Skocz do zawartości
Nerwica.com

Komentarze do zdjęć w "Ludzie z forum"


gusia

Rekomendowane odpowiedzi

Arasha, Tyle dałem rady wykrzesać uśmiechu, zazwyczaj jestem smutasem, lata w kturych mogłem być duszą towarzystwa bezpowrotnie minęły. Często mnie pytają czy obraziłem się na kogoś. Wiesz ja jestem po pięćdziesiądce przyznasz że jest to kawałek życia, ale imponują mi, i podziwiam takich młodych ludzi, któży realistycznie i bez żadnej ściemy albo przesadnego ubarwiania postrzegają świat. Ładnie na zdjęciu wyglądasz i podoba mi się twoje odważne motto, oraz cytat z księgi psalmów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazimierz61, spoko, jakoś mnie Twój wiek specjalnie nie przeraża. Wbrew pozorom jest tu trochę osób po 50 i to grubo ( swoją drogą bardzo sympatyczni ;) ). Ja z kolei niby jestem młoda, ale w moim dotychczasowym życiu to tej młodości było tyle co na lekarstwo :roll:

A motto ... cóż, wkurzyłam się pewnymi sytuacjami i tak spontanicznie napisałam, a później postanowiłam się do tego nawet zastosować ! Mnie tu już nie raz zarzucali, że się próbuję komuś przypodobać, wszystkim dogodzić ... Niektórzy nie są w stanie pojąć, że można być życzliwie nastawionym do innych ot tak po prostu, bez szczególnego powodu :bezradny: Ale na kilku osobach się przejechałam, nie ukrywam :? Co nie znaczy, że większość jest naprawdę w porządku ... trzeba też brać poprawkę na to, że ludzie na tym forum mają swoje zaburzenia i w związku z tym różnie się czasem zachowują :bezradny: Dla mnie osobiście najważniejszy jest szacunek do drugiego człowieka, jego poglądów i inności, co na każdym kroku podkreślam !

Cieszę się, że znalazłeś tu dla siebie odskocznię od codzienności, bo widzę, że całkiem nieźle się zaadoptowałeś :great: Ode mnie wszystkiego dobrego Kazimierzu ;) I dziękuję za komplement :oops: ( chociaż nie wiem, czy widziałeś tylko to najnowsze zdjęcie, czy też może te, które wrzucałam wcześniej ). Ja się odważyłam tu pokazać dopiero po ponad pół roku pobytu ... tak więc i tak jesteś do przodu pod tym względem :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy nie są w stanie pojąć, że można być życzliwie nastawionym do innych ot tak po prostu, bez szczególnego powodu :bezradny: Ale na kilku osobach się przejechałam, nie ukrywam :? Co nie znaczy, że większość jest naprawdę w porządku ... trzeba też brać poprawkę na to, że ludzie na tym forum mają swoje zaburzenia i w związku z tym różnie się czasem zachowują :bezradny: Dla mnie osobiście najważniejszy jest szacunek do drugiego człowieka, jego poglądów i inności, co na

każdym kroku podkreślam !

Arasha, To jest właśnie dowód na twoją dojżałość. Być życzliwym i bezinteresownym wyrozumiałym tu na forum, dla niekturych może być ratunkiem od śmierci, każdy ale to każdy bez wyjątku może potrzebować pomocy podniesienia na duchu, to może odwieść go od popełnienia jakiegoś, destrukcyjnego czynu. Ale tak masz rację najważniejszy jest szacunek do drugiego człowieka, np. do bankiera który umiera z samotności, i do bezdomnego który został okradziony z ostatniej pary bótuw. Ten i ten jest człowiekiem i należy się im szacunek.

 

-- 04 mar 2015, 04:49 --

 

Artemizja, Mnie również miło poznawać was tutaj, to jest dla mnie wsparcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, .... chyba tego nie skomentuje. Ja jestem za tym, ze kotów nie powinno sie z domu wypuszczac. Po tym jak mojemu kotu ktoś kiedyś kregoslup przetracil i mial amputowany ogon, chodzil w pampersach mam zalozona siatke na balkon, w oknie od kuchni ogranicznik a reszty okien sie nie otwiera. Moje koty sa zdrowe, wykastrowane czysciutkie i przynajmniej nie stanie im sie krzywa. nie wypadna z okna ani nic. Tak powinno byc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za tym, ze kotów nie powinno sie z domu wypuszczac.

to masz poglądy , też nie skomentuje .

Jak sie mieszka na wsi to sie kotów w domu nie trzyma . Zimą jedynie robie im domek ocieplany z kartonów co by miały gdzie spać i nie zamarnąć . A tak to mają swoje rewiry , swój teren i swoją kocią wolność . Przychodza tylko 2 razy dziennie jak w zegarku nażryc sie i znów znikają .

Nie wiem , ale około 10 kotów ( w tym chyba z 8 kotów i 2 kotki ) przez okres 10 lat samochody zrobiły z nimi swoje .

Nie będę kotów na smyczy trzymał , bo nie mam drogich persów , tylko dachowce . I tak mi raz jeden ku-tas fajnego kota ukradł .

Ale co tam ,,,przeżyję . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koty powinny żyć swoim życiem, a ludzie własnym i tak byłoby najlepiej. Ja tam własnego kota nie ograniczam, daje mu pełną miskę i wolną łapę. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×