Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wpływ wiary na seksualność człowieka


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Arasha, raczej da się wyczuć, kiedy ktoś nas pożąda. :) To wspaniałe uczucie, polecam!

 

A usta zostały stworzone m.in. do wymiotowania. Rozumiem, że dla Ciebie jest to przyjemniejsza i bardziej zacna czynność niż coś tak obscenicznego, jak seks oralny? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet,

Myślę,że Bóg wcale nie jest wrogiem seksu,przecież sam go w końcu stworzył a nakazy moralne

dał nam po to,aby ochronić miłość i seks przed różnymi wynaturzeniami i dewiacjami

i to raczej łamanie tych odwiecznych nakazów prowadzi do upadku człowieka i zaburzeń

a nie odwrotnie.

 

:great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wszyscy inni w Biblii płodzili dzieci tradycyjnie, więc stosunek niepokalanego poczęcia do zwykłych poczęć będzie zdecydowanie na korzyść tych drugich (1:50? 1: 100?).

 

;)

 

Nie używajmy tak pejoratywnie nacechowanego słowa, jak "stosunek". :nono: Pozostańmy przy proporcji.

 

Pamiętam z dawnych czasów, że ponoć zostałem stworzony na wzór i podobieństwo boże. To dlaczego stwórca nakazuje mi uprawiać nierząd, jeśli zapragnę mieć następcę pokoleniowego? Wymieniać płyny ustrojowe, wykonywać mnóstwo śmiesznych ruchów, pocić się niepotrzebnie, fuj. Coś czuję, że Bóg była kobietą (i przez wrodzoną złośliwość tak rozwiązała te sprawy!).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to pytanie takie do refrenów i warriorów: czemu księża mają celibat skoro seks nie jest zły?

Bo księża mają inną misję do spełnienia, a żeby coś robić dobrze w jakiejś dziedzinie, nie powinno się łapać zbyt wielu srok za ogon.

 

Zresztą celibat dotyczy głównie wiary katolickiej.

 

Ale nie jestem refren ani warrior, więc niech oni się wypowiedzą ;) Ja osobiście uważam, że celibat w kościele jest wskazany !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak serio, to myślę, że właśnie te różne dziwne udziwnienia w kwestii seksu ( poza cudzołóstwem ) kłócą się z wiarą, np. seks oralny jest nie na miejscu, bo usta zostały stworzone do zupełnie innych czynności. Tak się ostatnio zastanawiałam, jak bardzo musiał być zaburzony osobnik, który pierwszy wpadł na tak "genialny" pomysł, żeby coś takiego w ogóle robić :shock: A jeszcze bardziej dziwi mnie, że inni tak ochoczo to podchwycili :pirate: Dla mnie to jest wynaturzenie number one ! Nikt mnie nie przekona, że to jest normalne :nono:

 

Usta są też do całowania.

Dla mnie normalne jest to, że Cię to odrzuca, żeby kobieta miała do tego pociąg musi trochę nasiąknąć erotyką, często zepsutą, albo chociaż być rozbudzona seksualnie, ale pewnie i tak nie każdej to odpowiada, część też jest nakłaniana przez swoich facetów i się przyzwyczaja mniej lub bardziej. Jest też tak, że życie seksualne się rozwija i po pewnym czasie szuka się czegoś nowego i co innego robi się atrakcyjne, potem wraca do starego itp. Niemniej według mnie facet, który czeka aż kobieta go obsłuży, powinien poszukać tirówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że niektórzy faceci preferują stosunki oralne w obie strony, nie że tylko partnerka zaspokaja faceta ... nie czaję, jak to się może komuś podobać i podniecać :hide:

 

Czy dobrze zrozumiałem, że nie podoba Ci się to, że panowie chcą zaspokajać oralnie swoje partnerki?

 

Czy Ty jesteś prawdziwa? Istniejesz? I czy jesteś kobietą? ;):105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam z dawnych czasów, że ponoć zostałem stworzony na wzór i podobieństwo boże. To dlaczego stwórca nakazuje mi uprawiać nierząd, jeśli zapragnę mieć następcę pokoleniowego? Wymieniać płyny ustrojowe, wykonywać mnóstwo śmiesznych ruchów, pocić się niepotrzebnie, fuj. Coś czuję, że Bóg była kobietą (i przez wrodzoną złośliwość tak rozwiązała te sprawy!).

