Czy tęsknicie za czasami dzieciństwa ?

[Gość]

Nie wiem, mam kompletną pustkę w głowie, nic mi się nawet nie kojarzy ze słowem "dzieciństwo" 

[katrin123]

Nie, nie tęsknię za przeszłością, dzieciństwem

Teraz mogę robić co chce

Dawniej rządzili dorośli, ograniczali mnie 

Teraz ja decyduje o wszystkim 

W dzieciństwie odmawiano i zabraniano mi wielu rzeczy 

Zdecydowanie wolę to co jest teraz

[Dryagan]

Nie chciałbym się wrócić do dzieciństwa - jedyną osobą, która mi się dobrze kojarzy z tamtego czasu jest moja nieżyjąca już dawno Babcia. Pamiętam taką scenę jak siedzę z nią w kuchni a ona wykrawa foremkami ciastka a ja jej pomagam. I wpada ojciec jak zawsze z gębą, ale Babcia mnie obroniła przed nim. 

[Gość]

1 godzinę temu, acarien napisał:

Ludzie mają skłonności do romantyzacji/idealizacji przeszłości. Nie tęsknią za rzeczami, bajkami, filmami, grami etc. z przeszłości, tylko tym, jak się wtedy czuli (często też zapominając o tych negatywnych kwestiach).

 

Pojawia się pytanie, czy właśnie brak tej skłonności nie jest zaburzeniem? Według słownika języka polskiego "tęsknić" oznacza odczuwać żal, być smutnym z powodu czyjejś nieobecności, braku kontaktu z kimś lub z czymś. Wydaje mi się, że mam dobry kontakt ze swoim tzw. wewnętrznym dzieckiem, więc nie mam powodów, aby za nim tęsknić, a tym samym, żeby tęsknić za dzieciństwem. Mogę tęsknić za pewnymi emocjami, które czułem w czasach dzieciństwa, ale i obecnie je czuję, więc to nie ma sensu. 

[Shadowsun]

Ja tęsknię przede wszystkim za poczuciem bezpieczeństwa, spokojem i wolnością umysłu z czasów przedtraumowych oraz wrażeniem "bycia całością" wynikającym z faktu, że w dzieciństwie cała moja rodzina była jeszcze w komplecie [mimo że z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora wciąż niepełna i o nietypowym składzie / strukturze]. Obecnie wychowujący mnie dziadkowie już nie żyją i mam tylko mamę, z którą nigdy nie czułam tak bliskiej więzi ani nie dogadywałam się tak dobrze jak z nimi. No i jeszcze za swoim dawnym domem - piątym elementem tych dziwnych puzzli 

[Kiusiu]

Tak.

Pamiętam wiele bajek z lat 90.

Bajek z lat 80. siłą rzeczy nie pamiętam.

Lubiłem Brygadę RR, Kacze opowieści, Gumisie, Muminki, Smerfy, Dookoła świata z Willym Foggiem, Wyspę Niedźwiedzi, Super Baloo, Nowe przygody Kubusia Puchatka, Małą syrenkę, Aladyna, poza tym aktorski serial Disneya "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" i wiele seriali anime.

[mała_mi123]

2 godziny temu, Kiusiu napisał(a):

Tak.

Pamiętam wiele bajek z lat 90.

Bajek z lat 80. siłą rzeczy nie pamiętam.

Lubiłem Brygadę RR, Kacze opowieści, Gumisie, Muminki, Smerfy, Dookoła świata z Willym Foggiem, Wyspę Niedźwiedzi, Super Baloo, Nowe przygody Kubusia Puchatka, Małą syrenkę, Aladyna, poza tym aktorski serial Disneya "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" i wiele seriali anime.

Wyspa niedźwiedzi czy super baloo - mało kto już chyba pamięta te bajki.

A pamiętasz Tukany na tropie czy Hrabia Kaczula? 

Edytowane 15 Marca przez mała_mi123
G

[Barbecue]

Tak, chciałabym wrócić do czasów dzieciństwa, mimo że nie był to całkiem beztroski czas. Ale były to czasy normalniejsze, sprzed ery mediów społecznościowych. Słowo "pandemia" było raczej zapomniane. I świat był spokojniejszy. Wszystko zaczęło się sypać po 2001 r. 

[mienta]

A do czego tu wracać? Tyle stresów i problemów co w dzieciństwie, nie miałam przez całe swoje dorosłe życie.

[Kiusiu]

@mała_mi123 Nie kojarzę tych akurat.

