Skocz do zawartości
Nerwica.com

Produkty w marketach spożywczych.


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

 

Temat zakładam o produktach nie tylko spożywczych, ale również, jakich teraz mamy dużo w MARKETACH, różnego rodzaju.

Jak pójdziemy do jakiegokolwiek MARKETU, czy to do: BIEDRONKI, STOKROTKI, LIDLA, czy ALBERTA, mamy wysyp wszystkiego, a półki uginają się od nadmiaru produktów.

Jeszcze 20 lat temu tego wszystkiego w Polsce nie było, a były tylko mniejsze i małe sklepiki spożywcze i inne, gdzie praktycznie nie mieliśmy zbyt dobrego wyboru.

Jeszcze niektórych rzeczy w Polsce brakowało. Dopiero, jak zaczęły powstawać MARKETY w Polsce, zagraniczni inwestorzy zaczęli inwestować w Polsce, można już było wiele kupić, a obecnie mamy tak dużo wszystkiego, w każdym sklepie, MARKECIE, że nie wiadomo w czym wybierać.

 

Czy nadprodukcja produktów, gdzie zawalają nas tym wszystkim z każdej strony jest czymś dobrym, potrzebnym?

Czy jednak to nie jest dobre, bo np. przez tą "nadprodukcję", marnuje się wiele nie kupionych produktów, towarów i potem są wyrzucane, bo i tak zawsze są kolejne dostawy do sklepów i MARKETÓW tego samego?

 

Czy marnowane produkty z takich MARKETÓW można wykorzystać w dobrym celu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to akurat jest zdjęcie w LIDLU, ale ja nie przepadam za tą siecią MARKETÓW.

Bardziej wolę sieć BIEDRONEK i STOKROTEK.

Mamy też dość spore MARKETY w CENTRACH HANDLOWYCH. Teraz praktycznie w każdym małym mieście, miasteczku są jakieś MARKETY i tego jest wszędzie dużo.

 

Kiedyś to było nie do pomyślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×