Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

rolosz, Uff, cały zdrowy i pełen zdrowego ludzkiego niesmaku dla żółtodzioba... :D No to jest dobrze. :smile:

 

Carica Milica, Macham entuzjastycznie do Ciebie! :smile: Cieszę się z dobrych wieści! Jak tam w Piernikowie, cały czas się wybieram od kiedy mamy autostradę i jakoś dojechać nie mogę... :roll:

Nowa praca, nowe plany, ale fajnie! :105:

 

misty-eyed, Niefajny czas, ale minie i Ty dasz radę. Jak widać już rozrywkę odprężającą sobie wymyśliłaś i to na dwa fronty. :D

 

JERZY62, No widzisz, wyczułam Cię. ;)

 

paramparam, jak na wieczór lęki grzecznie śpią? :smile: Nadal jest feeling młodzieńczego śmigania w sukience? :smile:

 

Nie trzeba wcale zażywać jakiś niezdrowych substancji, żeby zwaliło z nóg - wystarczy być neurotycznym meteopatą i być w Trójmieście i łup obuchem w łeb. :twisted: Zalegam, zamulam, bełkocę, wkrótce zapewne zacznę się ślinić... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burza jednak idzie. Na horyzoncie ślicznie się błyska i grozi kolorami od ciemnego różu poprzez żółty aż po biały. Ciekawy czy tu dotrze, czy tylko postraszy

U mnie był taki huragan, że prądu nie było i Internetu, a ludzie w tramwajach uwięzieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Błyska u mnie, zobaczymy co będzie dalej. Pierdyknie u mnie, czy przejdzie bokiem?

 

paramparam, Czasami chyba to świadczy, że wychodzi się na prostą... Już nie można ukrywać przed sobą, ani innymi, że coś jest nie tak. Nie wiem, tak to czuję... :bezradny:

 

Purpurowy, Dobrze to ująłeś czujesz się, ale to nie jest prawda. Wiesz, że Cię tu bardzo lubimy? To nie jest tak bezpodstawnie, tak z samej bezwarunkowej miłości do bliźniego, wiesz?

 

rolosz, Mam nadzieję, że nie obraziłeś się na mnie, za moje żarciki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Dobrze to ująłeś czujesz się, ale to nie jest prawda. Wiesz, że Cię tu bardzo lubimy? To nie jest tak bezpodstawnie, tak z samej bezwarunkowej miłości do bliźniego, wiesz?

 

ja też

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, zrobiłaś mi wczoraj apetyt na wafle. Musiałem sobie dziś kupić, takie suche do pochrupania :105: Na przekładane nie miałem ochoty

 

ale że te suche okrągłe wafle same w takiej przezroczystej folii?

Różne, andruty, talarki, zwykłe suche wafle bez nadzienia i takie pieczywko z prażonej kukurydzy też lubię.

 

nie przeszkadza mi kontakt z osobami cierpiącymi, wręcz, jeśli trochę z tego wyjdę, planuję wolontariat w ochotniczej opiece hospicyjnej albo innym miejscu, gdzie cierpienie ma swoje lokum... Nie mogę tego pojąć.

Jak miałam depresję zapisałam się do fundacji, bo ja mam taką dziwną empatię, że nie przerzucam na siebie dokładnie tego, co inni czują, więc mogę do ludzi potrzebujących podejść na spokojnie. Ale w tej fundacji nie spotykałam się z podopiecznymi, tylko organizowałam zbiórki.

 

Wczoraj było tak parno, że mało nie zdechłam, autobus stał w korku, zaczęło mi się robić słabo, więc wysiadłam i wróciłam pieszo (skrótem przez centrum, nie trasą autobusu). Ale ta ulewa w nocy była cudowna, jaki dzisiaj rześki dzień po tych upałach :105:

 

Za dwa tygodnie jadę na romantyczny długi weekend. Pierwszy raz w życiu! Serio, nigdy wcześniej nie byłam z chłopakiem na wakacjach, no bo nie nazwę odwiedzin u rodziny albo festiwali metalowych wczasami :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, No Ok! jest coś za 198 zł w listopadzie.

https://www2.esky.pl/okazje/dis?f[0][t]=dal&f[0][c][a][0][t]=ap&f[0][c][a][0][c]=tlv&f[0][c][a][1][t]=ap&f[0][c][a][1][c]=vda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

 

mirunia, Nawet się zdziwiłam rano, bo myślałam, że będzie jak u Rolosza, ale jakoś nam się udało. Pamiętam też takie akcje pogodowe, po których park nam przetrzebiło, czy zamieniło w staw. Zalane piwnice, zerwane dachówki itp. Tak że po wczorajszym to pikuś.

