalach,psychiatrow.

w moim miescie zamknęli grupe nerwicowa,braki kadrowe.

a nie wszystkich stać na wizyty prywatne.

john

czy mieszkasz w dużym miescie?

może np.obok jest mniejsze miasteczko gdzie latwiej o psychologa?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2019 o 15:52, shira123 napisał:

wybieram interpretacje nr 1-masz racje spotkania sa za rzadko i to żadne leczenie...

czy mieszkasz w dużym miescie?

może np.obok jest mniejsze miasteczko gdzie latwiej o psychologa?

Mieszkam w ok. 120 tys. Z obecnym psychologiem ustaliłem początek terapii na koniec lipca (12 spotkań co ok. dwa tygodnie). Do tego czasu będę (to jest założenie) się spotykał co  miesiąc.

Spotykałem się z innym psychologiem (w sąsiednim mieście ok. 55km) co tydzień ale zrezygnowałem ze względu brak wspólnego celu. Ja zaproponowałem cele: poprawa samooceny i pewności siebie oraz kontaktów z ludźmi. Psycholog nie przystał na nie. Zaproponował rozmowę o uczuciach. W mojej opinii  to nie jest konkretny cel, mylę się? Poprzedni specjaliści wyznaczali również ogólne cele np. poprawa jakości mojego życia lub poprawę funkcjonowania. Czy twoje cele też są ogólne (mało konkretne)?

W styczniu spotkałem się z psychiatrą. Przepisał olanzin. Kolejne spotkanie mam w marcu z innym psychiatrą (bo ten nie ma dla mnie czasu na zasadach jakie oferuje NFZ) :(  

W dniu 24.01.2019 o 19:19, 520m.n.p.m. napisał:

Od czego zacząć kiedy w głowie pojawia się myśl, "po co walczyć z bezradnością przecież i tak się nie uda"? 

Rozpocznij od małych/drobnych rzeczy. Za ich pomyślne wykonanie nagradzaj się. Gdy nabędziesz więcej wiary we własne siły podnieś poprzeczkę:) W ten sposób krok po kroku osiągniesz swój cel. Dodam że warto korzystać z wsparcia rodziny lub przyjaciół:)   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, 520m.n.p.m. napisał:

Nie mam rodziny, nie mam przyjacół.

Mam brata, mamę i dziewczynę korzystam z ich rad. Niestety ich rady są dla mnie mało pomocne. 

Spróbuj porozmawiać z psychologiem lub podejmij małe wyzwanie.

 

Obecnie mam trudności podjęciu pracy i decyzji dotyczących mojej dalszej przeszłości. Pomoc psychologa w mojej opinii jest niezadowalająca. Nie chce tracić czasu i staram się podjąć nowe zadania np. samodzielna nauka języka obcego lub języka programowania.

 

Miłego dnia:)

johnn  

Edytowane przez johnn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×