Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

Wiekszosc z tych lekow dziala glownie poprzez zablokowanie wychwytu zwrotnego serotoniny, zatem glownym kryterium jest tutaj sila tej blokady (bo to jest w zasadzie mierzalne), gdyz wtedy to serotonina jest ta substancja, ktora downreguluje ten receptor. Do tego mozesz dolozyc agoniste tego receptora (np. buspiron). Jednak rowniez receptory 5-HT2a i c maja swoj udzial przy lęku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc z tych lekow dziala glownie poprzez zablokowanie wychwytu zwrotnego serotoniny, zatem glownym kryterium jest tutaj sila tej blokady (bo to jest w zasadzie mierzalne), gdyz wtedy to serotonina jest ta substancja, ktora downreguluje ten receptor. Do tego mozesz dolozyc agoniste tego receptora (np. buspiron). Jednak rowniez receptory 5-HT2a i c maja swoj udzial przy lęku.

SSRI i SNRI działają w ten sposób, że ingerują w receptor 5HT1a a tutaj.. zdziwisz się nie chodzi o wzrost serotoniny tylko... spadek... podwyższony sztucznie poziom serotoniny ponad wartości fizjologiczne powoduje spadek syntezy serotoniny. Więc leki serotoninowe to tak naprawdę leki przeciwserotoninowe, to sztuczne działanie przynosi swoje ale wątpię czy o to chodzi w przyczynowym zrozumieniu zaburzeń lękowych. Większośc pseudoteoretyków psychiatrów to zwyczajnie tłuki i tzw. copy-writerzy piszący grafomańskie bujdy, haaaa, stąd w niedobór seorotoniny mogą uwierzyć tylko wybitnie naiwni. Ja od jakiegos czasu jakoś nie mam ochoty wierzyć. Raczej chodzi tu o pewne ośrodki w międzymózgowiu. To wydaje się być sednem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SSRI i SNRI działają w ten sposób, że ingerują w receptor 5HT1a a tutaj.. zdziwisz się nie chodzi o wzrost serotoniny tylko... spadek... podwyższony sztucznie poziom serotoniny ponad wartości fizjologiczne powoduje spadek syntezy serotoniny. Więc leki serotoninowe to tak naprawdę leki przeciwserotoninowe, to sztuczne działanie przynosi swoje ale wątpię czy o to chodzi w przyczynowym zrozumieniu zaburzeń lękowych.

 

Jedno ALE. Rozgraniczmy dwa rodzaje receptorów 5-HT1a- postsynaptyczne 5-HT1a i somatodendryczne autoreceptory 5-HT1a. SSRI zwiększają poziom serotoniny (bo blokują wych. zwr. 5-HT= blokują SERT)= jest więcej serotoniny= serotonina jest endogennym agonistą receptorów serotoninowych (w tym 5-HT1a)= pobudzenie postsynaptycznych 5-HT1a skutkuje nasileniem transmisji serotoninergicznej, a pobudzenie presynaptycznych 5-HT1a skutkuje zahamowaniem wydzielania serotoniny/ obniżeniem syntezy serotoniny (autoreceptory działają przeciwstawnie). Ale... tak jest doraźnie. W szerszej perspektywie zachodzą kompensacyjne zmiany neuroadaptacyjne - postsynaptyczne 5-HT1a ulegają downregulacji (trudniej je pobudzić= trudniej nasilić transmisję serotoninergiczną), a somatodendryczne 5-HT1a również ulegają downregulacji (trudniej je pobudzić przez endogennego agonistę[serotoninę]= trudniej zahamować wydzielanie/ syntezę serotoniny= wzrasta wydzielanie/ synteza serotoniny). Skąd niby u niektórych bierze się PSSD? Jedna z hipotez głosi, że to efekt nadmiernej desensytyzacji presynaptycznych 5-HT1a.

 

A co do zaburzeń lękowych i 5-HT1a... nikt nie twierdzi, że leki serotoninomimetyczne nie pomagają, w jakimś tam stopniu (mniejszym albo większym) bo pomagają. Ale czy to jest sedno problemu? Wątpię. Patrz: ciało migdałowate i transmisja GABAergiczna.

