Skocz do zawartości
Nerwica.com

ot


elo

Rekomendowane odpowiedzi

Ludziska !

 

Przyszło Wam w ogóle do głowy, że ktoś może o coś pytać na poważnie ? Zalecam jak zwykle więcej taktu i szacunku dla innych.

 

Sama nie jestem zwolenniczką seksu i nie pałam do niego jakimś hurra optymizmem, ale to nie powód, żebym w związku z tym proponowała w zamian obrzucanie przechodniów kapustą kiszoną :pirate: Rozumiem, że towarzystwo na forum jest mocno rozrywkowe, sama lubię się powygłupiać, ale trzeba wiedzieć, gdzie i kiedy jest to na miejscu !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez seksu nie ma związku:) wiadomo nie codzienie:P .Ale trzeba się cieszyć sobą:) co to za zycie bez seksu w wieku 18-50 lat? zyc jak Dziadkowie :) Zycie jest jedno wiec trzeba sie nim cieszyc soba:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, seks jest aktem zespołowym przecież. Silne uczucie, zaangażowanie obu stron bardzo często niweluje niedostatki "techniczne", które można korygować w kolejnych etapach wtajemniczenia. Nic nie zastąpi miłości partnerów, bez niej, wszystkie te śmieszne ruchy są tylko czystą fizyką (tarciem o mniej lub bardziej suche wnętrze).

Zgadzam się z tym. Dla mnie seks też jest okazywaniem sobie uczuć.

 

-- 09 lut 2015, 22:07 --

 

Sex służy do przedłużenia gatunku nie dla przyjemności, tak samo jak cyce służą do karmienia nie do zabawy.

oj tam oj tam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlos to se poczekasz :P

Jak jednej ostatnio zaproponowałem seks w żartach( ale naprawdę też bym chciał) to się obraziła na mnie na wiele tygodni. Nic nie robię źle, chcę wyjść z inicjatywą i proponuje też źle nigdy tych kobiet nie zrozumiem. Dlatego wole poczekać aż mnie zaproponują choć przy moim statusie materialnym i coraz bardziej podeszłym wieku to może nigdy nie nastąpić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jednej ostatnio zaproponowałem seks w żartach( ale naprawdę też bym chciał) to się obraziła na mnie na wiele tygodni. Nic nie robię źle, chcę wyjść z inicjatywą i proponuje też źle nigdy tych kobiet nie zrozumiem. Dlatego wole poczekać aż mnie zaproponują choć przy moim statusie materialnym i coraz bardziej podeszłym wieku to może nigdy nie nastąpić.

 

Oj, bo to trzeba wiedzieć komu można wyskoczyć z takim tekstem i/lub w jakich okolicznościach to zrobić. Generalnie, nie proponujemy seksu paniom, którym właśnie przed momentem zdechł kot, mają akurat zespół napięcia i chwilowo nienawidzą mężczyzn, ktoś zakupił ostatnią parę butów, na które polowały od miesięcy... No jest tych sytuacji trochę.

 

Następnym razem spójrz w oczy damie, która pobudza Twe libido i spróbuj zinterpretować, co w nich widzisz. Jeśli jest to beznamiętny, lekko znudzony i obojętny obraz, to poczekaj z tym seksem, nawet w żartach. Bo tak to tylko zirytujesz się i będziemy mieli na forum kolejny temat do przedyskutowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jednej ostatnio zaproponowałem seks w żartach( ale naprawdę też bym chciał) to się obraziła na mnie na wiele tygodni. Nic nie robię źle, chcę wyjść z inicjatywą i proponuje też źle nigdy tych kobiet nie zrozumiem. Dlatego wole poczekać aż mnie zaproponują choć przy moim statusie materialnym i coraz bardziej podeszłym wieku to może nigdy nie nastąpić.

 

Oj, bo to trzeba wiedzieć komu można wyskoczyć z takim tekstem i/lub w jakich okolicznościach to zrobić. Generalnie, nie proponujemy seksu paniom, którym właśnie przed momentem zdechł kot, mają akurat zespół napięcia i chwilowo nienawidzą mężczyzn, ktoś zakupił ostatnią parę butów, na które polowały od miesięcy... No jest tych sytuacji trochę.

 

Następnym razem spójrz w oczy damie, która pobudza Twe libido i spróbuj zinterpretować, co w nich widzisz. Jeśli jest to beznamiętny, lekko znudzony i obojętny obraz, to poczekaj z tym seksem, nawet w żartach. Bo tak to tylko zirytujesz się i będziemy mieli na forum kolejny temat do przedyskutowania.

 

Jak na nią patrze to zwykle widzę że jest zła na mnie no ale ona to ciężki przypadek mimo że bardzo atrakcyjna nie ma faceta choć wszyscy ja podrywają nie wiem czy czeka na księcia czy co. No ale nie będę zaśmiecał czyjegoś wątku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, bo może zaczynanie od seksu nie jest ok? Może najpierw trzeba pobyć ze sobą, trochę się w sobie zakochać, trochę się potrzymać za rączki i dopiero dobierać do dupci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc :smile:

jak w tytule nie lubie seksu moglby dla mnie nie istniec. Niby czuje jakas przyjemnosc podczas gry wstepnej itp. Ale i tak zazwyczaj mysle o tym zeby to sie juz skonczylo.

Pewnie domyslacie sie ze w zwiazku sa zgrzyty przez to bo coraz rzadziej mam ochote.

Chyba nie jestem aseksualna bo wiem jakie to uczucie podniecenie albo przyjemnosc z pieszczot. Kiedys ogladalam filmy pornograficzne itp...

Chlopak mowi zebym udala sie do specjalisty ale nie wiem czy on pomoze mi polubic cos czego nie lubie...

 

Myslicie ze seksuolog cos pomoze? Nie wiem jak sie do tego nastawic... Chcialabym to zmienic ale nie wiem czy to nie graniczy z cudem...

rzuć chłopaka i pielęgnuj mądre i ciekawe hobby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×