Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Miss Worldwide, wellbutrin to typowo na depresje lek a ten metylofenidat to na ADHD, koncentracje, pamięć, może też na nastrój trochę. Ale wypróbuj może ten wellbutrin jeśli go nie brałaś, lek inny od ssri, snri, może akurat coś innego by na ciebie zadziałało dobrze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak na szybkiego z wiki to wychodzi na to, ze slaby dosyc lek :/

 

juz nie wiem co mam wymyslic....

 

-- N lip 14, 2013 12:18 am --

 

a tak apropo... ale lipa http://wiedza.newsweek.pl/jak-leczyc-depresje--miliony-nowych-neuronow,101492,1,1.html

 

-- N lip 14, 2013 12:23 am --

 

czyli czas na cpanie ketaminy. Zreszta co za roznica jak wszystko to dragi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miss Worldwide, czy słaby to nie wiem, bo mi lekarz zmienial paro 30 mg na wenle i biore kilka dni 37,5. Powiedzial ze dzialanie wenli jesli chodzi o lęki (i nadpotliwosc na ktora sie lecze przez te lęki) jest mocniejsze. Paro zaczynalem od razu od 20 mg a na wenli zaczynam od najnizszych dawek. Ale to opinia mojego lekarza. Dodatkowo biore benzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123, Ja nie mogłem brać wellbutrinu właśnie z powowdu nerwowości. Moje natrętne myśli nasiliły się masakrycznie, co dodatkowo mnie dobijało. Jeszcze miesiąc na tym leku i mogółbym zacząć zabijać ;)

 

-- 14 lip 2013, 12:24 --

 

depas, Wyraźna lecz subtelna ..rozumiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja z kolei beladin na ssri moglbym zaczac zabijac a na stymulantach takich jak wellbutrin czy metylo jestem o niebo spokojniejszy chociaz tez nieco bardziej temperamentny niz zwykle;>. Na ssri strasznie tlumilem zlosc i nie dawalem rady dac jej upustu bo na tych lekach po prostu nie mialem kontaktu ze swoimi emocjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miss Worldwide, Jak sama nazwa wskazuje SSRI-Selective serotonin reuptake inhibitor, SNRI-Serotonin–norepinephrine reuptake inhibitor ..oba leki mechanizm działania mają ten sam. Różnica polega na tym, że SSRI wpływają wyłącznie na poziom serotoniny, a SNRI poza serotoniną zwiekszają również stężenie noradrenaliny w mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, jak pierwszy raz poszedłem do psychiatry byłem w bardzo kiepskim stanie. W zasadzie pamiętam tylko, że mimo wszystko podbudowała mnie, chociaż nie sądziłem, że aż tak długa droga jeszcze przede mną. Zadawała dużo pytań, pytała też czy sam chciałem przyjść, czy ktoś mnie zachęcił/ zmusił .. no może to za duże słowo. A ja byłem w takim stanie, że wszystko mi było jedno do jakiego lekarza pójdę, byleby pomógł. I pomogła wtedy. Oby i tym razem tak się stało!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedną rzeczą jest odstawianie wenlafaksyny stopniowo i powoli zmniejszając dawkę, a zupełnie inną nagłe, całkowite zaprzestanie brania leku po długim stosowaniu. Kiedyś niedopilnowałem ciągłości recepty, i po 2 latach brania z dnia na dzień przestałem brać. To co się ze mną działo, mogę przyrównać tylko do ciężkiego uzależnienia od benzodiazepin, które też zresztą zaliczyłem. Absolutny koszmar, ilość objawów można by liczyć w dziesiątkach, tak fizycznych jak i psychicznych. Po tym doświadczeniu już nigdy nie pozwolę sobie na opuszczenie choćby jednej dawki wenli, bo nawet jeden dzień niebrania wystarczy żeby poczuć się naprawdę fatalnie. Z tego co się orientuję, objawy zaprzestania stosowania wenli są zbliżone właśnie do opiatów, tyle że trwają dłużej. Podobnie jak z benzo, kiedy po wykończeniu Xanaxu cierpiałem 3 tygodnie bez żadnej poprawy, dopóki nie przepisano mi czegoś na złagodzenie tych objawów.

