Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Zrobiłam z pół kilo twarogu, a wszystkie zeszły. :D

 

Carica Milica, :papa: Powiem tak - ładnemu we wszystkim ładnie... :D Jak główka dzisiaj?

 

A gdzie nam wywiało Purpurowego?

 

Idę się sobie zrobić dobrej herbaty i pogapić się na mój nowy płaszczyk... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mieszane uczucia jeśli chodzi o Halloween, bo lubię jesienne klimaty i sympatyczne straszydła bardzo bardzo.

 

Ale jakoś mi się wydaje głupie robienie w Polsce balów przebierańców, w końcu mamy od tego karnawał. Ludzie jakby próbują skopiować to, co robią Amerykanie, nie wiedząc co tak na prawdę Amerykanie wtedy robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy nick! :mrgreen:

Jak jest ten sam avatar to nie ma problemu.

 

Bardzo się źle czułam w pracy, teraz selerzę i kocyguję, ale bardzo cierpię. Żołądek odmawia pracy. Jeść nie mogę, picie mi nie smakuje, tylko kropelki ziołowe i Pepsi mogę zażywać :uklon:

 

Kupiłam kotce kapsułki żelatynowe z olejem z wiesiołka, bardzo lubi je rozgryzać, a potem myje sobie jedną łapkę, prawą albo lewą, trochę witamin nie zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalam rade ! Nawet bylam najszybsza z calej grupy jesli idzie o zrobienie zadan :) Chyba ldatego ze bardzo ogolnie komputery lubie i nawet sama sobie potrafie komputer poskladac wiec dryg jest... Chyba gorsza bede na ang bo zaciecia do jezykow nie mam . Mimo ze jestem humanistka.

 

Jestem zmeczona .Zaraz sie walne z ksiazka do czytania.

 

kosmostrada :******* pokaz plaszczyk :uklon::uklon: jestem ciekawa. Obiadek mialas pycha! Zjadlabym leniwe a juz takie ze sliwami to bym pozarla nawet.

 

mirunia :*******tule Cie z tym bolem glowy takze. Pogoda zmienna i chyba przez to tez... U mnie to jeszcze z @ .... Chyba te hormonki walne w odstawke i bede na jakichs ziolach leciec na endo... Nie moge funkcjonowac normalnie .

Ciekawa jestem wiazanki ktora zrobilas. Ja tylko bukiet do wazonu do mamy robilam . Taki z chryzantem fioletowych i modrzewiu.

 

cyklopka, glaskam brzus :********

 

misted-eyed Aniu mnie tez absolutnie nie przeszkadza obchodzenie Halloween , sama sobie walnelam pajeczyne z pajakiem na okno , ot tak zeby zrobic nastroj . Nie utozsamiam tego swieta bardzo na smutno. Moze dlatego ze nie wierze w Boga i dusze. Smutno mi oczywiscie ze moja mama nie zyje , nie lubie cmentarzy bo przypominaja o nieuchronnosci smierci ale uwazam ze wlasnie takie Halloween jest fajne bo takie przeciwstawne tym naszym smutkom.

 

 

Halloweenowy psiak o! :mrgreen:

 

14590362_10150767359189959_4457057412640378337_n.jpg?oh=5b7a358a91e337cec6e328994d425868&oe=589F016C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, o ile wiem, Zaduszki przypadają 2 listopada. A Halloween świętują 31 października. 1 i 2 listopada na pewno skłaniają ku zadumie, refleksji, przeżywaniu wspomnień...

 

Ḍryāgan, tosia_j, sądzę, że osoby, które mają wciąż żywe rany związane z odejściem bliskich, w takich zabawach udziału nie biorą...

 

mirunia, ja miałam na myśli przenikanie zwyczajów z różnych kultur, bo interesuje mnie to bardzo, toż to żywa etnografia. Jestem ciekawa świata...

Sama nie biorę, nie brałam udziału w takich imprezach, ale jeśli ktoś lubi, dlaczego nie...

 

Ḍryāgan, komercja, czy chcemy czy nie, towarzyszy już nieodłącznie naszemu życiu... ;)

 

platek rozy, piesek cudny!!! Bawmy się i świętujmy tak, jak nam w duszy gra....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, rozumiem Cię. Mnie też wiele rzeczy wkurza,nie godzę się ze wszystkim i na wszystko-to oczywiste, chyba nie obce każdemu myślącemu człowiekowi.