 

-- 24 lut 2016, o 00:54 --

 

Poza tym nie można zapominać, że SSRI zwiększają pulę serotoniny (via blokada wych. zwr. 5-HT), a serotonina jest agonistą dla wszystkich podtypów receptorów serotoninowych, od 5-HT1a do 5-HT7 (działająca kopia 5-HT8 nie występuje u ludzi). Poza tym wpływa na aktywność cytokin prozapalnych (via receptory 5-HT1a i second messengers), a stan zapalny postuluje się jako jeden z potencjalnych czynników w etiopatogenezie depresji, obniżają aktywność osi HPA (na początku zwiększają), zwiększają wydzielanie BDNF (neurotropowy czynnika pochodzenia mózgowego), zwiększają aktywność cAMP (ważny second messenger), modulują receptory NMDA dla glutaminianu itp.

 

Jak ważne są second messengers najlepiej wyjaśnić na przykładzie serotoniny oraz LSD. Serotonina jest agonistą (tzw. pełnym agonistą o IA=100) dla 5-HT2a, LSD również jest agonistą(co prawda częściowym agonistą, IA= 0

 

Inna broszka jest z MDMA (ecstasy). MDMA jest SRA (serotonin releasing agent- nie znalazłem do tej pory trafnego polskiego terminu), czyli nie tyle co blokuje SERT (hamuje wychwyt zwrotny) co odwraca wektor jego działania. Zamiast jak w warunkach normalnych SERT działa od szczeliny synaptycznej do błony presynaptycznej, tak tutaj pod wpływem MDMA działa od błony presynaptycznej do szczeliny synaptycznej powodując "zarzyganie" szczeliny synaptycznej zapasami serotoniny z pęcherzyków synaptycznych. Dlaczego SSRI znoszą efekt działania MDMA? Nigdy aż tak się w to nie zagłębiałem, ale prawdopodobnie wynika to z konkurencyjności obu ligandów- MDMA chce odwrócić kierunek działania SERT, a SSRI blokuje/unieruchamia SERT i du.pa zbita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdziwisz się nie chodzi o wzrost serotoniny tylko... spadek... podwyższony sztucznie poziom serotoniny ponad wartości fizjologiczne powoduje spadek syntezy serotoniny. Więc leki serotoninowe to tak naprawdę leki przeciwserotoninowe, to sztuczne działanie przynosi swoje ale wątpię czy o to chodzi w przyczynowym zrozumieniu zaburzeń lękowych.

O takiej teorii, to pewnie sam Stephen Stahl nie słyszał :D

 

Większośc pseudoteoretyków psychiatrów to zwyczajnie tłuki i tzw. copy-writerzy piszący grafomańskie bujdy, haaaa, stąd w niedobór seorotoniny mogą uwierzyć tylko wybitnie naiwni. Ja od jakiegos czasu jakoś nie mam ochoty wierzyć. Raczej chodzi tu o pewne ośrodki w międzymózgowiu. To wydaje się być sednem.

Rozumiem, że jesteś w tej kwestii autorytetem, prowadzisz badania i piszesz publikacje no i oczywiście jesteś w stanie poprzeć swoje teorie...

 

Raczej chodzi tu o pewne ośrodki w międzymózgowiu. To wydaje się być sednem.

Jakie ośrodki?