Natomiast zupełnie inaczej jest kiedy przechodzi się z długotrwałego stosowania wenli na inny lek, typu ssri. Kiedy zmieniałem po 2 latach 150mg wenli na fluoksetynę, objawy owszem pojawiły się, ale trwały krótko i w porywach było to 10% tego co działo się ze mną kiedy wenla się wyczerpała z dnia na dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja denerwuję się obecnie niestety przed każdą wizytą u lekarza. Psychiatra nie był wyjątkiem. Mocno się trzęsłam w gabinecie. Ale pani, która mnie przyjęła stworzyła świetną atmosferę i potem może nadal byłam zdenerwowana, ale mniej. Z tym, że teraz nie stać u mnie u niej na prywatne i chodzę na nfz, do innej pani. Nie jest tak sympatyczna, czasem może wręcz wydawać się niesympatyczna, ale wiedzę ma i to jest dla mnie ważne, dlatego chodzę do niej. Tak jak tamta lekarka zrobiła mi dokładny wywiad, zadawała pytania, wszystko zapisywała. Tzn, oba zestawy leków, które brałam i teraz biorę nie są dla mnie zbyt skuteczne, ale może mam częstoskurcz i może to dlatego. Dlatego planuję zrobić Holtera. Dlatego nie uważam, by była to wina psychiatry, po prostu teoretycznie powinny te leki na mnie działać, a jest inaczej. Trzeba jeszcze się zdiagnozować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, pomóżcie. Biorę wenle z mirtą na depresję i nerwicę. Na depresje działa, a nerwicowe kwestie jak były tak nadal są. Brałem citalopram, paroksetynę (dawała radę, ale spałem po niej cały dzień i znieczulica totalna), teraz wenla. Nie wiem czy jest sens zmiany wenli na kolejny już SSRI. Pytanie - zwiększyć dawkę wenli kosztem znieczulicy, czy zmienić lek? Tylko pytanie, na jaki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

150 biorę, jakieś 3,5 miesiąca chyba już będzie. Nerwicowe czyli niepokój, drżenie, duszności, lęki, bywają i natrętne myśli. Wspieram się czasami proporanololem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejm, A bez mirtazapiny nie było efektu? Może spróbuj odstawić mirtę i zobacz jak się aktualnie czujesz na samej wenli. Po jakimś czasie jeśli nie będziesz zadowolony możesz podnieść do 225. Moim zdaniem szkoda zmieniać po takim czasie nie testując maksymalnej dawki.

Miks mirta + wenla wydaje mi się dobrym posunięciem wyłącznie w poważnej depresji, kiedy trzeba totalne zwłoki przywrócić do życia, a tak to pewnie tylko sobie człowiek miesza ostro we łbie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beladin, wydaje mi się, że na samej wenli byłem jakby spokojniejszy. Spróbuję zrobić jak mi radzisz, w razie problemów ze snem mam trazodon, na mnie już 25mg trittico działa mega nasennie. Dzięki za radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejm, Na sen to lepiej kup sobie jakąś melatoninę zamiast Trazodonu. Przecież to też lek wpływający na gospodarkę hormonalną a po co masz huśtać te wszystkie hormony..

 

Kurcze, ja nigdy nie miałem problemów ze snem po żadnym z leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejm, na mnie na sen genialnie działa mirtagen, aż za dobrze śpię, mimo brania ponad 7 miesięcy nadal usypia i śpię kamiennym snem

 

a na Twoje problemy z emocjami polecam coś na dopaminę typu na początek coaxil, fluanxol a potem wellbutrin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna123, mi lekarka właśnie przepisała Coaxil... biorę go na razie drugi dzień... zobaczę co to lekarstwo mi przyniesie... na efekt trzeba czekać trzy cztery tygodnie tak jest napisane na ulotce.Mówisz że Coaxil działa na dopaminę?

Dla mnie wenlafaksyna była niewypałem... przy dawce 75mg miałem takie mrowienie drżenie mięśni, zwiększone napięcie mięśni.Nie wiem jak inni mogą zażywać dawki dużo większe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LATEK50, heh, ja zażywałam 187,5 mg, bo i tak na każdej dawce z nastrojem było źle. Ale też miałam różne niefajne skutki uboczne na tym leku przy wyższych dawkach.

Odstawiłeś wenlę czy odstawiasz ją jeszcze?

 

Coaxil podobno delikatnie podnosi poziom dopaminy a bardziej on działa na obniżenie serotoniny, co np. w depresji melancholijnej jest pomocne tak samo jak i obniżenie poziomu kortyzolu, który często przy depresji jest za wysoki i powoduje podobno niszczenie hipokampa (ośrodka odpowiadającego za pamięć) i może powodować niepokój, lęki. Jak dla mnie to fajny lek na takie nietypowe depresje, może nie jest mocny, ale trochę pomóc może i jak zadziała dobrze, to znak że w tą drogę trzeba iść. I ma mało skutków ubocznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×