Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niski kontakt z własnymi emocjami - co to oznacza?


Zagubione emocje

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Zagubione emocje!

 

Niski kontakt z własnymi emocjami może oznaczać kiepski wgląd w siebie, kiepską introspekcję, co znacznie utrudnia proces terapeutyczny. Więcej na temat introspekcji można przeczytać pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/introspekcja. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maverickWAW, Ciężko jest mówić o swoich odczuciach, emocjach, ale z pewnością można się tego nauczyć.

Z tego co wiem uczęszczasz na terapię. Jesteś na początku drogi. Nie będzie łatwo. Ba... może być nawet ciężko, a samopoczucie może wtedy dosiąść dna pod jej wpływem. Ale to normalne w procesie terapii. Ważne, żeby się nie zniechęcać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki poczytaniu o drodze innych na tym forum, niejako się do tego przygotowałem, szczerze mówiąc bardzo mi pomogło to, bo sprawa emocji, psychiki, odruchów, reakcji i koniec końców problemów to skomplikowana niezwykle materia.

 

Dzięki za słowa otuchy - moje podejście to podążać na terapię bez względu na stan emocjonalny, a te jak wiadomo są różne.

 

U mnie akurat wiele lat występowała obojętność uczuciowa, może nie sto procent, ale duża, ze względu na wydarzenia, w których uczestniczyłem.

 

Ale walka już podjęta:) Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maverickWAW, obojętność uczuciowa to też taki mur obronny, właściwie mechanizm obronny przed traumatycznymi, ciężkimi przeżyciami i doświadczeniami. Jeśli człowiek nie wie jak sobie poradzić w trudnych chwilach wypiera swoje emocje tłumacząc, ze problem go nie dotyczy. W wyniku nawarstwienia się takiego mechanizmu, który trwa latami dochodzi do zaburzeń w funkcjonowaniu człowieka.

Dobrze, że doszedłeś do wniosku, że chcesz sobie pomóc. To jest odwagą, żeby stwierdzić samemu przed sobą, że zawaliło się jakąś część życia. Widocznie masz tą refleksję nad sobą i nie jest tak źle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak też było, z jednej strony taki mechanizm jest potrzebny, żeby nie zwariować gdy nie ma już miejsca na kolejne bodźce, od strony negatywnej została obojętność i teraz jak w grze monopol trzeba się cofnąć o ileś pól do tyłu.

 

Jak już wspomniałem zdecydowałem się tu zarejestrować i wesprzeć innych swoją historią, bo mnie i to bardzo wsparły historie innych ludzi z tego forum. To bardzo ważne.

 

Ja i tak jestem dopiero na początku swojej drogi, ale każdy etap tej drogi jest ważny i ten na początku i ten na końcu.

 

Dzięki temu forum lepiej się poruszać po tej materii, z historii innych wziąć co nam potrzebne, na co zwracać uwagę, uczyć się z błędów innych, a ja swoje wpisuje historie, by inni uczyli się z moich błędów.

Takie wsparcie to ważna rzecz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Zrozumiałem, że sam potrzebuję pomocy i że sam swoją historią mogę pomóc innym, bo co nieco mam do powiedzenia na tematy bardzo życiowe, a nie jakieś bajki.

 

Mi osobiście pomogły wpisy innych ludzi, zanim poszedłem na psychoterapię, szczególnie tych co je ukończyli.

 

Zrozumiałem, że w każdym poście, zdaniu każdy może odnaleźć dla siebie coś przełomowego, ważnego, bliskiego jego historii, jeśli choć jedna osoba coś sobie wyciągnie z mojej to już będzie dobrze.

 

Czasami w życiu jest tak ciężko, że każdy z tego forum doskonale wie jak bardzo i wtedy nawet te małe kroczki do przodu, jakieś pojedyncze zdania, posty gdzieś tam nas pocieszają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×