Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Kosz


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

  iiwaa napisał(a):
Jak jestes skrajnie niezaradny, co sam zreszta podkreslasz, to juz Twoja wina.

Smiem twierdzic ze chłopacy na budowach sa bardziej zaradni, bo oni przynamniej nie stracili 5 lat po to, zeby robic fizycznie. I podobno calkiem ladne pieniadze potrafia z tego wyciagnac.

A Ty ciagle marudzisz i marudzisz... Cos na z nieba spasc?

Na ogladaniu filmikow w Internecie jeszcze sie nikt Jaguara nie dorobil.

 

Ale można zarobić i to dobrze,na wrzucaniu filmów w YT :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  iiwaa napisał(a):
Ależ czytałam

Doczytałaś później na potrzeby swego postu?

 

  iiwaa napisał(a):
i się nie zgadzam

Niechętnie zgadzam się, że się nie zgadzasz.

 

  iiwaa napisał(a):
ale nie bardzo chce mi się

Podtrzymywać "leniwe"?

 

  iiwaa napisał(a):
głupstw

Najtrudniej nauczyć się te­go, że na­wet głup­cy mają cza­sami rację.

 

  iiwaa napisał(a):
Acz - proszę bardzo.

Przeto - dziekuję.

 

  iiwaa napisał(a):
I daruj sobie wulgarność

Cztery litery mieści się w standardzie?

 

  iiwaa napisał(a):
bo świadczy ona tylko o Tobie.

Nie słowa Twe­go języ­ka, dadzą świadec­two kim się sta­niesz, lecz sta­rania i czy­ny Twoich ludzkich dłoni.

 

 

Dacia Duster? Patole kupują Logany xD. Lormalnie brytyjski Monty Python.

 

  iiwaa napisał(a):
Ej, ej, fajna praca, to my z mężem też chcemy taką

Seks to nie praca? To robota!! Mężczyzna podczas stosunku spala przeciętnie tyle kkcal, co robol-patol przerzucający łopatą tonę węgla. No, chyba, że: "....a co, jeśli konar nie chce zapłonąć....."

 

 

Co do podważania mojej bezgranicznej mądrości, maskowanej niebywałym geniuszem delikatnie podszytym ironią, to tylko inteligentni są w stanie dostrzec ironię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  marwil napisał(a):
  iiwaa napisał(a):
Ej, ej, fajna praca, to my z mężem też chcemy taką

Seks to nie praca? To robota!! Mężczyzna podczas stosunku spala przeciętnie tyle kkcal, co robol-patol przerzucający łopatą tonę węgla. No, chyba, że: "....a co, jeśli konar nie chce zapłonąć....."

 

 

Pomijając resztę - nie nawiązując do zagadnień związanych z fizyką - czy praca obejmuje tylko pracę fizyczną?

Jeśli tak, to uznać można, że idąc na fitness - pracuję, a pisząc kasację - relaksuję się. Błędne uproszczenie.

Seks to przyjemność. No, chyba że ktoś to robi tylko po to, żeby mieć dziecko - współczuję zatem.

Około 4 kcl na minutę. Zależy, jak długo trwa stosunek. Kobieta jedynie 3 kcl. 180 na godzinę... dla samego spalanie się nie opłaca :D Poza tym to nie jest jednostajna aktywność. Dla porównania - facetom bieżnia spala 9-10 kcl na minutę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×