Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze kiedy coś mi nie wyjdzie, mówię że już nigdy nie kiwnę palcem żeby cokolwiek uczciwie osiągnąć, bo to i tak nigdy nic nie daje. A potem znowu próbuję coś uczciwie osiągnąć... i znowu nie wychodzi. I tak w kółko. Ale jak spróbuję zrobić coś nieuczciwie, to od razu wychodzi.

 

może jesteś do tego stworzony i potrafisz to robić tak ,ze ciebie nie łapią, czym tu sie przejmować :bezradny: ? ja nie widze w tym nic złego, oczywiście jeżeli nie krzywdzisz ludzi i nie okradasz biednych ;)

 

mi szambo wybiło w piwnicy, śmierdząca sprawa, najpierw myślałem że przymarzła rura odpływowa, potem że wody gruntowe, potem że fusy z cafe baru zapchały, i dzwoniłem do najemcy, ale oni to walą w śmietnik. wiec otworzyłem jedną studzienke na zewnatrz mojej fotecy i pacze i mam, prawdopodobnie pod jezdnia rura przymarzłal, do tego syf z cafe baru i mamy splot nieprzychylnych okoliczności i srake w całej piewnicy, jutro drydnał do wodociągów niech sie szamobnurki taplają w tym, od czego ich mamy :bezradny::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może jesteś do tego stworzony i potrafisz to robić tak ,ze ciebie nie łapią, czym tu sie przejmować :bezradny: ? ja nie widze w tym nic złego, oczywiście jeżeli nie krzywdzisz ludzi i nie okradasz biednych ;)

Muszę przyznać że bardzo mi się podoba ten tok rozumowania. A do tego jest bardzo trafny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemanko Forumowicze :smile:

 

Mój Ziomuś jest ścigany listem gończym. Przeglądam sobie neta, patrzę a tu jego twarz, godność się zgadza :twisted:

 

Wczoraj sobie pośpiewałem 'publicznie' i mi 'przerwano' 'występ' w krzakach :twisted::D

 

Muszą się wtrącać, wszystko przeszkadza tym ludziom a jak sami gadają głośno to jest ok :twisted::mrgreen:

 

Zaraz skoki :yeah:

 

Pozdrawiam i Miłego dnia Forumowicze :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Ludkowie!

 

Wiosna ach to Ty... ;) Ciepło, słonecznie, ptaszki świergolą... No nie chciało się iść do pracy...

Wczoraj po robocie masę spraw załatwiłam na mieście, m.in. umówiłam się na rehabilitację - wizyta na ... czerwiec. Obstawiam, że na jesieni pochodzę na zabiegi. :bezradny:

 

Miłego dzionka!

 

misty-eyed, Moim zdaniem nie jest to żadna infekcja, ale lekka dieta nie zaszkodzi, żeby zobaczyć jak organizm będzie reagował ( oczywiście że nie sam ryż i marchew, bo to na biegunkę :roll: ).

 

Purpurowy, nie wiem, co Ci poradzić, rozumiem że szczegółów nie zdradzasz. Ale jeżeli miałabym coś sugerować, to możliwe jest, że wciąż usiłujesz otworzyć te same drzwi. Może powinieneś rozszerzyć pole działania, pogłówkować jeżeli chodzi o to "legalne" życie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Spamową :D

 

U mnie też wiosennie, słonecznie, ale oddychać nie ma czym. Zanieczyszczenie wzrasta. Czy mamy szanse w ogóle, by w Polsce coś się zmieniło w tym względzie?

 

kosmostrada, z rehabilitacją wszędzie są problemy. To kpiny z pacjentów. Nie wiem, w czym tkwi błąd - za mało sprzętu, za mało ludzi przeszkolonych i specjalistów? Sprzętu różnego jest taka masa na rynku, wiem akurat, bo moi Synowie w tym pracują. Może źle opracowany jest cały system leczenia i rehabilitacji...?

 

Masz rację, co by to nie było, dieta na pewno nie zaszkodzi...

 

Ja zaproponowałam prowadzenie rodzinnego baru sałatkowego :D i gotowanie zup :D , z zachowaniem zdrowego i racjonalnego odżywiania. Rozmowy trwają... :lol:

 

Dzisiaj mam problem z ciśnieniem, skok dość znaczny, mimo leków :mhm:

 

BratKat, ja tez oglądałam skoki. Nie jest źle, ale Kamil musi uważać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

A ja tak szybko, bo zaraz do domu...

 

Po dwóch dzisiejszych zebraniach mam dziś głowę 6x9. Jak ja to przeżyłam, ten gwar, te ciężkie służbowe tematy, te ludzkie roszczenia (słuszne z resztą!) - to nie wiem! :hide:

Idę do domu po relaks i ciszę, muszę się zresetować przy jakimś Vangelisie i dobrym obiedzie.

