Witam z nowym nastawieniem

[Gość]

Serdecznie witam wszystkich forumowiczów oraz czytelników.

 

Jestem na tym forum już od jakiegoś czasu i witałem się oczywiście tuż po zarejestrowaniu, ale zdecydowałem, że powinienem wyjaśnić parę spraw. Po pierwsze, chciałbym przeprosić cześć osób za moje naganne zachowanie w stosunku do nich. Nie będę wymieniał po nickach, oni z pewnością będą wiedzieć. Po drugie, przez ostatnie kilka miesięcy uświadomiłem sobie wiele spraw, które mnie męczyły, powodując złość, a to z kolei odbijało się niefortunnie na innych. Oczywiście nie mam zamiaru wybielać się swoim złym nastrojem, aczkolwiek stanowi on jedynie wyjaśnienie tego, jak przebiegały moje relacje z ludźmi.

Teraz nadszedł czas na zmiany, które zawierają w sobie nowe zasady, zachowania, a także powrót do wcześniejszych, niestety chwilowo utraconych. Niektóre z nich wprowadziłem już w życie, w przypadku innych zdecydowałem, że powinny poczekać, ponieważ nie jestem w stanie zrobić wszystkiego naraz, a mimo to jest ciężko, nie zawsze się udaje, co wcale mnie nie zniechęca, tylko zmusza do wyciągania wniosków, nie tych demotywujących, lecz racjonalnych, dzięki którym działam sprawniej, szybciej i widzę świat takim jakim on jest. Jest to pewnego rodzaju wyzwanie i droga do wewnętrznego rozwoju. Za dużo razy poddawałem się na starcie, aby teraz kolejny raz dać za wygraną i powtórzyć schemat. Z każdym dniem coraz bardziej uświadamiam sobie, że jestem w stanie zrobić w swoim życiu wiele, a ograniczenia, jakie stawiałem sobie do tej pory w dużej mierze zostały wytworzone przez moje nieprawidłowe podejście i nie mają nic wspólnego z tym co naprawdę jestem w stanie osiągnąć. Nawet ten tekst jest dla mnie samego dowodem na to, że zacząłem się zmieniać, gdyż kiedyś, nawet miesiąc temu nie wyobrażałem sobie, żeby usiąść choć na moment i napisać parę zdań, a przecież patrząc racjonalnie nie sądzę, aby miesiąc temu mój zasób słów był na tyle uboższy od obecnego, aby nie pozwalał mi na wykonanie takiej czynności.

Jak widzicie, cały czas podaję konkretne przykłady, bo moim zdaniem, to właśnie one są najbardziej przekonujące i miarodajne. W tym momencie będę powoli kończył moją wypowiedź, ponieważ zależy mi, aby dalsza cześć przebiegła już z udziałem kogoś z Was, do czego gorąco zachęcam i mam nadzieję, że nie będzie mi dane czekać, chociaż zależy mi też na tym, aby odpowiedzi na mój post nie były napisane w pośpiechu, a stanowiły jak najbardziej szczerą refleksję, ocenę, jaka by ona nie była, ponieważ moim zdaniem, właśnie wtedy jesteśmy w stanie poznać siebie dogłębnie.

Na tym kończę. Pozdrawiam.

 

papierowykot

[Arasha]

papierowykot, witaj

Widzę, że udało mi się nie załapać na Twoje wcześniejsze humory

Mam nadzieję, że z innymi wszystko sobie wyjaśnisz

Każdy ma prawo do błędów, ważne żeby wyciągać z nich wnioski.

Trzymaj się

[Gość]

papierowykot, witaj

Widzę, że udało mi się nie załapać na Twoje wcześniejsze humory

Mam nadzieję, że z innymi wszystko sobie wyjaśnisz

Każdy ma prawo do błędów, ważne żeby wyciągać z nich wnioski.

Trzymaj się

 

Witaj, przykro mi, że tak się stało. Teraz będzie inaczej. Trzymaj się.

[Arasha]

papierowykot, dlatego Cię nie oceniam i liczę na przyjazne stosunki

Ja ludzi nigdy nie skreślam

[Gość]

papierowykot, dlatego Cię nie oceniam i liczę na przyjazne stosunki

Ja ludzi nigdy nie skreślam

 

Też na to liczę. :)

[Gość]

papierowykot, cieszę się, że jest u Ciebie z każdym dniem lepiej :)

i to, że sam chcesz "wyprostować" stosunki z innymi na forum to też wielki plus

 

Bardzo tego chcę.

[Gość]

papierowykot, to miłe i osoby, których to dotyczy na pewno to docenią

 

Ja doceniam twoje zrozumienie.

[Gość]

papierowykot, w koncu dobre podejscie, bardzo fajny post, jeden z nielicznych pozytywnych :) Jak sie zalapalam na jakies niemile posty, to wybaczam obys tak trzymał dalej :)

[Gość]

Dziękuję za miłe słowa.

 

Tak trzymam i nie mam zamiaru odpuścić. Teraz gdy mój umysł jest w dużej części pozbawiony blokad, które nękały mnie latami, nie myślę nawet o tym , aby się poddać.

Edytowane 10 Stycznia 2015 przez Gość

[Arasha]

Tak trzymam i nie mam zamiaru odpuścić.

Grzeczny kociak Miau .......