 

Według niektórych interpretacji przed grzechem pierworodnym ludzie nie wymieniali płynów ustrojowych, mieli płodzić dzieci bez seksu. No ale cóż.

Z drugiej strony ta wymiana płynów, poty i szybkie ruchy nie są widać takie obrzydliwe, skoro tylu chętnych. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha,

Bo księża mają inną misję do spełnienia, a żeby coś robić dobrze w jakiejś dziedzinie, nie powinno się łapać zbyt wielu srok za ogon.

 

czy walcząc z własną seksualnością, rzekomow wg refren i warrior nadaną odgórnie, są w stanie lepiej spełniać swoją misję niż nie walcząc z nią i czy takie sytuacje gdzie ksiądz zakochuje się w kobiecie ale musi to w sobie dusić też dobrze wpływają na jego misję?

w ogóle to jest ciekawe, bo ksiądz zostaje księdzem nie z własnej wolnej woli, tylko jest to misja nadana tak?

jeśli tak, to dostaje misje i celibat, zamiast misje i odpowiednie do niej predyspozycje, co jest bardzo nieekonomiczne...

jeśli nie, to skoro dana misja jest jego wyborem to czemu wg wlasnego wyboru tej misji nie zrealizuje, tak jak uważa za słuszne, a nie że potraktowany jest jak bezwolny wobec seksu ułom, który jak tylko go spróbuje to już nie będzie potrafił się skupić na niczym innym...

a inni ludzie nie mają żadnych misji, jak ktoś jest strażakiem, albo filantropem, to też powinien mieć celibat?

 

jak widzisz Twoje wyjaśnienie rodzi wiele pytań i aż się prosi o sprostowanie zgodnie ze starym powiedzonkiem: "gdzie nie wiadomo o co chodzi tam chodzi o kaske" :)

 

-- 02 kwi 2015, 16:28 --

 

Arasha, ale to bardzo dobrze, że chociaż szukasz wyjaśnień, niektórzy wolą ominąć niewygodne pytania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie zapomnijcie o protestantyzmie (jako drugim po katolicyzmie odłamie regili chrześcijańskiej), gdzie jest pastor, który może posiadać rodzinę i dzieci ;).

A generalnie Chrześcijanizm nijak się ma do katolicyzmu a to przecież jeden z odłamów chrześcijaństwa. Może być Chrześcijaninem i równoczesnie nie Katolikiem i w dupie mieć postanowienia kościoła a trzymać się tylko i wyłącznie wiary Chrześcijańskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy dobrze zrozumiałem, że nie podoba Ci się to, że panowie chcą zaspokajać oralnie swoje partnerki?

Bardzo dobrze zrozumiałeś !

 

Czy Ty jesteś prawdziwa? Istniejesz?

A jak myślisz :roll: ?

 

I czy jesteś kobietą? ;):105:

Podobno tak, ale czasami miewałam wątpliwości ( w sensie, że się kobietą nie czułam ani nie chciałam czuć, zresztą do teraz denerwuje mnie wiele aspektów kobiecości :? ).

Ale facetem póki co zdecydowanie nie jestem :pirate:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha i nie jestem pewna ale zanim powstał katolicyzm to chyba ludzie nie znali takiego pojęcia jak ślub a przecież chrześcijanizm wtedy istniał więc o co kaman? Wiara to jest wiara w Boga a nie kościół więc w Bibli nic na temat seksu przedmałżeńskiego nie ma - chyba, że się mylę to niech mnie ktoś oświeci ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy, ale na te "niewygodne" pytania, to chce mi się głównie ziewać. Dyskusja jest dość przewidywalna i wiadomo, jakie będą argumenty z dwóch stron. Może ktoś inny ma dziś cierpliwość, żeby się w to pobawić. A Arasha bardzo dobrze Ci odpowiedziała. Kiedyś już był taki temat seks i wiara i było o celibacie i niepokalanym poczęciu, dla mnie to powtórka z rozrywki, choć rozumiem, że dla wielu osób to są istotne kwestie i nie obchodzi je, że kiedyś już to było.