 

kosmostrada, też mnie czeka wizyta po skierowanie na zabiegi - jeżeli na czerwiec, lipiec to wytrzymam. Chcę wannę (hydromasaż), więc pora roku odpowiednia, żeby tylu szmat z siebie nie zdejmować i po kąpieli na dwór móc wyjść.

 

misty-eyed, ta ilość miejsc i terminy na rehabilitacji zależą od kontraktu z NFZ - nie od ilości sprzętu i personelu.

To NFZ ustala limit zabiegów dla danej placówki. Są tzw. nadwykonania, ale nie zawsze NFZ zwraca pieniądze przychodni/szpitalowi za tę nadwyżkę zabiegów. Takie są procedury. :bezradny: A cierpią na tym pacjenci, zazwyczaj chorzy i potrzebujący. :time:

 

To na razie pa, pozdrawiam!

 

Acha! U mnie też wiosna, i to jaka!!! Cieplutko, pachnąco wiosenką...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ja wiem, że wszystko opiera się o kontrakty, ale skoro od lat nie gra jak należy...należałoby te kontrakty zweryfikować. Tylko komu na tym zależy :?:

Myślę jednak, że liczba personelu i zaplecza jest brana pod uwagę w przyznawaniu limitów. Większe ośrodki mają inne kontrakty niż małe placówki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, misty-eyed, Myślę, że znalazłabym ośrodek, gdzie terminy są lepsze, ale chodzi o to bym mogła na piechtę po robocie, czy przed śmignąć... Luksusu tu nie ma, ale jest bardzo dobra logistyka, jak masz zapisane kilka zabiegów, nie ma "okienek", ślęczenia na korytarzu, jest gimnastyka, no i bardzo miły personel. Sporo osób chodzi prywatnie. Myślę, że stąd też obłożenie, oprócz NFZowskich limitów, bo ośrodek niemały.

 

mhrps, Nie zgodziłabym się, bo do końca nie wiadomo, jaki ma na nas wpływ.

 

Cognac, Aż strach wychodzić u Was... :bezradny:

 

BratKat, Po co Ci więcej zimy? :shock:

 

mirunia, I jak tam, zresetowałaś się? :smile:

Jakoś mnie natchnęłaś do odnawiania garderoby na wiosnę, zajrzałam do lumpka i kupiłam sobie długą koszulę dżinsową. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodzilibyście się na stację bazową telefonii komórkowej na dachu bloku?

 

ile kasy proponują?

 

u mnie dzisiaj byli mili panowie z wodociągów i zrobili co trzeba a że jednak korek był od strony mojej nieruchomości, a nie jak zakładałem od strony jezdni, za usługę szambonurków będe musiał zapłacić z własnej kieszeni :great:

 

u nas w okolicach 0 stopnia, mgła i śnieg nadal trzyma, buro, czyli nadal marnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większe ośrodki mają inne kontrakty niż małe placówki...

To jest przecież logiczne, że tak. Dochodzi jeszcze średnia ilość pacjentów korzystających z rehabilitacji.

Duża placówka = więcej gabinetów, aparatów, wanien, personelu.

W Zakładzie Rehabilitacji, w którym korzystam z zabiegów jest jeden gabinet z hydromasażem – z jedną wanną, więc wiadomo, że czeka się długo.

Natomiast gabinet fizykoterapii ma sześć stanowisk z tymi elektro-zabiegami i nie da się więcej ustawić leżanek.

Każdy zabieg trwa 15minut i w danym dniu nie da się więcej przyjąć pacjentów, niż to wynika z obliczeń czasu pracy personelu i czasu trwania zabiegu, a i tak pracują na 2 zmiany – jak w młynie.

To wszystko wynika też z tego, że coraz więcej ludzi rehabilituje się, dba o swoje zdrowie.

Coraz więcej schorzeń kręgosłupa, narządów ruchu, itd. Ale to temat woda…

 

Już tyle przeżyliśmy Ministrów Zdrowia i różnych reform w służbie zdrowia i żaden system nie może tego jakoś „uzdrowić”. :(

Do lekarzy specjalistów też są kolejki, a przecież nie u wszystkich są jakieś badania na sprzęcie, na który trzeba czekać.

 

Poza tym jak zwykle Polska Wschodnia – czyli B, ma jak zwykle dużo niższe kontrakty, niż pozostałe województwa, mniejsze zarobki w służbie zdrowia i w ogóle traktowani jesteśmy po macoszemu. W tym wszystkim jeszcze polityka i układy odgrywają dużą rolę – a taki chory Kowalski z Pścimia najwięcej na tym cierpi. :bezradny:

Dobrze, że mamy czyste powietrze, bez smogów, piękne wąwozy i najlepsze truskawki!!! :great:

Alem się wymądrzyła… i to przy Vangelisie!

 

Aniu sama do siebie piszesz? :D

 

 

Kosmo, tak, nadal się odprężam przy muzyce, tak miło mi w uszach :D zjadłam lekkostrawny obiad - kasza jaglana i warzywka z patelni (jeno tę cholerną kukurydzę wy... łam!) i już mi dobrze...