 

Ad vocem receptorów 5-HT1A, to znalazłem taką ciekawą informację (zawsze myślałem, że buspiron jest tylko częściowym agonistą postsynaptycznych receptorów 5-HT1A):

 

buspirone-mechanism-of-action1.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ad vocem receptorów 5-HT1A, to znalazłem taką ciekawą informację (zawsze myślałem, że buspiron jest tylko częściowym agonistą postsynaptycznych receptorów 5-HT1A):

 

Ha, widzisz, do pewnego momentu też tak myślałem, ale zostałem kiedyś brutalnie uświadomiony. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale rodzi się ciekawe pytanie. Skoro buspiron jest full agonistą (IA=100%) somatodendryków, a częściowym agonistą postsynaptyków 5-HT1a to czy nie powinien on inaczej działać w monoterapii, a inaczej w spółce z SSRI? W myśl tego co teoria mówi na temat właściwości częściowych agonistów. Gdy busp jest solo powinien zachowywać się wobec postsynaptyków jak full agonista (prowadzić do szybszej downregulacji- to samo w odniesieniu do presynaptyków), ale gdy bierzemy SSRI (wzrasta stężenie serotoniny) to czy nie zachowuje się on funckjonalnie jak antagonista postsynaptyków 5-HT1a? Zależy to pewnie od (dawek)stężeń danego SSRI, buspironu, i samej serotoniny, czy busp jako ligand jest w stanie konkurować z 5-HT o miejsce wiązania.

 

-- 24 lut 2016, o 01:28 --

 

Ta sprawa też jest dla mnie kontrowersyjna, bo skoro pindolol foruje się jako add-on w politerapii, augmentacji, który przyśpiesza onset-of-action SSRI, generalnie sam w sobie posiada tam jakieś przeciwdepresyjne właściwości związane z modulacją 5-HT1a właśnie, to dlaczego w kontekście I generacji beta-blokerów (pindolol m.in. właśnie) wymienia się depresję jako częsty skutek uboczny? Bo nie sądzę, żeby miało to tylko związek z samą blokadą beta w oun, jak i na obwodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie znam Ki, IC50 bądź, chyba najbardziej adekwatnego parametru określającego aktywność leku wobec receptora, IA (aktywność wewnętrzna) więc do tej kwestii nie odniosę się.

... ale gdy bierzemy SSRI (wzrasta stężenie serotoniny) to czy nie zachowuje się on funckjonalnie jak antagonista postsynaptyków 5-HT1a?

A dlaczego miałby zachowywać się wtedy jako antagonista?

 

Zależy to pewnie od (dawek)stężeń danego SSRI, buspironu, i samej serotoniny, czy busp jako ligand jest w stanie konkurować z 5-HT o miejsce wiązania.

Tutaj się zgodzę.

 

Co do skuteczności pindololu i buspironu w agumentacji do SSRI jak iw w pojedynkę, to spotkałem się z niejednoznacznymi badaniami, ale poszukam dokładniej, żeby rozwiać swoje wątpliwości.

Warto nadmienić, że propranolol również uważany jest za lek przeciwlękowy, a z tego co wiem (może mam nieaktualne informacje) wykazuje działanie przeciwlękowe.

 

-- 24 lut 2016, 10:54 --

 

Tutaj kilka ciekawych publikacji o pindololu (swoją drogą wdzięczna nazwa ;) ):

 

http://www.nature.com/npp/journal/v31/n10/pdf/1301019a.pdf

 

http://www.nature.com/npp/journal/v29/n9/pdf/1300472a.pdf

 

http://www.nature.com/npp/journal/v24/n3/pdf/1395595a.pdf

 

http://www.nature.com/npp/journal/v23/n3/pdf/1395517a.pdf

 

http://www.nature.com/npp/journal/v18/n5/pdf/1395150a.pdf

 

http://www.nature.com/npp/journal/v16/n5/pdf/1380554a.pdf

 

http://www.nature.com/npp/journal/v15/n4/pdf/1380479a.pdf

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1407726/pdf/jpn00087-0076.pdf

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1566011/pdf/127-0702546a.pdf

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1565357/pdf/124-0701796a.pdf

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1565192/pdf/123-0701632a.pdf

 

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1046/j.1471-4159.2000.0750755.x/epdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj kilka ciekawych publikacji o pindololu (swoją drogą wdzięczna nazwa ;) ):

 

Dokładnie, to mnie zawsze rozwalało w betablokerach. Końcówki -lol i pindolol jako taki (pozdrowienia dla użytkowniczki pinda). :D Później wezmę się za obczajanie ww. linków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też ich nie przeczytałem, ale wkleiłem, żeby pamiętać, które przeczytać, bo ośrodkowe działanie beta-blokerów (głównie pindololu i propranololu) nie jest dla mnie nazbyt znajome :)