Pewnie tak, ale ciągle dochodzą nowe osoby na forum i fajnie jest podyskutować, zresztą nie każdemu chce się przekopywać ileś tam stron starych postów. Poza tym taka żywa dyskusja ma swój urok ;) Ale rozumiem, że dla Ciebie pisanie po raz setny tego samego może być nużące :? ... ja mam podobnie, jak piszę komuś o swoich doświadczeniach z danym lekiem, ale staram się nie pozostawiać nikogo bez odp. w miarę mojej wiedzy, możliwości i czasu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli kobiete traktuje sie z szacunkiem a seks małzeński jest dopełnieniem miłości to można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić że jest to zgodne z nauczaniem kościoła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i Arasha nadal nie odpowiedziałaś na moje wprost zadane konstruktywne pytanie...ehh...nie dziw się potem, ze ludzie Cię tutaj nie biorą na serio ;).

Inna kwestia to tak jak wiele osób mówi, wypowiadasz się na temat czegoś o czym nie masz pojęcia bo nie doświadczyłaś. Ok, odrażają Cię pewne rzeczy i w porządku - masz takie odczucia a nie inne ale nie oceniaj tym samym osób, które pewne doświadczenie mają bo nie wiesz dlaczego tak robią i czy im to przyjemność sprawia lub nie.

 

-- 02 kwi 2015, 18:51 --

 

aha - swoją drogą - nie ma czegoś takiego wiara katolicka tak w gwoli wyjaśnienia ;).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davin, dokładnie. Najlepiej się dyskutuje o czymś o czym nie ma się pojęcia.

Raz mi zarzucacie, że się nie odnoszę do tego, co ktoś napisał i nie reaguję na argumenty, a jak coś napiszę, to uważacie, że nie powinnam, skoro nie mam doświadczenia.

I gdzie tu logika :roll: ?

 

Chciałam merytorycznej dyskusji na temat, a nie pisania, ile księża zbierają kasy ! Co to ma wspólnego ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można wierzyć w Boga nie uznając zarazem żadnych religijnych dogmatów.Choć nie jestem religijny to chrześcijańskie podejście do tej kwestii bardzo mi się podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, ale orgii nie było ?? :lol:

Nie. Generalnie wyjazd na to nocle czuwanie to był warunek, żeby przystapić do bierzmowania. A serio wyglądało to jak werbowanie do jakiejś sekty...

 

-- 02 kwi 2015, 19:52 --

 

Ja takie prawa naturalne to widziałem jak się kotka albo suka "goniła", ustalone przez naturę.

Kościół katolicki nie uznaje zwierząt jako stworzeń Bożych ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, i alkoholu. Kiedyś byłam na nocnym czuwaniu gdzieś tam - nie pamiętam gdzie bo to gimbaza była i co tam się działo...chyba wiekszej biby w życiu nie widziałam :D

I na tej podstawie wyrobiłaś sobie zdanie na wszystkich katolików ... na podstawie zachowania gimbazy :shock:

Przecież nie od dziś wiadomo, że młodzież korzysta z okazji, żeby zabalować, gdzie tylko się da ... a wszelkie wyjazdy są ku temu świetną okazją.

Co to ma wspólnego z tematem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, w tym przypadku to nie ma innego znaczenia - Kościół katolicki to Kościół powszechny

 

-- 02 kwi 2015, 21:08 --

 

ale swoja drogą to wiara też może nieźle zafiksować człowieka. Myślę, że złe podejście do kwestii wiary, widzenie wszędzie grzechu itd. też może prowadzić do jakichś zahamowań seksualnych a nawet dewiacji. We wszystkim trzeba znaleźć jakiś złoty środek.

Dla mnie najgorsza jest nietolerancja - w każdej postaci (dotyczy nie seksu, ale ogólnych ludzkich zachowań)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×