Cieszę się, że miałam taki pozytywny wpływ na Twój look wiosenny... :D koszula jest extra, zawsze na czasie! :great:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodzilibyście się na stację bazową telefonii komórkowej na dachu bloku?

 

ile kasy proponują?

 

 

2500 netto na 60 mieszkań.

 

Opieprzyłem w mailu kolesia z zarządu wspólnoty, który przesłał ofertę i napisał jednocześnie do ludzi, że jest korzystna. Poza tym napisał wiele nieprawdziwych rzeczy, że jeśli będą pomiary w normie tzn. że jest nieszkodliwa. Zapomniał dodać o spadku wartości mieszkań i innych rzeczach. Jak czytałem maila, to miałem wrażenie że Orange go kupił i ten chce zmanipulować większość. Czy to są urojenia? :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, myślę, że ta opcja ma bardzo dużo plusów jednak :D

Koszula z jasnego jeansu?

 

Ja kupiłam /w zeszłym tygodniu, online/ krótki rozpinany sweterek w kolorze łososiowym, no może raczej brzoskwiniowym - delikatna wełna z dodatkiem, fajny, nowy longsleeve bawełniany, żółty - zwykły, domowy, dwa topy dzianinowe i używany sweterek w paski, z fajnym dekoltem. Z dostawą zapłaciłam 35 zł.

 

mirunia, chyba nigdzie na świecie nie ma dobrego systemu opieki zdrowotnej, więc nie ma co oczekiwać cudów, to fakt.

Już jesteś zrelaksowana? .... już dowiedziałam się :D

Nawet nie zauważyłam, że skierowałam posta do siebie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, O żesz... Rurowa złośliwość, nie mogła piardnąć parę metrów dalej... :time: Mieliśmy kiedyś podobną sytuację. No ale co zrobić, jeno portfel wyciągnąć... ;)

A co Ci z tej kasy od telefonii komórkowej, jak Ci styki w mózgu przepali? :twisted:

 

misty-eyed, Taki średni odcień denimu, bardzo twarzowy dla mnie. Cienka, ładnie się układa i pupkę zakrywa, więc może być do legginsów. :105:

 

mhrps, Wszystko jest możliwe... :bezradny:

 

mirunia, To fajny lekki obiadek. U mnie kukurydzę jemy tylko jak jest sezon na świeże kolby. Wtedy z solą i z masełkiem. A tak to też nie wchodzi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, czyli do spodni, leginsów, przyda się...

 

Mój brzoskwiniowy sweter też pasuje mi do twarzy, a potrzebny był mi krótszy do spódnicy. Zresztą szminki w jaśniejszym odcieniu łososiowo/brzoskwiniowym też lubię bardzo. Pasują do mojej bladej cery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zrobię kukurydzę w śmietanie wg. tego przepisu. http://www.geekychef.com/2015/05/garmonbozia.html

W Twin Peaks ta potrawa materializowała się jako pokarm złych duchów, jeju, jaki to był/jest chory serial :mrgreen:

 

misty-eyed, a mnie brzoskwiniowe tony pasują do ciepłego odcienia cery :mhm: Mam delikatnie inny ton karnacji niż większość Polek, jak jestem bardzo blada (np. przy zasłabnięciu) to wypadam żółto-zielono, a nie biało, a po bardzo długim wystawieniu na promieniowanie (czego od paru lat nie praktykuję) robię się śniada, a nie zaczerwieniona :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie kukurydzę jemy tylko jak jest sezon na świeże kolby. Wtedy z solą i z masełkiem. A tak to też nie wchodzi. ;)

Ja tak samo. Lubię cieplutką kolbę obgryzać. Nie dodaję do żadnych sałatek, a jak gdzieś, u kogoś jem taką z kukurydzą, to wybieram na talerzu i na bok. :mrgreen:

 

Zaczyna mnie usypiać ten Vangelis i coś mnie gnie do podusi...

 

cyklopka, a takiej kukurydzianej bozi też bym nie jadła :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mhrps, to nie jest duża suma a życie ze świadomością że ma sie nad głową źródło chorób pewnie do przyejmnych nie należy. mój wuj na swoim gospodarstwie pozwolił im zainstalować cały maszt, oddalone jest to jakieś 50 metrów od jego domu i dostaje za to 1000 zł miesięcznie.

 

kosmostrada, zloścliwość rzeczy martwych, ale jeden z panow ponoć zauważył tam szamte i kawałek patyka, dlatego bede miał do pogadania z paroma osobami, bo nie mam zamiaru bulić za czyjeś błędy, chociaż tym razem bede musiał. nie wiem czy tam jeszcze zostało coś do przepalenia :lol: jak nie popalone te styki, to wszystko to do góry nogami stoi i podłączone na odwrót.

 

ja to samo, tylko świeza kukurydza z kolby i czasem popcorn, tej z puszek unikam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×