 

Stosownie do zbliżających się dni, zacytuję słowa piosenki Perfektu:

 

A gdy przyjdzie mój czas, Gdy pokryje mnie rdza

Usiądź przy mnie tuż, tuż - Bym mógł z tobą być sam

Usiądź blisko o dłoń, Narwij słów jak żonkili

I opowiedz nasz film Bym go przeżyć mógł znów

 

Mów o drodze we mgle Kiedy wciągał mnie piach

Gdy nie miałem już sił By się odbić od dna

Mów o chwili sprzed lat Gdy podałaś mi rękę

I podniosłem swój cień By przy twoim mógł stać

 

Wszystko ma swój czas I przychodzi kres na kres

Gdybym kiedyś odszedł stąd, Nie obrażaj się na śmierć

A gdy przyjdzie mój czas Gdy pokryje mnie rdza

Musisz wierzyć, że znów Pobiegniemy nad staw

 

Czekaj na jakiś znak, Bądź cierpliwa jak papier

Ja wybłagam wśród chmur Bym tu czasem mógł wpaść

Wszystko ma swój czas I przychodzi kres na kres

Gdybym kiedyś odszedł stąd, Nie obrażaj się na śmierć…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, A takie cuś zdarza się każdemu. Czasami się nawarstwi i spiętrzy... wcale nie trzeba być zaburzonym, żeby mieć coś takiego. :bezradny:

Chyba nawet dobrze, że wreszcie wygarnęłaś? Czego więcej - ulgi, zadowolenia, czy poczucia winy? :smile:

 

Ḍryāgan, No tak stosownie do daty jest u Ciebie - upiornie...

 

Naemo, Fajny nick!

 

platek rozy, Brawo Ty! I to tak mocno brawo, nie nerwicowe, że udało się tramwajem pojechać... ;)

Jutro plaszczyk Ci pokażę, może będzie ciut światła co by fotę machnąć moim fonem.

Psiak super, mój też by ładnie wyglądał ze skrzydełkami, ale anielskimi. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Ja mam wrażenie, że moja ś.p. teściowa się nami opiekuje... :mhm:

 

Czytam tego Knausgarda i jestem pod wrażeniem. Rewelacyjnie się to czyta, coś co jest to w zasadzie po prostu szczegółowym opisem życia, mówiąc tak powierzchownie. ( jak chciałabym tak umieć... :105: )

Wiecie my tu też opisujemy swoje życie, już kiedyś o tym pisałam. I jestem bardzo ciekawa, czy ktoś nie będący bywalcem Spamowej nas czyta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, witaj :D Ja, zanim zarejestrowałam się na forum, często czytałam...

Ja bardzo mocno odczuwam opiekę mojego Taty i Babci... ;)

 

Muszę sięgnąć w bibliotece po tego autora, zachęciłaś mnie :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Kochana dopiero mnie zauważyłaś? :D

Ja piszę w zeszyciku, ale taki swobodny potok myśli... Nie tak mistrzowsko jak Knausgard... :( ( chlip.... a tak chciałabym być pisarką... chlip...)

Lekturę polecam, choć wielkość tomiszczy onieśmiela. :smile:

 

Ḍryāgan, No weź Ty mnie nie strasz, nie znoszę horrorów, a teraz się wkręcam... :zonk: Może poczytaj, czy coś, żeby zająć głowę... :roll:

No już wiem, że przeczytam wszystkie tomy. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze latałam przed 21 do Żabki po "paliwo", bo skleroza nie boli....

 

kosmostrada, nasze "codzienności" na pewno czytają tylko czytający. Ale w sumie fajny mamy pamiętnik-codziennik, pełen naszych różnych zmagań z emocjami i nastrojami oraz przyziemnymi sprawami.

 

misty-eyed, Mną również opiekują się Rodzice - wiem to, czuję. Ukochana Babcia również.

 

platek rozy, wysłałam Ci zdjęcie na maila. ;)

 

Ḍryāgan, dom rodzinny ma swoją, szczególną atmosferę, nie bojaj się go... tam jest część Ciebie. Trzym się!

 

Carica Milica, ulżyłaś sobie i dobrze. A może właśnie coś się zmieni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×