Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!!!

 

Myślałam, że Spamową otworzę dziś, a tu proszę ranne ptaszki już ćwierkają... ;)

Paskudnej pogody ciąg dalszy, Na razie więc szlafrok, kawka, snucie się i zajęcia domowe.

Potem jedziemy towarzysko pokibicować mojej koleżance na zawodach łyżwiarskich, wieczorem kino, dzień zapowiada się sympatycznie, mimo kiepskiej aury. Nie spędzę całego dnia pod kocem, to już coś.

 

detektywmonk, Ale niby jakie plany, oprócz zjedzenia kosmicznej ilości pączków?

 

Ḍryāgan, Hej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, a co się robi w Tłusty Czwartek? O bal karnawałowy ci chodzi? :bezradny:

 

kosmostrada, ja nie powinnam jeść pączków :mhm:

 

Wyciągnęli mnie rano do kościoła, bo była msza za dziadków, wiec jestem niewyspana i kocyg :zzz: Nie mam siły nawet na łamigłówki.

 

Jakiś zasrany babsztyl z radia kłapie na cały dom. Zastanawiam się, jakie to uczucie spędzić wolny dzień w ciszy, pewnie ciekawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:*******

U mnie w nocy byla taka wichura ze rzucalo doniczkami po balkonach ... Nie spalam za wiele. Wastalam rozbita z odmozdzeniem i nie moge zebrac mysli , mam taka gonitwe w glowie i zapominam co chcialam powiedziec wiec lapie zawiechy . Plakac mi sie na ten stan chce.

kosmostrada Super dzien Ci sie zapowoada :********** daj znaka wieczorem jak bylo.

Mialam jechac z sostra obaczaic goscia z odlewkami perfum ale wieje i popaduje deszcz co chwile wiec nie jade.

Cos mnie polamalo i boli mnie cale biodro i noga :shock: starosc nie radosc.

 

Co do paczkow to nie tych kupnych nie jem bo to sam tluszcz i milon kalorii.,

Jak znajde czas to upieke te fit:

 

Pączki fit

 

składniki:

 

20g świeżych drożdży

1 szklanka letniego mleka

2 szklanki mąki pszennej

¼ szklanki cukru

2 łyżki roztopionego masła

1 jajko

szczypta soli

 

 

dodatkowo:

 

cukier puder

dżem lub marmolada (najlepiej domowa)

wykonanie:

 

Zrobić zaczyn, drożdże rozpuścić w ¼ szklance letniego mleka z dodatkiem 1 łyżeczki cukru i 2 łyżek mąki. Zaczyn przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut, do momentu aż drożdże 'ruszą'.

 

Do dużej miski przesiać mąkę i wymieszać z cukrem i szczyptą soli. Dodać gotowy zaczyn, całe jajko oraz resztę mleka. Dokładnie wymieszać za pomocą haka w mikserze, lub tak jak u mnie przez kilka minut widelcem. Dodać roztopione, lekko przestudzone masło, ponownie przez chwile wyrabiać. Ciasto będzie luźne i kleiste. Gotowe przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, ciasto powinno podwoić objętość. Około 1 godziny.

 

Piekarnik rozgrzać do temperatury 180'C. Dwie duże blachy z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia.

 

Stolnicę obsypać obficie mąką i wyłożyć wyrośnięte ciasto. Ciasta nie odgazowywać i nie zagniatać. Oprószonymi mąką rękami lekko spłaszczamy ciasto na grubość około 2 cm.

Szklankę obtaczamy w mące i wycinamy pączki. Łopatką delikatnie przekładamy je na blachę, zachowując spore odstępu. Tak postępować z całym ciastem.

Blachy z pączkami odstawić w ciepłe miejsce do ponownego wyrośnięcia.

Pączki piec około 8-10 minut, do momentu aż będą pięknie zarumienione.

Następnie upiec kolejną blachę pączków.

Gotowe pączki nadziać za pomocą szprycy, lub po prostu łyżeczki dżemem lub konfiturą i oprószyć cukrem pudrem.

 

Smacznego!!

 

Tylko co pozniej z taka iloscia paczkow robic? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Kot mi po klawiaturze chodzi, standard. Jestem po remoncie i mam fajnie w pokoju. Myślę, żeby mapę polskich kolei kupić. I bardzo się boję, że mogę zgłupieć. To taka forma lęku przed zwariowaniem. Niby jeszcze obsługuję komputer, potrafię grać w szachy, załatwić sprawę w urzędzie. Ale czuję obawę, że mi IQ zmaleje do 50 i nawet nie będę o tym wiedział, stanowiąc problem dla innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

platek rozy, dzięki za pamięć. W dalszym ciągu leżę w łóżku, jedynie przenoszę się z sypialni do dużego pokoju, bo tu mam tv. Kaszlę nadal, temperatury już nie mam, ale jestem słaba. Kaszel raczej suchy, czasami coś odkrztuszę. Piję ten syrop prawoślazowy, emskie już odstawiłam, bo dr powiedziała, że tylko 4 dni można pić. Może po południu poczuję się lepiej, to trochę połażę po chałupie.

W nocy i rano lało, jest mokro, ale czasami na chwilę łypnie słońce i znowu pochmurno.

Płatuś, no to nieźle kosztuje ta resekcja, może uda się jak najtaniej. :bezradny:

 

kosmostrada, hej! Fajne masz plany na dzisiaj, dobrze je wykorzystaj i baw się super! Czekamy na relację. :D

 

Cześć Carica i Chłopaki! :papa:

 

cyklopka , pewnie odsypiasz to poranne wstanie. (?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, no ja bym nie chciała słuchać programu, który mnie nie interesuje, żeby mieć namiastkę rozmowy.

Dobrze, że nie wyszłam za faceta z uszkodzonym nerwem słuchowym, bo on nie mógł mieć nigdy ciszy w domu, bo wtedy dzwonienie w uchu było nie do wytrzymania.

Telewizja czy radio dają dość mocną iluzję obecności dodatkowych osób w domu. To może być korzystne np. w ciągu dnia, kiedy się np. je obiad, ale o 23:00, kiedy się nie mieszka samemu, to się odbiera jak nieproszonych gości, którzy nie chcą wyjść.

 

platek rozy, mogłabym szukać przepisu na pączki bez mąki i mleka, bo na pewno istnieją, tylko nie mam na to czasu ani zapału.

 

Natla_Miness, ja do spraw w urzędzie podchodzę jak pies do jeża, a w szachy mnie ograł 7-latek :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×