Mówisz, że dziś masz balkoning? :D

 

cyklopka, Och, to dołączam się do życzeń Miruni! Co za cudowna wiadomość! :105:

 

Świetne są teraz czasy, jeśli chodzi o podróżowanie samolotem. :105: Za te pieniądze aż chce się przełamywać lęki. ;)

 

U mnie burza jakoś nie spowodowała ogarnięcia się przez aurę, znów huśtawka...Nie za dobrze się czuję...

Umówiłam się z moim, że mnie spotka na lemoniadę na mieście, to nie zasiedzieliśmy się, bo zrobiło się w jednej chwili tak zimno, że nie można było wyrobić. Poszłam do fryzjera, potem do biblioteki, a rano jeszcze było ciepło, więc miałam tylko cieniutki sweterek, na wszelki wypadek z resztą. :roll:

Pomieliłam ozorem z moją koleżanką fryzjerką, dobrą kawę u niej wypiłam, wyszłyśmy zapalić przed zakład ( ja z farbą na głowie, ku uciesze przechodzącej gawiedzi :smile: ) ,więc babskie spotkanie mam zaliczone. :smile:

 

Dostałam ciekawy perfumowy cynk od Płateczkowej, zastanawiam się, kiedy wyskoczyć na niuchanie. :smile:

 

No i tyle. Chyba napiję się gorącej, rozgrzewającej herbaty... :roll:

 

Miłego weekendu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Ochłodzenie nadeszło, można/będę żyć :yeah:

W nocy, a właściwie do rana czytałam. Książki skończone, na poniedziałek zamówiłam następne 6 :D

Zainteresowałam się francuską autorką kryminałów, Fred Vargas. Przeczytam, podzielę się wrażeniami.

 

Odespałam trochę, przez 2h zajmowałam się 10-miesięczną Wnusią kochaną :lol: .

Zaliczyłam również marsz-wreszcie :yeah:

Jest przyjemnie bardzoooo!

 

Purpurowy, Marcinku, co się dzieje, martwimy się o Ciebie, jak można Ci pomóc? To trudne...

Wiesz przecież, że my wszyscy tutaj mamy jazdy i zjazdy, ale to mija. Z Tobą też tak będzie. Uwierz mi, nie poddawaj się :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, z dużym opóźnieniem, ale znalazłam twoje wierszyki w temacie "Twarze depresji". Wiecie, mam pomysła, żeby kiedyś wydać tomik z twórczością forumowiczów, trochę promocji, zbiórka publiczna, sponsorzy, kilka umów, drukarnia i jedziemy z tym koksem. Skarb ma doświadczenie w tym temacie, to mi wszystko powie. Serio, za jakieś pół roku wracam do was z biznesplanem 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Jak dno, to może uda się odbić... :bezradny: Może jednak poszukać gdzieś pomocy, jeżeli to już tak długo trwa?

 

cyklopka, Beskid mówisz? Dla mnie gdziekolwiek, byle wystawić nogę gdzieś poza swoją norkę... :smile:

To czekamy na tego biznesplana. ;)

 

misty-eyed, Nie czytałam nic tej autorki. Czekam więc na wrażenia.

Widzę odżyłaś, i super! :great:

 

Zrobiło się jakby cieplej na wieczór. Miły spacer.

Wietrzę i mucha wleciała do nas i lata mimo wieczora. :shock: Dziwna, wygląda, że na psa się sfokusowała. Pies walczy dzielnie, jednak póki co przegrywa. Chyba muszę wkroczyć do akcji, jako obrońca uciśnionych. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×