"Wyspa Niedźwiedzi" i "Super Baloo" były chyba emitowane dość krótko i później chyba nie były powtarzane. W przeciwieństwie do "Gumisiów", "Brygady RR", "Muminków", Kaczych opowieści" czy "Smerfów".

12 godzin temu, Barbecue napisał(a):

I świat był spokojniejszy. Wszystko zaczęło się sypać po 2001 r. 

Jednak Polska w latach 90. zdecydowanie nie była spokojniejsza. Plaga przestępczości zorganizowanej, kradzieży itd.

Akurat Polska stała się bezpieczniejsza w latach 00.

[Grouchy Smurf]

Ja bym sobie stworzył idealny świat wspomnień z wybranych momentów z 90s i 00s

16 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Tak.

Pamiętam wiele bajek z lat 90.

Bajek z lat 80. siłą rzeczy nie pamiętam.

Lubiłem Brygadę RR, Kacze opowieści, Gumisie, Muminki, Smerfy, Dookoła świata z Willym Foggiem, Wyspę Niedźwiedzi, Super Baloo, Nowe przygody Kubusia Puchatka, Małą syrenkę, Aladyna, poza tym aktorski serial Disneya "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" i wiele seriali anime.

Jeszcze Tabaluga. Co prawda byłem już dużym chłopcem gdy to emitowali, ale podobało mi się

[Maat]

Ja akurat dobrze wspominam dzieciństwo.

Później było tylko gorzej.

[Kiusiu]

42 minuty temu, Grouchy Smurf napisał(a):

idealny świat wspomnień z wybranych momentów z 90s i 00s

Też myślałem o czymś takim.

Był jeszcze "Conan łowca przygód".

 

To właśnie z tego serialu poznałem Conana. I później na tę postać patrzyłem właśnie przez ten pryzmat. I np. gdy pierwszy raz oglądałem aktorskiego "Conana barbarzyńcę", to dziwiłem się, dlaczego nie ma tam gwiezdnego metalu, shurikenów, Szarego Wilka, Gniewnego Amona, Seta, Mesmiry i Wężowatych.  

[mrNobody07]

Po mimo że nie było lekko to tak, tęsknię czasem za młodymi latami …ooo Conan jedna z lepszych bajek z dzieciństwa

[alone05]

Ja trochę tęsknie za czasami dzieciństwa. Najlepiej wspominam wczasy nad morzem, moje najlepsze wspomnienie z tego okresu to jak wchodzę do morza i pływam w morzu. Pamiętam, że u nas w domu było zawsze dużo zwierząt, były pieski, kotki, króliki.

[mrNobody07]

Godzinę temu, alone05 napisał(a):

Ja trochę tęsknie za czasami dzieciństwa. Najlepiej wspominam wczasy nad morzem, moje najlepsze wspomnienie z tego okresu to jak wchodzę do morza i pływam w morzu. Pamiętam, że u nas w domu było zawsze dużo zwierząt, były pieski, kotki, króliki.

Super sprawa, zwierzaki i morze również …

[Jurecki]

Tęsknie, bo wtedy lepiej się czułem.

[Liber8]

Ja też się wtedy lepiej czułem, ale nie wiem czy tęsknię.

[Cień latającej wiewiórki]

W jakimś sensie tak. Niektóre rzeczy były super, niektóre były beznadziejne i nigdy nie chciałbym do nich wrócić. Ale nostalgia i sentyment jest. Teraz jest inaczej. Pod wieloma względami lepiej, pod wieloma gorzej, bardziej pusto.

[zarr]

tak

[bei]

Nie wiem. Z jednej strony tęsknię do czasu gdy nie miałam OCD, czyli w sumie zostaje dzieciństwo. Z drugiej nie powiedziałabym, że bylo ono szczególnie szczęśliwe. Miałam z kim sie bawić na podwórku i trudno znaleźć jeszcze jakieś plusy. Mój dom rodzinny nie był zbyt wspierajacy (terapeuta chyba stara się mnie przekonać, że w ogóle nie był), zdarzało się, że tata miał problemy z alkoholem, wychowanie było raczej surowe. W wieku 12 lat w szkole już było bardzo źle jeśli chodzi o rówieśników. Chyba nie tęsknie.

[Grouchy Smurf]

Do dzieciństwa sprzed dojrzewania bo wtedy byłem normalny.

[Purpurowy]

W życiu! Nigdy więcej do tego koszmaru!