 

-- 24 lut 2016, 17:05 --

 

Nie tak dawno toczyła się dyskusja, który SSRI najbardziej zwiększa napęd. Twierdziłem, że jest to sertralina. Poniżej wklejam obrazek i jego opis:

 

yic-29-185-g006.jpg

 

In-vivo measurements of the effects of escitalopram, paroxetine, and sertraline on muscarinic cholinergic and DAT activities in mice.

(b) The role of dopamine reuptake inhibition by a single dose of escitalopram, paroxetine, or sertraline was assessed as stimulation of spontaneous locomotor activity. The test was conducted in cages equipped with infrared light sources and photocells and the number of light beam interruptions was used as measure of locomotor activity. The mice were placed individually in the test cages and were habituated for 30 min before administration of drug. The accumulated number of light beam interruptions recorded 60–120 min after drug administration was used as the measure of drug effect; ***P<0.001 compared with vehicle. © Multiple doses of sertraline were assessed for stimulation of spontaneous locomotor activity as in (b). Data were analyzed by analysis of variance; **P<0.01, ***P<0.001 compared with vehicle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

plus otaczające je obszary.

 

-- 24 lut 2016, 20:15 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

plus otaczające je obszary.

Nie wiem jak możesz nie odróżniać dóch rzeczy: jedno to statystyka i jak lek działa w teorii na dużą częśc populacji a druga kwestia to praktyka i jak jest relanie, ale wciąż pozostajesz na poziomie teorii, więc rozumiem, ze cytujesz w kółko, mnie to nie kręci.

 

-- 24 lut 2016, 20:16 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

plus otaczające je obszary.

 

-- 24 lut 2016, 20:15 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

Lord Kapucyn, czy wenlafaxyna też pretenduje do wytworzenia PSSD?

 

-- 24 lut 2016, 20:12 --

 

@ grabarz, jakie ośrodki? oczywiście, że niektóre jądra wzgórza i podwzgórza.

plus otaczające je obszary.

Nie wiem jak możesz nie odróżniać dóch rzeczy: jedno to statystyka i jak lek działa w teorii na dużą częśc populacji a druga kwestia to praktyka i jak jest realnie, ale wciąż pozostajesz na poziomie teorii, więc rozumiem, ze cytujesz w kółko, mnie to nie kręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,od 20 dni biorę pół tabletki Asentry 25mg.Przez 10 dni brałam 1/4 były mdłości i zawroty.Potem rozpetało się piekło i doszły takie drżenia nóg i rąk przez całą dobę,że z bólu nie mogę wytrzymać.Puls 150 wybija...Nie wiem co robić.Odstawić czy brać dalej.Dodam,że mam 160 i ważę 33kg.Czy mała waga może wpływać na to ,że leki tak działają?Co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,od 20 dni biorę pół tabletki Asentry 25mg.Przez 10 dni brałam 1/4 były mdłości i zawroty.Potem rozpetało się piekło i doszły takie drżenia nóg i rąk przez całą dobę,że z bólu nie mogę wytrzymać.Puls 150 wybija...Nie wiem co robić.Odstawić czy brać dalej.Dodam,że mam 160 i ważę 33kg.Czy mała waga może wpływać na to ,że leki tak działają?Co robić?

 

Asentra nie jest lekiem wskazanym przy anoreksji. Swoją drogą proponuje na początku skupić się na swoim odżywianiu, 33 kg wygląda przerażająco :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po tym spalem na stojąco . najbardziej zamulający ssri ze wszystkich , paro jest mniej zamulający , ale to na mnei tak zadziałał , także nie sugerować sie . oceniam lek na 1 albo 0 . straszne gowno . nie sugerować się. dla mnie szit i tyle . coś jak bym caly czas był zajebany ale tak nieprzyjemnie jak bym 20h w kopalni jebal :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×